Jaką rasę mam wybrać vol. 2

[zmierzchnica]

[quote name='borderkowa']
Tylko oni sobie obrali za argument też to, że mi się pies znudzi. Tylko, dlatego że dostałam Korę {*} jak byłam młoda i głupia, a potem już nie miałam co z nią robić, bo trudno odzwyczaić dorosłego psa od złych rzeczy. I nie wiem jak ich przekonać, że będę się psem zajmować no i oczywiście, żeby w ogóle się zgodzili...[/QUOTE]

No tak, w takim przypadku trudno przekonać rodziców... Cóż, możesz tylko pokazać swoje zaangażowanie - jeździć na wystawy, zawody, przeglądać strony, rozmawiać z hodowcami i właścicielami i relacjonować te rozmowy rodzicom. Spraw, żeby pies stał się naturalnym tematem codziennych rozmów ;) Ja tak zrobiłam jak chciałam drugiego psa. Po prostu ględziłam non stop, nie miałam innych tematów. Poza tym siedziałam całe dnie na Psach w Potrzebie, mamie pokazywałam różne bidy, robiłam im ogłoszenia itd - aż mama sama stała się psiarą przeze mnie ;) Życzę powodzenia i wytrwałości.

[Unbelievable]

[quote name='Karilka']retriever to typowy aporter. Goldena lżejszego typu widziałam pare razy fruwajacego za frisbee ale labka nigdy.
[/QUOTE]
Karolina z Negrą, czarnym labkiem, wygrała frisbowe mistrzostwa polski ;) daleko szukać nie trzeba
[quote name='Karilka']
zaba14 nie wiem jak możesz wyrobić sobie zdanie o RASIE skoro dobudowujesz teorie do spotkanych na ulicy, zapewne patyczakowatych pseudo - dobków. Zapraszam na Zlot Dogomaniaków chociazby haha. My będziemy na pewno z Dolce. Dolce mimo, że 7 latek to rozbraja zawsze wszytkich i wszystko swoja energia i podejściem do świata. Wiecznie nakręcony na prace, wiecznie niewybiegany i niewyskakany.
Mimo, ze nie rasowy - oddaje charakter typowego dobermana + jobel.[/QUOTE]
prawda, dolec jest super;)
[quote name='borderkowa']Wiedzą, że planuję. Zbieram na niego, przekonuję etc.
Mam pomysł 16 lutego (dokładnie miesiąc po śmierci mojego psa) dać im list, ze mi zależy na psie i jakiego bym chciała. Bo upatrzonego rzecz jasna mam - oczywiście Aussie. Tylko waham się nad hodowlą ^^

[/QUOTE]
ty się najpierw zdecyduj, bo skaczesz z kwiatka na kwiatek jak na razie ;)

[Karilka]

Hm, no ja we frisbee nie siedze ani agility. Nie interesuje mnie to kompletnie ale zawsze wydawało mi sie, że labek jest za ciężki do takiego sprintu i skoku. Może lżejszy typ?

[Unbelievable]

[quote name='Karilka']Hm, no ja we frisbee nie siedze ani agility. Nie interesuje mnie to kompletnie ale zawsze wydawało mi sie, że labek jest za ciężki do takiego sprintu i skoku. Może lżejszy typ?[/QUOTE]

raczej przeciętny ;)

[url]http://www.youtube.com/watch?v=K3-OwdDAh5Q&feature=related[/url]

[Ania&Psy]

Negra to mix laba. ;) To raz, dwa, że we frisbee więcej zależy od człowieka niż psa, co ładnie pokazuje właśnie przykład Karoliny i Negry. A trzy, bawić się we frisbee z labem można, ale na pewno nie będzie szybki i skoczny (więc tu Karilka ma rację), a i nie wiadomo potem jak się to skończy ze stawami. Ja bym laba typowo pod kątem frisbee nie kupowała. [SIZE=1](Chyba, że takiego japońskiego. 8))
[/SIZE]

[Karilka]

Osłonowo każdy większy, zwrotny pies musi żreć glukozamine i chondroityne.
Głupia byłam i o tym nie wiedzialam, nie wzielam pod uwage i pies miał pół roku problemy ze wstawaniem (bikejoring, wp, IPO, PT + ogólnie bardzo zwrotny, szybki, skaczący i biegający pies). Przetrenowałam, do tego dołączyło sie nie zmniejszenie dawki żywieniowej kiedy pies nie mógł trenować - zatuczył sie i było bardzo źle. Pół roku na rimadylu, pół roku dieta z chondroityną i glukozaminą, pół roku bez treningu, pół roku z cierpiącym psem...
Teraz już jest lepiej ale nic nie trenujemy, oprócz PT.
Nie popełnij mojego błędu, bo na prawde trudno psa z tego wyleczyć, zwłaszcza ze sportowym joblem.

Co do Negry - jest dłuższa niż labek i ma inna budowe - większą klatke piersiową w porównaniu do reszty tłuowia i nie jest duża. Super. Uwielbiam ludzi z taką pasja:loveu:

[Kateczka]

osobiście mam zamiar się dopsić (jest taki odpowiednik do dokocenia?) jak tylko będe mogła....chorujemy z Tż na akitową prengowaną sunię...no i szczyt moich marzeń...mastif tybetański...tylko, ze z tym wszystkim musimy poczekać do zakupu domu...ale plany są...zawsze marzyłam o sporym stadku....więc może już teraz zapytam
no ale na temat...powiem szczerze, ze zainteresowały mnie dobermany po tym co piszecie...poza tym, ze zawsze uważałam je za piękne psy...i bardzo dostojnie wygladające to widzę, że jest też psem współpracującym....
Akity wychować łatwo nie jest...albo raczej wychowanie idzie ok tylko próba przekonania takiego psa do współpracy czasem łatwa nie jest..i w tym wyp[adku mastif miałby podobny charakter...a mi się marzy pies chcący pracować z człowiekiem....owczarka niemieckiego bym nie chciała (mimo dziecięcej fascynacji) żadnych borderów i terrierów też...gdyż na pewno nie dała bym rady z taką energia i tu moje bytanie czy doberman jest psem którego szukam....pytam na razie czysto hipotetycznie....bo niestety samo wzięcie psa musi jeszcze zostać odłożone w czasie...

[Teanka]

Ale właściwie jakiego psa szukasz? Bo nie zauważyłam żadnych konkretnych kryteriów w Twoim poście:-)
O akitach i mastifach niewiele wiem, poza tym że są dość niezależne, a dobermany to faktycznie psy nastawione na współpracę z człowiekiem, bardzo do niego przywiązane, i wbrew pozorom bardzo uczuciowe. No i zgadzam się żę to piękne psy:loveu:. Natomiast trzeba poświęcić im mnóstwo czasu na początku, i dobrze wychować. Ludzie często się dobermanów boją i taki pies bezwzględnie musi się słuchać właściciela, bo inaczej może być spory problem

[Kateczka]

Tym razem do pracy :) (choć z akitą też się na upartego da :)
tylko nie pracoholika tylko takiego, który by chętnie współpracował... żeby nie myślał tylko ćwiczenia...ćwiczenia... :P
Niestety to trochę odległe w czasie...ale fajnie gdybym już o czymś myślała...wtedy plany się szybciej realizują :D
Szkolenie Tanoshiego sprawiło i sprawia mi nadal przyjemnosć...tylko to straszny indywidualista i uparciucich ..uwielbiam jego niezalezny charakter..ale fajnie byłoby miec też "psa"... takiego już bardziej genetycznie słuchającego ....Zaciekawiły mnie dobermany stąd moje pytanie

[Teanka]

Rozumiem Cię, sama mam 2 3-letnie beagle i też podobny problem, ciągle je szkolę są postępy ale w razie czego nos ważniejszy. Adoptowałam też jamnika Wiolina i starszego dobka Uthera (9 lat), ten ostatni jest z nami od 7 miesięcy, to naprawdę wspaniały pies. Umie wiele i różne komendy sobie jeszcze przypomina, bardzo lubi pracować, wykonywać polecenia. Dobermany z reguły są bardzo skupione na właścicielu, kochają swoich ludzi. Chodzą za tobą krok w krok, z tego co czytałam jest to powszechna ich cecha: siadasz na fotelu, dobek pod twoimi nogami. Idziesz do łazienki, on czeka, kąpiesz się to on jojczy dlaczego tak długo nie wychodzisz:) Na pewno mają duuże predyspozycje do współpracy, z dobkiem możesz ćwiczyć IPO, obedience, a w agility też się je spotyka z tego co wiem.
Niestety ta rasa ma kłopoty ze zdrowiem: najczęstszy to wada serca/ psy umierają na zawał w młodym wieku, trzeba oczywiście bardzo dokładnie wybrać hodowlę z której się psa bierze.

[zaba14]

Karillka po co się tak nakręcasz? :) przyznałam Ci rację że w dobkach nie siedze juz dużoo czasu, jesli hodowcy patrza teraz na charakter to super, ale ja w cuda nie wierze ;) (nadal twierdze że trzeba znalezc super hodowce ktory patrzy na charakter i wyglad swoich psów, a nie kupowac pierwszego lepszego) fajnie że wiekszosc dobków nie jest strachliwa, ale biorac szczeniaka czy to z rod. czy bez to jednego i drugiego jest łatwo zepsuć, i zrobic z niego psa lekliwego, agresywnego.. zresztą jak z kazdej innej rasy... Absolutnie nie przyklejam łatki rasie że jest agresywna, bo dla mnie nie istanieja rasy niebezpieczne, wszystko zalezy od właściciela jak kieruje swoim psem.. napewno jest to rasa nastawiona na prace z człowiekiem, uwielbiająca ruch... i pod tym takim pretekstem warto brac takiego psa... ale nie zgodze sie ze taki pies moglby trafic do rodziny gdzie ktos go bedzie draznił, szkoda psa.. zreszta jak kazdego innego ... ;)

[Ada_-_]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/180294-Help-dla-konikA-w-Potrzebne-pieniAE-dze-Nie-pozwA-lmy-im-odejA-AE?p=14148917#post14148917[/url]

KONIKI zajrzyjcie

[rubinek]

a ja bym poleciła springery angielskię są to psy myśliwskie, ale sa również świetnymi towarzyszami, posłuszne, łagodne i słodkie

[rubinek]

napewno rasowy

[rubinek]

to zależy jakiego chcemy mieć psa..........ja mam springera i dlatego polecała bym tą rasę dla tych co chcą mieć w domu przyjaciela, który nie odstępuje nas na krok lubi się głaskać przytulać
[FONT=Arial][I]i takie są Springer Spaniele Angielskie to [COLOR=blue]przyjaciele, kupele, towarzysze[/COLOR] pieszych wędrówek, rewelacyjny charakter do do róznego typu szkoleń.[/I][/FONT]

[rubinek]

[FONT=Times New Roman]springery to psy myśliwskie i jak każdy pies myśliwski będzie zainteresowany ptakami i różnymi zapachami. Dlatego bardzo ważne jest by dobrze opanować komendę do mnie.
ogólnie springery nie podbiegają od razu do każdego obcego, ale zawsze zdarzają się mniej i bardziej ufne osobniki............[/FONT]

[bouvi-buzi]

bouvier- zawsze bouvier tylko i wyłącznie bouvier

[zaba14]

[quote name='rubinek']to zależy jakiego chcemy mieć psa..........ja mam springera i dlatego polecała bym tą rasę dla tych co chcą mieć w domu przyjaciela, który nie odstępuje nas na krok lubi się głaskać przytulać
[FONT=Arial][I]i takie są Springer Spaniele Angielskie to [COLOR=blue]przyjaciele, kupele, towarzysze[/COLOR] pieszych wędrówek, rewelacyjny charakter do do róznego typu szkoleń.[/I][/FONT][/QUOTE]

a ja mam staffordshire bullteriera i wyobraż sobie że moja suka też nie odstępuje mnie na krok, lubi gdy ją głaszcze i tule, wiec chyba tez moge ja polecic WSZYSTKIM bo jest identyczna jak twój springer :D

[bezag]

Witam.
Jaka rasa z zachowania i charakteru będzie odpowiednia dla mnie.
1. psa który nie będzie wymagała trudnego pielęgnowania.
2. Rase ktora moze mieszkac na polu na wybiegu.
3. Rase która nie zatakuje innych zwierzat.
4. Mogę wyprowadzać dwa razy dziennie, gdy przyjde z szkoły i wieczorem, ale oprucz tego moze biegać luzem obok mnie.
5. rase która uczy się szybko i jest aktywna ale nie za bardzo.
6. Rasę lubiącą się bawić.
7. Nie może być agresywna.
8. Pies nie może być za duży,a le tez nie za mały.
9. Rase która nie musi miec specjalego szklenia
10. Rase która moze być sama w domu przez pare godzin

[Brezyl]

Takie rzeczy to tylko w Erze. :diabloti:
Oczywiście psy rasowe mają pewne predyspozycje, ale nie przesadzajmy wybór rasy to nie koncert życzeń. Tym bardziej, że pewne punkty przeczą sobie nawzajem.
Ogółem radzę kundelka z DT z sprawdzonym charakterem, o ile jakiś DT zgodzi się Ci go wyadoptować.:shake:
Bez ryzyka dla psiaka, mogę zaproponować tylko psa-zabawkę, nakręcisz będzie aktywna, wyłączysz będzie spokojna - i to wszystko bez żadnego szkolenia.:lol:

[bezag]

[quote name='Brezyl ja']Takie rzeczy to tylko w Erze. :diabloti:
Oczywiście psy rasowe mają pewne predyspozycje, ale nie przesadzajmy wybór rasy to nie koncert życzeń. Tym bardziej, że pewne punkty przeczą sobie nawzajem.
Ogółem radzę kundelka z DT z sprawdzonym charakterem, o ile jakiś DT zgodzi się Ci go wyadoptować.:shake:
Bez ryzyka dla psiaka, mogę zaproponować tylko psa-zabawkę, nakręcisz będzie aktywna, wyłączysz będzie spokojna - i to wszystko bez żadnego szkolenia.:lol:[/QUOTE]
Mam 5 kundelków, więc teraz pszyszedł czas na rodowodowego psiaka.

[Brezyl]

[quote name='bezag']Mam 5 kundelków, więc teraz pszyszedł czas na rodowodowego psiaka.[/QUOTE]

Masz na raz 5 psów ? Po co Ci szósty ?

[Gapcia]

Ja polecam kundelki, są mądre i wierne

[bezag]

[quote name='Gapcia']Ja polecam kundelki, są mądre i wierne[/QUOTE]

A po co ma sie psy? Bo sie je kocha.

[Unbelievable]

[quote name='bezag']A po co ma sie psy? Bo sie je kocha.[/QUOTE]

psom do życia kochanie nie wystarczy...