Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

Za przykład na co? Że pies musi codziennie chodzić na długie spacery?

 

Ano wynika, że 1,5 godziny ruchu codziennie + dużo więcej w weekendy to nie jest psia tragedia, chata będzie w całości po powrocie z pracy i nie został autorowi pytania do rozważenia tylko mops albo shih tzu.

Link to comment
Share on other sites

o boshe co za bezsensowna dyskusja.... Moim wystarcza na szczęscie codziennie 1,5h biegania za tropami, do tego aport latem z wody, zimą z lądu. Sztuczek nie robimy, jak są dni kiedy psy się nudzą to zajmuję je kongami :)  Zimą ograniczone są spacery, ale i tak psy śpią zmęczone,bo w ciągu tych 40 min staram się zapewnić im ganianie za zającami czy sarnami,czy tropem, które zostawiły niedawono przezchodząc (tak wiem to ZUO), albo aportują. Na szczęście mam taką rasę, która nie musi robić sztuczek,czy siedzieć na pilce aby się zmęczyć,(w sumie słowo musi jest tutaj nie na miejscu trochę, bo te ćwiczenia to alternatywa jak ktoś nie ma czasu na dlugi spacer) ale sama świadomie ją wybrałam wiedząc czego potrzebują :)

 

Jakiego psa zalożycielka pytania nie wybierze to będzie i tak od niej zależeć i jej organizacji czasu i zajęć czy podoła. Na co jest nastawiona?Bardzeij na ćwiczenia w domu ,sztuczki agilityy itd czy raczej na długie spacery?

 Ja tam wolę wyjść z psami na 2godzinny niż ślęczeć nad sztuczkami i ćwiczeniami w domu :)

Link to comment
Share on other sites

Ja tam wolę wyjść z psami na 2godzinny niż ślęczeć nad sztuczkami i ćwiczeniami w domu :)

 

Praca umysłowa z owczarkiem wcale nie musi polegać na siedzeniu w domu z klikerem w dłoni i wymyślaniu nowych sztuczek czy ciągłym ćwiczeniu świadomości ciała na piłce gimnastycznej ;) Psa na dworze można zmęczyć zarówno fizycznie jak i psychicznie, trzeba tylko w odpowiedni sposób urozmaicić spacer, wystarczy na przykład połączyć zwykłe rzucanie piłki z wykonywaniem komend, sztuczek i ćwiczeniem samokontroli, zrobić krótki trening frisbee lub poćwiczyć podczas spaceru jakieś elementy agility ;)

Link to comment
Share on other sites

Dopiero było, że wystarczy 4 godziny połazić z psem po lesie by się zmęczył :D Teraz wychodzi na to, że jednak trzeba coś w tym czasie porobić by się zmęczył. Już się ucieszyłam, że wyciągnę wyrzutnię z szafy i będę mogła wyzbyć się kreatywności i zaprzestać regularnych treningów na piłce, sztuczek i przestanę sobie odmrażać tyłek na agility 3 razy w tygodniu by mój pies był szczęśliwy bo wystarczy, że porzucam mu piłkę pod blokiem przez 2 godziny albo puszczę samopas po lesie :(

Ale jeżeli jednak wystarczy ta wyrzutnia, to polecam każdemu kogo stać na ten plastikowy patyk wszelkie aussiki, kelpiki i borderki :D 2 godziny rzucanka pod domem u sprawa załatwiona! :D

Link to comment
Share on other sites

Praca umysłowa z owczarkiem wcale nie musi polegać na siedzeniu w domu z klikerem w dłoni i wymyślaniu nowych sztuczek czy ciągłym ćwiczeniu świadomości ciała na piłce gimnastycznej ;) Psa na dworze można zmęczyć zarówno fizycznie jak i psychicznie, trzeba tylko w odpowiedni sposób urozmaicić spacer, wystarczy na przykład połączyć zwykłe rzucanie piłki z wykonywaniem komend, sztuczek i ćwiczeniem samokontroli, zrobić krótki trening frisbee lub poćwiczyć podczas spaceru jakieś elementy agility ;)

Tak, tylko mnie to np nie jara :) wolę patrzeć jak moje psy biegają za tropem i jak się w to wkręcają na maxa :) przy sztuczkach ja się szybko wkurzam jak mi coś nie idzie, dlatego tego nie robię  :siara:  podstawy mają opanowane i styka :) ja wiem jak swoje psy zmęczć najlepiej, inni pewnie wiedzą jak swoje psy zmęczyć :)  

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Unbelievable

tak tak... masz psiego pakera... please - nie gol psu skóry by mi to udowodnić!

Perszerona w domu nie masz zapewne tylko dlatego że sie nie zmieścił? 

Twój BC ma takze zapewne mięsnie wieksze niż chart który naprawde biega?

A może ma wieksze mięsnie nic PB uprawiający sporty siłowe?

 

Weź... nie kompromituj się!

 

nie muszę golić, mojego psa można pomacać na wszystkich zawodach flyballowych i większości zawodów frisbee w polsce ;)

chart który na prawdę biega, czyli co, coursing, biegi torowe? pewnie, że nie :) a wiesz czemu? bo genetycznie nie ma takich predyspozycji. Za to prędkościowo dorównuje niejednemu whippetowi.

Z pitem też poleciałaś :D o ile jeszcze whippeta można uznać za jakieś porównanie, tak PB nigdy w życiu.

Sama się nie kompromituj!!!! :D

Co Wy z tymi mięśniami? To naprawdę wyznacznik formy? Są ćwiczenia na budowę mięśni samą w sobie. Są ćwiczenia ogólnorozwojowe które raczej wysmuklają sylwetkę i inaczej działają na mięśnie.

I zdecydowanie te drugie poprawiają pracę płuc, kondycję itd. Są zdrowsze. To jest fakt i tyle.

Dzięki bogu że są różne psy, straszna nuda ćwiczyć na jakimś wynalazku dzień w dzień (piłka).

Moja rasa zdecydowanie ma wywalone na "dziwne" rzeczy. Cieszy ją zwykły spacer po osiedlu, cieszy gonitwa po lesie i cieszy popołudnie na kanapie. Nie wiem co najbardziej.... Chyba średni spacer i potem dużo spania i świętego spokoju.

Cieszy zabawa z psami, z kotami. Zdecydowanie mniej cieszy próba nakłaniania do włażenie na piłkę, skakanie przez płonącą obręcz czy granie w szachy.

Szkoda że o takich psach na forum mało. Szukam czasem inspiracji co by tu razem "porobić" i nic dla nas znaleźć nie mogę.

 

Ja pracuję nad mięśniami, żeby miało co trzymać stawy ;) żeby lepiej skakała, bezpieczniej, miała siłę kontrolować całe swoje ciało, żeby była szybsza, żeby nie nabawiła się kontuzji.

Ja mam takiego psa, który najszczęśliwszy jest na wsi, mogąc sobie połazić i powęszyć, i zrobić jakąś sztuczkę, czasem pobawić się jakąś super zabawką, dlatego do swoich ambicji mam drugiego psa, którego cieszy WSZYSTKO : P  

Link to comment
Share on other sites

Moje pieski są niewybiegane bo ćwiczą na piłce  :( Zrezygnuję z piłki, z obi, z agility na rzecz bezsensownego rzucania im piłeczki za pomocą wyrzutni żeby samej się przypadkiem za bardzo nie zmęczyć  :D

 

Tak, masz racje, moje pieski biegają tylko bezsensownie za piłką, nie trenują frisbee, agi, nie uczą się sztuczek, nie ćwiczą na piłce rehabilitacyjnej, nie pływają, nie bawią się ze sobą, mają fatalną kondycję i zero mięśni, oczywiście w przeciwieństwie do Twoich, szczególnie Larego :) Ja też mam fatalną kondycję, nie lubię aktywności fizycznej (żadnej!) i ważę 200kg :D

 

Dopiero było, że wystarczy 4 godziny połazić z psem po lesie by się zmęczył :D Teraz wychodzi na to, że jednak trzeba coś w tym czasie porobić by się zmęczył. Już się ucieszyłam, że wyciągnę wyrzutnię z szafy i będę mogła wyzbyć się kreatywności i zaprzestać regularnych treningów na piłce, sztuczek i przestanę sobie odmrażać tyłek na agility 3 razy w tygodniu by mój pies był szczęśliwy bo wystarczy, że porzucam mu piłkę pod blokiem przez 2 godziny albo puszczę samopas po lesie :(

 

A to podobno ja nie umiem czytać ;) Nigdzie nie napisałam, że wystarczy połazić z psem 4 godziny po lesie, żeby się zmęczył, wręcz przeciwnie, napisałam że pies potrzebuje zarówno aktywności fizycznej jak i umysłowej, nie wspominałam też nic o łażeniu po lesie, proszę przeczytaj jeszcze raz, tylko ze zrozumieniem:

 

Nie nazwałabym raczej 2 godzinnego chodzenia po parku porządnym spacerem. Dla mnie ćwiczenia umysłowe nie są alternatywą dla aktywności fizycznej, pies potrzebuje i tego i tego, dlatego według mnie, nie da się na dłuższą metę zastąpić aktywności fizycznej ćwiczeniem sztuczek i odwrotnie

 

Powtórzę się, 10 minutowe ćwiczenia w domu nie są w stanie przez dłuższy czas zastąpić psu PORZĄDNEGO spaceru (jak według mnie wygląda porządny spacer możesz przeczytać TUTAJ), co nie znaczy, że nie są potrzebne, zmęczą psa psychicznie, ale nie fizycznie. Dodam jeszcze, że raczej rzadko chodzę do parku czy lasu, szczególnie na 4 godziny, a moje psy (na szczęście) nie potrafią wybiegać się same

Link to comment
Share on other sites

Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem, to wiedziałabyś że od początku dyskusji piszę o wyższości ćwiczeń na piłce nad swobodnym bieganiem godzinami psa po lesie i jej dobrym wpływie na rozwój psich mięśni i zmęczenia go zarówno psychicznie, jak i fizycznie ponieważ głupi "wiewiór" czy przysiady (!) na piłce zdecydowanie bardziej męczą psa niż bieganie. I że uważam, że takie ćwiczenia (piszę po raz enty) są dobrą alternatywą kiedy nie mamy czasu, a chcemy psu zapewnić trochę pracy i go zmęczyć. Moja suka dzisiaj miała 2 godzinki w parku połączone ze swobodnym bieganiem oraz aportowaniem, nie zmęczyła się. Natomiast przed nami ćwiczenia na piłce, standardowo - wiewiór, przysiady, obrody, "psie pompki", wchodzenie tyłem, rozciąganie + powtarzanie obi i sztuczek. Będzie bardziej zmęczona nić po tym nudnym spacerku. To nie kwestia kondycji. Nie rozumiem twojego bólu dupy zarówno tutaj, jak na fejsie. Nie przeżywaj tego tak strasznie!

Mojego laba z chorymi stawami w to nie mieszaj bo strzeliłaś kulą w płot ;) 

PS. 2 godziny aportowania brzmią przerażająco ale zakładam, że nie piszesz o dosłownych 2 godzinach nieustannego aportowania.

Link to comment
Share on other sites

no moje pieski tez by sie nie zmeczyly spacerkiem po parku. dlatego tam z nimi nie laze.

 

nie wiem, jakiego pieska by to zmeczylo...

 

 

 

ej...twoj lab ma chore stawy, a jest taki gruby?

 

ja mam suke z jednym nienajlepszym biodrem i w zyciu nie kulala, a zaraz skonczy 5 lat. w ogole jej nie oszczedzam, ma sylwetke sportowca i potrafi od rana do nocy lazic po gorach. w zyciu nie miala kulawizny, co roku przeswietlana, zero zwyrodnien w biodrach.

 

jest zajebiscie umiesniona, nie potrzebuje pilki.

Link to comment
Share on other sites

Lary nie jest gruby, waży 36 kilogramów przy 65 cm w kłębie ;) Ma natomiast dużo skóry i na zdjęciach wygląda, jakby miał 100 kilo nadwagi. Kto go widział na żywo ten wie, że jest okej i moja wetka twierdzi, że jest okej i tego się trzymam. Chcę odchudzić go jeszcze 2 kg by jeszcze bardziej odciążyć stawy bo co jakiś czas kuleje i jest na rimadylu. 

Link to comment
Share on other sites

Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem, to wiedziałabyś że od początku dyskusji piszę o wyższości ćwiczeń na piłce nad swobodnym bieganiem godzinami psa po lesie i jej dobrym wpływie na rozwój psich mięśni i zmęczenia go zarówno psychicznie, jak i fizycznie ponieważ głupi "wiewiór" czy przysiady (!) na piłce zdecydowanie bardziej męczą psa niż bieganie. I że uważam, że takie ćwiczenia (piszę po raz enty) są dobrą alternatywą kiedy nie mamy czasu, a chcemy psu zapewnić trochę pracy i go zmęczyć. Moja suka dzisiaj miała 2 godzinki w parku połączone ze swobodnym bieganiem oraz aportowaniem, nie zmęczyła się. Natomiast przed nami ćwiczenia na piłce, standardowo - wiewiór, przysiady, obrody, "psie pompki", wchodzenie tyłem, rozciąganie + powtarzanie obi i sztuczek. Będzie bardziej zmęczona nić po tym nudnym spacerku. To nie kwestia kondycji. Nie rozumiem twojego bólu dupy zarówno tutaj, jak na fejsie. Nie przeżywaj tego tak strasznie!

Mojego laba z chorymi stawami w to nie mieszaj bo strzeliłaś kulą w płot ;) 

PS. 2 godziny aportowania brzmią przerażająco ale zakładam, że nie piszesz o dosłownych 2 godzinach nieustannego aportowania.

 

Swobodne bieganie godzinami po lesie pojawiło się później, ale ok, niech będzie, że nie dość, że jestem beznadziejną właścicielką i nie robię ze swoimi psami NIC to jeszcze nie umiem czytać ;) Poleć mi jeszcze "maść na ból dupy" i usuń mnie ze znajomych na FB :D

 

Nadwaga na pewno dobrze wpływa na jego chore stawy... ;)

 

Spokojnie, przecież nie "pracuję" w żaden sposób ze swoimi psami i nie dbam jak najlepiej potrafię o ich kondycję psycho-fizyczną, więc na pewno wyszłam tylko na dwór, zrobiłam zdjęcie komórką (lustrzanką za bardzo bym się zmęczyła) i wróciłam od razu do domu, żeby wrzucić je na FB, nie było żadnego aportowania, obiegania, ćwiczenia komend i samokontroli :)

 

Z mojej strony EOT :)

Link to comment
Share on other sites

kurde no powiem ci, ze moja suka przy 61 cm wazy 31 kg i wyglada nieco inaczej niz lary. ale moze to dlatego, ze miesnie od biegania i plywania waza wiecej niz tluszcz.

Kurde, no powiem ci że Lary nie jest młodą seterką tylko starym, wykastrowanym labkiem i wcale nie dziwi mnie fakt, że niczym nie przypomina twojej suki ;) Wg. wzorca powinien być 10 cm mniejszy i ważyć od 34 do 36 kilo. Utrzymanie formy u wykastrowanego, 7 letniego labradora jest zgoła inne, znacznie trudniejsze niż u młodej suki setera. Moja 7 miesięczna borderka waży mniej niż twoja seterka przy (14 kg przy 50cm) i jak tu się odnieść? Pewnie zapewniasz swoim swetrom mniej aktywności skoro są cięższe od Zivy!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

no moje pieski tez by sie nie zmeczyly spacerkiem po parku. dlatego tam z nimi nie laze.

 

nie wiem, jakiego pieska by to zmeczylo...

 

 

 

ej...twoj lab ma chore stawy, a jest taki gruby?

 

ja mam suke z jednym nienajlepszym biodrem i w zyciu nie kulala, a zaraz skonczy 5 lat. w ogole jej nie oszczedzam, ma sylwetke sportowca i potrafi od rana do nocy lazic po gorach. w zyciu nie miala kulawizny, co roku przeswietlana, zero zwyrodnien w biodrach.

 

jest zajebiscie umiesniona, nie potrzebuje pilki.

 

potwierdzam, że Lary jest mega gruby na zdjęciach, na żywo wygląda zdecydowanie lepiej (chociaż i tak nie mogłabym na niego patrzeć :D )

a porównywanie lekkiego setera do kabaniastego, wykastrowanego, wielkiego samca laba jest zupełnie bez sensu 

Link to comment
Share on other sites

Swobodne bieganie godzinami po lesie pojawiło się później, ale ok, niech będzie, że nie dość, że jestem beznadziejną właścicielką i nie robię ze swoimi psami NIC to jeszcze nie umiem czytać ;) Poleć mi jeszcze "maść na ból dupy" i usuń mnie ze znajomych na FB :D

 

Nadwaga na pewno dobrze wpływa na jego chore stawy... ;)

 

Spokojnie, przecież nie "pracuję" w żaden sposób ze swoimi psami i nie dbam jak najlepiej potrafię o ich kondycję psycho-fizyczną, więc na pewno wyszłam tylko na dwór, zrobiłam zdjęcie komórką (lustrzanką za bardzo bym się zmęczyła) i wróciłam od razu do domu, żeby wrzucić je na FB, nie było żadnego aportowania, obiegania, ćwiczenia komend i samokontroli :)

 

Z mojej strony EOT :)

Według ortopedy Lary ma prawidłową wagę, ale ze względu na kontuzję powinien być chudszy niż jest więc powinniśmy nadprogramowo zrzucić 2 kilogramy. Wiec o jakiej nadwadze mówisz? Nie muszę cię usuwać ze znajomych, nie wyświetlasz mi się nawet na tablicy :D Jak brakuje narzędzi w dyskusji, to człowiek sięga po instantię i ad personam ;) 

Link to comment
Share on other sites

Co tu się porobiło.

 

Potwierdzam, że 36kg labrador to świetny wynik. Chciałam zauważyć, że labradory z natury mają "ciężką" sylwetkę i wymaganie od niego wyglądu przykładowo wyżła to tak jakby chcieć, żeby labek miał ogromną niedowagę!

 

Zgadzam się, że zwykły spacer nie męczy psa tak jak aktywność psychiczna czy chociażby zabawa z innymi psami.

Zayra jest 10x bardziej zmęczona po 1,5h spacerze z 5 psami niż po spacerze w lesie, gdzie może być wyżłem czyli węszyć, skakać po zaroślach, wystawiać ptaki.

I widzę,że 15-minutowa sesja szkoleniowa męczy ją mniej więcej tak jak 45min w lesie. A do tego po wyprawie do lasu potrafi mnie jeszcze męczyć żeby się z nią pobawić itp, a po sesji szkoleniowej idzie spać i jest dużo spokojniejsza i nie świruje. Czego nie mogę powiedzieć po przebieżce w lesie.

A dodam,że jest to totalne adhd w stylu bc tylko,że potrafi się sama wyciszać :P

Link to comment
Share on other sites

ale twoja borderka to jest szczypior:)))

nie ma masy, tylko skore i kosci:)))

 

mi nie zalezy, zeby moje psy wazyly jak najmniej.

to sa psy, ktore serio sa mega aktywne i nie moga wygladac jak worek kosci.

Moja borderka je 2 razy tyle, co Lary wysokobiałkowej karmy :D I możemy sobie porównywać Zivę do twoich seterów tak jak ty porównujesz do nich Larego i nic konkretnego z tego nie wyjdzie. 

Link to comment
Share on other sites

w lesie??

ej wez ja na pole, a nie do lasu.

 

twoj pies to jest pups i nie wie, o co w zyciu chodzi:)

JESZCZE.

 

Oj, mówiąc las, chodziło mi o taki las gdzie są pola z ptakami !

 

Może jeszcze nie wie o co chodzi, ale umie już węszyć i wystawiać ptaki więc jak na ten wiek więcej nie wymagam ;)

Link to comment
Share on other sites

Oj, mówiąc las, chodziło mi o taki las gdzie są pola z ptakami !

 

Może jeszcze nie wie o co chodzi, ale umie już węszyć i wystawiać ptaki więc jak na ten wiek więcej nie wymagam ;)

 

jak zrozumie, to bedzie miec gdzies i 20 psow na spacerze:)

tak to sie odbywa:))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...