Jump to content
Dogomania

Niekonwencjonalne wyleczenie nużycy


rwpb

Recommended Posts

Pinesko. Blanta skora po kapielach w tacktiku przybrała odcien granatowy? tzn. miejsca z przerzedzona sierscia w swietle dziennym wygladaja jakby skora byla pokropkowana i ma odcien granatowy(siny). Tak sie zastanawiam moze to odrastajaca czarna siersc tak wyglada? ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='Blancik']Pinesko. Blanta skora po kapielach w tacktiku przybrała odcien granatowy? tzn. miejsca z przerzedzona sierscia w swietle dziennym wygladaja jakby skora byla pokropkowana i ma odcien granatowy(siny). Tak sie zastanawiam moze to odrastajaca czarna siersc tak wyglada? ;)[/QUOTE]

Blancik jak leczenie psiaka?

Link to comment
Share on other sites

Pinesko. O nuzycy juz zapomnielismy:) tfu tfu. Teraz mamy problem z łapą, na ktora po spaniu Blant kuleje. Tak sie zastanawiam czy psy miewaja skurcze, albo cierpna im łapy? Macham ta lapą, sciskam, ugniatam i nic, a on kuleje. Jak sie rozchodzi to wszystko jest ok. Musze pojechac do weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

O nużycy słyszałam u tybetanów zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia i pózniej (ze skutkiem eutanazji). Przyczyny z pewnością wewnętrzne można poznac tylko poprzez badania aparaturą biorezonansową z której wielokrotnie korzystaliśmy z innych przyczyn - np.Mora, CopenLab, Quantec, Vega test itp. + DETOKSYKACJA całego organizmu + suplementy itp. Ewentualnie homeopatia lub szybciej działająca izopatia, homotoksyna, autohemoterapia itp. Informacji w internecie jest mnóstwo na ten temat włącznie z adresami co światlejszych weterynarzy, których niezbyt dużo ale się zdarzają, wystarczy być otwartym. To również wyzwanie dla psiego opiekuna do zmian...
W razie pytań służę pomocą.
Pozdrawiam
[url]www.suntao.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Witam, mam ogromny problem z moim psem. Weterynarze próbują go wyleczyć już on niemal roku. Wszystkie objawy początkowo wskazywały na świerzbowca, jednak został on wykluczony. Później pewien weterynarz stwierdził, że to jednak nużeniec. Faktycznie wszystkie objawy na to wskazywały. Normalne leczenie za pomocą leków nie pomagało.

Postanowiliśmy spróbować "kąpieli boraksowych". Efekty przyszły dość szybko. Pies przestał się drapać, skóra była chłodniejsza, zanikał łupież, a grzbiet zaczął porastać nową sierścią.

Po ok 1,5 miesiąca niestety wszystko wróciło do normy. Od nowa zaczęło się swędzenie gródki pod skórą, drapanie, łysienie na grzbiecie, karku i brzuchu i ten mysi zapach bardziej intensywny niż poprzednio.
Piesek jest coraz słabszy. POMOCY!

Link to comment
Share on other sites

Robiliście badania pod kątem chorób skórnych? Może antybiogram na gronkowca? Co stosowaliscie oprócz kapieli boraksowych? Jak długo stosowaliscie kapiele z boraksu? Czy to się 'sypnęło' potem tak nagle czy stopniowo? Jak wyglądało leczenie przed, jakie leki, specyfiki?

Link to comment
Share on other sites

przed kąpielami boraksowymi były kąpiele w płynach antyseptycznych, był stosowany advocate i jeszcze cos do smarowania (strasznie śmierdzącego), pies dostawał też zastrzyki, nie pamietam dokładnie nazw tych leków. dodatkowo na wzmocnienie witaminy.

nawrot choroby nastapił w dość szybkim czasie. Zaczelo sie od ponownego drapania. Po kilku dniach były juz widoczne zmiany skórne.

kąpiele boraksowe stosowaliśmy przez ok 1,5 miesiąca (raz / dwa razy w tygodniu) później była przerwa i kolejne 1,5 miesiąca. Choroba zanikła na okres ok 2-3 tyg. i zaczela się od nowa. :(

lekarz za kazdym razem zlecał jedynie rozmaz z zeskrobiny ze skóry. ostatnio już sobie odpuścił leczenie psa i stwierdził ze najlepszym wyjsciem bedzie uśpienie.:((

Link to comment
Share on other sites

Okres wylęgania nużeńców z jaj to ok 7 dni. Czy po kapielach i zakończeniu boraksowej kuracji prane był posłania, obroże, wszystko gdzie pies mógł przebywać?
Może spróbujecie ze srebrem koloidalnym?
Zakup obrożę preventic. Advocate przy częstych kąpielach nie pomoże. Aczkolwiek ładnie może osłabić i wybić nużeńce podany przed zaczęciem kąpieli.
Jeżeli chodzi o kąpiele w płynach antyseptycznych- najbardziej polecam peroxywet, zawiera nadtlenek benzoilu który zabija nuzeńce.
Po kapieli (boraksowej czy w płynach antys.) zawinać psa w ręcznik na 15 minut nawet.
koniecznie na odpornosć coś, może byc scnaomune. Cos z biotyną, cynkiem, witaminą B.
Dobrze by było gdyby dostał cos przeciwświądowego. Ale to juz działka weta..


Czy nie mozesz skonsultować się z innym wetem?

PS. Możesz podesłąć mi obecne zdjecia psa na maila? [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]



EDIT: Wklejam z forum krakvetu, moze jeszcze ktos nie widział i mu się przyda:

[quote][B]1. Stosować do kąpieli psa preparat HEXODERM.[/B]
Przez pierwsze dwa tygodnie kąpać psa co 2-3 dni (nie rzadziej),
Po dwóch tygodniach przez nastepne 3 miesiące kąpać psa co 7 dni,
Kolejne 3 miesiące co 14 dni.

W sumie daje to ponad pół roku systematycznych kąpieli. To bardzo długo, ale tak naprawdę trzeba. Dlaczego? Ponieważ Demodex jest pasożytem żyjącym w mieszkach włosowych w skórze zwierzęcia. Przy zastowsowaniu leczenia metodami które za chwilę opiszę, zabijamy pasożyta, lecz jego obumarłe szczątki nadal pozostają w skórze zwierzęcia. Rozkładają się tam, gniją, powodują stany zapalne i osłabiają zwierzę, którego system immunologiczny musi walczyć. Trzeba czasu, by pozbyć sie niechcianych gości i ich zwłok. Hexoderm jest delikatnym preparatem grzybo i bakteriobójczym, o przyjemnym kokosowym zapachu, częste kąpiele nie zaszkodzą psu, jest delikatny i zawiera środki, które neutralizują negatywne skutki częstych kąpieli, zastępują naturalną ochronę sierści i skóry zwierzęcia.

[B]2. Stosować przez 6 miesięcy, bez przerwy, obrożę PREVENTIC[/B]
Jest to obroża nasączona preparatem o nazwie AMITRAZA, dzięki której nużeńce umierają (na śmierć) [IMG]http://www.krakvet.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] a następnie Hexoderm robi swoje (pisałem o tym wcześniej)

Niektórzy lekarze zalecają co 7 dni (częściej nie wolno, bo jest to zbyt silny środek), kąpiele w amitrazie (zamiast obroży), ale ja tego nie polecam. Dlaczego? Dlatego, że cykl wylęgania się nużeńca z larw, to około 7 dni, po kąpieli w amitrazie, ten specyfik utrzymuje sie na skórze stosunkowo krótko i w zależności od tego, w którym dniu cyklu rozpoczniemy kąpiele, może okazać sie zupełnie nieskuteczny. Do tego strasznie śmierdzi, choć to jeszcze można przeżyć. Natomiast obroża, którą pies nosi non stop z przerwami na kąpiel i suszenie sierści, powoduje, że ciągłe uwalnianie amitrazy daje porządany skutek.

[B]3. Pies musi być dobrze odżywiany.[/B]
Jeśli jest żywiony metodą gospodarczą, czyli gotuje mu się jedzonko, należy zadbać o dodatkowe składniki mineralne i witaminy, które powinny być dodawane do jedzenia w postaci preparatów (szeroka gama w krakvecie, sposób żywienia każdy powinien ustalić ze swoim wetem lub naszym krakvetowym. Wiele też można poczytać na ten temat w dziale żywienie, szczególnie ważna jest biotyna) [B][COLOR=red]Źle odżywiany pies nigdy nie zwalczy choroby. Wspomaganie naturalnej odporności zwierzęcia jest konieczne.[/COLOR][/B]

[B]4. Należy dbać o czystość legowiska[/B]
Szczególnie często, nawet 2-3 razy w tygodniu należy prać kocyki, poszewki, jednym słowem wszystko z czym pies ma kontakt w czasie snu czy odpoczynku.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Po kapielach były prane wszystkie posłania/ legowiska i wszystko to z czym pies miał największy kontakt. Świeże legowiska były spryskiwane boraksem. Advocate był stosowany przez ok 6 tyg i pies nie był kapany wtedy, ale nie było żadnych pozytywnych efektów. Konsultowaliśmy się już z wieloma i żaden nie był w stanie pomóc.

Link to comment
Share on other sites

podałam zły adres, prawidłowy: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

EDIT: dostałam jednak zdjecia. Jak widzę nużyca między palcowa, niestety ta najtrudniejsza do wyleczenia
Skąd jesteś? Moze ktoś Wam tu na dogomanii poleci naprawdę dobrego weta.
Najważniejsze to się nie poddawaj. Ile trwa juz leczenie psa? Zobacz historię niektórych psów z nużycą (przykłądowo Atos, na pierwszej stronie jest link do jego historii), są naprawde w fatalnym stanie, bez sierści kompletnie, ze strupami, ranami na całym ciele.. udaje się.

Pozwolę sobie wkleić tu zdjecia, moze inni użytkownicy ocenią:

[IMG]http://i641.photobucket.com/albums/uu138/Pineska_92/piesek%20chory/zdj__cie0007550x413.jpg[/IMG]

[IMG]http://i641.photobucket.com/albums/uu138/Pineska_92/piesek%20chory/20101009336550x413.jpg[/IMG]

[IMG]http://i641.photobucket.com/albums/uu138/Pineska_92/piesek%20chory/100_7571550x413.jpg[/IMG]

[IMG]http://i641.photobucket.com/albums/uu138/Pineska_92/piesek%20chory/100_7573413x550.jpg[/IMG]

[IMG]http://i641.photobucket.com/albums/uu138/Pineska_92/piesek%20chory/100_7570550x413.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

leczenie trwa już prawie rok. Czy tego rodzaju nużycę leczy się innymi metodami niż tę 'normalną'?

16-05-2012

Psina odzyskała całkowicie sierść jednak jest nadal osłabiona. Powtórna kuracja boraksowa przyniosła pożądane efekty!:D

Cały czas jednak mamy problem z łapami, na których jest strasznie wysuszona popękana skóra (na poduszkach). pies często gryzie łapy... :/

Edited by black_she
Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 3 months later...

Witam Wszystkich Forumowiczow,
Na forum trafilam calkiem przypadkowo.
W styczniu tego roku stalam sie szczesliwa posiadaczka pieknego szczeniaka ze schroniska. Piesek obecnie 7 miesieczny, 3 dni temu wykryto u niego nuzyce.. Wczesniej nie wiedzialm w ogole o takiej przypadlosci. Maly Jack (tak ma na imie nasz pupil) bardzo zle wygladal kiedy przynioslam go ze schroniska. Mial zapalenie spojowek, do tego nekajace od niewiadomo kiedy prawie co godzinne rozwolnienia, ale na szczescie po kropelkach, antybiotyku, zastrzykach Malec wyzdrowial. Kupilam mu jedna z najlepszych karm (skladajaca sie prawie w calosci z ryb), po krotkim okresie spozywania jej - wygladal rewelacyjnie, oczka przestaly lzawic, siersc lekko zabrazowila sie (wczesniej byla rozowo-czerwona, zaogniona). Jednak po pewnym czasie Jack zmienil smaki.. i owej karmy juz nie tknie sie. Dostaje jedna z RC + olejek z tranem i kwasami NNT i bylo OK - do czasu. Podczas wizyty u weterynarza (mial dostac tabletke na odrobaczenie przed wyjazdem na wakacje) weterynarz zwrocila uwage na 2 "lyse kropki" w okolicach ocz, pobrala zeskrobine i.. okazalo sie, ze to nuzeniec. Od razu Malec dostal zastrzyk i tactic do kapieli. Jestesmy juz po 2 kapielach.. Pierwsza to byla tragedia, raz, ze psiaka trzeba bylo calego wymaczac w tym smrodzie, to jeszcze patrzec jak cierpi (nienawidzi kapieli). Od tego czasu (a bylo to przedwczoraj) Jack jest osowialy, ogonek caly czas "oklapniety", walesa sie z kata w kat. Moze to wielkie upaly, my ledwo znosimy, a co dopiero futrzak?! a moze to oslabienie po zastrzyku, pierwsza kapiel? dzisiaj 2 dawka - znacznie mniejsza - sam pyszczek, zniosl ja calkiem dobrze. W poniedzialek czeka nas kolejny zastrzyk, caly czas (co 2 dzien) kapiele w tacticu, a Malca jakby w domu nie bylo. Cisza, spokoj, brak checi do zabawy, ciagle lezy..
Przeczytalam caly watek i zastanawiam sie powaznie nad zastosowaniem opisywanej metody. Moze panikuje niepotrzebnie, ale chcialabym oszczedzic cierpienia psiaka i jak najwczesniej zaczac dzialac. No wlasnie, ale czy aby 2 "lyse kropki" to nie za wczesnie? Zastanawiam sie czy kontynuowac leczenie weterynaryjne czy zabrac sie za mieszanke boraksowa?
Jak myslicie, pytam bo wiele osob przechodzilo/przechodzi to swinstwo wraz ze swoimi pupilami i pewnie wiecie wiele wiecej ode mnie. Bede wdzieczna za wszelakie rady!

PS. Maly od wykrycia nuzenca dostaje RC Skin Care, do tego witaminy dla juniora na wzmocnienie + lyzke stolowa opisanego wczesniej olejku. Dodac cos jeszcze, zmienic diete? Ja myslicie?

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o mieszanke boraksowa. Mysle, ze spokojnie 1 l wody + boraks wystarczy. Mam natomiast pytanie ile 1% wody utlenionej nalezy dodac? Calego kapac czy tylko pyszczek? Czy po owej kapieli czekamy az pies sam wyschnie, czy suszymy np. suszarka? I co ile kapiele?

Link to comment
Share on other sites

zachowanie twojego psiaka nie jest naturalne.nie napisałaś jakie zastrzyki dostaje(na co),tactic jest ok o ile nie dostanie się do przew.pok. i jest dobrze rozcieńczony.nie wiem czemu twój wet nie skorzystał z alternatywy-advocate spot on także działa na nużeńca a nie ma aż tylu skutków ubocznych jak tactic.
co do "łysych kropek"-pokazywał ci pod mikroskopem?jeden nużeniec wiosny nie czyni...
nużeńce stale bytują w mieszkach włosowych -także wyskrobanie tylko z jednego pola i od razu postawienie diagnozy uważam za nierozsądne.takie jest moje zdanie.demodekozę stwierdza się po kilku pobranych zeskrobinach i powinny się znalezścc wszystkie formy rozwojowe tego pasożyta.dopiero wtedy można taką diagnozę postawić.demodekoza jest przeważnie "następstwem"jakiejś choroby,zarobaczenia itd.generalnie-pojawia się na skutek spadku odpornosci org.
karmy możesz nie zmieniać bo akurat nie widzę sensu i nnie wpłynie to bezposrednio na wyleczenie(jeśli to tak można nazwać)
nie rozumiem tylko po co ci ta woda utleniona?boraksu nie stosowałam więc się w kwestii czy pomaga czy nie i jak się go stosuje nie wypowiem.
tak psa możesz wysuszyc,choć jest obecnie tak ciepło że sam wyschnie.jeśłi chodzi o kąpiele w tacticu to wet sam ci powinien powiedzieć
p.s.spytaj go o tego advocata,bo jak sama stwierdziłaś-pies nie cierpi kąpieli i to go stresuje,więc dodatkowo objawy moga się pogłębiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kindziorek86']Jesli chodzi o mieszanke boraksowa. Mysle, ze spokojnie 1 l wody + boraks wystarczy. Mam natomiast pytanie ile 1% wody utlenionej nalezy dodac? Calego kapac czy tylko pyszczek? Czy po owej kapieli czekamy az pies sam wyschnie, czy suszymy np. suszarka? I co ile kapiele?[/QUOTE]

na 1szej stronie są podane proporcje


Na małego psiaka, albo szczeniaczka wystarczy około 0,5-1 litra roztworu na jedną kąpiel. W 1 litrze wody rozpuści się około 0,1-0,12 kg boraksu. Na 1 litr roztworu boraksu trzeba dodać około 1/30 litra perhydrolu, czyli 30-35 centymetrów sześciennych. Trzeba posłużyć się strzykawką. Boraks rozpuszczony w wodzie można przechowywać dowolnie długo, dopiero po dodaniu perhydrolu roztwór jest nietrwały. Perhydrol trzeba dodać bezpośrednio przed użyciem.
Perhydrol kupuje się jako roztwór 30%. Jest to środek silnie utleniający. Uwaga na ręce!!! Może się zdarzyć, że parę kropelek rozpryska się. Rozpryskane kropelki trzeba natychmiast przemyć wodą.

Link to comment
Share on other sites

mamy jamnika ze schroniska , przyszedł z bardzo kiepską sierścią , miał łyse uszka , goły brzuszek , chropowatą skórę , łysy koniec ogona , nie , to nie nużeniec , wiem, ale napiszę , bo być może przyda się Wam taka informacja

jeśli pies dobrze zniesie zmianę diety , to proponuję przejść na surowe mięso i kości , u naszego jamniora bardzo szybko poprawiła się kondycja sierści i skóry , zniknął łupież , uszy ogon i brzuszek zarósł pękną aksamitną jamniczą sierścią

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...