Szamanka Posted September 11, 2004 Share Posted September 11, 2004 Pytanie to kieruję głównie do właścicieli huskich. Czy ktoś z was daje psu siemię lniane? Dobre to jest na sierść, ale czy można to podawać haszczakom? Drugie pytanie: jak się to podaje? Kupuje w aptece, mieli ( lub kupuje mielone) i... no własnie...co dalej? Parzy się to i...? Dodaje do jedzenia czy jak? Z góry dziękuje za pomoc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted September 12, 2004 Share Posted September 12, 2004 Moze nie jestem sh posiadaczem ,ale wydaje mi sie ze nie ma to duzego wplywu ,ale ogolnie moge Ci napisac ze ,siemie sie kupuje w ziarnach i gotuje ok 30-45 min ,a potem sa dwie pozliwosci ze wylewasz i studzisz ziarnio i dodajesz do karmy lub czekasz studziwsz wszystko ,a woda sie zrobi kislowata i tez dodajesz do karmy.Siemie nie pdodaje sie za czesto max raz na tydzien a nawet czasem zadziej :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted September 12, 2004 Share Posted September 12, 2004 Ja podaję mojej małej (ale nie SH :wink: ) mielone siemię. Można takowe kupić (ale dość drogo wychodzi) albo zmielić samemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted September 13, 2004 Share Posted September 13, 2004 Kupuje mielone siemie. Pod koniec gotowania żarła, gdy już mięso, kasze i ryż z warzywami, mają mi 'dojrzeć' w garnku dosypuję płaską łyzeczkę siemia. Potem tylko pokrywa na gar i ... gotowe ... po ostygnięciu oczywiście :wink: :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted September 14, 2004 Share Posted September 14, 2004 Ja też stosuję mielone siemie. Mniej roboty, zalewa się po prostu jak herbatę i gotowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaP Posted September 14, 2004 Share Posted September 14, 2004 Asti nie dostaje siemienia, bo nie ma takiej potrzeby. Ale mojemu poprzedniemu psiakowi dosypywałam czasem siemie lniane do jedzenia. Nie wiem czy dobrze robiłam? :roll: Chyba poradził mi tak wet? :roll: Bo skąd by mi to przyszło do głowy? :hmmmm: Kupowałam siemie w spożywczym, mieliłam w zwyczajnym elektrycznym młynku do mielenia kawy i dosypywałam jedną łyżeczkę takiego suchego do jedzonka (nie gotowałam). Nigdy nie wybrzydzał, a sierść (wilczurkowatopodobna) rzeczywiscie robiła się po tym błyszcząca, miękka i miła w dotyku. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidka Posted September 15, 2004 Share Posted September 15, 2004 Mój pies, gdy podawałam mu siemię lniane dostawał lekkie biegunki. Nie wiem czy to sie często zdarza u psów, czy tylko mój nie toleruje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted September 15, 2004 Share Posted September 15, 2004 ja kupuje siemie i dodaje do gotowanego jedzonka - na 4 dni 2 lyzeczki czubate siemienia. Siemie gotuje tyle co ryz czy makaron. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madalen76 Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 Pytanie to kieruję głównie do właścicieli huskich. Czy ktoś z was daje psu siemię lniane? Dobre to jest na sierść, ale czy można to podawać haszczakom? Drugie pytanie: jak się to podaje? Kupuje w aptece, mieli ( lub kupuje mielone) i... no własnie...co dalej? Parzy się to i...? Dodaje do jedzenia czy jak?Z góry dziękuje za pomoc :) Witamy ;)) Ja i mój malutki malamucik. Wprawdzie nie jest huskim, ale to krewniacy i to dosyć bliscy ;-)) Jak najbardziej polecam siemię lniane nawet dla takich chaszczaków jak Twój ;-)) Najlepiej jest podawać zmielone siemie lniane, gdyż drobne ziarenka zostaną wydalone przez niego w całości i organizm jego niewiele skorzysta. W sklepie można kupić zarówno całe zierenka jak i mielone, ale z własnego doświadczenia wiem, że lepiej opłaci się samemu zmielić je w starym niezawodnym (ruskim) młynku do kawy ;-))) Mielone siemie lniane jest cudownym środkiem na poprawną kondycję skóry i sierści. Jest cennym źródłem cynku, który jest potrzebny dla naszych milusińskich, zapobiega powstawaniu "łupieżu", eliminuje problemy skórne. POLECAM !!!!!!! Chinook pożera siemię lniane mielone z połączniem jogurtu i czosnku lub zmielonych drobno warzyw. Wtedy sierść Twojego pupila będzie piękna i zdrowa. Pozdrawiamy Magdalena i Chinook Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 W sklepie można kupić zarówno całe zierenka jak i mielone, ale z własnego doświadczenia wiem, że lepiej opłaci się samemu zmielić je w starym niezawodnym (ruskim) młynku do kawy ;-))) Ja dodam, że sklepowo zmielone siemie lniane jest "odtłuszczone" a głównie o tłuszcze (NNKT) chodzi przy podawaniu siemienia, dlatego jak pisze Magdalena, najlepiej kupić całe ziarenka i zmielić samemu bądź poszukać nieodtłuszczonego mielonego siemienia. Gdy pierwszy raz podaje się psu siemie lniane to może wystąpić biegunka - siemie ma łagodne właściwości przeczyszczające, dlatego najlepiej rozpocząć podawanie od niewielkich dawek stopniowo je zwiększając Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaak Posted October 19, 2004 Share Posted October 19, 2004 a w jakich ilościach i jak często serwujecie psiakom siemię? ktoś wcześniej napisal, że 2 lub 3 razy w tygodniu - czemu? pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
---------- Posted October 21, 2004 Share Posted October 21, 2004 Ja daje 1 lyzeczke swiezo zmielonego siemienia dziennie - tak mi poradzil wet. Na pewno nie szkodzi, ale nie widze tez, zeby jakos szczegolnie pomagalo... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 kasiaak pewnie zalezy od sposobu podawania. Ja daje - jak pisalam - 2, 3 lyzeczki na 4 dni - wsypuje do garnka, podczas gotowania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 Argo pisze "Pod koniec gotowania żarła, gdy już mięso, kasze i ryż z warzywami, mają mi 'dojrzeć' w garnku dosypuję płaską łyzeczkę siemia. Potem tylko pokrywa na gar i ... gotowe ... po ostygnięciu oczywiście" (kurcze ni umiem cytować :oops: ) Mam pytanie bo też trzymam moje psiury na gotowanym i co jakiś czas spotykam jakąś bardzo oburzoną osobę ,która mnie ochrzania ,że na gotowanym nigdy nie dostarczę psu tych wszystkich rzeczy(wit itp) które są w suchej karmie.Ale ja jednak trzymam się tego gotowania (dodaję witaminy) bo jak zaczęłam na chwilę ,zawstydzona(że niby może ja taka zacofana wieśniara albo co) karmić moją starszą sukę westkę suchą karmą od razu zaczęła się jazda.Makabra problemy skórne,uszy ,no cuda. Teraz wróciłam do mojego " na chłopski rozum"+homeopatia i psiak jak nowy.włos lśniący,pies sprężyna. Jak to jest ?wieczny podział na "suchych" i "mokrych" Ciekawe jakie są statystyki(oczywiście nieistniejące) jaka jest żywotność i zachorowalność w tych dwóch grupach? Pewno już nie raz taki temat był na tym forum ale ja tu nowa. :user: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaP Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 Na pewno nie szkodzi, ale nie widze tez, zeby jakos szczegolnie pomagalo... To może nie ma się czym martwić? :roll: Może twój psiak ma tak ładną sierść, że nie ma już co poprawiać? :hmmmm: Dlatego nie widzisz różnicy. A jakiego efektu oczekujesz? Co Ci się nie podoba w sierści piesia? :roll: Mój poprzedni psiak czasem dostawał siemię i miał po tym ładniejszą sierść, a Asti nie dostaje, bo ma tak miękką i błyszczącą, że... po siemieniu, to już chyba by jej mogła tylko zmatowieć albo wyłazić :wink: (żart oczywiście :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
---------- Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 Moj psiak co prawda ma blyszczaca siersc... ale ma jej malo, bardzo malo :( liczylam, ze moze siemie troche pomoze, ale widac to jednak sprawa genetyki :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaP Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 Moj psiak co prawda ma blyszczaca siersc... ale ma jej malo, bardzo malo liczylam, ze moze siemie troche pomoze, ale widac to jednak sprawa genetyki Niestety nie znam się na haszczakach i nic Ci nie poradzę. :niewiem: A w jakim wieku jest Twój haszczak? Może nie zakończył się jeszcze u niego ostatecznie porost włosa? (nie wiem jak to określić?) Np. u szeltików włosy rosną do 2 roku życia i np.tricolory mają mniej bujną "szatę" niż śniade. Ciekawe jak jest u haskich? :hmmmm: Może to sprawa genetyki, a może są jakieś inne sposoby niż siemie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
donya Posted October 22, 2004 Share Posted October 22, 2004 Na ładną sierść polecam tran w aptece lub Vitalin w sklepach dla zwierząt. :D Dla dużego psa wystarczy łyżka dziennie. Wieksza ilość powoduje biegunkę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rena777 Posted October 26, 2004 Share Posted October 26, 2004 a czy dla psa szorstkowlosego (sznaucer mini) moge rowniez podawac siemie?moze to mu za bardzo zmiekczy wlos? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted October 26, 2004 Share Posted October 26, 2004 Moj psiak co prawda ma blyszczaca siersc... ale ma jej malo, bardzo malo :( liczylam, ze moze siemie troche pomoze, ale widac to jednak sprawa genetyki :cry: Siemię lniane podawane "na sucho" nie całkiem spełnia swoją rolę. Najwięcej odżywczych składników wydziela się przy zaparzaniu, dlatego najcenniejsze jest w postaci "gluta". Zamiast dosypywać łyzeczkę suchego siemienia, zalej je wrzątkiem i odczekaj, az się porządnie zaparzy i to dopiero dodawaj do karmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madalen76 Posted October 26, 2004 Share Posted October 26, 2004 Ja daje 1 lyzeczke swiezo zmielonego siemienia dziennie - tak mi poradzil wet. Na pewno nie szkodzi, ale nie widze tez, zeby jakos szczegolnie pomagalo... :roll: ;-))) ja daję dużo więcej ;-))) Mój pies waży 48 kg, daję mu około 5 kopiastych łyżek codziennie. To nie szkodzi a pomaga ;-))) polecam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted October 26, 2004 Share Posted October 26, 2004 Naszej znajomej owczarce środkowoazjatyckiej bardzo na sierść pomógł preparat witaminowo-mineralny dla psów dorosłych z problemami skórnymi(prob. nie miała tylko taką marną kond. sierści) Flawitol z Labolatorium DR.Seidla.Mewnie mi to znowu mod wytnie ,ale jak mam taką inf. podawać ?priwem? :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 9, 2004 Share Posted December 9, 2004 Siemię lniane podawane "na sucho" nie całkiem spełnia swoją rolę. Najwięcej odżywczych składników wydziela się przy zaparzaniu, dlatego najcenniejsze jest w postaci "gluta". Zamiast dosypywać łyzeczkę suchego siemienia, zalej je wrzątkiem i odczekaj, az się porządnie zaparzy i to dopiero dodawaj do karmy. A parzy się zmielone siemię czy w całości? Bo własnie chcę suce siemię wprowadzić, bo coś mi się mało błyszczy... I lnieje na potęgę... Teraz nie wiem, czy sierść się mało błyszczy bo suka lnieje, czy lnieje bo coś jest nie tak i przez to też się mało błyszczy... :roll: Co prawda obcy ludzie mówią "Jak się pięknie lśni!", ale przecież widzę, że się lśni jak należy... :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted December 9, 2004 Share Posted December 9, 2004 A parzy się zmielone siemię czy w całości? Siemię w ziarenkach można parzyć, ale zmielone jest chyba bardziej wydajne. Ja zresztą uzywam siemię od wielu, wielu lat i kiedyś nie pomyślałam nawet o tym, aby je mielić. Jeśli bedziesz parzyła całe ziarenka, popjawią się one w kupkach - nie panikuj, to normalka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted December 9, 2004 Share Posted December 9, 2004 Dla leniwych :wink: : jest Gammolen - preparat na bazie oleju z lnu. Jeśli ktoś jest zainteresowany to link do strony opisujący preparat zostawiam w linkowni :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.