Jump to content
Dogomania

Ojciec z uprawnieniami a matka bez...


Gracjana

Recommended Posts

Bardzo przykro mi, że to zaczęło się od mojej wypowiedzi. No i czas powiedziec prawde bo nie spodziewalam sie ze ona tak szybko wyjdzie na jaw. Wchodzac na Dogomanie i porodówke spodziewalam sie ze jest to zwykle forum (dog-pies) o pieskach i o ich wlascicielach ktorzy kochaja swoje ZWYKŁE psiaki. Jednak czytajac posty dowiedziałam sie że wszystkie psy sa piekne,czystej rasy a własciciele pękaja z dumy. Zauwazyłam że dla [U]dorosłych[/U] chodzi tylko o pieniadze i wyeliminowanie zagrazajacej konkurencji. No tak, napisalam doroslych tzn ze ja nie jestem nawet pelnoletnia. Żeby porozmawiać na forum raczej trzeba bylo napisac że suczka jest rasowa, a pokryl ja takze pies rasowy. A moja suczke pokryl 'zwykly' 'niewazny' 'kundelek' bo tak traktujecie takie psy. Najlepiej żeby zgineły, żeby ktos je utopil albo zeby poprostu sie nie urodziły. Ze łzami w oczach czytalam to 'suczka wydaje mi sie szczenna to życzę Ci szczerze żeby jednak nie była'. Jakbym napisala że pokrył ja jakis wilczur to kto by mi pomogl? Wy wszyscy patrzycie na osiągnięcia, na dziadkow i krew, a nie milość, która obdarza nas piesek. Chodzę po wielu hodowlach w internecie i akurat wybralam ta hodowle bo mi sie spodobal piesek.Kocham pieski cale zycie i nawet nie wyobrazacie sobie jak sie ciesze z tego ze moja suczka niedlugo urodzi( chociaz niektorzy zycza jej zle). Bardzo przepraszam hodowle ACTIS bo narobiłam im bardzo wiele klopotow i problemow.
Poniewaz mam 15 lat nie w glowie mi PSEUDOHODOWLA ani LEWE sprzadawanie szczeniakow(chociaz robicie widły z igły, wejdzcie sobie na allegro, tam wiele ludzi chce sprzedac szczeniaki po atrakcyjnej cenie- o Boze! tak być nie może! , to bezczelne i bezprawne!) Chciałam tylko dowiedziec sie co robi sie przy porodzie, a potem jak 'zwykle kundle' podrosna [U]oddac[/U] je w dobre rece.
To wszystko co chciałam powiedzieć. Jeszcze raz przepraszam za moje zachowanie!
Pozdrawiam i znikam z forum bo tu nie pasuje niestety.
Do widzenia.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 97
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]KatarzynkaB[/B] - powiem Ci jedno, temat psów rasowych bez rodowodu jest wałkowany od lat i ciągle stanowi problem polskich hodowców/właścicieli psów.
Nie chodzi tutaj o nic innego jak o dobro tych szczeniąt, które przyjdą na świat.
A generalnie to o to, czy szczeniak z danego miotu będzie przypominał wyglądem rasę, za jaką się go podaje.
Niestety jest wiele "hodowców", którzy sprzedają psy np. jako bernardyny, a w przyszłości wyglądają one zupełnie inaczej.
Rodowód i prawa hodowlane są po to, by spać spokojnie i nie martwić się o szczenięta, ponieważ dzieci urodzone przez prawdziwego przedstawiciela rasy po prawdziwym tatusiu i mamus, na pewno (jest to potwierdzone wieloletnimi hodowlami wszystkich ras na świecie) będą przypominać, będą wyglądać jak szczeniak, jak pies dorosły, taki jaki powinien być.
Zauważ, że wiele ludzi jak chce kupić np. bernardyna, wpisuje w google "hodowla bernardynów". Oglądają psy na wystawach. I widzą jak wyglądają te prawdziwe. Później idą na targ i kupują niby też prawdziwego, ale jednak innego "bernardyna". Po roku mówią "on wcale tak nie wygląda! trzeba go oddać". I wiele psów w taki sposób ląduje w schroniskach.
Nie mówię, że Ty byś tak zrobiła (sama mam psa bez rodowodu i kocham go nad życie), nie mówię, że właściciele przyszłych szczeniąt tak zrobią.
Jednak trzeba być realistką i spojrzeć na ten świat też od drugiej strony. Trzeba poznać też tych złych ludzi, przez których umierają psy i zapełniają schroniska...

Nikt broń boże nie zamierza Cię oskarżać ani obrażać (bo wszystkie psy kochamy jednakowo!), ale po prostu skłonić do refleksji...

Link to comment
Share on other sites

Czyli suczka nie posiada metryki a ojcem nie jest ten który został wskazany ?
Jeśli to jest prawda to powinnaś bardzo przeprosić właścicielkę reproduktora bo tak się nie robi :shake:.

My nie popieramy rozmnażania suk nie hodowlanych ale co nie znaczy że nie możesz udzielać się na forum.

Link to comment
Share on other sites

Jak sama widzisz, kłamstwo ma krótkie nogi i powinnaś przeprosić hodowlę, w której znajduje się pies, wskazany przez Ciebie jako reproduktor.

Zgadzam się z wypowiedzią Panienkibubu i Chefrenek.

Jak myślisz, dlaczego jest tyle schronisk dla zwierząt i skąd wzięły się tam psy i dlaczego jest ich tam tak dużo...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Przeprosiny od KatarzynkaB otrzymałam-przyjęłam i nie mam jej tego za złe bo wiem,że napisała to z nieświadomości. Życzę jej powodzenia i suni zdrowego miotu!

Za to do innych osób, które od razu wybuchają do mnie z pretensjami dodając dodatkowe historyjki: dajcie sobie na wstrzymanie! Jako dorośli już ludzie powinniście wykazać się przynajmniej powściągliwością... :-/

Ps: dziękuje tym co mnie powiadomili o temacie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KatarzynkaB']Bardzo przykro mi,
Zauwazyłam że dla [U]dorosłych[/U] chodzi tylko o pieniadze i wyeliminowanie zagrazajacej konkurencji. No tak, napisalam doroslych tzn ze ja nie jestem nawet pelnoletnia. Żeby porozmawiać na forum raczej trzeba bylo napisac że suczka jest rasowa, a pokryl ja takze pies rasowy. A moja suczke pokryl 'zwykly' 'niewazny' 'kundelek' bo tak traktujecie takie psy. Najlepiej żeby zgineły, żeby ktos je utopil albo zeby poprostu sie nie urodziły. Ze łzami w oczach czytalam to 'suczka wydaje mi sie szczenna to życzę Ci szczerze żeby jednak nie była'. Jakbym napisala że pokrył ja jakis wilczur to kto by mi pomogl? Wy wszyscy patrzycie na osiągnięcia, na dziadkow i krew, a nie milość, która obdarza nas piesek.Kocham pieski cale zycie i nawet nie wyobrazacie sobie jak sie ciesze z tego ze moja suczka niedlugo urodzi( chociaz niektorzy zycza jej zle).
Poniewaz mam 15 lat nie w glowie mi PSEUDOHODOWLA ani LEWE sprzadawanie szczeniakow(chociaz robicie widły z igły, wejdzcie sobie na allegro, tam wiele ludzi chce sprzedac szczeniaki po atrakcyjnej cenie- o Boze! tak być nie może! , to bezczelne i bezprawne!) Chciałam tylko dowiedziec sie co robi sie przy porodzie, a potem jak 'zwykle kundle' podrosna [U]oddac[/U] je w dobre rece.
[/quote]

Tak faktycznie kundelki to wielka konkurencja dla hodowców..:razz:... i dlatego bym wolała żeby to byla suka hodowlana i dala jednak rasowe szczeniaki...:lol:
A wam o co chodziło kryjąc kundelka kundelkiem i chcąc sprzedać szczeniaki jako collie? a czym sie kierował wlasciciel tego reproduktora ze zgodził sie na krycie? Wszyscy piszą ze potem szczeniaki będą ODDAWAC a potem właśnie rożne portale ogłoszeniowe są zapchane takimi ofertami o jakich sama wspomniałaś...
A dlaczego masz topić szczeniaki z ZAPLANOWANEGO krycia...? może wystarczy było sukę wysterylizować..?
Tak ją kochasz ze musi mieć szczeniaki? co ma piernik do wiatraka?
Wytłumacz mi co ma miłość do rozmnażania... dla mnie osoba która sie decyduje na szczeniaki powinna mieć przestudiowane kilka książek na ten temat (w internecie tez jest mnóstwo informacji) a Ty zadajesz podstawowe pytania kilka dni przed porodem?
w ogóle dlaczego Ty sie tłumaczysz niepełnoletnością a potem piszesz "gdybym pokryła"... dlaczego zwalasz z siebie odpowiedzialność skoro TY podejmujesz decyzje?a co na to wszystko Twoi rodzice? Co jeśli będą komplikacje/problemy (czego Ci na pewno nie życzę) ale to sie w hodowli regularnie zdarza... to tez Ty będziesz odpowiedzialna?
Zycze jej zle bo nie chce zeby miala szczeniaki...? dziewczyno co Ty w ogóle piszesz...chyba ktoś Ci zrobił wodę z mózgu...
ręce mi opadają i to mi jest bardzo przykro jak takie rzeczy czytam!!!

AH, i nie dostałam odpowiedzi na moje pytanie czy suczka była prześwietlana na HD? czyli na dysplazje bioder? bo jak zapewne nie wiesz jest to obowiązkowe u owczarków szkockich rasowych (rozmnażanych)
tego miedzy innymi pilnuje ZK,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gracjana']Co jeśli będą komplikacje/problemy (czego Ci na pewno nie życzę) ale to sie w hodowli regularnie zdarza... to tez Ty będziesz odpowiedzialna?[/QUOTE]
Tylko kundelki mają z tym znacznie mniej problemów-nie są wydelikacone i nie są spokrewnione co jest dla nich korzystne.
Swoją drogą ciekawa jestem w jakich hodowlach się to regularnie zdarza… ?
[quote name='Gracjana']
Kasiu bardzo mi przykro to słyszeć...
szczególnie ze Twoja suczka wydaje sie być ładna!
pewnie ze po takich zdjęciach wiele Ci nie powiem ale jest w fajnym typie i na pewno dosyć poprawna...
[/QUOTE]
To taka szkoda, tylko dlatego, że jest ładna? A jakby była brzydka to już inaczej?

[quote name='Gracjana']
Zycze jej zle bo nie chce zeby miala szczeniaki...? dziewczyno co Ty w ogóle piszesz...chyba ktoś Ci zrobił wodę z mózgu...
ręce mi opadają i to mi jest bardzo przykro jak takie rzeczy czytam!!!
[/QUOTE]
A jednak każdy to przeczytał:
[quote name='Gracjana']
i chociaż suczka wydaje mi sie szczenna to życzę Ci szczerze żeby nie była,[/QUOTE]

Wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi iż lepiej by było, żeby i suka i szczeniaki "znikły"
[B]To nie jest najlepsze podejście - trzeba szanować życie-nie ważne czy jest ono rasowe czy nie!!![/B]

Zdajesz sobie sprawę jak Twoje słowa mogą być dla kogoś przykre? Ja tak, bo w podobny sposób zwracałaś się też do mnie... (nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe) i za żadne [B]Gracjana[/B] nie przeprosiłaś...

Hodujesz psy... więc pewnie z niecierpliwością oczekujesz zawsze nadejścia szczeniąt, może bierzesz urlop w dniach planowanego terminu porodu, pilnujesz aby każdy szczeniak zaczerpnął pierwszy "łyk powietrza" aby po raz pierwszy spróbował mleka, nie przesypiasz nocy lub rodzina robi dyżur na zmianę, budzisz się gdy usłyszysz najmniejszy pisk, pilnujesz aby każdy jadł po równo, dbasz aby w domu była dobra temperatura itp. - może tak właśnie robisz- bo ja tak robię i wielu innych hodowców bo dla mnie każdy szczeniak jest cenny.
A czy nie robiła byś tak gdyby Twoje psy nie miały rodowodu?!
Czy to by miało jakieś znaczenie?!

Jeśli już zaczęło się nowe życie nie można go przekreślić :-(

Więc po co te nerwy? Można pouczyć... Ale te kłótnie naprawdę źle się czyta... Szczególnie jak się je czyta kilka razy...

[PROSZE USUNĄĆ TEN TEMAT WIELE JEST POLEMIK W SPRAWIE SZCZENIĄT BEZ RODOWODÓW - TA SIĘ WYJAŚNIŁA I WIDZĘ, ŻE OSKARŻENIA ZE MNIE ZESZŁY NA INNĄ OSOBĘ. NIECH MĄDRZEJSZY POWIE-KONIEC tu już zostało wszystko powiedziane]

Link to comment
Share on other sites

Actina, to troche nie tak. Najwyzej pogonia za OT.
W przypadku kundelkow rzadko kto sciaga weta do porodu, nie robi sie tego nawet jesli pies jest chory, to co dopiero w tak "naturalnym" przypadku. Stad to nieszczesne przekonanie o "zdrowiu" kundelkow i "wydelikaconych" rasowcach. W koncu ktos, kto wydal pare tysiecy na szczenie predzej sie szarpnie na kilkaset zl za weta niz w przypadku psiaka z bazaru za 100 zl.
Reakcja forumowiczow byla taka a nie inna, ze wzgledu na masy psow do adopcji wlasnie od takich Katarzynek, bo szczeniorki, bo zycie poczete ....
Mysle, ze wiekszosc by nie dopuscila do ciazy suki bez uprawnien z psem bezpapierowym. A jesli ktos tak robi, jest zwyklym handlarzem, a emocjami i zgorszeniem klotniami nie ma co sie tlumaczyc.
I prosze, nie okreslaj kogos takiego hodowca, to zwykly, niedouczony dzieciak bawiacy sie w psiego Boga, gorzej, ze rodzice nie reaguja.... Obawiam sie, ze zareaguja, gdy trzeba bedzie wezwac weta, szczepic i odrobaczyc szczeniory, sprzatac po nich, naprawiac zniszczenia itd... Ciekawe tylko w jaki sposob - puszcza 5-tygodniowe szczyle przez allegro?

Link to comment
Share on other sites

Witam,pozwolę sobie coś napisać w tym temacie. Osądzacie dziewczynę a ja się zastanawiam nad kilkoma rzeczami. Może jej nikt nie powiedział co się potem dzieje z małymi psiakami jak nie spełnią wymagań nowych właścicieli, Może to właśnie rodzice chcieli aby wpadło trochę kasy do domowego budżetu? -A dziewczyna zaczęła się tym interesować już po fakcie? kto wie może chciała się przygotować i wiedzieć więcej? Może być też tak że wzięła psa na spacer i sama podjęła decyzję o tym aby coś "nabroić".Tego nie wiemy. Piszę tal ponieważ sama mam córkę w wieku 15 lat i młodszego syna. moja córa też swego czasu stwierdziła ,że może będziemy mieli szczeniaki,i nie można takich sygnałów bagatelizować.My mamy suczkę w typie i ona nigdy nie będzie miała szczeniąt.Mojej córce wystarczyło zadać kilka pytań i pokazać wątki psy w potrzebie i wie o co chodzi ( taką mam nadzieję) Mimo wszystko gdy sunia ma te szczególne dni jest pilnowana na zewnątrz tylko przeze mnie i męża.
Ale to tylko moje zdanie. Czasu się nie cofnie więc może lepiej pomóc dziewczynie w jej problemach bo dla mnie osobiście każdy psiak ma swój urok i każdego trzeba kochać. Trzeba ją uczulić na co ma zwrócić uwagę gdy już bedzie wydawała ona czy rodzice komuś psy.Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ACTINA']Tylko kundelki mają z tym znacznie mniej problemów-nie są wydelikacone i nie są spokrewnione co jest dla nich korzystne. [/quote]
Z tym nie spokrewnieniem się nie zgodzę. Nie wiadomo czy brat pokrył siostrę czy ojciec córkę bo mało kto to sprawdza i kontroluje.

Prawda jest też taka że w hodowlach rodowodowych są wielkie starania które kończą się fiaskiem a taki ktoś kto kryje psy bez papierów to zawsze ma z górki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilanines']Witam,pozwolę sobie coś napisać w tym temacie. Osądzacie dziewczynę a ja się zastanawiam nad kilkoma rzeczami. Może jej nikt nie powiedział co się potem dzieje z małymi psiakami jak nie spełnią wymagań nowych właścicieli, Może to właśnie rodzice chcieli aby wpadło trochę kasy do domowego budżetu? -A dziewczyna zaczęła się tym interesować już po fakcie? kto wie może chciała się przygotować i wiedzieć więcej? Może być też tak że wzięła psa na spacer i sama podjęła decyzję o tym aby coś "nabroić".Tego nie wiemy. Piszę tal ponieważ sama mam córkę w wieku 15 lat i młodszego syna. moja córa też swego czasu stwierdziła ,że może będziemy mieli szczeniaki,i nie można takich sygnałów bagatelizować.My mamy suczkę w typie i ona nigdy nie będzie miała szczeniąt.Mojej córce wystarczyło zadać kilka pytań i pokazać wątki psy w potrzebie i wie o co chodzi ( taką mam nadzieję) Mimo wszystko gdy sunia ma te szczególne dni jest pilnowana na zewnątrz tylko przeze mnie i męża.
Ale to tylko moje zdanie. Czasu się nie cofnie więc może lepiej pomóc dziewczynie w jej problemach bo dla mnie osobiście każdy psiak ma swój urok i każdego trzeba kochać. Trzeba ją uczulić na co ma zwrócić uwagę gdy już bedzie wydawała ona czy rodzice komuś psy.Pozdrawiam.[/quote]

A ja jestem ciekawa, czemu właściciele rozmnażający swoje mixy, czy posiadający psy w typie krzyczą najgłośniej, że takie pieski też mają prawo do rozmnażania :cool1:
KatarzynkaB mam nadzieję, że zrozumiałaś teraz o co chodzi. Nikt nie ma zamiaru obrażać mieszańców, czy psów w typie i uważać, że ich psy są lepsze i mogą rodzić.
Zostawmy hodowlę ludziom, którzy mają o tym pojęcie i działają wewnątrz rasy.
Możesz przejrzeć dział psów w potrzebie, zobacz ile jest pięknych psów, zarówno kundelków i psów w typie. Są fundacje ratujące określone "rasy".

Oczywiście wszystkie psy mają prawo do życia. Tylko do jakiego?! A dopilnowanie później tych szczeniaków, żeby nie rodziły kolejnych miotów jak dorosną?
Jest tyle psów w schroniskach, które zostały właśnie w ten sposób powołane na ten świat i one nie żyją... Bardziej bym to nazwała wegetowaniem, bo prawdziwe życie jest zupełnie inne.
I czasem lepiej uśpić, niż skazywać na takie pseudo-życie i cierpienie.

Link to comment
Share on other sites

A ja chciałabym powrócić do tematu topiku i zapytać, co zrobić, gdy wiemy, że rodowodowe psy są rozmnażane z tymi bez rodowodów?
Znamy hodowcę, znamy pieska lub suczkę, który sobie "użył" z mixem i co wtedy?
Czy ZK jakoś to rozpatruje?
Czy trzeba wpłacać jakieś zaliczki, tak jak na wystawach, gdy chce się zgłosić sprzeciw?
Piszemy jakieś pismo oficjalne, czy maila?
Dołączyc jakieś zdjęcia, rodowody, ogłoszenia?
Jak to zorganizować, by nam po prostu [B]uwierzono[/B]?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an1a']A ja jestem ciekawa, czemu właściciele rozmnażający swoje mixy, czy posiadający psy w typie krzyczą najgłośniej, że takie pieski też mają prawo do rozmnażania :cool1:
KatarzynkaB mam nadzieję, że zrozumiałaś teraz o co chodzi. Nikt nie ma zamiaru obrażać mieszańców, czy psów w typie i uważać, że ich psy są lepsze i mogą rodzić.
Zostawmy hodowlę ludziom, którzy mają o tym pojęcie i działają wewnątrz rasy.
Możesz przejrzeć dział psów w potrzebie, zobacz ile jest pięknych psów, zarówno kundelków i psów w typie. Są fundacje ratujące określone "rasy".

Oczywiście wszystkie psy mają prawo do życia. Tylko do jakiego?! A dopilnowanie później tych szczeniaków, żeby nie rodziły kolejnych miotów jak dorosną?
Jest tyle psów w schroniskach, które zostały właśnie w ten sposób powołane na ten świat i one nie żyją... Bardziej bym to nazwała wegetowaniem, bo prawdziwe życie jest zupełnie inne.
I czasem lepiej uśpić, niż skazywać na takie pseudo-życie i cierpienie.[/quote]



Forum jest po to aby każdy mógł napisać co sądzi _chyba się nie mylę prawda?. Powiedz mi gdzie w moim poście napisałam że popieram to co zrobiła KatarzynkaB? Napisałam tylko że jeżeli już jest po fakcie to może w jakiś sposób należy jej pomóc.No chyba lepiej od razu dać jakieś wskazówki a nie czekać aż psy wylądują w schronie.
Nie mam pojęcia dlaczego zaraz wrzucono mnie do pseudohodowców? Czy każdy kto ma psa kundelka czy w typie rasy i wypowie się w takim temacie jak obecny -to zaraz jest pseudohodowcą?Ja jestem po kilku rozmowach z różnymi wetami w sprawie sterylki i dalej mam pewne obawy związane z tym tematem, i czy tylko dlatego ze nasza sunia nie jest wysterylizowana jestem od razu rozmnażaczem? Czy ja krzyczę najgłośniej? Kurcze chyba lepiej czytać forum i nie wypowiadać sie bo zaraz sie dostaje nalepkę- on-ona jest be. Przykro mi że tak został mój post odebrany no ale cóż człowiek się uczy na błędach . Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilanines']Forum jest po to aby każdy mógł napisać co sądzi _chyba się nie mylę prawda?. Powiedz mi gdzie w moim poście napisałam że popieram to co zrobiła KatarzynkaB? Napisałam tylko że jeżeli już jest po fakcie to może w jakiś sposób należy jej pomóc.No chyba lepiej od razu dać jakieś wskazówki a nie czekać aż psy wylądują w schronie.
Nie mam pojęcia dlaczego zaraz wrzucono mnie do pseudohodowców? Czy każdy kto ma psa kundelka czy w typie rasy i wypowie się w takim temacie jak obecny -to zaraz jest pseudohodowcą?Ja jestem po kilku rozmowach z różnymi wetami w sprawie sterylki i dalej mam pewne obawy związane z tym tematem, i czy tylko dlatego ze nasza sunia nie jest wysterylizowana jestem od razu rozmnażaczem? Czy ja krzyczę najgłośniej? Kurcze chyba lepiej czytać forum i nie wypowiadać sie bo zaraz sie dostaje nalepkę- on-ona jest be. Przykro mi że tak został mój post odebrany no ale cóż człowiek się uczy na błędach . Pozdrawiam[/quote]
A czy ja gdzieś napisałam, że popierasz? :evil_lol: Wypowiedziałam się ogólnie co o tym wszystkim sądzę i z tego co wyczytałam to jeszcze nikt nie nazwał Cię pseudohodowcą, a ja nawet takiego słowa nie użyłam w poprzednim poście. Więc nie wiem o co chodzi i skąd oburzenie.

Wystarczy dokładniej przeczytać, mniej agresji :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Właśnie, nikt nikogo pseudohodowcą wprost nie nazwał (oprócz ponoć nieświadomej wszystkiego KatarzynkiB) i nie ma co się obruszać. Padło tu jednak bardzo trafne stwierdzenie, że najgłośniej o rozmnażaniu na różnych forach mówią Ci posiadający psy w typie rasy i upierający się, że ich psy są rasowe i niczym nie ustępują innym i że fajnie jest mieć szczeniaki bo są takie śliczne i mądre. Dziwi mnie taka ideologia gdyż w zasadzie nikt posiadaczom takich psów nie powiedział, że ich psy są gorsze i każdy komu leży na sercu psi los raczej stara się przekonywać takich ludzi do sensu rodowodu niż od razu mówić, że są beznadziejni. Ale w sumie najlepszą obroną jest atak, który przeważnie nie jest uzasadniony. To działa na zasadzie błędnego koła, bo jednak w Polsce więcej jest takich co są nieuświadomieni i za nic w świecie nie dopuszczają do siebie zdania innych (często o niebo lepszego).

A co do sterylki to ja mając u siebie 13letnią sukę niewysterylizowaną, która ma teraz nowotwór listwy mlecznej (jedna została jej wycięta, na drugą nie pozwala już wiek suki, a raczej jej kondycja: choruje na kręgosłup i ma zespól Cushinga) przygarnęłam drugą około roczną i nawet nie zastanawiałam się, pierwsze co to był zabieg żeby w przyszłości zmniejszyć ewentualność raka sutka. Ale to nie miejsce na takie rozważania:)

Link to comment
Share on other sites

Nikt mnie nie nazwał dokładnie pseudo... ale wstawiłaś mój post a w pierwszym zdaniu napisałaś
Cyt" A ja jestem ciekawa, czemu właściciele rozmnażający swoje mixy, czy posiadający psy w typie krzyczą najgłośniej, że takie pieski też mają prawo do rozmnażania"
Może za szybko się uniosłam ,może ktoś źle odczytał moje intencje -ale odebrałam to jako aluzję do mnie.Nie napisałam nigdzie że mają prawo do rozmnażania.Wiem że należał się porządny ochrzan dla Katarzyny ale jest po fakcie i dlatego napisałam że może można jej jakoś pomóc.Zauważyłam jednak że jest to bardzo gorący temat i każdy reaguje nerwowo.Mi jest szkoda każdego psa czy to z rodowodem czy bez.Pozdrawiam.

( gdyby nie problemy znajomych którzy poddali sukę sterylce już dawno bym sprawę załatwiła,ja się po prostu boję - może wstyd się przyznać-. Na razie stanęło na profilaktyce czyli okresowe usg i badania krwi.)

Link to comment
Share on other sites

Bo czasem chodzi o przykladowe zdanie, wiec nie ma sie o co obrazac.
zawsze jest szanowany opiekun psa, ktory potrafi z pelna odpowiedzialnoscia o niego zadbac. Co do sterylek jest co najmniej tyle samo "za" co i "przeciw". Problem polega na upilnowaniu suni, chocby na rzesach oknem wychodzila ;).
A wiekszosc uzytkownikow jest po prostu zalamana iloscia psow szukajacych dobrych domow i ograniczona iloscia tych ostatnich.
Dlatego tym bardziej szokuje beztroska dziewczecia czy (nawet chyba bardziej) rownie nonszalanckie podejscie ponoc hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

Mi też jest szkoda psa nieważne czy ma papier czy go nie ma. Martwi mnie postawa rodziców tej dziewczyny, że nie potrafili lub nie chcieli zająć się edukacją nastolatki w tym kierunku i powieżyli jej psa w zupełności choć z postów wynika, że jest to osoba niedojrzała (nie mówię o wieku). Dziewczyna nie zdążyła zrozumieć błędów gdyż po prostu usunęła się z forum pod wpływem ataków. I najgorsze, że chyba wywnioskowała, że dogomania zrzesza miłośników psów rodowodowych i że ludzie tutaj są wyrachowani w swoich poglądach i że może lepiej wypowiadać się na jakimś innym forum. Obawiam się, że taka sytuacja ze szczeniakami może pojawić się w przyszłości znowu. Ze zdjęc wynika, że jest to pies zadbany ale też mi jest go szkoda, skoro musi tracić siły przez nieświadomość swojej właścicielki.

A z drugiej strony to jednak ja w wieku 13 lat wiedziałam, że nigdy przenigdy nie sprowadzę przez moje zachcianki na świat kolejnych psich istnień chociaż moi rodzice nigdy ze mną o tym nie gadali. Teraz to ja ich raczej uświadamiam i otwieram im oczy na ogromny problem bezdomności psów.


A co do sterylki to ja również słyszałam niepochlebne opinie, głównie od osób które poddały swe suczki sterylce i była ona przeprowadzona nie do końca lub niedokładnie i teraz te sunie mają kłopoty ze zdrowiem. Trzeba mieć poleconego weta.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem może jestem zbyt łatwowierna ,zaczynam się więcej interesować ogólnie hodowlami, wystawami. raczej jestem taki początkujący samouk ale wydaje mi się że dziewczyna napisała że wskazany reproduktor to lipa, ze na pytanie o ojca wskazała tego który jej się spodobał. Chyba ze to też lipa ale w takim wypadku do dziwie się że ktoś kto ma reproduktora moze zgodzić się na taki numer i tyle przy tym ryzykować. Przecież prawdziwy hodowca wkłada całą masę pracy ,siebie w swój przydomek i jeżeli decyduję sie na coś takiego to moim zdaniem jest to samobójstwo dla hodowli.A jeżeli tak jest i zdarzają się tacy ludzie to nie wiem - to jest chore. Zadam takie pytanie jeżeli faktycznie osoba mająca reproduktora XX zgodzi się aby on pokrył sukę bez hodowlanki i wyjdzie to na jaw to chyba jedynym wyjściem jest badanie DNA aby to potwierdzić lub obalić.? Wydaje mi się że takie rzeczy jest trudno wychwycić i zależy to od sumienia hodowcy. Dziwny ten świat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ACTINA']



To taka szkoda, tylko dlatego, że jest ładna? A jakby była brzydka to już inaczej?[/quote]

Tak... bo ogólnie tez nie jestem za tym aby kryć sukę po to "żeby miała szczeniaczki" nawet z rodowodem... to nie jest zabawa... właśnie dlatego ze jesteśmy odpowiedzialni za życie...
[quote name='ACTINA']

Cytat:
Napisał [B]Gracjana[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f26/ojciec-z-uprawnieniami-matka-bez-124604/index4.html#post11220941"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]Zycze jej zle bo nie chce zeby miala szczeniaki...? dziewczyno co Ty w ogóle piszesz...chyba ktoś Ci zrobił wodę z mózgu...
ręce mi opadają i to mi jest bardzo przykro jak takie rzeczy czytam!!![/I]

A jednak każdy to przeczytał:
Cytat:
Napisał [B]Gracjana[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f26/ojciec-z-uprawnieniami-matka-bez-124604-post11218639/#post11218639"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]i chociaż suczka wydaje mi sie szczenna to życzę Ci szczerze żeby nie była,[/I]

Wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi iż lepiej by było, żeby i suka i szczeniaki "znikły"
[B]To nie jest najlepsze podejście - trzeba szanować życie-nie ważne czy jest ono rasowe czy nie!!! [/B][/quote]
[B]
[SIZE=3]To może warto nie tylko czytać ale tez "czytać ze zrozumieniem"[/SIZE][/B][SIZE=3][SIZE=2]najłatwiej odwracać kota ogonem... życzyłam dziewczynie żeby sie okazało ze krycie sie nie udało!! może by wtedy zmądrzała i więcej suki nie kryła... jak tak możecie mówić ze chciała bym żeby szczeniaki zniknęły... mnie nawet cos takiego do głowy nie przyszło...:shake:[/SIZE][/SIZE]
[quote name='ACTINA']
Zdajesz sobie sprawę jak Twoje słowa mogą być dla kogoś przykre? Ja tak, bo w podobny sposób zwracałaś się też do mnie... (nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe) i za żadne [B]Gracjana[/B] nie przeprosiłaś...[/quote]
Actino, przytocz proszę kiedy ja sie do Ciebie w ogóle zwracałam bo jakoś sobie nie mogę przypomnieć... ani wirtualnie ani na żywo... wrecz w roznych sytuacjach bronilam wasze psy.. teraz widze ze nie warto..:cool1:

[quote name='ACTINA']
Hodujesz psy... więc pewnie z niecierpliwością oczekujesz zawsze nadejścia szczeniąt, może bierzesz urlop w dniach planowanego terminu porodu, pilnujesz aby każdy szczeniak zaczerpnął pierwszy "łyk powietrza" aby po raz pierwszy spróbował mleka, nie przesypiasz nocy lub rodzina robi dyżur na zmianę, budzisz się gdy usłyszysz najmniejszy pisk, pilnujesz aby każdy jadł po równo, dbasz aby w domu była dobra temperatura itp. - może tak właśnie robisz- bo ja tak robię i wielu innych hodowców bo dla mnie każdy szczeniak jest cenny.
A czy nie robiła byś tak gdyby Twoje psy nie miały rodowodu?!
Czy to by miało jakieś znaczenie?!
[/quote]

Zapewne bym tego nie robiła bo każda moja suka i pies która nigdy nie była lub nie będzie rozmnażana jest sterylizowana aby uniknąć takich sytuacji..
Mam w domu 13 letnia sunie kundelka i 6 letniego kastrata collie-mix (ten drugi uratowany od pijaków którzy sie znęcali nad suką i całym miotem) ofert kryć nim miałam tyle ze bym mogla z tego żyć (duzy typowy "lassie"), ale ja sie nigdy na to nie zgodziłam i nigdy nie pokrył żadnej suki... mimo tego oczywiscie prześwietlony na dysplazje jest!!!!kocham obojga tak samo jak resztę moich psów z rodowodem co nigdy nie znaczyło ze z tej miłości musiałam któregoś rozmnażać..!
A Ty powinnaś wiedzieć jak ciężko jest znaleźć odpowiednich właścicieli dla psów z rodowodem... jak sie ma szczeniaki ile nocy sie nie przesypia rozmyślając czy wszystkie dobrze trafia...
Ja niestety musiałam już interweniować... na szczecie mam umowy i chęci...
naprawdę myślisz ze jak ktoś odda szczeniaki to go będzie to obchodziło
co sie dalej z nimi dzieje? będzie robił wizyty niespodziewane właścicielowi żeby zobaczyć jak jest szczeniakowi? będzie chciał zabrać/odkupić od właściciela jesi będzie taka potrzeba albo coś nie tak?
Bo tak powinien zachować sie prawdziwy hodowca...
Dlaczego ja sie jeszcze nie spotkałam z rodowodowym psem w schronisku?


W ogóle dziwni mnie, ze tak tę dziewczynę bronisz i jej postępowanie...to taki mało naturalny odruch szczególnie ze to właśnie Ty powinnaś być najbardziej poszkodowaną osobą w tej historii...która mi sie nie do końca klei ale już nie mam chęci wnikać...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KatarzynkaB']BWchodzac na Dogomanie i porodówke spodziewalam sie ze jest to zwykle forum (dog-pies) o pieskach i o ich wlascicielach ktorzy kochaja [B]swoje ZWYKŁE psiaki.[/B] [/quote]
A mnie w Dogomanii podoba się to,że dogomaniacy kochają nie tylko SWOJE psiaki,ale także i wszystkie zagubione,porzucone,czekające w schroniskach. I to właśnie dzięki tej miłości i trosce o takie zwykłe niczyje psiaki- wyrażają swój sprzeciw wobec bezsensownego rozmnażania psów.
I to pewnie jest przewaga nad tymi,którzy koncentrują sie tylko na [B]swoich zwykłych psiakach[/B] i dla swoich egoistycznych celów rozmnażają je nie bacząc na losy kundelków,które naprodukują.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...