Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='gryf80']średniaka czarnego jakiego znam ma dopiero 5 lat,natomiast czarny olbrzym ma 13 lat i faktycznie ani siwego włoska[/QUOTE]
ja znam czarną,średnią sunię lat 14[moja kumpela,znamy się od dzieciakszczeniaka:)]-i jest siwutka.brwi też ma posiwiałe.

Amber,akurat ruchliwy mops w UK nie jest zaskakującym widokiem.tam są mopsy trenujące [U][B]amatorsko[/B] agi[/U].założę się o dziesięć[groszy],że nie ma czystego mopsa,z FCI,który by startował na zawodach agi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koszmaria']ja znam czarną,średnią sunię lat 14[moja kumpela,znamy się od dzieciakszczeniaka:)]-i jest siwutka.brwi też ma posiwiałe.
[/QUOTE]

...czyli jednak...;)

Tylko pieprz i sól nie siwieją!

Link to comment
Share on other sites

tojm, powiem Ci co sądzę o braniu drugiego psa na miejsce zmarłego na przykładzie rodziny tż-ta.

mieli cudownego asta, najmądrzejszą istotę czworonożną jaką udało mi się poznać, zmarł dość wcześnie (8 lat) na gronkowca i babeszję jednocześnie... rodzina w rozpaczy, autentycznie - nieteściowa chodziła zapłakana tygodniami, w 2 miesiące podjęli decyzję o kolejnym psie bo pies był w domu od zawsze, dziwnie się czuli.

kupili labradora (z pseudo, nie zdążyliśmy wytłumaczyć różnicy między hodowlą, a "domową hodowlą", uznali że hodowla, to hodowla, byle nie na targu...), właśnie po to, żeby nie porównywać do poprzedniego amstaffa.
i co?
porównują :cool3: cały czas, choć labek jest przefajny i nic mu nie brakuje, udał się w 100%.

myśleli, że nową rasą 'zaczną od nowa', no ale często padały hasła "Brutus tak nie robił", "Brutus spał inaczej", choć nie zauważyłam, że w jakimś negatywnym kontekście.

nowy pies jest po prostu inny, nie gorszy - ma swoje wady i zalety i wiadomo, że nie dorówna tamtemu, ale po jakimś czasie te "dorówna" znika, bo przyzwyczajasz się do nowego zwierza i kochasz go takiego, jakim jest.

myślę więc, że nowy sznaucer byłby dobrym pomysłem, bo znacie specyfikę rasy, zwyczaje, zachowania, a to i tak będzie nowy pies, którego wg. mnie szybko się 'nauczycie', zwyczaje i rytuały wchodzą przecież szybko w krew,a dawny obraz się zaciera.
myślę, że to nie jest krzywda ani dla Was, ani dla nowego psa, że będzie tej samej rasy, co poprzednik.

dodam jeszcze, że nieteściowie napomknęli, kiedy labek był mały, że "można było wziąć asta i nie wydziwiać", bo trochę im zajęło nauczenie się obsługi labka, jego zwyczajów, co lubi robić, innych rozrywek, niż z astem (ast lubił się szarpać, wisieć i aportować, lab lubi taplać się w wodzie i błotku :cool3:), ale nigdy nie powiedzieli, że lab jest gorszy od asta - jest po prostu inny.

brałabym sznaucera dla własnej wygody ;) bo skoro znam rasę przez 15 lat, to wiem mniej więcej, czego się spodziewać, to trochę minimalizuje ryzyko błędów wychowawczych - tak na moje oko.

Link to comment
Share on other sites

aha - myślę, że poważny dysonans i tęsknotę za tamtym psem odczuwalibyście tylko wtedy, kiedy nowy trafiłby się Wam [I]trefny[/I], tj. wybitnie niegrzeczny, agresywny czy niekontaktowy, ale myślę, że to marginalna sytuacja i może się zdarzyć w każdej rasie (albo nie-rasie).
normalny, fajny piesek wg. mnie szybko zastąpi miejsce starego, jak weźmiecie szczeniaka, to w ogóle wsiąkniecie ;)
ja myślę, że moim następnym psem (czy jako kolega Patryka, czy następca) będzie właśnie ttb (ast/bull/staff), bo taki miał być wybór na początku, ale się nie odważyłam na pierwszy ogień brać trudnej rasy (miał być z adopcji), a pewnie skończy się tak, że polazę do schroniska i wezmę co mi wpadnie w ręce, tak jak zrobiłam z pierwszym psem ;)
mam do niego mnóstwo "ale", co nie zmienia faktu, że rozczulają mnie sznupowate mordki na ulicy ;)

Link to comment
Share on other sites

Pani Profesor,
nie znam forumowych psiaków, bo za krótki mam staż... ale oczywiście znalazłam wątek o Patryku:)
Super morda - to jest pies!

Co do reszty - cholercia masz rację (znów mnie ktoś rozszyfrował..;)).
Faktycznie ja się chyba nieco obawiam, że trafie na jakiś trefny egzemplarz, bo choć pewnie nie uwierzycie, nasz poprzedni sznup był ... behawioralnym ideałem. Może nie sam z siebie, bo zapylałam z nim na zajęcia tresury na PT, bo za wczesnego młodu miewał "jazdy", ale jak już dojrzał, to pełne zrozumienie - bez słów.
Wiem jak chciałabym sprawdzić psa przed zakupem, tyle, że... ofert sprzedaży nie widzę...

Nawiasem mówiąc, ludzie czasem narzekają na starsze psy, - ja sobie ten okres chwalę - bo żyliśmy w pełnej symbiozie i zrozumieniu, znając własne nawyki i reakcje na wylot. Inna sprawa, że Poker był aktywny właściwie do ostatnich dni, więc nie znamy widoku psa, który nie może wstać, który załatwia się w domu czy popiskuje z bólu.

Link to comment
Share on other sites

tojm- jak trafisz na innego "ezgemplarza" to możesz się wiele nauczyć, a może nawet natrafisz na błędy które nie były widoczne.
Zawsze warto podjąć ryzyko. Skoro mieliście jednego psiego ideała wychowasz następnego. Trzeba myśleć pozytywnie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tojm']
Wiem jak chciałabym sprawdzić psa przed zakupem, tyle, że... ofert sprzedaży nie widzę...
[/QUOTE]

a dzwoniłaś do jakiejkolwiek hodowli? Hodowcy najlepiej się orientują kto, gdzie i kiedy będzie miał miot.

Link to comment
Share on other sites

Hej,

jakiś czas temu zdecydowałam, że to już "czas" na psa (marzyłam o własnym czworonogu odkąd pamiętam) i od paru miesięcy szukam rasy dla siebie, ale niczego nie jestem pewna i tak naprawdę to bardzo sobie namieszałam. Może pomożecie? :)
Moja lista "wymagań" odnośnie psa nie jest długa: ma być średniej wielkości (20-25 kilogramów), z krótką sierścią, aktywny i pozytywnie nastawiony do wszystkich ludzi, także tych obcych, łatwo aklimatyzujący się w różnych miejscach i sytuacjach.
Natomiast jeśli chodzi o mnie, to jestem świeżo po studiach, pracuję, wynajmuję kawalerkę, którą dzielę z Azim, dachowcem, który pewnego zimowego wieczora przypałętał się na klatkę, wyglądając jak siedem nieszczęść no i na razie nie wygląda na to, żeby gdzieś się wybierał. Jestem osobą raczej aktywną, codziennie biegam (i pies miałby mi w tym towarzyszyć), sporo jeżdżę po Polsce, nadrabiając pięć lat siedzenia nad książkami, weekendy raczej spędzam poza miastem, jeśli pogoda pozwoli.

Link to comment
Share on other sites

A ja bym poleciła boksera.
1. Suki mają ok 25kg.
2. Nadają się świetnie do mieszkania/kawalerki.
3. Uwielbiają wyjazdy.
4. Są aktywne, ale nie potrzebują tyle aktywności co wyżły, czyli bieganie + spacerki i wyjazdy to dla bokserów wystarczająca aktywność, choć nie mówię, że nie może być tego więcej.
- wysokość (53-59 suki).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Spiska']Hej,

jakiś czas temu zdecydowałam, że to już "czas" na psa (marzyłam o własnym czworonogu odkąd pamiętam) i od paru miesięcy szukam rasy dla siebie, ale niczego nie jestem pewna i tak naprawdę to bardzo sobie namieszałam. Może pomożecie? :)
Moja lista "wymagań" odnośnie psa nie jest długa: ma być średniej wielkości (20-25 kilogramów), z krótką sierścią, aktywny i pozytywnie nastawiony do wszystkich ludzi, także tych obcych, łatwo aklimatyzujący się w różnych miejscach i sytuacjach.
Natomiast jeśli chodzi o mnie, to jestem świeżo po studiach, pracuję, wynajmuję kawalerkę, którą dzielę z Azim, dachowcem, który pewnego zimowego wieczora przypałętał się na klatkę, wyglądając jak siedem nieszczęść no i na razie nie wygląda na to, żeby gdzieś się wybierał. Jestem osobą raczej aktywną, codziennie biegam (i pies miałby mi w tym towarzyszyć), sporo jeżdżę po Polsce, nadrabiając pięć lat siedzenia nad książkami, weekendy raczej spędzam poza miastem, jeśli pogoda pozwoli.[/QUOTE]
a jak jeździsz, samochodem, pociągami? jeżeli nie masz swojego samochodu raczej polecałabym psy mniejsze niż 20kg, życie z takim jest dużo łatwiejsze ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katasza1']Jakos wyzelek wegierski mi pasuje, albo pointer.[/QUOTE]

Trochę się boję psów myśliwskich - są opisywane jako demony aktywności, a to też nie do końca jest to, o co mi chodzi.

[quote name='guciak']A ja bym poleciła boksera.
1. Suki mają ok 25kg.
2. Nadają się świetnie do mieszkania/kawalerki.
3. Uwielbiają wyjazdy.
4. Są aktywne, ale nie potrzebują tyle aktywności co wyżły, czyli bieganie + spacerki i wyjazdy to dla bokserów wystarczająca aktywność, choć nie mówię, że nie może być tego więcej.
- wysokość (53-59 suki).[/QUOTE]

Boksery są gdzieś na liście, chociaż ciężko mi znaleźć takiego, jaki mi się podoba, czyli lekkiego, z dłuższą kufą.

[quote name='Unbelievable']a jak jeździsz, samochodem, pociągami? jeżeli nie masz swojego samochodu raczej polecałabym psy mniejsze niż 20kg, życie z takim jest dużo łatwiejsze ;)[/QUOTE]

Jeżdżę akurat różnie, ale mam swój samochód ;)

Link to comment
Share on other sites

Boksery raczej nie mają problemów takich jak buldogi, jak każdemu psu przeszkadzają im upały, ale są przystosowane do aktywnego trybu życia. Co masz na myśli mówiąc "lekki"? Z wyglądu czy z wagi?
Porozglądaj się po hodowlach, a mogę się założyć, że znajdziesz boksera, jaki Ci pasuje :-).

Link to comment
Share on other sites

To ja też się spotam z ciekawości bo swój typ już mam ;) Szukam rasy na "kiedyś". Zależy mi na psie średnim lub dużym, z krótką sierścią. Do dyspozycji podwórko (ale pies spałby w domu). Oczywiście spacery plus zabawa, często rower, wyjazdy nad jezioro. Chciałabym psa który nie oszaleje bez spaceru długiego przez 2 dni- szkoła. I miłośnika ludzi, psów, niedominującego bo mam słaby charakter. Najbardziej zależy mi na miłośniku do wszystkiego, psa uniwersalnego na wyjazdy i dłuższe wycieczki np w górach, pływanie, miło by było gdyby nie był bardzo lękliwy (np burza), chociaż to może zależeć od osobnika co biorę pod uwagę. Mam nadzieję że coś się znajdzie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta1624']To ja też się spotam z ciekawości bo swój typ już mam ;) Szukam rasy na "kiedyś". Zależy mi na psie średnim lub dużym, z krótką sierścią. Do dyspozycji podwórko (ale pies spałby w domu). Oczywiście spacery plus zabawa, często rower, wyjazdy nad jezioro. Chciałabym psa który nie oszaleje bez spaceru długiego przez 2 dni- szkoła. I miłośnika ludzi, psów, niedominującego bo mam słaby charakter. Najbardziej zależy mi na miłośniku do wszystkiego, psa uniwersalnego na wyjazdy i dłuższe wycieczki np w górach, pływanie, miło by było gdyby nie był bardzo lękliwy (np burza), chociaż to może zależeć od osobnika co biorę pod uwagę. Mam nadzieję że coś się znajdzie ;)[/QUOTE]

labrador? :cool3:
tylko z jakiejś dobrej hodowli, bo wiadomo co popularność robi psom

Link to comment
Share on other sites

[quote name='colirya']IMHO ciężko byłoby szukać boksera, który na pewno zmieściłby się w tym limicie wagi. Moja żadnym olbrzymem nie jest, a i tak waży 27 kg (i cały czas przybiera na wadze pod względem "mięśniowym").[/QUOTE]

Przejrzałam galerię i Tayra jest śliczna :)

O ile to nie do końca jest tak, że limit 25 kilogramów i koniec kropka, urośniesz ponad i wykop z domu, to też w pewnym sensie jest po coś. Muszę sobie w razie czego poradzić, jak trzeba będzie podnieść i przenieść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']labrador? :cool3:
tylko z jakiejś dobrej hodowli, bo wiadomo co popularność robi psom[/QUOTE]
Dokładnie ;) Hodowli przydomku nie znam, ale zapytam się sąsiadki bo ma idealnego przedstawiciela rasy ;) Pytam, bo może znajdzie się coś mniej zniszczonego w zachowaniu i wyglądzie po reklamie w telewizji, i czego mniej na ulicach :D

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie cane corso jest chyba najodpowiedniejszy, ale chyba nizszy, nawet patrzalam po niektorych hodowlach i malo jest tych lekkich i wysokich, szczegolnie suk. Charakter cc mi odpowiada, wiec musze sie im lepiej przyjrzeć ;) jeny, co kilka dni zmieniam "odpowiednia rase" :eviltong: na szczescie na wybor mam jeszcze kilka lat

Link to comment
Share on other sites

Czyli podsumowując odpowiedzi, mamy trochę za dużego boksera, pointera, który wyglądem nie przypadł mi do gustu i wyżła węgierskiego, którego trochę się obawiam pod kątem wychowania.

Ma ktoś może inną propozycję? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Spiska']Czyli podsumowując odpowiedzi, mamy trochę za dużego boksera, pointera, który wyglądem nie przypadł mi do gustu i wyżła węgierskiego, którego trochę się obawiam pod kątem wychowania.

Ma ktoś może inną propozycję? :cool3:[/QUOTE]
Mi przychodzi do głowy Beagle, Staffik, Nova scottia Duck Tolling Retriever(nie jest krótkowłosy, ale jakiś wielkich kudłów nie ma). Chociaż to duży rozrzut rasowy, ale wszystko psy średnie, aktywne i pozytywnie zakręcone. Z tego zestawu to obawiałabym się słynnych ucieczek beagli - ale jeśli jesteś osobą aktywną, to raczej do wypracowania to jest.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...