Jump to content
Dogomania

Ryże, border i frisbee.


Rybka_39

Recommended Posts

Zaczynałam tak jak pisało na stronie klikerowej.
W kilku sesjach:
Nakręciłam psa na frisbee.
Za złapanie w pysk k/s.
Potem wycofałam smakołyk i zostawiłam przeciąganie się dyskiem.
Następnie uciekałam jej dyskiem z przed pyska i puściłam kilka rollerów.
Kora zaczęła już skakać przez nogęi łapać frisbee, które trzymam w dłoni.
Puszczam dysk w ostatnim momencie.
Kupiłam frisbee competitiona w Daktari.
Nie potrafię jej nauczyć łapania frisbee w locie...nie potrafie przejść do następnego etapu ]
Frisbee powoli ulega destrukcji..kolejne bo szmaciak po 3 dniach się zepsuł.
Jak nauczyć psa ruszyć tyłek:lol:, ona jest nakręcona, ma szaleńcze oczy, a dupę z kamienia i nie wie kiedy się wybić.
Po prostu nie mam pomysłu.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Próbowałaś biegać z frisbee, tak, żeby łapała je z Twojej ręki, ale potrzebowała do tego wybicia? I stopniowo, jak już się wybija, puszczać dysk, żeby łapała go w powietrzu. Dopiero jak ma to opanowane spróbować rzutów.
Zamiast CSa proponuje od razu zainwestować w jawzy :-)

Link to comment
Share on other sites

Może rzucasz dysk ze zbyt wielką siłą? Dla boksera może być to za szybko zwyczajnie - zwłaszcza, dla boksera, który nie jest dość nakręcony na skakanie. Spróbuj ją zachęcić bliskimi rzutami, dość nisko(ja wiem, tak na wysokości własnego pasa może) i zawyżaj poprzeczkę. Nie oczekuj super rezultatów po jednym treningu, to pies a nie maszyna(czasem warto też zrobić parę dni przerwy, coby pies do dysku podszedł super najarany) ;)
Nie wiem, co mogę jeszcze napisać.. moja suka dość szybko złapała o co chodzi jak zaczęłam ją uczyć doskoków(właśnie takimi metodami, trochę próbami i błędami). Fajnie, jakbyś miała możliwość, by ktoś Ci pomógł. Tylko problem w tym, że ciężko o doświadczone osoby na Śląsku.

Link to comment
Share on other sites

Mowiłaś, mowiłaś:evil_lol:- ale niewiele.
Jeszcze popróbuję uciekać jej z frisbee, tak by musiała się wybić i popróbuję tych rzeczy z filmiku.:cool3:
Taa ja do Gliwic mam kawałek..:roll:
Zwolnie tempa, ważne, że się nie zniechęca;)- jak nam naprawde nie bedzie wychodzić zwyczajnie przestanę- może po prostu woli gryzaki z juty:evil_lol:
A frisbee dopiero kupiłam, poczekam jeszcze na przypływ kasy.;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Z Korą frisbee idzie nam ciężko, ma problemy z wybiciem się do skoku i za każdym razem muszę nakręcać ją na frisbee od nowa.

Chciałam zobaczyć jak to będzie z Rexem, Rex jak sie okazało jest mixem BC, tzn mama BC a tatuś nieznany- został znaleziony w lesie, a o jego pochodzeniu dowiedziałam się stosunkowo nie dawno, bo w tamtym miesiącu.

Rex ma 8 miesięcy, na frisbee nakrecac go nie trzeba, gdy zobaczył krążek, zachowywał się jakby od lat startował w zawodach i miał to we krwi.
Biegał dookoła mnie nie mogąc doczekać się kiedy rzucę, rollery łapie świetnie, nawet wyprzedza frisbee, floaterki też niexźe mu idą, mamy jeszcze problemy z łapaniem krązku na długich dystansach, ale ja ćwiczyłam z nim 1 dzień [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] , a z Korą miesiąc i nie mam nawet dobrze rollerów [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] .
Ten pies uczy się w błyskawicznym tempie.
Na dłuższą skalę drażni mnie to brakuje mi u niego pewnej statyczności boksera, ale co zrobić, wykorzystuje to, zaraz wstawię filmiki.
To jest zabawa.
Na razie nie mam żadnych problemow.
Ustaliliśmy kompromis, molosa nie zmuszać do frisbee tylko kupić mu nowy gryzak z juty, a Rexusa nie zmuszać do przeciągania się tylko kupic nowy krazek. [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]

Zaraz wstawię filmiki, z wieloma błędami zapewne, ale dla nas to zabawa. [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]

Podejście 1
[URL="http://pl.youtube.com/watch?v=wOWoe2Di0q4"]YouTube - Rex frisbee 1[/URL]

Podejście 2
[url=http://pl.youtube.com/watch?v=3fD-so0coEA]YouTube - Rex frisbee 2[/url]
Podejście 3:
[URL="http://pl.youtube.com/watch?v=sozs9F7KYeg"]YouTube - Rex- frisbee-3[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Rybcia , Agnieszka pisała, ze ta borderka jest bardziej nakrecona na frisbee niz jej własna sunia tez bc. I to za pierwszym razem pokazała talent freesbowy.
A do obcych jest lękliwy?[/quote]
U mnie jest to samo, pokazałam mu frisbee, a on mi chciał rękę odgryźć:evil_lol:, on ma motorek w dupce, rzucam łapie, przynosi- nie nadążam nawet po głowie sie podrapać, [B]mam problem z jego wyciszaniem, mam pytanie to jest możliwe u bordera?:evil_lol:- czy mogę zapomnieć?

[/B]U mnie Rex już pierwszy rzut złapał, on lepiej łapie niż ja rzucam:oops:, jest niesamowity.;)

Do obcych jest lękliwy, boi się- niestety z tym mamy lekki problem.


Marta, dobrze, że mnie zastopowałaś, tylko właściwie on sam z siebie kocha skakać, musieliśmy ogrodzenie umocnić, bo się wspinał po siatce i zwiewał:-o

On ma w sobie tyle energii:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Mnie sie wydaje, że prawie w ogóle nie dajesz mu szansy poprawnie złapac dysku w powietrzu. widac, że jest nakręcony więc nie musisz go dodatkowo nakręcac machając mu dyskiem przed nosem, prowokujac do wysokiego skakania. Daj mu sie skupic na rzucie, niech sobie wymierzy gdzie poleci dysk, daj mu szanse dobrze złapac.
I aport! Szarp sie z nim duzo dyskiem, więcej sie z nim szarp dyskiem złapanym z ręki niz rzucaj w powietrze dysk niedbale. Na pierwszej stronie jest chyba fajny filmik, który mozesz wprowadzac w zycie.

Link to comment
Share on other sites

Łomatko, on jest niesamowicie nakręcony jak na niedoświadczonego piesa!:loveu:Zazdraszczam;)Wprawdzie nie jestem doświadczona w tym sporcie ale mi jako laikowi rzuca się w oczy to samo, co przedpiszcy-za dużo prowokujesz sytuacji kończących się niepowodzeniem a z tego co wiem początki powinny obfitować w sukcesy, które wzmocnią pewność siebie psa w tej dziedzinie i jeszcze go nakręcą:razz: Druga rzecz-czasami lubi odbiec, nie przyjść lub przychodzić nieco opornie.Staraj się przewidywać takie sytuacje i po zaobserwowaniu pierwszych symptomów ociągania się zacznij ucikać psutyłem piszcząc, zachęcając i cieszkając się niemiłosiernie-to taka reguła z aportu właściwie;)
Ja się czasem bawię z Fadzikiem frisbee ale jemu brak tej iskry i spontaniczności, nie bawi go to do tego stopnia co Twojego psa i chcąc z nim robić coś więcej, musiałabym duuużo działać i zaopatrzyć się w cierpliwość.Mamy badziewne, amatorskie(za ciężkie ale przyjemnie miętkie:eviltong:) gumowe frisbee dog-o-soar bo tylko się w to bawimy i wolałabym nie wyrzucać kilkudziesiciu złotych na profesjonalny krążek, który niestety aż tak psa nie bawi:lol:
Ale Wam gratuluję, życzę sukcesów i zazdrosnym okiem spoglądam na zapał Rexa;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='prittstick']Mnie sie wydaje, że prawie w ogóle nie dajesz mu szansy poprawnie złapac dysku w powietrzu. widac, że jest nakręcony więc nie musisz go dodatkowo nakręcac machając mu dyskiem przed nosem, prowokujac do wysokiego skakania. Daj mu sie skupic na rzucie, niech sobie wymierzy gdzie poleci dysk, daj mu szanse dobrze złapac.
I aport! Szarp sie z nim duzo dyskiem, więcej sie z nim szarp dyskiem złapanym z ręki niz rzucaj w powietrze dysk niedbale. Na pierwszej stronie jest chyba fajny filmik, który mozesz wprowadzac w zycie.[/quote]
Ale ja go nie potrafie wyciszyć, nie mogę się przeciagać dyskiem bo dostanie szału:evil_lol:, dla niego nagroda jest rzut.
Ja bym chciała spokojnie rzucić, ale on mi nie da:oops:, łubudu szybko muszę rzucać, zanim zawiśnie na dysk:shake:
A no i z wysokim skakaniem na razie koniec:oops:
Blow
Dzięki za wszelkie rady zastosuję w życie.

Ale powiedzcie, jak go uspokoić?
Może wymieniać dysk za smakołyk?
On jest bardzo żarłoczny:evil_lol:
Ja sobie chce rzucić na spokojnie, tak by złapał, wymierzyć, ale on mi nie da bo będzie skakał na mnie.
Może niech jedna osoba go trzyma i puszcza w odpowiednim momencie?

Tak sobie głośno myślę.

Blow ja się nie potrafię przestawić z molosa:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Ja sobie chce rzucić na spokojnie, tak by złapał, wymierzyć, ale on mi nie da bo będzie skakał na mnie. [/quote] Naucz się pierw rzucać. Ten sport to jest wymierzanie, by pies złapał, ale nie na spokojnie. Ktoś, kto już potrafi rzucać ma też refleks w tym. Ty robisz wszystko wolno, ale dysk nie leci w slow motion, a dość szybko(przy takiej psiej torpedzie bynajmniej powinien). Jak nauczysz się rzucać, to dopiero zaczynaj uprawianie tego sportu z psem, bo tak możesz mu zrobić krzywdę(już poniekąd robisz takimi skokami i ich ilością przy tak młodym psie). Na razie z psem tylko rollery i niskie overy.

Link to comment
Share on other sites

zgadzam sie. poza tym nie wyciszaj go, nakręcony pies to skarb. Po porstu musisz wyczuc swojego psa. twoje ruchy maja byc spokojniejsze, bo tym machaniem rękami prowokujesz go do skakania. jak zauwazy ze skakanie i zabieranie ci dysku nie owocuje dostaniem go (mozesz przy probie skakania na Ciebie np stanac w bezruchu lub sie odwrócic) to nie bedzie tego robił nagminnie.
Poucz sie rzucac, tymczasem ucz psa dobrego aportu i nie rzucaj za duzo rollerów, bo to moze pogłębic brak aportu. Zalezy z resztą od psa. Mozesz rzucic rollera jak pies bedzie podbiegał z dyskiem do ciebie rzucasz w druga strone nastepnego, to moze go nauczyc ze puszcza sie dysk przed tobą. U mnie to komplenie nie działało, pies aportował bardzo ładnie od początku tylko nie do konca tak jak ja chciałam, bo ni dodnosił do ręki tylko rzucał pod nogami. takie rzucanie rollerów tylko to pogłębiało, więc zostawiłam frisbee i skupiłam sie na aporcie poprzez zabawę.
Musisz jeszcze wyczuc swojego psa, poucz sie rzucac bo na razie ta zabawa jest bardzo nie składna i niejasna dla psa.
Pamietaj, ze to Ty dysponujesz dyskiem i Ty wyznaczasz czas keidy pies go dostanie, a nie na odwrót na zasadzie, że pies skacze do frisbee to zeby ci nie odgryzł przez przypadek ręki rzucasz tak ze pies prawie nigdy tego nie złapie.

tez tak miałam tylko, ze z berneńczykiem. Wyjmowanie dysków z plecaka było męką i zawsze kończyło się jakimis ranami na moich rekach:evil_lol: Postanowiłam nauczyc psa zostawania, zwiekszałam rozproszenia i zaczełam zabawe kiedy pies juz to umiał na zasadzie"zawarujesz- magiczne dyski wyskocza z plecaka, nie zawarujesz- zostana tam".

Link to comment
Share on other sites

:oops::oops:
No dobra, dzięki, sprobuję sie dostosować:oops:, idę zaraz na dwór i pouczę się rzucania, brat będzie aportował:evil_lol:

A jeszcze jedno malutkie pytanko:oops:

JAk nauczyć psa spadać na przednie lapy?
To zależy od mojego rzutu czy jak?:oops:
Ja ciemna w te klocki:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...