Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='aussie&husky']Ja się też nie czuję jakimś mega ekspertem w kwestii pielęgnacji szelciaków,bo sama nie mam w domu takiego zwierza.Może źle napisałam w poprzednim poście-teoretycznie można obcinać,ale rzadko się to robi.Nie powiem Ci dokładnie dlaczego,podejrzewam,że dlatego,że taki pies raczej nie zdobędzie uznania na wystawach.[/QUOTE]

[quote name='Szura']Można, można, moja przyjaciółka ścięła szelciaka na króciutko i suka czuła się w lato dużo lepiej, niż z włosem. Trzeba się tylko liczyć z wielkim oburzeniem środowiska szelciakowego. :evil_lol:[/QUOTE]

Aha :)
Myślałam, że może ich włosy długo odrastają, albo jak odrastają to falują :eviltong:
Czy tak samo można podcinać collie rough?

Link to comment
Share on other sites

Ani szelciaka ani collie długowłosego nie powinno się strzyc. Wzorzec przewiduje niewielkie poprawki dotyczące okolic uszu i łapek. Okolice odbytu można przystrzyc ze względów higienicznych. Sierść wolno odrasta, może też być inna gatunkowo od pierwotnej okrywy co w wypadku psa o dobrej sierści może być porażką. Aby ograniczyć ilość podszerstka wystarczy psa dobrze wytrymować i to całkowicie starczy. Należy pamiętać, że ta okrywa włosowa na coś psu jest potrzebna, chroni skórę nie tylko przed brudem ale także przed działaniem słońca, gorąca, zimna.
Ja wiem, że ludzie, którzy startują w agility golą szelciaki ale ani to ładne ani praktyczne i w zasadzie nie wiem czemu ma służyć. Mój szelciak i collie bardzo ładnie reagują na temperaturę i linieją latem a to całkowicie wystarcza. Bardzo gęsta zimowa sierść pojawia się dopiero jesienią. Szelciaki obcięte na krótko wyglądają brzydko, wystarczy zobaczyć jak prezentuje się mokry szelti i wtedy można mieć pojęcie jak by wyglądał ogolony.
Do mojej przyjaciółki, do salonu czasami "przychodzi" collie i właściciele proszą o skrócenie sierści. Tyle, że ten przypadek jest wyjątkowy - pies jest stary, większość dnia spędza na podwórku, lubi leżeć w błocie i jego pielęgnacja jest trudna. Trymujemy tego gościa solidnie i podcinamy sierść, nie wygląda może super ale właściciele mogą potem łatwiej zadbać o psa - on jest tak stary, że ledwo chodzi i stoi.
Nie chodzę z psami na wystawy, obydwa psy są bardzo aktywne, wykonują różne rodzaje pracy a także trenujemy frisbee. Sierść im w niczym nie przeszkadza. Trymer załatwia sprawę, czyli mniej podszerstka a ładna okrywa zostaje dzięki temu brud nie ma dostępu do skóry.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Jak jamnik to raczej suczka, samce potrafią być dominujące do ludzi i psów. Suczki są zgodne i jako psy niezależne z natury mają olewczy stosunek do wszystkiego ;) Do stróżowania znam lepszy rasy :evil_lol: U mnie wygląda to tak, że doberman zwraca uwagę na spadający listek, natomiast jak jamnice widzą, że on jest już przy bramie to same tam nawet nie idą :evil_lol:[/QUOTE]

Jakakolwiek to będzie rasa na pewno będzie to suczka, bo kuzynka nie chce samca :)

A jak z nastawieniem jamników do ludzi? Znasz może jakieś fajne hodowle jamników standardowych krótkowłosych?

[quote name='dog193']
Trzeba się zastanowić, do czego został stworzony terier, a do czego pinczer :smile: Akurat z wyglądu to one całkiem podobne :evil_lol:
Nie da się chyba tak na sucho wyjaśnić, a czym polega różnica, bo to trzeba zobaczyć na żywo, jaką korbę ma terier, a jak się zachowuje pinczer. Bo jakby wymieniać cechami, to by wyszło, że wsie psy są takie same ;-)[/QUOTE]

Jasne, problem w tym, że zawsze miałam teriery za psy raczej przychylnie nastawione do ludzi a jednak pod tym względem manchester z tego co czytam przypomina pinczera. Natknęłam się tylko na informację, że pinczery bywają bardziej szczekliwe i tyle.

Liczę na odpowiedź kogoś kto wie coś więcej o manchesterach które swoją drogą nie należą do popularnych ras. Powtórzę więc: jakie są różnice między manchesterem a pinczerem (bez uwzględniania różnic w wyglądzie)?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne'][B]dog[/B] jasne, że z każdym. Jednak w moim odczuciu wypracowanie tej więzi z takim pinem czy terrierem, jest trudniejsze niż wypracowanie jej z owczarkiem. Co nie znaczy, że nie wykonalne. ;)[/QUOTE]

E tam, kwestia odpowiedniego podejścia do psa.

[quote name='umberto_eco']

Jasne, problem w tym, że zawsze miałam teriery za psy raczej przychylnie nastawione do ludzi a jednak pod tym względem manchester z tego co czytam przypomina pinczera. Natknęłam się tylko na informację, że pinczery bywają bardziej szczekliwe i tyle.

Liczę na odpowiedź kogoś kto wie coś więcej o manchesterach które swoją drogą nie należą do popularnych ras. Powtórzę więc: jakie są różnice między manchesterem a pinczerem (bez uwzględniania różnic w wyglądzie)?[/QUOTE]

Napisz do Metheory, ona ma hodowlę manchesterów :) Tutaj jej galeria: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/196645-Galeria-Gudzinka[/url]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jakakolwiek to będzie rasa na pewno będzie to suczka, bo kuzynka nie chce samca :smile:

A jak z nastawieniem jamników do ludzi? Znasz może jakieś fajne hodowle jamników standardowych krótkowłosych?[/QUOTE]
Starsza suczka ludzi kocha, młodsza jest bardziej nieufna, ale zero w niej agresji. Jak ktoś ma coś smacznego do jedzenia, to obie są już kupione ;).

Jeżeli chodzi o hodowlę to z czystym sumieniem mogę polecić tę: [url]http://orrs84.wix.com/klanadylowczyni[/url] aktualnie nie posiada szczeniąt, ale Pani Danuta to rasowy hodowca i udzieli odp. na wszelkie pytania dotyczące jamników.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Starsza suczka ludzi kocha, młodsza jest bardziej nieufna, ale zero w niej agresji. Jak ktoś ma coś smacznego do jedzenia, to obie są już kupione ;).

Jeżeli chodzi o hodowlę to z czystym sumieniem mogę polecić tę: [URL]http://orrs84.wix.com/klanadylowczyni[/URL] aktualnie nie posiada szczeniąt, ale Pani Danuta to rasowy hodowca i udzieli odp. na wszelkie pytania dotyczące jamników.[/QUOTE]

[quote name='dog193']E tam, kwestia odpowiedniego podejścia do psa.



Napisz do Metheory, ona ma hodowlę manchesterów :smile: Tutaj jej galeria: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/196645-Galeria-Gudzinka[/URL][/QUOTE]

Super! Bardzo wam dziękuję za pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000]Myślałam, że może ich włosy długo odrastają[/COLOR][/QUOTE]

Baaardzo długo, sierść wróciła do stanu sprzed strzyżenia po 2 latach. Czy ostrzyżony szelciak jest brzydki? Zależy co się komu podoba. Mi wybitnie się podobają łyse. :loveu:

Tutaj dwa zdjęcia, słabe bo słabe, ale do innych się nie mogę dokopać:
[URL]http://i70.photobucket.com/albums/i99/szura/Zwierzaki/Beza/DSCF1609.jpg[/URL]
[URL]http://i70.photobucket.com/albums/i99/szura/Zwierzaki/Beza/DSCF1608.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szura']Baaardzo długo, sierść wróciła do stanu sprzed strzyżenia po 2 latach. Czy ostrzyżony szelciak jest brzydki? Zależy co się komu podoba. Mi wybitnie się podobają łyse. :loveu:
[/QUOTE]
Całe szczęście takich "wielbicieli" można policzyć na palcach jednej ręki:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']O, a mnie też się podoba łysy zdecydowanie bardziej :D Jak collie smooth :loveu:[/QUOTE]
To nie lepiej kupić sobie collie gładkowłosego niż golić szetlandy? Jest dużo ras krótkowłosych lub nadających się do strzyżenia, po kiego grzyba kupować psa i robić z niego straszydło oraz niszczyć okrywę, która spełnia swoją funkcję.

Link to comment
Share on other sites

To dużo też zależy od jakości kłaka. Macałam szelciaki z takim fajnym lekko sztywnym włosem, ale tez "miałam" w rekach takie wełniaste, kołtuniaste, nie wiem czy to kwestia dbałości, czy tak po prostu się zdarza w rasie?

Natomiast moi rodzice golili spaniela, bo tak im pani fryzjerka doradziła i w efekcie mieli baranka, kłak okropny, kołtuniący się, dopiero jak zgarnęli opr i zmienili fryzjerkę która zaczęła psa trymować, to suka ma jako taką sierść. Ale daleka droga do ideału, o ile w ogole możliwa...:roll:

Ja natomiast swego czasu musiałam ogolić kaukaza i nigdy wiecej tego nie zrobie. Sto razy lepiej się dba o kudły suki kiedy ma normalny włos. Taki własnie sztywny-twardy niz te wełniaste pukle. No i o dziwo pies przy dlugim kudle dużo mniej problemów ma ze skrórą niż po opitoleniu kudłów.

Link to comment
Share on other sites

A czy collie smooth ma charakter, temperament i użytkowość szelciaka? Nie? No właśnie.

Haha, uwielbiam tę dziwaczną ekscytację włosem u niektórych. ;) Włos to włos - zetniesz, nie spodoba Ci się to odrośnie. Dopóki pies czuje się z tym ok, to nie ma problemu.

...a może ja jestem okropna, bo obcinam pseudo pudla i bedlingtona? W końcu NATURALNIE mają długi włos. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']To dużo też zależy od jakości kłaka. Macałam szelciaki z takim fajnym lekko sztywnym włosem, ale tez "miałam" w rekach takie wełniaste, kołtuniaste, nie wiem czy to kwestia dbałości, czy tak po prostu się zdarza w rasie?
[/QUOTE]
Tak się zdarza i nie jest to sierść zgodna ze wzorcem. Mam nadzieję, że dla szelciaków nadejdą lepsze czasy. Ostatnio rozmawiałam z hodowcami i powiedzieli, że powoli zmienia się trend na wystawach i za nadmiar sierści coraz częściej sędziowie obniżają noty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']To nie lepiej kupić sobie collie gładkowłosego niż golić szetlandy? Jest dużo ras krótkowłosych lub nadających się do strzyżenia, po kiego grzyba kupować psa i robić z niego straszydło oraz niszczyć okrywę, która spełnia swoją funkcję.[/QUOTE]

Rany, calm down, napisałam tylko, że mi się podoba, nie mam zamiaru kupować szelciaka i go golić, na litość :roll:

Link to comment
Share on other sites

było u nas tak, że nasza długowłosa kotka miała takie kołtuny, że została cała ogolona i wyglądała [URL="https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/179896_401457436558706_1875951346_n.jpg"]tak[/URL] :evil_lol: sierść odrosła, ale zupełnie inna, fatalna, kołtuniąca się dużo bardziej

Link to comment
Share on other sites

Motylek, jaki stylowy miała look. :evil_lol:

No u szelciaka przyjaciółki sierść odrosła taka sama, jak była. Taka, jak szelciak mieć powinien - nie za miękka, broń boże nie kołtuniąca się. To fakt, że szelciaki nie wymagają częstego czesania, jednak dla mnie gubią przerażającą ilość futra. ;) A ta sucza jest dość łysa i mocno wyczesywana furminatorem.

Link to comment
Share on other sites

U sheltie sierść chroni przed przegrzaniem, zimnem, deszczem. Nie chodzi o "ekscytację włosem" lecz o zdrowie psa. Zbyt długi włos zawsze można przyciąć u dobrego groomera. Podcinamy i collie i szelciaki jak ktoś sobie tego życzy ale golenie jest niedopuszczalne.

Link to comment
Share on other sites

Termoregulacja ma to do siebie, że się przystosowuje do stanu okrywy włosowej. Pewnie są psy, które miałyby problem, szczególnie delikatniejsze, ale w tym przypadku obcięcie futra nie tylko nie zaszkodziło, ale sprawiło, że psiak w lato dłużej i chętniej się bawił i biegał, zanim się zmęczył. Tak samo się goli niektóre kundelki z dłuższym włosem, ba, na dogo jest PON obcinany na króciutko. ;)

Za komplementy dziękuję w jej imieniu, przekażę, bo akurat siedzi sunia u mnie. :lol: To prawda, budowę ma super do sportu, linię śliczną, niestety znowu jest kudłata i tego tak nie widać. :diabloti: Już z przyjaciółką żartowałyśmy, że trzeba wyprowadzić sheltie smooth, ponoć nawet co jakiś czas się rodzą takie (baardzo rzadko), tylko są wykluczane z dalszej hodowli

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szura']Termoregulacja ma to do siebie, że się przystosowuje do stanu okrywy włosowej. [/QUOTE]
Jeśli pies linieje latem to nie ma co uszcześliwiać go na siłę i propagować bezsensowne i szkodliwe działania. Wystarczy poszukać sobie w necie co właściciele i hodowcy szetlandów mówią na temat golenia psów tej rasy i dlaczego nie powinno się tego robić.
Każdy może sobie ogolić swojego psa, wolna wola co innego dorabiać do tego ideologię i na siłę szukać argumentów "za".
Ja nie golę psów latem i też biegają, bawią się, pracują. Jak im gorąco to się je schładza wodą lub lądują w wykopanej przez siebie lodówce pod podestem.
Stworzenie szelciaka krótkowłosego to mrzonki. Nie ma przedstawicieli rasy o krótkim włosie więc nie ma "bazy". Jedynie tworzenie hybryd mogłoby doprowadzić do stworzenia szelti krótkowłosego tylko pytanie na ile to by był jeszcze szelti a jeśli by był to ten proces by był niezwykle żmudny i długotrwały i kompletnie nie mający uzasadnienia. Można prowadzić odpowiedni dobór hodowlany tak aby wyselekcjonować osobniki o krótszym, dobrym gatunkowo włosie i to zdecydowanie miałoby sens. Szelti w "historycznej" wersji wyglądał [url]http://photos.shetland-museum.org.uk/index.php?a=wordsearch&s=item&key=Wczo4OiJzaGVlcGRvZyI7&pg=25[/url] i ta szata byłaby całkiem fajna. Tak wygląda właśnie mój pies po wylinieniu i bardzo mi się taka wersja podoba. Aczkolwiek psy mają na ten temat swoje zdanie bo widzę, że zaczyna się pojawiać zimowa szata.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...