Jump to content
Dogomania

Jaki przysmak do "tresury"


szymonsz

Recommended Posts

Mam 9 miesięcznego kundelka ze schroniska i staram się nagradzać za każdy dobry uczynek. Ponieważ dopiero wczoraj go odptowałem nie mam jeszcze psich przysmaków i pies dostaje kilka grudek suchego pokarmu za kupkę na zewnątrz. Jednak chciałbym mu kupić prawdziwy smakołyk. Kupiłem jakiś psi przysmak firmy Hilton w kształcie ciasteczek jednak pies nawet się nim nie interesuje. Może za duże?

Co polecacie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Mięso.
Nie do przebicia przez zaden sztuczny smakołyk. Zwłaszcza u psa który nie miał w zyciu zbyt wielu okazji do jego posmakowania.[/quote]
ale jakie surowe, suszone? nie wyobrażam sobie chodzić z surowym mięsem po kieszeniach:razz: najbardziej parającym się smakołykiem jaki mogę znieść jest żółty ser, i to tylko w zimowe dni bo nie topi się...

Link to comment
Share on other sites

serek zółty, ciacha własnej roboty, paróweczki (nie za często bo przyprawione, solone itd), kawałeczki suchego chleba, warzywa - moja suka da się pokroić za marchew:cool3:, owoce, ewentualnie kiełbaski dla kotów/psów z zoologika ale też rzadko używamy bo chemii w nich dużo raczej naturalne smaczki preferujemy typu serek żółty.

Mięsko na spacery fajna sprawa - mielone się dobrze dzieli.

Spiżarki nie mam żeby ususzyć takie pokrojone w kostkę:(
Tylko z mięsem też nie można przesadzić - żeby nie zaburzyć równowagi Ca:P.

Link to comment
Share on other sites

serek żółty, wędliny ze względu na sól i przyprawy to nie jest zdrowe. Przy intensywnym szkoleniu ( częstym nagradzaniu:eviltong:) zbierze sie tego jedzonka całkiem sporo w ciągu dnia -więc odradzam. Dodatkowo wyrabia u psa zgubne skojarzenia ( u mnie w mieście trawniki wokół domów sa po prostu wyścielone wędlinami, resztkami z kurczaków i innym swiństwem nadpsutym w lodówkach:mad:) że wędlinka jest super.
Smaczki robię sama z surowego mięcha. Najlepsza jest chuda wołowina (idealna tzw. "pręga" lub "pęga" zależnie od regionu Polski;)). Kroję w specjalny sposób: długie wąskie i płaskie paski najlepiej wzdłuż włókien ( taki jakby makaron "krajanka") Na tacce przykrytej kawałkiem gazy układam te paski w jednej warstwie i nakrywam takim specjalnym sitkowym kloszem chroniącym przed owadami ( ale wystarczy tez gazą jesli to lato i muchy latają). Dalej to juz dokładnie jak z domowym makaronem - od czasu do czasu trzeba w tym "zamieszać" żeby równomiernie obeschło. Po 1-2 dniach zależnie od pogody, temperatury, przewiewu... pyszny makaron mięsny gotowy.Wkładam to w [U]papierową[/U] torebkę sniadaniową i do lodówki- spokojnie może tam czekać nawet 2 tygodnie. Jeśli ktos ma suszarke do grzybów i owoców to "produkcja" jeszcze łatwiejsza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']
Spiżarki nie mam żeby ususzyć takie pokrojone w kostkę:(
[/QUOTE]
Mozna podsuszyć w piekarniku surowe albo gotowane
Ja tak przygotowuję wątróbkę.
Nie jest to tak fachowo jak u Tax ale wazne że łatwo sie dzieli i brudzi rece znacznie mniej niz mielonka ;)
[QUOTE]Tylko z mięsem też nie można przesadzić - żeby nie zaburzyć równowagi Ca:P.[/QUOTE]
Karmie psy miesem z warzywami (70% miesa i zadnych wypełniaczy-zapychaczy) i wszystko o.k.
Tez sie troche obawiałam nadmiaru fosforu (psy w przeciwieństwie do barfowych prawie nie jadają kości) wiec biegałam z burkami na badania ale wyniki są idealne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michau'][B]taks[/B] - a może rozpoczniesz produkcję takich smaczków ;) - u mnie by prędzej zgniło niż obeschło. Może klimat nie ten?

Ale ja tak jak [B]puli[/B] piekę wątróbkę oraz serca i żołądki w piekarniku. Spróbuję jeszcze z wołowinką.[/quote]
a umiesz robic bezy? Tę wołowinkę mozna podsuszyć w piekarniku. Nie wiem jednak na czym to polega ale mam takie doswiadczenia z tymi smaczkami ,że suszone (albo w piekarniku ale bardziej nawiewem niz temp.bo ustawiam max na 60 albo na "wolnym "powietrzu) ale jednak surowe dłużej sie trzyma niz takie podgotowane. Surowe pozostaje suche, wiórowate a to gotowane czy pieczone robi mi się "obslizgłe" po paru dniach. A że ciągle brakuje mi na wszystko czasu to i smaczki robie hurtem i na zapas więc zalezy mi na trwałosci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Taks jaka to tacka? I czy trzymasz to np. na stole czy po za mieszkaniem?[/quote]
dokładnie to foremka do ciasta taka prostokątna z garbowanym dnem a trzymam w kuchni tam gdzie mam akurat miejsce a psy nie sięgną;) najcześciej na ściennej szafce prawie pod sufitem i niedaleko wywietrznika. Ale przysiegam że mnie to nigdy nie smierdzi - mięcho w kilka godzin brązowieje a później robi sie sucha skorupka po wierzchu, mozna dotykac i nic sie do palców nie klei. A pomysłem na te smaczki natchnął mnie kolega "globtroter" gdy przyniósł do spróbowania suszone surowe mięcho chyba bawołu którym sie dożywiali na wyprawie w Andy ( amerykanca wyprawa i ichniejsze zaopatrzenie pewnie rodem od indian;)) Zanim sie dowiedziałam co to i z czego to zezarłam i było całkiem fajne ( troche jak guma do zucia albo bardzo wysuszona gruszka). A toto miało juz dobrych pare miesięcy:diabloti: i NIE ŚMIERDZIAŁO:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

My jedziemy na gotowanej wołowinie, parówkach cielęcych, żołtym serze odtłuszczonym; wszystko kroję na maleńkie kawałeczki - z jednej parówki ponad 20kawałków skrajam:diabloti:, więc o przekarmieniu nie ma mowy. Smakołyk ma być symboliczny przecież - a wyżej wymienione intensywnie pachnę, więc psisku wszystko jedno jak duży kawałek dostaje;).

Dołączę do grona 'suszycieli' mięcha:diabloti: - mam nadzieję, że to naprawdę nie śmierdzi ;).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...