Jump to content
Dogomania

Bardzo chora kotka Majeczka. Maja odeszła [*]


BIANKA1

Recommended Posts

  • Replies 117
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja jednak wierze w te kulki, to pewnie po nich zrobila ta mini kupke, a nie po nawolywaniach corki...:roll:
dobrze by bylo dla koteczki, jakbyscie znalezli chwile jutro i podjechali po ta arnice, naprawde!!! zwiekszy to o wiele szansy kotki na przezycie.

Link to comment
Share on other sites

Mogę podjechać , tylko o której .

Ja się czuje fatalnie . Gdybym wczesniej widziała w jakim jest stanie , to bym wcześniej interweniowała . Majeczka niby czuła sie lepiej . Raz lepiej raz gorzej . Ona mieszka ulice dalej , ale ja zaszczenięcona 2 tyg nie wychodziłam z domu . Córka z zięciem na zmiane jeżdzili do domu co 2 godziny karmic Majke strzykawką . Sama im dawałam RC intestinal . Póki jadła sama to mięsko , potem juz budyń .A córka cieszyła sie że Maja zjadła . Poszła do pracy , a Maja zwróciła , nikt nie widzial
W czwartek musieli gdzieć jechac i prosili zebym wzieła Majke do siebie . Dopiero zorientowałam się co się dzieje . Wziełam dokumenty i sie przeraziła, . Byli co 2-3 dni w lecznicach . 4 różne gabinety , wyniki , badania . Nikt nie widzi że z kotem jest żle . Gdyby wcześniej ja otworzyc , to miała by szansę . Dzisiaj ....czarno to widzę .
Nie bedę ukrywać , że wierzę , ale mam nadzieje że Majeszka wyzdrowieje
Córka z Zięciem walcza o nia jak lwy . Nie licza czasu i kosztów . Nikt im wcześniej niczego nie sugerował . a ja nawet nie poszłam ja zobaczyć:-(
Czuje sie winna i tyle .

Link to comment
Share on other sites

nie czuj się winna Bianko , to prawdopodobnie wina wet , który wykonywał operację , coś schrza.... i poszło , tak myślę , to nie jest kotek prosto ze schronu , tylko już odchowany , dobrze żywiony , silny jednak , ma wolę walki, szansa jest , dobry wet znajdzie źródło choroby

Link to comment
Share on other sites

mnie kiedyś przed sterylką kazali podpisać ,że w razie jak coś źle "pójdzie" w czasie operacji to nie będę miała roszczeń , jakich roszczeń :niewiem:?, to nie jest tabliczka mnożenia i zawsze coś może pójść nie tak , ale ważne aby się do tego przyznać i w porę naprawić. No i oczywiście źle poszło , ale mi nikt o tym nie powiedział , ledwo Figę uratowaliśmy .

Link to comment
Share on other sites

Oni też podpisywali .Nie mogę sobie znalesc miejsca :shake:
Majeczka jest teraz pod kroplówka . Jest z nia bardzo zle . Córka będzie prosiła o wcześniejsze obejrzenie koci , ale sama mi powiedziała , ze jest przygotowana na najgorsze , ze nie ma jej juz co męczyc cały dzień , i że chyba ja uspi . Maja nie reaguje na nic .:placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...