Jump to content
Dogomania

planuje kupno maltańczyka


Myszka

Recommended Posts

Mojego maltana jak nie czeszę codziennie (przy dłuższych włoskach) to niestety kołtun na kołtunie się robi, nawet czesany codziennie ale za krótko potrafi się kołtunić. Jak na razie strzygę go na krótko, bo po pierwsze łatwiejsza pielęgnacja, a po drugie bardzo mi się w tych króciutkich włoskach podoba. Pomimo, że włosy są dość krótko strzyżone to i tak trzeba czesać dość często.

Link to comment
Share on other sites

No jeżeli ma się podejście "Chcą mieć ładnego pieska, ale nie chcą się napracować ani wykosztować", to wątpie, żeby coś z tego wyszło, wystawianie kazdego psa wymaga kosztów i zaangazowania, a w przypadku maltanczyków dochodzi jescze pielegnacja.

[quote name='magdaww1']Dziękuję za odpowiedzi.
Kuzynka jej nie natłuszcza :shake: Włoski się łatwo kołtuniły.
Suńka jest z dobrej hodowli i miała być wystawiana a teraz pewnie do tego nigdy nie dojdzie:angryy:
Oni są przykładem ludzi ludzi którzy się nie zastanawiają jak wybierają rasę. Chcą mieć ładnego pieska ale nie chcą się napracować ani wykosztować:mad:[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arlula']No jeżeli ma się podejście "Chcą mieć ładnego pieska, ale nie chcą się napracować ani wykosztować", to wątpie, żeby coś z tego wyszło, wystawianie kazdego psa wymaga kosztów i zaangazowania, a w przypadku maltanczyków dochodzi jescze pielegnacja.[/quote]
Ja nie raz podsuwałam im linki do maltankowych stron i namiary na dobre kosmetyki,oferowałam pomoc na wystawach (choć dopiero zaczynam ten temat) nie skorzystali:shake: i już nie będę ich za rękę prowadzić. Szkoda mi suńki bo podejrzewam do czego posłuży:angryy:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Witam.
Planuję kupno maltańczyka od dłuższego czasu. Chciałabym dowiedzieć się o nich jak najwięcej.(czy szybko się uczą. są tolerancyjne. itp.) Może moglibyście mi powiedzieć coś więcej o tych ślicznych psiakach?:modla::modla::modla:
Najbardziej interesuje mnie kwarantanna... ponieważ mam już jednego psiaka-labradora- i nie przypominam sobie, żeby miał kwarantanne... :shake:
Z góry dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

Kwarantanna to okres, w którym pies dopiero zdobywa odporność. Jeżeli Twój labek jej nie miał, to jedynie Twoja wina. Dopóki pies nie będzie miał zrobionych wszystkich szczepień np. nosówki, nie powinien wychodzić na dwór i mieć kontaktu z innymi zwierzętami. Kwarantanna nie dotyczy wyłącznie maltańczyków.

Link to comment
Share on other sites

problem zawsze może być jeśli pies jest tego nienauczony lub trafi się szczególnie odporny egzemplarz. maltańczyki to pieski kochające towarzystwo pana i rozłąkę znoszę nie za dobrze. :shake: z drugiej strony jest już w domu 1 pies więc psiak nie zostanie całkiem sam- będzie miał towarzystwo.
przeanalizowałbym tylko jak labek zareaguje na maltana- bo różnica wagowa jest spora i o kontuzję malca / nawet w niewinnej zabawie/ nie trudno

Link to comment
Share on other sites

Tak, o tym też myślałam. I szczerze powiem, tego też się troszkę obawiam. :nerwy:
Ale z drugiej strony, ona ma kontakt z yorkiem koleżanki, z którym wręcz uwielbia się bawić, a przy tym jest bardzo, że tak powiem, 'ostrożna'. ;)
To może nie będzie aż tak źle. :roll:

Link to comment
Share on other sites

U mnie jest maltańczyk plus żywiołowa bokserka. Zuzka małolatem od początku zajęła się jak matka. Ich zabawy czasem wyglądają brutalnie, ale boksia wyjątkowo uważa, żeby małemu nie zrobić krzywdy. Co jakiś czas nadepnie mu na włosy i wtedy jest pisk jakby go ktoś ze skóry obdzierał ale nic poza tym. Co do zostawania w domu, to jest problem jeżeli mały zostaje zupełnie sam. Ujada wtedy strasznie, natomiast gdy zostaje w domu z Zuzką nie ma żadnego problemu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lenka112']Aha. No tak, racja. Czyli może nie będzie tak źle, jak sobie to wyobrażałam.
A jeśli chodzi o zostawanie w domu? Jest z tym jakiś problem??[/QUOTE]
Jeżeli mogę coś doradzić to czytałam kiedyś, że powinno się każdego psa traktować i wychowywać osobno. Ten szczeniaczek mimo, że ma możliwość zostawania w domu w towarzystwie starszego psa, powinien być nauczony zostawania w domu zupełnie sam. Znam przypadki, że nagle zabrakło tego starszego :-( lub wypada wyjazd z jednym psem i co wtedy. Zaczyna się koszmar bo mały nigdy nie był nauczony zostawania w domu. Powinno się od samego początku, nawet gdy jesteśmy w domu uczyć go, że zostaje sam w jakimś pomieszczeniu. Najpierw jak jesteśmy w domu, żeby mógł nas słyszeć a później jak nas nie ma. Nawet na początku 15 minut. Nie reagujemy na piski, bo nauczy się, że jak popiszczy to ktoś zaraz się zjawia. Jak tylko jest cichutko to otwieramy pomieszczenie i chwalimy go. Powinien się szybko nauczyć :lol:. Jak się tego nie nauczy w szczenięctwie to później może być bardzo ciężko. Pozdrawiam. Zboczyłam trochę ze swojego forum... .

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za doradę. ;)
Emma była właśnie w ten sposób uczona zostawania w domu, i muszę przyznać, że bardzo szybko się nauczyła.Mam zdolną bestię.:razz: Myślę, że w ten sam sposób będę uczyć i maltana. Mam nadzieję, że też szybo załapie. :razz:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

witam, chciałabym kupić maltańczyka. Doradźcie mi, jak kupić, gdzie najlepiej, o co trzeba sie pytać, na co zwrócić uwagę, czego unikać, czy faktycznie lepszy jest z rodowodem (chociaż nie ma to być pies, z którym będę jeździć na wystawy). Będe wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Na każde Twoje pytanie odpowiedzi już zostały napisane, wystarczy trochę poszukać... Kupić najlepiej w sprawdzonej hodowli. Pies z metryczką oczywiście nie jest lepszy od tego bez papierów, ale nie powinnaś szukać psa bez nich. Temat był już na dogo wałkowany milion razy, więc jeśli chcesz się dowiedzieć czemu tak jest, zapraszam do lektury forum.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 years later...

Drodzy kupujący,

Stanowczo odradzam kupno maltańczyków w hodowli La Brilance w Jerzmanowicach koło Krakowa !!!!! Kupiłam z tej hodowli niedawno 2 miesięczną suczkę rasy Maltańczyk. Po 5 dniach pobytu u mnie w domu wystąpiły u niej objawy choroby - okazało się, że to PARWOWIROZA. Odrazu została zawieziona do weterynarza i leczona  w klinice, niestety po 4 dniach leczenia odeszła od nas ;(( Była to dla nas ogromna strata, zwłaszcza, że tak mało czasu z nią spędziliśmy. Zadzwoniliśmy do właściciela hodowcy La Brilance i wyjaśniliśmy jaka nas spotkała tragedia. Właściciel nie chciał z nami wogóle rozmawiać i rzucił słuchawką. Dlatego uczulam aby dokładnie sprawdzać hodowle, ponieważ większość z nich to pseudohodowle wystawiające fałszywe rodowody !!!!!!!! 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Magda_24 współczuję i zaczynam się coraz bardziej martwić, gdzie kupić maltańczyka.

Pomóżcie, macie jakieś sprawdzone hodowle. Szczególnie jestem uczulona na "hodowle" w których jest kilka ras. Byłam  co prawda tylko w jednej takiej, ale za to naszej pierwszej i boje się już dalej szukać. Opisałam ją w swoim pierwszym poście.

POMÓZCIE - zależy nam na dobrej i sprawdzonej hodowli.

Szukamy pieska, nie suni. Nie chcemy jej rozmnażać, ma być do kochania.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
  • 8 months later...
On 9/16/2019 at 9:05 AM, MiloAnna said:

Kupiłam pieska z la brilance

 

 

 

 

Witam 

Zastanawiam się nad kupnem szczeniaka z La brillance znalazłam jedna opinie negatywna o tej hodowli i masę o tym stowarzyszeniu

Czy pani piesek jest zdrowy, jak wspomina pani współpracę ?? 

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Też mamy pieska "maltańczyka" z La Brilance Jerzmanowice. Piesek miał być miniaturką do 3-3,5 kg, a waży 7kg (jest szczupły). Nie jest czystym maltańczykiem, ma długie łapki i długą kufę. Piesek jako szczenię miał problemy z przewodem pokarmowym, ale udało nam się go wyleczyć. Niestety ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy, więc problemy wracają co kilka miesięcy. Nasz weterynarz mówił, że miał kilka piesków z tej hodowli jako pacjentów, które nie przeżyły jako szczeniaczki. Książeczka zdrowia wypełniona jednym długopisem, jednym rodzajem pisma jako opis sprzedawcy i weterynarza. Niezgodność daty sczepiania z datą urodzenia. Kupujcie pieski w prawdziwych hodowlach z certyfikatem związku kynologicznego lub FCI. Nie dajcie się nabrać tak jak my na złudne piękne opisy w ogłoszeniu. W pseudo hodowlach pies to towar, może cena zakupu atrakcyjna, ale potem i tak to wydacie na weterynarzy. Cierpienia zwierząt w tych "fabrykach" nikt nie zwróci.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...