Jump to content
Dogomania

Szpice Wilcze z Marysina


M&S

Recommended Posts

Kochani!

Dziękujemy bardzo za to, że jesteście z nami.....
Wczoraj minął miesiąc, ale nie jest nam lżej.


Maks czuje się dobrze, jak na swój wiek (w lipcu skończy 15 lat).
Koty też są w dobrej formie.

Nie jestem jeszcze gotowa na pełny powrót, mogę tylko powiedzeć, że Spark miał babeszję.....Bardzo za nim tęsknim i bardzo nam go brakuje:(

A.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 15.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • M&S

    6316

  • taxelina

    1209

  • Asiaczek

    1089

  • łamAga

    573

Top Posters In This Topic

[quote name='Maks i Spark']Kochani!

Dziękujemy bardzo za to, że jesteście z nami.....
Wczoraj minął miesiąc, ale nie jest nam lżej.


Maks czuje się dobrze, jak na swój wiek (w lipcu skończy 15 lat).
Koty też są w dobrej formie.

Nie jestem jeszcze gotowa na pełny powrót, mogę tylko powiedzeć, że Spark miał babeszję.....Bardzo za nim tęsknim i bardzo nam go brakuje:(

A.[/QUOTE]

:-(:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

...każde odejście niezwykle boli...każde wspomnienie na nowo wywołuje cierpienie...ale bez tych wspomnień byłoby jeszcze trudniej...przecież każdy psi przyjaciel jest jedyny i nikt go nie zastąpi, może jedynie być następnym psim przyjacielem...myślę o Was bardzo, bardzo ciepło...

Link to comment
Share on other sites

Mnie do tej pory brakuje naszej Aury ( mimo że miała ponad 11 lat ). Więc tym bardziej rozumiem Waszą stratę. Lubiłem Sparka i też mi brakuję Jego na wystawach:-(:-(:-(:-(:-(.
Chciałbym Sparka zobaczyć jeszcze na polskich wystawach.
Brakuje mi słów

Michał z ...............

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maks i Spark']Kochani!

Dziękujemy bardzo za to, że jesteście z nami.....
Wczoraj minął miesiąc, ale nie jest nam lżej.

Nie jestem jeszcze gotowa na pełny powrót, mogę tylko powiedzeć, że Spark miał babeszję.....Bardzo za nim tęsknim i bardzo nam go brakuje:(

A.[/QUOTE]
Oj Aniu rozumiem cię doskonale :(.
Zostały mi 2 dziewczyny ale bardzo brakuje Sułtana. Mimo iż był wielkim indywidualistą to widać że kogoś nie ma :(.
Jakoś tak ciszej w domu, spokojniej.
Jak patrzę na pogodę to nie mogę uwierzyć w to co się stało.......

Link to comment
Share on other sites

Przeklęci krwiopijcy... od siebie na kleszcze mogę polecić Advantix firmy Bayer. Działa odstraszjąco na kleszcze, pchły i komary i muszki. Nie tylko odstraszjąco bo też je zabija. Jest na prawdę skuteczny, Shira przynosiła kleszcze po Advantixie żaden jej się nie czepiał...

Tyle psów ostatnio tym się zaraża... nienawidzę kleszy:(

Trzymajcie się kochani mocno:)

Link to comment
Share on other sites

....mija znów kolejny dzień, tydzień od śmierci Sparka
Wszystko co się stało jest takie nierzeczywiste....
10 kwietnia byłyśmy na wystawie w Wieselburgu (Malutki dostał CAC,CACIB i BOB)
następnego dnia, w drodze powrotnej z Austrii miałyśmy wystawiać się w Czechach, ale w związku ze Smoleńskiem zrezygnowałyśmy z wystawy.
Na początku marca przyszedł dyplom Intera Sparka, w maju miał skończyć championat Słowacji i wystawiać się w Salzburgu, miały być kolejne dzieci (były już zamówienia na szczeniaki)......
Nic nie zapowiadało jego odejścia, wychodząc do pracy w czwartek zostawiłam normalnie funkcjonujĄCEGO, ZDROWEGO Sparka, Marysia wychodziła po mnie na zajęcia i dopiero po jej powrocie po kilku godzinach okazało się, że coś złego dzieje się z nim.
Nie miał szansy żeby przetrzymać chorobę, połączenie boreliozy z babeszją......
Z tego nie ma mozliwości wyjścia. Zaatakowany układ nerwowy. W ciągu kilku godzin zabiło młodego, zdrowego, silnego psa.

Pusto i bardzo cicho jest w domu. Nikt nie gania kotów po schodach, nie zaczepia nas, nie robi śmiesznych min......
Miałam psy, które odchodziły, ale nigdy w tak młodym wieku i nie w taki sposób.
To bardzo boli......

Malutki głupol i równocześnie, najbardziej utytułowany szpic wilczy z polskiej hodowli, od wielu lat. Miał być przyjęty do klubu szpica w Austrii.

Ciężko jest pogodzić się z tą strarą.

Maks zrobił sie bardziej przytulaśny...szkoda tylko, że słuch już nie ten. Nawet koty przestały na siebie polować.

W majowy weekend byłyśmy w Austrii na spotkaniu klubu szpiców, były też tam nasze dzieci, 5 maluchów, 1 chłopak EIKO i wszystkie dziewczynki.
Cudne brzydale, same Sparki. Miał racją nasz austrkiacki przyjaciel mówiąc nam, że są to dzieci tylko Sparka, a Desna robiła za "inkubator".....Klony Sparka nawet z charakteru.
Mamy dużo zdjęć, ale jeszcze nie mam nastroju do wstawiania.
Jeszcze nie teraz......

A.

Link to comment
Share on other sites

.... mam ciarki na całym ciele po przeczytaniu tego opowiadania ....:-(:-(:-(:-(

Wiem jak to jest stracic takiego przyjaciela , i wiem że nie jest wtedy łatwo , pamietam jak by to było wczoraj kiedy z dnia na dzien odeszła moja suczka , była bardzo chora trzeba było ja uśpic , gdy wychodziłam do szkoły juz wiedzialam ze jak wroce to jej tam nie bedzie , spojrzalam jeszcze na nia , ona na mnie takim glebokim smutnym wzrokiem , wyszlam , łzy same napływały mi do oczu a gdy wrocilam do domu byla pustka , w kuchni nie bylo juz jej misek w pokoju poslanka i co najwazniejsze nie bylo jej :-( na szczescie czas przyzwyczaja nas do bólu i z czasem nie boli juz tak bardzo a nasze Kochane psiaki caly czas sa z nami w naszych sercach ...........


będzie dobrze <glaszcze>

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV'].... mam ciarki na całym ciele po przeczytaniu tego opowiadania ....:-(:-(:-(:-(

Wiem jak to jest stracic takiego przyjaciela , i wiem że nie jest wtedy łatwo , pamietam jak by to było wczoraj kiedy z dnia na dzien odeszła moja suczka , była bardzo chora trzeba było ja uśpic , gdy wychodziłam do szkoły juz wiedzialam ze jak wroce to jej tam nie bedzie , spojrzalam jeszcze na nia , ona na mnie takim glebokim smutnym wzrokiem , wyszlam , łzy same napływały mi do oczu a gdy wrocilam do domu byla pustka , w kuchni nie bylo juz jej misek w pokoju poslanka i co najwazniejsze nie bylo jej :-( na szczescie czas przyzwyczaja nas do bólu i z czasem nie boli juz tak bardzo a nasze Kochane psiaki caly czas sa z nami w naszych sercach ...........


będzie dobrze <glaszcze>[/QUOTE]

......Dzięki za dobre słowa

A.

Link to comment
Share on other sites

[B]M&S[/B] - każdy z nas albo juz przezył stratę albo go to czeka. Nie ma innego wyjscia...

Ja juz mam za soba kilka takich przezyć. Każda boli jednakowo, ale moim ratunkiem jest... zakładka. Wy w tej sytuacji macie drugiego psa.
Wiadomo, nic nie zastapi tego jedynego, który odszedł....

Piszecie, że rano było OK, a potem...
Ja tez przez taka sytuację musiałam przejść. Rano moja pierwsza Basenka "Baśka" nie za bardzo chciała wyjśc na spacer. Wyszła tylko na siusiu... Nie męczyłam jej przymusowym spacerem, myslałam, że może coś jej zaszkodziło... Po powrocie z zakupów Baśka juz nie żyła, lezała na wersalce...
Przez łzy nic nie widziałam...
Potem sekcja - ostre krwotoczne zapalenie trzustki... skąd, jak, dlaczego? Nikt do tej pory nie umie mi na nie odpowiedziec...
Była jedyna i niezapomniana...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...