Jump to content
Dogomania

Kupozbieracz


Bonsai

Recommended Posts

Od jakiegoś czasu kompletuję wyprawkę dla psa :) i szukam m.in. "kupozbieracza".
[B]pauli_lodz[/B], czy chodzi o coś takiego:
[url=http://www.allegro.pl/item714521871_kupozbieracz_ferplast_nippy_zbieracz_odchodow_24t.html]Kupozbieracz Ferplast Nippy zbieracz odchodów 24T (714521871) - Aukcje internetowe Allegro[/url]
?

Czy są w sprzedaży same woreczki i ile kosztują?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 91
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

borzo - ja zbieram w woreczek, tak mi najłatwiej. A co do konsystencji kupy... Może warto zastanowić się nad zmianą żywienia psiaka? Skoro ma biegunki, a do tego duże objętościowo - to znak, że źle się dzieje w jego przewodzie pokarmowym i czas zmienić jedzonko.

Link to comment
Share on other sites

Bonsai, może nieprecyzyjnie się wyraziłam. Diuna nie ma biegunek, ale te kupy nie mają konsystencji bobków i rzadko mi się udaje dobrze je zebrać. Diuna jest ze schroniska i jest u mnie jakieś 3 tygodnie - jest na bricie. Czekam aż się jej zmniejszą kupki, jeśli nie, to zmienię jej karmę. Chyba sobie sprawie ten ferplast, tylko nie wszędzie są te worki ekologicznie..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Laima']Od jakiegoś czasu kompletuję wyprawkę dla psa :) i szukam m.in. "kupozbieracza".
[B]pauli_lodz[/B], czy chodzi o coś takiego:
[URL="http://www.allegro.pl/item714521871_kupozbieracz_ferplast_nippy_zbieracz_odchodow_24t.html"]Kupozbieracz Ferplast Nippy zbieracz odchodów 24T (714521871) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]
?

Czy są w sprzedaży same woreczki i ile kosztują?[/quote]

tak, dokładnie o taki chodzi :) jak poszukasz w innych sklepach internetowych/na innych aukcjach to pewnie znajdziesz taniej trochę, za 15 lub 16 PLN [choć może tak podrożały ostatnio ;)]. ale to trwała rzecz dość - ja mam drugi na 2,5 letni staż sprzątania, a pierwszy popękał tylko dlatego, że używałam za małych woreczków :)
same woreczki też są w sprzedaży, cenowo za 24 szt. to będzie około 8 PLN, więc trochę drogawo. ja używam woreczków rozwieszanych u mnie w mieście w stojakach albo woreczków, które można kupić w sklepie jysk - 3 rolki bo 20 woreczków za ok. 4-5 PLN. :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Niedługo będę miała szczeniaka i mam postanowienie sprzątać po nim, choćby po to żeby moje sąsiadki emerytki nauczyć bo bobki na chodnikach i trawnikach mi przeszkadzają. Jest jednak problem, jak się do tego przyzwyczaić, zawsze robi mi się niedobrze jak tylko o sprzątaniu pomyślę. Na codzień sprzątam kuwetę moje kota, i to mnie jakoś nie rusza.
Czy takie urządzenie do zbierania, coś w takim jak mój przypadku pomaga?
Czy będę chodziła z odświeżaczem i pryskała, bo chyba zapach to najgorsze co mnie odrzuca w tym wszystkim.

Jak się w praktyce sprawdza używanie qpaczki:
[url]http://www.qpaczka.pl/[/url]

Czy tym oderwanym to się przykrywa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eewa']Niedługo będę miała szczeniaka i mam postanowienie sprzątać po nim, choćby po to żeby moje sąsiadki emerytki nauczyć bo bobki na chodnikach i trawnikach mi przeszkadzają. Jest jednak problem, jak się do tego przyzwyczaić, zawsze robi mi się niedobrze jak tylko o sprzątaniu pomyślę. Na codzień sprzątam kuwetę moje kota, i to mnie jakoś nie rusza.
Czy takie urządzenie do zbierania, coś w takim jak mój przypadku pomaga?
Czy będę chodziła z odświeżaczem i pryskała, bo chyba zapach to najgorsze co mnie odrzuca w tym wszystkim.

Jak się w praktyce sprawdza używanie qpaczki:
[url=http://www.qpaczka.pl/]QPACZKA - Zbierak Psich Odchodów[/url]

Czy tym oderwanym to się przykrywa?[/QUOTE]


Jak pies dobrze żywiony to kupy nie śmierdzą :lol: lepsze są woreczki niż ta kupaczka, no chyba, że to cziłka ma być to wtedy da rade :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eewa']Niedługo będę miała szczeniaka i mam postanowienie sprzątać po nim, choćby po to żeby moje sąsiadki emerytki nauczyć bo bobki na chodnikach i trawnikach mi przeszkadzają. Jest jednak problem, jak się do tego przyzwyczaić, zawsze robi mi się niedobrze jak tylko o sprzątaniu pomyślę. Na codzień sprzątam kuwetę moje kota, i to mnie jakoś nie rusza.
Czy takie urządzenie do zbierania, coś w takim jak mój przypadku pomaga?
Czy będę chodziła z odświeżaczem i pryskała, bo chyba zapach to najgorsze co mnie odrzuca w tym wszystkim.

Jak się w praktyce sprawdza używanie qpaczki:
[url=http://www.qpaczka.pl/]QPACZKA - Zbierak Psich Odchodów[/url]

Czy tym oderwanym to się przykrywa?[/QUOTE]


Eewa - super postanowienie :loveu: Ja też mam dosyć psich odchodów na chodnikach i trawnikach. Co do przyzwyczajenia się. Jak kupiłam Tośkę i czekałam aż będę mogła ją zabrać do domu, kupowałam całą wyprawkę. Bałam się, że z kupkami będzie problem, że nie dam rady /sama wiesz co mam na myśli.../. Kupiłam specjalną łapkę Ferplastu do sprzątania i cały komplet woreczków. I przyznam szczerze, że szkoda było kaski. Nie, nie dlatego że sprzęt który kupiłam jest zły! (bo tego nie wiem). Po prostu, choć Tośka jest z nami jakieś 3 miesiące, nigdy go nie używałam. Jest za duży - nie chce mi się go zabierać na spacery. W kieszeniach mam smakołyki i zabawki, brakuje miejsca. Za to woreczki mam w każdych spodniach, w każdej kurtce czy bluzie w kieszeni :) I zapewniam Cię, że posprzątanie po swoim psie nie musi być okropne. Co innego jak sprzątasz po swoim, a co innego jakbyś to miała robić po cudzym psie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mili_25']Co innego jak sprzątasz po swoim, a co innego jakbyś to miała robić po cudzym psie :evil_lol:[/QUOTE]

To fakt, bo obcym kocie pewnie bym nie posprzątała.
Ale nadal mam wątpliwości.
Wkurza mnie bo u mnie nikt nie sprząta po psach chociaż wzdłuż chodnika stoją pojemniki na psie śmieci. Nawet staruszki wyprowadzające swoje pupilki potrafią śmiać się na głos z osób sprzątających po swoim psie.
Ska ci ludzie się biorą, z lasu? (pytanie retoryczne :mad:

Link to comment
Share on other sites

[url=http://animalia.pl/produkt,2354,,Ferplast_Nippy_wybieracz_psich_odchod%C3%B3w_+_24_torby__.html]Ferplast Nippy wybieracz psich odchodów + 24 torby - akcesoria - czystość - dla psów - sklep zoologiczny Animalia.pl[/url] ja mam to
używam często-jak idziemy na miasto itp.
w parku od kilku miesiecy recznie zbierma-w woreczki
do kupozbieracza nie kupuje orginalnych woreczków-w hurtowni papierniczej mozna dostac reklamowki foliowe takie jak w aptece sa-male,idealnie pasuja do tego,i taniej wychodzi.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ja używam bardzo praktycznego zestawu firmy Trixie. Nazywa się "Doggy Pickup". Jest to plastikowy pojemnik, wygodny do przyczepienia do smyczy, dokupuję do niego woreczki (opakowanie czterech rolek woreczków po 20 sztuk w rolce kosztuje około 9 zł). Są to woreczki biodegradowalne. I już mam taki nawyk... Tak jak zamawiam karmę dla naszych psów, tak samo kupuję woreczki na kupy.

Tego typu woreczki, aby zostały prawidłowo rozłożone, powinny być kompostowane. A zatem psie kupy zapakowane w takie woreczki powinny wylądować w oddzielnym, specjalnym do tego celu pojemniku na odpady organiczne. Ponieważ u nas nikt się jakimś tam kompostowaniem nie przejmuje i takich pojemników nie ma, wrzucam skarby po naszych psach do zwykłych koszy na śmieci. Jednak psie kupy sprzątam tylko w miejscach uczęszczanych, wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko wdepnięcia - sama nie znoszę sytuacji, w których muszę czyścić zafajdane buty :-/ Szczególnie, że najczęściej noszę buty z wibramową podeszwą i wydłubywanie kupala ze wszystkich rowków doprowadza mnie do furii (a jestem naprawdę spokojnym człowiekiem :D).

Natomiast gdy jestem całkiem za miastem - w górach czy w lesie, uważam psią kupę za obiekt będący w całkowitej równowadze ze środowiskiem (wszak po dzikich zwierzętach nikt kup nie sprząta, a przyznam, że kupa takiego muflona bywa imponująca :D) i z premedytacją ją tam pozostawiam. Ale np. jeśli psiak zostawi kupala w pobliżu schroniska w górach, to oczywiście ją zbieram.

Jeśli idzie o "społeczną" stronę tego problemu, to wyznaję następującą zasadę:

[B]Woreczki na kupy - 9 złotych. Schylenie się i zebranie kupy - maksymalnie 3 minuty. Mina przypadkowego przechodnia - bezcenna.[/B] :D

I przypomina mi się zabawna sytuacja z lata tego roku. Idę z moim szkotem wałem koło rzeki. Tereny niby pozamiejskie, ale sporo ludzi tam chodzi, bo jest to droga do ogródków działkowych. Bestia (tak się nazywa moja szkocia) odchodzi kilka kroków poza ścieżkę i sadzi kupę. Ja wyciągam woreczek, schylam się i pakuję kupala. W tym samym czasie przejeżdza obok na rowerze starsza pani i patrzy z wielkimi oczami na mnie. Ja do niej z uśmiechem:
- Prosze uważać, bo się pani przewróci (faktycznie, rowerkiem owej pani niebezpiecznie gibać zaczęło :D). Pani stanęła i spytała:
- Co... pani robi?? - Tutaj takie wieelkie znaki zapytania zamiast oczu :D)
- Jak pani widzi, zbieram kupę mojego psa.
- Ale.. po co??
- Żeby np. pani wracając z działki w nią nie wdepnęła lub nie wjechała. Albo ktoś inny. Nie, bynajmniej nie kolekcjonuję kup mojego psa ani żadnych innych. Może być pani spokojna.
- Aha... - Pani się przeżegnała i pojechała dalej.

A ja poszłam jeszcze ze dwieście metrów, po czym skręciłam na most nad rzeczką, i weszłam do takiego leśnego parku, gdzie w w końcu mogłam psi prezent wrzucić do kosza na śmieci. Kosz stoi przy ławce, obok której króluje w ciepłej porze roku sterta niedopałków i potłuczonych butelek po wódce. Przez chwilę się zastanawiam, czy by worek z kupą nie pozostawić w środku tego królestwa z życzeniem, aby trafił na niego jakiś żul lub nastoletni na niego kandydat, ale po chwili uświadamiam sobie, że gdybym tak zrobiła, zachowałabym się dokładnie tak jak oni. A na to mi moja własna duma nie pozwala. I nie może mi spaść z głowy korona ;-)

I woreczek z kupą Bestii ląduje w koszu :D

Zbieranie kup po moim psie absolutnie nie jest dla mnie problemem. Chętnie robię to na oczach innych właścicieli psów i w ogóle innych ludzi. Własnej kultury nie mam zamiaru się wstydzić, wręcz przeciwnie ;-)

I owszem, uważam, że każde zaśmiecanie terenów publicznych, miejskich, rekreacyjnych powinno być karane wysokimi mandatami. Albo przymusowym udziałem w pracach porządkowych, jeśli kogoś na zapłacenie mandatu nie stać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']taaaak, miny przechodniow sa bezcenne.
Amarth, ja tez ostatnio lapie sie ze jakas chora przyjemnosc zaczyna mi sprawiac sprzatanie po Brutusie wlasnie na oczach gapiow....i ostentacyjne odnoszenie woreczka do smietnika ktory czasem jest nieco oddalony[/QUOTE]

Czemu chorą? :D Myśl o sobie pozytywnie ;-) To się nazywa działalność społeczna i edukacyjna :D Ani się obejrzysz, jak ludzie zaczną traktować to jako "trendy" :D

"Zbieranie kup w modzie, nawet na śniegu i lodzie" :D

Link to comment
Share on other sites

Ja jak na razie używam qupaczek :) Nie narzekam :)

A co do hasła do bilbordu:

"Zbieranie kup w modzie, nawet w śniegu i na lodzie" :) bardziej się rymuje ;p
I faktycznie także widzę bilbord z tym hasłem i elegancką panią na szpilkach schylającą się by sprzątnąć po swoim chihuahua ubranym w futerko i w kapciuszkach :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kika9004']

A co do hasła do bilbordu:

"Zbieranie kup w modzie, nawet w śniegu i na lodzie" :) bardziej się rymuje ;p [/QUOTE]

Słusznie prawisz ;-) Faktycznie dużo lepiej :-)

[quote name='Kika9004']I faktycznie także widzę bilbord z tym hasłem i elegancką panią na szpilkach schylającą się by sprzątnąć po swoim chihuahua ubranym w futerko i w kapciuszkach :D[/QUOTE]

Ewentualnie panią (lub też pana) w zimowo-sportowym odzieniu (taki miły dla oka lansik :D), zbierającego kupę swojego również sportowego husky'ego ;-) W zimowej scenerii miejskiego parku ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='megi82']no w całej polsce przydałyby się takie reklamy częściej niż raz do roku[/QUOTE]

W Krakowie są dobrze widoczne.Np w autobusach czy tramwajach.

Mi się osobiście podoba pt: raczkujący niemowlak po trawie i napis szukam czystego miejsca.

Albo Straż Miejska ostrzega : mandat za nie sprzątniętą kupę 500 zł.

Niestety mało osób sprząta. Mnie trafia jak wchodzę na trawnik praktycznie codziennie muszę buty z goowna czyścic. Powinni w pakiecie z woreczkami dodawać buty jednorazowe....

Ten Doggy Pick Up firmy Trixie to jaki rozmiar jest ? Tzn. Wielkość woreczków - ja potrzebuje dla psa rozmiar large.
Dobre bo sobie można do smyczy zapiać - aktualnie w każdej kieszeni mam woreczki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Śnieżynka']Jak pies dobrze żywiony to kupy nie śmierdzą :lol: lepsze są woreczki niż ta kupaczka, no chyba, że to cziłka ma być to wtedy da rade :lol:[/QUOTE]
Przejdźcie na dietę barf, na niej kupiszony są tak eleganckie, że to sama rozkosz je zbierać. Zazwyczaj twarde, male gabarytowo, tylko musicie się przekonać do diety.
W lecie te kupiszony szybko wysychają i się po prostu rozsypują - nawet jak ktoś wdepnie to nie zostawia śladów na butach. Wiem, bo mam podwórko, psy i dzieciaki i odkąd przeszliśmy na dietę baff nie robię za kuposprzątacza z wiadrem i szuflą. teraz to raczej są zawody w tym kto więcej kupiszonów rozdepcze - kruszą się znakomicie. Zupelnie jak rozdeptywanie purchawek w lesie- tylko te kupiszony nie dymią!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']Przejdźcie na dietę barf, na niej kupiszony są tak eleganckie, że to sama rozkosz je zbierać. Zazwyczaj twarde, male gabarytowo, tylko musicie się przekonać do diety.
W lecie te kupiszony szybko wysychają i się po prostu rozsypują - nawet jak ktoś wdepnie to nie zostawia śladów na butach. Wiem, bo mam podwórko, psy i dzieciaki i odkąd przeszliśmy na dietę baff nie robię za kuposprzątacza z wiadrem i szuflą. teraz to raczej są zawody w tym kto więcej kupiszonów rozdepcze - kruszą się znakomicie. Zupelnie jak rozdeptywanie purchawek w lesie- tylko te kupiszony nie dymią![/QUOTE]


Cenne uwagi :) Muszę to poważnie przemyśleć :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kika9004']Cenne uwagi :) Muszę to poważnie przemyśleć :D[/QUOTE]
to zapraszam w lecie do siebie - zrobię konkurs - kto najwięcej razy wdepnie ten wygra!!!
a o barfie tak na poważnie - to super dieta i dla psa i dla przyszłego "kolekcjonera" kupiszonów. Jest cały wątek na dogo o tym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']

Ten Doggy Pick Up firmy Trixie to jaki rozmiar jest ? Tzn. Wielkość woreczków - ja potrzebuje dla psa rozmiar large.
Dobre bo sobie można do smyczy zapiać - aktualnie w każdej kieszeni mam woreczki[/QUOTE]

Są spore, spokojnie mieści się w nich kupa dużego psa. Głębokie są na prawie 30 cm i są też dość szerokie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...