Jump to content
Dogomania

Jack Russell Terrier Poszukiwany!!


Recommended Posts

Witam! :)
Chcialabym kupic suczke tej rasy, lecz nie wiem na co mam zwracac uwage przy jej kupnie. Przede wszystkim chcialabym, zeby byla krotkowlosa. Jaka jest roznica miedzy psem z rodowodem a bez? Gdzie moge znalezc najblizsza hodowle? Dodam, ze jestem z Lodzi.
Bardzo prosze o pomoc :help1:
Pozdrawiam :smilecol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam :cool3:

Zacznijmy od tego, że pies ma być w 100% rasowy. Czyli musi mieć rodowód i pochodzić z prawdziwej hodowli.

Mam również pytanie do Ciebie. Czy znasz dobrze rasę? Pytasz się, na co masz zwrócić uwagę przy zakupie psa. Jeśli jesteś naprawdę zdecydowany na kupno takiego psa to, takie pytanie nie powinno się tu znaleźć. To, że podoba Ci się jack krótkowłosy to nic nie znaczy. Mnie też się takie podobają. Przy wyborze psiaka z hodowli popytaj się najpierw hodowcy, który pies byłby dla Ciebie odpowiedni. Sam wygląd nie jest ważny, jeśli nie planujesz wystawiania psa. Zwróć raczej uwagę na charakter psa.

O hodowlę możesz się podpytać na podforum rasy JRT, na pewno doradzą Ci odpowiednią hodowlę. Możesz też zapytać się o to na klubowym forum rasy JRT i PRT (wpisz sobie w google, bo nie wiem czy mogę podać adres).

Przede wszystkim zastanów się dobrze najpierw, czy chciałbyś posiadać takiego psa w domu. Przemyśl dokładnie tą decyzję, bo psiak to nie zabawka, że możesz ją oddać, to żywa istota, która ma serce i czuje tak samo jak człowiek.

Link to comment
Share on other sites

przede wszytskim, czemu chcesz takiego psa? gwarantuję ci, że jednak go nie chcesz ;) ten pies może zrujnować ci życie, jeżeli nie będziesz umiała się z nim obejść jak należy, albo doprowadzi cię do oddania go. najpierw poczytaj o rasie, potem szukaj hodowli i kupuj. A pies bez rodowodu od tego z rodowodem różni się wszystkim, tak jak kupujesz telefon- chcesz sprawdzonej firmy, bo wiesz co cię czeka- dlatego warto wybrać psa z rodowodem

Link to comment
Share on other sites

Najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy na pewno chcesz teriera :evil_lol: i to takiego bo russelle należą do tych największych twardzieli i oszołomów, mają swój hmm charakterek. Z resztą właściciele russelli z Dogo mogą Ci coś o tym powiedzieć (Władczyni gdzie jesteś :eviltong:)
Jeśli tak to gratuluję i witaj w klubie :lol:

TYLKO z rodowodem.
Na co zwracać uwagę... hmm, na pewno na to jak hodowca traktuje swoje psy, czy mają zapewnione wszystkie potrzeby, czy są szczęśliwe , czyste , wybiegane i nie są lękliwe. Warto przyjrzeć się dokładnie rodzicom, ich temperamentowi i wybrać miot pod kątem tego jakiego chcesz mieć psa. Tak w skrócie. Też już w niedalekiej przyszłości będę miała problem wyboru psa także staram się ogarniać w temacie...

Nie pytaj o najbliższą hodowlę, wybór psa to jest decyzja wiążąca na minimum ok. 10 lat, nie spiesz się z wyborem i nie jedź do najbliższej hodowli, czasem warto po upragnionego szczeniaka dojechać daleko ;)

Link to comment
Share on other sites

Odpowiem na pytanie wiekszosci z Was: znam ta rase, duzo czasu spedzilam przy komputerze szukajac o niej informacji i jestem w 100% zdecydowana na kupno. Jestem osoba mloda, aktywna i 20 m od mojego domu jest park, wiec moj przyszly piesek bedzie mial duzo miejsca i czasu, zeby sie wyszalec ;) Pieski tej rasy sa cudowne, mialam z nimi kilkakrotnie dluzszy kontakt, ale niestety nie w Polsce. Dlatego prosbe o pomoc w kupnie skierowalam do Was :mdrmed:
Moja siostra jest szczesliwa posiadaczka rudego pinczera sredniego (z rodowodem), lecz nie jest on idealnie zbudowany i wychowany. Zapewne przy duzej pomocy mojej siostry, ktora traktuje go jak dziecko ;-)
Ale dla mnie pies to nie zabawka ani dziecko. To przede wszystkim przyjaciel i towarzysz zycia, niepowtarzalny i niezastapiony :lol:
Z wychowaniem powinnam dac sobie rade, bo nauczylam wyzej wymienionego pinczerka dobrych manier i posluszenstwa, dzieki cierpliwosci i ciasteczkom ;)

Dziekuje Wam wszystkim za pomoc :)

Pozdrawiam :smilecol:

Ps: A hodowcow znalazlam na stronie zwiazku kynologicznego :)

Link to comment
Share on other sites

Vanilla, te psy są bardziej oporne niż pinczery i na pewno potrzebują więcej pracy ;) ponad to nie wybiegają się same, będziesz mu musiała rzucać piłeczkę, kijki albo sama z nim biegać albo jechać na rowerze, gdy pies biegnie ;)

a hodowle i szczeniaki przejrzyj na stronie klubu russelli (wpisz w google: polski klub ras russell)

Link to comment
Share on other sites

Skoro naprawdę znasz tą rasę, to czemu przeglądałaś tylko internet? Tu trzeba porozmawiać z kimś kto te pieski ma albo hoduje. Internet nie da ci wszystkiego, najwięcej możesz się dowiedzieć odwiedzając wystawy czy zawody agility, gdzie te psiaki możesz znaleźć.

Terrier to nie pinczer. To są zadziorne bestyjki, może i wyglądają słodko ale musisz im poświęcić naprawdę dużo czasu i cierpliwości w szkoleniu.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie, to że ktoś będzie miał pierwszy raz teriera , nie znaczy, że sobie od razu nie poradzi, nie uogólniajcie ;) To, że hodowca sprzeda psa za granicę osobie która nie miała teriera nie znaczy, że to zły hodowca. Na pewno najpierw porozmawia, dowie się co przyszły właściciel wie itd.

Ja sama również rozważam znalezienie psa za granicą (Czechy) ale barierą jest dla mnie to, ze przed wzięciem szczeniaka chciałabym odwiedzić hodowlę parę razy a do granicy blisko nie mam ;) chociaż dla chcącego nic trudnego nie?

Vanilla, a skąd Twoi znajomi wzięli psa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']Wiecie, to że ktoś będzie miał pierwszy raz teriera , nie znaczy, że sobie od razu nie poradzi, nie uogólniajcie ;) To, że hodowca sprzeda psa za granicę osobie która nie miała teriera nie znaczy, że to zły hodowca. Na pewno najpierw porozmawia, dowie się co przyszły właściciel wie itd.

Ja sama również rozważam znalezienie psa za granicą (Czechy) ale barierą jest dla mnie to, ze przed wzięciem szczeniaka chciałabym odwiedzić hodowlę parę razy a do granicy blisko nie mam ;) chociaż dla chcącego nic trudnego nie?

Vanilla, a skąd Twoi znajomi wzięli psa?[/quote]
no przecież ja mam :evil_lol: ale jak już gdzieś ostatnio pisałam, w życiu drugi raz nie chciałabym na pierwszego psa russella :diabloti:

jak będziesz jechać gdzieś... ja też chcę :loveu:

zza granicy : P ale jak sama napisała budowy super nie ma ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tinka:)']nikt z dobrej hodowli zagranicznej nie da psa człowiekowi, który nie miał do czynienia z terrierami ;)[/QUOTE]

To w takim badz razie to w jaki sposob mozna miec terriera twoim zdaniem?? Gdzies go trzeba kupic, a i tez ci, ktorzy maja swoje hodowle tez kiedys musieli miec pierwszego terriera.
Naskakujecie na mnie strasznie :placz:, tylko Tobie Bzikowa dziekuje za zrozumienie :Rose:
Duzo czasu spedzam tez w Holandii i tam wlasnie mialam kontakt z terrierami. mieszkalam nawet z jednym przez miesiac, wiec nie oceniajcie kogos, jesli go nie znacie.
Rozwazalam kupno z tamtejszej hodowli.
A russell nie bedzie moim pierwszym psem, bo przed nim mialam dwa, jednak roznych ras.
Zwroccie tez uwage na to, ze czlowiek nie rodzi sie z instynktem wychowania i panowania nad swoim russellem, lecz nabywa te umiejetnosc.
Przemysl pare rzeczy Tinka, zanim kogos skrytykujesz.
Pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

W 2003 roku pożegnaliśmy po 18 :crazyeye: :loveu:latach życia naszą kochaną Peggy. To był najinteligentniejszy pies jakiego w życiu miałam :placz: Ale też był to największy oszołom i rządziciel :roll: Do końca życia rywalizowała z naszą mamą o przywództwo w stadzie a mnie i siostrę od dawna dorosłe traktowała jak szczeniaki...
Trafiła do nas już dorosła i z całą pewnością źle ukształtowana. Pochodziła z jakiejś brytyjskiej hodowli. Dostała ją w prezencie pewna starsza pani w Niemczech. Nie można gorzej było dobrać psa do właściciela :roll: :-(

Na szczęście Ty jesteś młodą osobą, wiesz, że to zwierzak który potrzebuje mnóstwa uwagi i zaangażowania ze strony właściciela i skoro miałaś z nimi kontakt to wiesz jak to może wyglądać ;).

I niech Cię nie skuszą ceną pseudohodowle - to nie jest tylko kwestia rodowodu lub nie. To kwestia całej masy psiaków wykorzystywanych do egzystowania i rodzenia w okropnych warunkach, bo liczy się tylko pomnażanie dochodu. Na szczęście (dla nich samych) JRT nie są popularną rasą ;) Mnie serce bardzo ciągnie do JRT ale wybrałam pieska mniej energicznego bo wiedziałam, że nie będę w stanie poświęcić mu tyle czasu a kolejny terrier (nie JRT) trafił do nas ranny zgarnięty z ulicy, nie żałuję ale...

pozdr

Link to comment
Share on other sites

Vanilla gratuluje odwagi, sama mam szczeniaka JRT kupionego w UK (tu mieszkam) i wiedziałam dużo o tych psiakach, że są zawsze gotowe do zabawy, potrafią biegać bez przerwy. A na dodatek wybrałam z hodowli najbardziej ruchliwą suczkę która ustawiała w wieku 8 tygodni rodzeństwo. I tym sposobem mam małego potwora, który potrafił w czasie kwarantanny czyli siedzenia w domu biegać przez 40 minut za piłką, a potem jeszcze prosić o pieszczoty.
Spokojna jest jak śpi:)
Ale mimo to że miałam doświadczenie tylko z leniwymi i łatwymi w ułożeniu pekińczykami daje sobie rade, JRT to najbardziej inteligętne zwierze wg mnie.

Powodzenia w szukaniu psiaka!!:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VanillaCafe']To w takim badz razie to w jaki sposob mozna miec terriera twoim zdaniem?? Gdzies go trzeba kupic, a i tez ci, ktorzy maja swoje hodowle tez kiedys musieli miec pierwszego terriera.
Naskakujecie na mnie strasznie :placz:, tylko Tobie Bzikowa dziekuje za zrozumienie :Rose:
Duzo czasu spedzam tez w Holandii i tam wlasnie mialam kontakt z terrierami. mieszkalam nawet z jednym przez miesiac, wiec nie oceniajcie kogos, jesli go nie znacie.
Rozwazalam kupno z tamtejszej hodowli.
A russell nie bedzie moim pierwszym psem, bo przed nim mialam dwa, jednak roznych ras.
Zwroccie tez uwage na to, ze czlowiek nie rodzi sie z instynktem wychowania i panowania nad swoim russellem, lecz nabywa te umiejetnosc.
Przemysl pare rzeczy Tinka, zanim kogos skrytykujesz.
Pozdrawiam ;)[/quote]
wolę naskoczyć i wystraszyć niż szukać później domu dla takiego psa ;) i jak napisałam, moim pierwszym psem jest właśnie russell- ale więcej nie podjęłabym takiej decyzji...
mówię o dobrej, bardzo dobrej hodowli- stamtąd nikt ci psiaka na prawdę nie sprzeda, DOBREGO psiaka, co najwyżej psa mało urodziwego bądź peta- uwierz że tak jest ;) jeżeli chcesz psiaka z przeciętnej hodowli to ok, będziesz zadowolona tak jak ja jestem ;) i to w każdym kraju

Link to comment
Share on other sites

Nasza suczka była piękna i bardzo zgodna z wzorcem :loveu: Niestety ani jej pierwsza właścicielka ani my nigdy jej nie rozmnożyliśmy. Ona nie chciała mieć kłopotu, my nie chcieliśmy mnożyć zwierzaków. W Polsce tyle ich czeka na domy w strasznych warunkach. Niech one mają swoją szansę.
To czy kupisz peta czy nie to Twoja decyzja. Wybierz zarejestrowaną hodowlę, gdzie psiaki żyją w dobrych warunkach i są zadbane. Gdzie nie ma miotu raz za razem... Zapytaj może w ZK, może trafisz na fajnego hodowcę lub sędziego który będzie w stanie podopwiedzieć dobrą hodowlę, wybrać dobrego psiaka. Myśmy tak trafili jak moja pierwsza teściowa szukała chow-chowa. Trafiliśmy na świetnego psa i przefajnych hodowców kochających swoje zwierzęta.
Weź pod uwagę to co napisała Karolaaa, zastanów się i ...Życzę powodzenia, to świetne psy.
A na Tinkę się nie złość, zajrzyj do działu Psy w potrzebie, zrozumiesz co miała na myśli.
Przykład z wczoraj, koleżanka wzięła tydzień temu 3-letnią rodowodową spanielkę ze schroniska. Właściciele oddali ją tam po trzech latach. Mieli ją od szczeniaka. Czy coś się zmieniło, czy pies zaczął niszczyć, być agresywny, dziecko dostało alergii...? Nie, państwo stwierdzili, że to dla nich zbyt kłopotliwe bo często wyjeżdżają.:angryy::mad:
Piesek po 4 tyg został przygarnięty przez kogoś kto już dziś włożył w nią mnóstwo pracy :roll: Pies jest w depresji i ma paniczny lęk separacyjny i nie wiadomo jak się ta historia skończy. Nowa właścicielka wie, że po powrocie do schroniska pies będzie skończony, jak widać jest niesamowicie wrażliwy i bardzo inteligentny. Na razie wzięła dwa tygodnie urlopu i wraz z behawiorystą pracują nad psiakiem, który dodatkowo dostaje prozac, żeby wyjśc z apatii i w ogóle przyswajać jakieś komunikaty. Dramat. O uniknięciu czegoś takiego pisze Tinka. Wiesz, tu się odzywają wbrew pozorom bardzo różni ludzie :roll: Tinka dmucha na zimne.

Link to comment
Share on other sites

Ale wiecie co tak sie teraz zastanawiam: zapomnialam dodac, ze nie chce pieska na wystawy ani do hodowli, tylko po prostu takiego swietnego przyjaciela. Szperalam dzis na forach i po raz pierwszy spotkalam sie z podzialem na pety, hodowlane i 'show'y', ale dokladnie nie pamietam. To w takim razie nie lepiej jest dla mnie wziac peta, ktory bedzie tak samo dobrym pieskiem jak pozostale, po dobrych rodzicach i z rodowodem, tylko z plamka nie w tym miejscu co trzeba lub malymi wadami? Czym moga byc takie wady? Czy wtedy szczenie rozni sie tez rozwojem psychofizycznym?
Pozdrawiam :smilecol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VanillaCafe']Ale wiecie co tak sie teraz zastanawiam: zapomnialam dodac, ze nie chce pieska na wystawy ani do hodowli, tylko po prostu takiego swietnego przyjaciela. Szperalam dzis na forach i po raz pierwszy spotkalam sie z podzialem na pety, hodowlane i 'show'y', ale dokladnie nie pamietam. To w takim razie nie lepiej jest dla mnie wziac peta, ktory bedzie tak samo dobrym pieskiem jak pozostale, po dobrych rodzicach i z rodowodem, tylko z plamka nie w tym miejscu co trzeba lub malymi wadami? Czym moga byc takie wady? Czy wtedy szczenie rozni sie tez rozwojem psychofizycznym?
Pozdrawiam :smilecol:[/quote]
zupełnie niczym ;) mój jest w pewnym sensie takim petem i zachowuje się lepiej niż co poniektóre showy:diabloti: tylko nie lubi biegać po ringach i nie jest zgodny ze wzorcem ;) ale dalej jest tym samym russellem : P

Link to comment
Share on other sites

Charaktery mogą się przecież różnić niezależnie od tego czy psy są petami czy nie. To polega tylko na tym, że pies ma wadę np w budowie lub umaszczeniu przez co zostałby zdyskwalifikowany na wystawie jako niezgodny ze wzorcem. Ale szczerze mówiąc nie wiem jakie to mogą być wady u russelli... :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

Bzikowa brak proporocji zgodnych ze wzorcem to chyba już pet? Ale pewna nie jestem.
A nie odzywałam się po chce mi się płakać jak pomyślę jak rośnie popularność słodkich pieseczków w łateczki.:shake:

Wydawało mi się że russelli jeszcze nie podzielili na workinng i show, jeżeli to zrobią to znajdę człowieka który to wymyślił i ubiję:mad:

Holandia i UK mają troszkę inne psy, w PL mnie interesują dwie hodowle na kilkanaście. Część skreślam od razu za to jakie charakterki mnożą. Sama rozważam drugiego psa, russella, bo teraz mam sukę w typie i najchętniej import, albo dokładnie zaplanowany miot po konkretnych rodzicach. Ale to na razie plany.

Jeżeli wiesz że chcesz takiego psa i tyle wiesz o rasie to skąd tyle pytań? Ja planuję psa za rok najwcześniej, ale pewnie później a już zaczełam prześwietlać hodowle. To czego nie napisały dziewczyny - źle prowadzony russell ma dużą szansę stać się potworem terroryzującym okolicę i domowników. Zastanów się czy za kilka lat wciąż będziesz miała czas aby gada wybiegać i zmęczyć, czy będzie Ci się chciało? Czy jesteś gotowa na ewentualne mierzenie się z ciętością i wielką pasją pogonii?
Su jest moim pierwszym psem i szczerze mówiąc uznaję to za jazdę bez trzymanki, wiedziałam co będę miała w domu ale i tak rzeczywistość czasem mnie przygniatała - uczyłam się do matury z Su kradnącą ołówek tylko po to abym oddaliła się od książki i wtedy kradła książke. Są koszmarnie inteligentne, szybkie i czasem mordercze.
Jeżeli uważasz że sobie poradzisz, że masz czas i chęci to czemu nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VanillaCafe']Tzn pod wzgledem charakteru jest taki sam jak 'pelnorasowe'? :lol:[/quote]
przecież on jest pełnorasowy ;) a ma tylko wady budowy. No i miał być to pies rodzinny, wybrałam psa którego najbardziej lubiłam(bo miałam przyjemność kontaktu nawet z 2-dniowym Gramem:loveu: i później dwa razy, aż do odbioru)
[quote name='Bzikowa']Charaktery mogą się przecież różnić niezależnie od tego czy psy są petami czy nie. To polega tylko na tym, że pies ma wadę np w budowie lub umaszczeniu przez co zostałby zdyskwalifikowany na wystawie jako niezgodny ze wzorcem. Ale szczerze mówiąc nie wiem jakie to mogą być wady u russelli... :hmmmm:[/quote]
dodam, że grami ma 2xdosk. i 2x bdb :cool3: a wady... jego największa wada to drobnokościstość(bo sędziowie wolą mocniejsze psy), jest za wysoki, proporcje co do długości się nie zgadzają(a są we wzorcu dokładnie opisane) no i trochę za dużo barwnych znaczeń, ale w polsce nie zwracają na to za bardzo uwagi ;) ale dalej jest wredny, ucieka, łapie i zjada myszy, no i nie da się go zmęczyć poządnie w jeden dzień :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Tinka :calus: bardzo mi pomoglas :) slyszalam, ze niektorzy hodowcy nie wiedza co maja zrobic z pieskami, ktore nie sa idealne i nie ma kto ich wziac :puppydog: Myslisz, ze dobrze by bylo powiedziec hodowcy, ze nie zamierzam wystawiac psiaka i ze nie szukam idealu, dla mnie moze to byc pet, a zalezy mi na rodzicach i odziedziczonym charakterku? Czy raczej nic nie mowic i czekac na miot? A tak w ogole to planuje kupno najwczesniej wiosna 2009, wiec mam jeszcze troche czasu na rozmowy z hodowcami, wiec wole wiedziec wczesniej na co moge sobie pozwolic przy rozmowach z nimi, ale jestem tak zakrecona po przeczytaniu niektorych for o jrt i rozmowach z hodowcami, ze nie wiem co pisac... :roll:
Pozdrawiam :smilecol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VanillaCafe']Dzieki Tinka :calus: bardzo mi pomoglas :) slyszalam, ze niektorzy hodowcy nie wiedza co maja zrobic z pieskami, ktore nie sa idealne i nie ma kto ich wziac :puppydog: Myslisz, ze dobrze by bylo powiedziec hodowcy, ze nie zamierzam wystawiac psiaka i ze nie szukam idealu, dla mnie moze to byc pet, a zalezy mi na rodzicach i odziedziczonym charakterku? Czy raczej nic nie mowic i czekac na miot? A tak w ogole to planuje kupno najwczesniej wiosna 2009, wiec mam jeszcze troche czasu na rozmowy z hodowcami, wiec wole wiedziec wczesniej na co moge sobie pozwolic przy rozmowach z nimi, ale jestem tak zakrecona po przeczytaniu niektorych for o jrt i rozmowach z hodowcami, ze nie wiem co pisac... :roll:
Pozdrawiam :smilecol:[/quote]
warto powiedzieć to hodowcy ;) i po prostu pojeździj po wystawach, po hodowlach, znajdź psy które odpowiadają ci z charakteru, bo często jrt są do bólu wredne i ten charakter mają niezbyt przyjemny :roll: i po psach których charaktery ci odpowiadają wybierz takiego, którego po prostu polubisz- ja nie wyobrażam sobie życia z psem, który mi się podoba a nie lubię jego charakteru...
p prostu pytaj hodowców, kiedy będą planowane mioty i czy możesz poznać rodziców ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...