Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='evel']Ale ogólnie - załóżmy, że chciałabym szczeniaka z potencjałem, ale zupełnie nie interesuje mnie agility. Gdzie mogę dostać "coś" ciekawego? ;)[/QUOTE]

"Zagranico" ;)
a w kraju, zdarzają się egzemplarze o super charakterze, o lekkiej, zwartej budowie, za to miotów łączących obydwie cechy nie ma i raczej nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tess']Haha, w moim przypadku akurat nie ma mowy o jakimkolwiek hejcie czy rywalizacji. Szczególnie, że np. Agę z Veramente bardzo lubię. Co nie zmienia faktu, że w Polsce nie ma sportowych hodowli szelciaków i patrząc na podejście hodowców niestety jeszcze długo zapewne nie będzie. :C
Jeśli cokolwiek sportowego się pojawia to są to pojedyncze mioty, a i tak na tyle rzadko, że nawet nie warto o tym wspominać... :C

Jeśli chodzi o lękliwość szelciaków to sorry, ale dla mnie to masakra. Nie wiem, jak ktoś, kto ma szelciaka, może pisać, że nie widział lękliwych. Bardzo dziwna sprawa, serio. Tak samo z linieniem. Szelciaki strasznie linieją, to jedne z gorszych ras, mój owczarek pirenejski jest całe szczęście dużo lepszy w tym względzie. <3
I co to znaczy, że tak super, bo pies zaznajomiony z piłkami, szarpakami itd? A czemu miałby nie być? To jakieś dziwne, że się szczeniak bawi? Albo że sportowy, bo oswojony z torem agi. Tor przeszkód jest tak przerażający, że trzeba szelciaka z nim oswajać?

Evel, nie przyszłam hejtować. ;) Wbrew pozorom nie interesuję mnie takie dyskusje. Po prostu zastanawiałam się, czy czegoś nie przeoczyłam, skoro ludzie piszą o sportowych hodowlach... ;)[/QUOTE]
Zgadzam się, że nie ma sportowych hodowli i nigdzie tak nie napisałam ale są ludzie, którzy coś robią w tym kierunku i dla mnie to jest warte uwagi choć agi tak samo jak i dogoterapia nie leżą w kręgu moich zainteresowań. Pierwszą sukę miałam z hodowli, gdzie właścicielka trenowała agi i szczeniaki były bardzo fajnie zsocjalizowane ze wszystkim co w przyszłości mogłoby być ewentualnym problemem, dzięki temu miałam psa "kompletnego" choć do agi nie był wykorzystywany. Bezproblemowo poruszał się po wszelkich powierzchniach, nie bał się dużych przedmiotów, jazdy samochodem, transportera etc. W zasadzie nie wymagał żadnej pracy socjalizacyjnej.
Nie, nie widziałam lękliwych. Regularnie spotykam się z hodowczynią obecnej szelti oraz hodowczynią reproduktora. Mają po kilka psów oraz czasami szczeniaki, żaden nie jest lękliwy. Na wystawie dawno nie byłam więc może coś się pozmieniało w tej kwestii. Jak bywałam kilka lat temu to wszystkie szetlandy były fantastyczne.
Czytaj uważnie, nie napisałam że nie linieją tylko, że linieją jak każdy pies. Moje raz w roku, tak samo collie. Pierwsza szetlandka liniała nawet bardzo nieznacznie bo miała mało podszerstka. Najbardziej z towarzystwa linieje mój kot i to jest przerażające bo sierść jest miękka i biała.
Uważasz, że to standard, że szczeniaki uczą się aportować czy wogóle czegokolwiek w hodowlach? Niektórzy hodowcy bez pardonu przyznają się, że ich podrostki nigdy nie były poza bramą ogrodu. Szczeniaki może się i bawią tylko zależy jak. Ja dostałam szczeniaka z gotowym aportem, który tylko wzmocniłam. Na tym mi akurat bardzo zależało.
Tor może być przerażający, sam tunel to nie jest przyjemna sprawa.
Jeszcze raz powtarzam, nigdzie nie napisałam o sportowych hodowlach, nie zmyślaj.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich :)

Razem z moją narzeczoną szukamy dla siebie psa bo na dziecko za wcześnie :D
Chcemy psa przyjacielskiego, wylewnego w stosunku do ludzi, nastawionego na współpracę z człowiekiem, o dobrym nastawieniu do innych psów. Nie chcemy rasy uchodzącej za bardzo trudną do wychowania, u której często występują problemy z agresją wobec ludzi czy psów.
Wielkość mała ewentualnie średnia, tak do 20 kilogramów i ani grama więcej :)
Narzeczonej podobają się psy typu shih tzu i inne małe białe kudłate ale ja chciałbym coś innego- o tym dalej.

Przede wszystkim chcemy psa który nie linieje albo gubi na prawdę małą ilość sierści.
Jesteśmy parą prowadzącą bardzo aktywny styl życia choć pracę mamy typowo biurową więc pies musiałby zostawać sam na kilka godzin- tak 8 do 9, z początku mniej. Każde z nas sporo trenuje (biegamy), chodzimy na długie spacery w weekendy (10 km to minimum) więc żeby mieć czas dla psa szukamy rasy której nie byłoby straszne 45-60-90 minut biegu oczywiście w tempie dostosowanym do psiska i po odpowiednim przygotowaniu. W okresie wiosenno-letnim często urządzamy sobie długie wycieczki rowerowe i chcielibyśmy na nie zabierać psa czy to na jego własnych łapach czy w koszyku na rowerze.
Dziennie psisko będzie miało tak do 3 godzin spaceru albo godzinę łażenia i godzinę biegu.

Szukamy rasy, którą można bez problemu puścić ze smyczy. Miałem wcześniej beagla i na pewno nie tego typu psa szukamy. Z kolei narzeczona wychowywała się z husky i też to nie jest rasa która by do nas pasowała.
Mieszkamy w bloku.

Pozdrawiam i liczę na jakieś sugestie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']
Tor może być przerażający, sam tunel to nie jest przyjemna sprawa.[/QUOTE]

Jeśli agility nie leży w kręgu Twoich zainteresowań, to takie stwierdzenie jest z serii "nie wiem, więc się wypowiem". Tunel jest zazwyczaj ulubioną przeszkodą psa na torze, psy go uwielbiają, nakręca je, przyspiesza, psom niepewnym ustawia się tor złożony z hopeczek i tuneli po to, by nabrały pewności siebie na torze. Nie bez powodu biegiem czysto "for fun" jest właśnie tuneliada - raczej nie po to, by przerazić psa na śmierć...

Dziwne jest to, że nikt w świecie szetlandów nie widzi lękliwych szelciaków, a osoby spoza tego magicznego światka postrzegają je takimi, jakie są w świecie rzeczywistym - napuszone kulki bojące się własnego cienia, prezentujące agresję lękową w stosunku do większych psów, przewrażliwione na punkcie dotykania, nagłych ruchów i głośnych dźwięków...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Czekaj czekaj, czy Ty masz sheltkę Bezę i czarnego pyra? :)

Co do lękliwości to ja znam dwa samce z papierami, których nic nie rusza, jedną stabilną sukę i jedną taką, przy której moja Zu to oaza zrównoważenia (co raczej niezbyt dobrze świadczy o biednej szelciaczce). Samce mają papiery, o sukach nie wiem, bo znam raczej przelotnie.

Ale ogólnie - załóżmy, że chciałabym szczeniaka z potencjałem, ale zupełnie nie interesuje mnie agility. Gdzie mogę dostać "coś" ciekawego? ;)[/QUOTE]
A jakiego konkretnie masz psa na myśli? Ten potencjał to w jakim kierunku?

Link to comment
Share on other sites

Evel, nie Ty pisałaś, że nie linieją, było to wyżej, chociaż też nie zgodzę się, że linieją raz w roku, ale ok, powiedzmy, że zależy to od egzemplarza.

Za to napisałaś to "Teraz w Polsce jest sporo hodowli w tym kilka zorientowanych na sporty psie oraz pasterstwo. Tam specyficznie przygotowuje się szczeniaki - łącznie z oswojeniem z torem agi czy klikerem."
Dla mnie wyrażenie hodowle zorientowane na sport oraz pasterstwo, sugeruje, że psy są w odpowiedni sposób dobierane i szczeniaki mają odpowiedni socjal. To że niektóre szczeniaki nie widzą nic poza kojcem nie jest tajemnicą, ale nie znaczy to, że to jest i powinien być standard. I tym, którzy coś więcej z nimi robią nie należą się ordery, bo to jest całkowicie NORMALNE.
Dla mnie to standard, że szczeniak z hodowli wynosi socjal i odpowiednie umiejętności. Szczególnie że dobry szczeniak nie musi się uczyć aportowania, bo umie to od początku.

Co do lękliwości, nie będę się rozpisywać, osoba powyżej idealnie to ujęła.

Co do tunelu tym bardziej, bo szkoda słów. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wari']Witam wszystkich :)

Razem z moją narzeczoną szukamy dla siebie psa bo na dziecko za wcześnie :D
Chcemy psa przyjacielskiego, wylewnego w stosunku do ludzi, nastawionego na współpracę z człowiekiem, o dobrym nastawieniu do innych psów. Nie chcemy rasy uchodzącej za bardzo trudną do wychowania, u której często występują problemy z agresją wobec ludzi czy psów.
Wielkość mała ewentualnie średnia, tak do 20 kilogramów i ani grama więcej :)
Narzeczonej podobają się psy typu shih tzu i inne małe białe kudłate ale ja chciałbym coś innego- o tym dalej.

Przede wszystkim chcemy psa który nie linieje albo gubi na prawdę małą ilość sierści.
Jesteśmy parą prowadzącą bardzo aktywny styl życia choć pracę mamy typowo biurową więc pies musiałby zostawać sam na kilka godzin- tak 8 do 9, z początku mniej. Każde z nas sporo trenuje (biegamy), chodzimy na długie spacery w weekendy (10 km to minimum) więc żeby mieć czas dla psa szukamy rasy której nie byłoby straszne 45-60-90 minut biegu oczywiście w tempie dostosowanym do psiska i po odpowiednim przygotowaniu. W okresie wiosenno-letnim często urządzamy sobie długie wycieczki rowerowe i chcielibyśmy na nie zabierać psa czy to na jego własnych łapach czy w koszyku na rowerze.
Dziennie psisko będzie miało tak do 3 godzin spaceru albo godzinę łażenia i godzinę biegu.

Szukamy rasy, którą można bez problemu puścić ze smyczy. Miałem wcześniej beagla i na pewno nie tego typu psa szukamy. Z kolei narzeczona wychowywała się z husky i też to nie jest rasa która by do nas pasowała.
Mieszkamy w bloku.

Pozdrawiam i liczę na jakieś sugestie[/QUOTE]

Może pudel średni albo irish soft coated wheaten terrier (terier pszeniczny), jeszcze przychodzi mi na myśl nova scotia duck tolling tertriever tylko, że scotie linieją.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PositiveThought']Jeśli agility nie leży w kręgu Twoich zainteresowań, to takie stwierdzenie jest z serii "nie wiem, więc się wypowiem". Tunel jest zazwyczaj ulubioną przeszkodą psa na torze, psy go uwielbiają, nakręca je, przyspiesza, psom niepewnym ustawia się tor złożony z hopeczek i tuneli po to, by nabrały pewności siebie na torze. Nie bez powodu biegiem czysto "for fun" jest właśnie tuneliada - raczej nie po to, by przerazić psa na śmierć...

Dziwne jest to, że nikt w świecie szetlandów nie widzi lękliwych szelciaków, a osoby spoza tego magicznego światka postrzegają je takimi, jakie są w świecie rzeczywistym - napuszone kulki bojące się własnego cienia, prezentujące agresję lękową w stosunku do większych psów, przewrażliwione na punkcie dotykania, nagłych ruchów i głośnych dźwięków...[/QUOTE]
Obecnie nie leży. Moja siostra jest trenerką agi i frisbee oraz kilku innych sportów i ma trochę odmienne spostrzeżenia. Nie zamierzam się jednak wdawać w jałową dyskusję.
Uprzedzenia to ciekawa rzecz ale jako, że również nie leży w kręgu moich zainteresowań to sobie daruję wymianę cierpkich zdań.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tess']Dla mnie wyrażenie hodowle zorientowane na sport oraz pasterstwo, sugeruje, że psy są w odpowiedni sposób dobierane i szczeniaki mają odpowiedni socjal. To że niektóre szczeniaki nie widzą nic poza kojcem nie jest tajemnicą, ale nie znaczy to, że to jest i powinien być standard. I tym, którzy coś więcej z nimi robią nie należą się ordery, bo to jest całkowicie NORMALNE.
Dla mnie to standard, że szczeniak z hodowli wynosi socjal i odpowiednie umiejętności. Szczególnie że dobry szczeniak nie musi się uczyć aportowania, bo umie to od początku.[/QUOTE]

O, właśnie to. Naprawdę fakt, że ktoś robi cokolwiek z psem, który jest OWCZARKIEM i potrzebuje specjalnej relacji z przewodnikiem, nie jest niczym niezwykłym. Dopiero jak ktoś zaczyna robić coś dobrze i odnosić sukcesy, a pies się czymś wyróżnia - ok, zachwycajmy się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tess']Evel, nie Ty pisałaś, że nie linieją, było to wyżej, chociaż też nie zgodzę się, że linieją raz w roku, ale ok, powiedzmy, że zależy to od egzemplarza.

Za to napisałaś to "Teraz w Polsce jest sporo hodowli w tym kilka zorientowanych na sporty psie oraz pasterstwo. Tam specyficznie przygotowuje się szczeniaki - łącznie z oswojeniem z torem agi czy klikerem."
Dla mnie wyrażenie hodowle zorientowane na sport oraz pasterstwo, sugeruje, że psy są w odpowiedni sposób dobierane i szczeniaki mają odpowiedni socjal. To że niektóre szczeniaki nie widzą nic poza kojcem nie jest tajemnicą, ale nie znaczy to, że to jest i powinien być standard. I tym, którzy coś więcej z nimi robią nie należą się ordery, bo to jest całkowicie NORMALNE.
Dla mnie to standard, że szczeniak z hodowli wynosi socjal i odpowiednie umiejętności. Szczególnie że dobry szczeniak nie musi się uczyć aportowania, bo umie to od początku.

Co do lękliwości, nie będę się rozpisywać, osoba powyżej idealnie to ujęła.

Co do tunelu tym bardziej, bo szkoda słów. :)[/QUOTE]
Tak, te hodowle to jest obecnie wielki eksperyment ;) Może za jakieś dziesięć lat coś z tego będzie.
Normalne to może kiedyś będzie, większość hodowców nic nie robi ze szczeniakami dlatego takim ryzykiem jest kupowanie podrostka.
Gdyby było tak różowo z tym aportem to wszystkie psy przynosiły właścicielom piłeczki a nie uciekały z nią w siną dal.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dink']Może pudel średni albo irish soft coated wheaten terrier (terier pszeniczny), jeszcze przychodzi mi na myśl nova scotia duck tolling tertriever tylko, że scotie linieją.[/QUOTE]

Pudel zdecydowanie nie :) jak już to ten największy a on jest póki co za duży dla nas :(

Dziękuję za tego teriera, poczytam sobie o nim :)

Nova scota duck tolling retreiver choć ładny niestety odpada- jestesmy wyjątkowo na "nie" gdy chodzi o mocno liniejące rasy bo zarówno mój beagle jak i husky mojej narzeczonej gubiły tony siersci i skutecznie nas tym zniechęciły do tego typu ras

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PositiveThought']O, właśnie to. Naprawdę fakt, że ktoś robi cokolwiek z psem, który jest OWCZARKIEM i potrzebuje specjalnej relacji z przewodnikiem, nie jest niczym niezwykłym. Dopiero jak ktoś zaczyna robić coś dobrze i odnosić sukcesy, a pies się czymś wyróżnia - ok, zachwycajmy się.[/QUOTE]
Widzę, że koleżanka żyje w Nibylandzie ;)

Link to comment
Share on other sites

Moze sobie wlasnie strzelam w kolano, ale, mozliwe ze cos sie uda wykombinowac( w sensie szczeniora) na wiosne. Bylam gotowa na pewna sume, a znajoma mi mowi ze ona za swojego Boston terriera zaplacila 4,5 tys. Jesli tyle psiaki kosztuja to bede musiala przesunac plany na jesien. Nie chce pytam juz teraz hodowcy, wiec moze ktos ma bostona i moglby mi na ucho ( PW) powiedziec po ile sa psy tej konkretnej rasy?

Link to comment
Share on other sites

To, że w Polsce nie ma hodowli nastawionych na sport, nie znaczy, że nigdzie ich nie ma. Więc po co piszesz, że jest ich kilka, skoro to nieprawda? Dla mnie, jako osoby, która z psami uprawia sporty i szuka szczeniaków do sportu, nie jest dziwne, że mają socjal i są odpowiednio rozmnażane. To, że większość hodowców tego nie robi, świadczy tylko i wyłącznie o nich.
I tak, będę się upierać, że dobry owczarek ma aport i tyle. Nie tylko owczarek, wiele innych ras też, ale w owczarkach siedzę najbardziej, więc nie będę uogólniać. To że nie przynosi piłki właścicielowi, nie świadczy o tym, że nie ma dobrego aportu. Poza tym dobry szczeniak to bardzo subiektywne pojęcie i dla mnie przerażająca większość szelciaków (nie uogólniajmy) w Polsce jest słaba, a co najwyżej przeciętna. I wybierając szczeniaka do pracy, aport jest jedną z najważniejszych rzeczy na liście.

Link to comment
Share on other sites

[B]Kataszo[/B] ja widziałam bostony w przedziale cenowym 2 500 - 3 500zł. ;)

[B]Wari[/B], a co sądzicie o [U]bokserze[/U]? Kocha całą rodzinę, do obcych może odnosić się z rezerwą, ale to zależy od konkretnego osobnika i jego socjalizacji. Chętnie pracuje, szybko się uczy. Aczkolwiek są to wieczne szczenięta, psy z ogromną ilością energii i psią wersją ADHD. Dobre nastawienie do obcych ludzi czy też czworonogów to już nie tyle kwestia rasy, co wychowania. Jeśli nie zawalicie tego fragmentu to większość psów bez problemu dogada się z innym człowiekiem bądź futrem (wiadomo, że np. CAO będzie mniej ufny w stosunku do obcego aniżeli BC). Nie wiem, jak wygląda kwestia sierści. Boksery jednak się ślinią. Jedne mniej, drugie bardziej - zależy. Są to psy lubiące ruch, zabawę (jak już wspomniałam - psia wersja ADHD). Trzeba dobrze wybrać hodowlę, jak i rodziców, ponieważ u rasy częstą chorobą są nowotwory wszelakie plus dysplazja, jak u większości ras większych. Osobiście radziłabym najpierw przejechać się do kilku hodowli, żeby poznać dość dużo przedstawicieli rasy, ich rozbieżność w charakterach, aby wiedzieć na 100%, że "to jest to". ;) Wpisz w wujka Google "polski klub boksera" - na ich stronie znajduje się lista polskich hodowli.

Edited by CELTIC
Link to comment
Share on other sites

a co owiecie na bedlington terier?
Border terier lub terier irlandzki
Tutaj z tym bieganiem i chodzeniem na dlugie dystanse bym dobrała znacznie większego wyżła węgierskiego i weimarskiego.
Obie rasy kochają ruch,a w macie do tego predyspozycje żeby im te warunki zapewnić. Waga nie większa niż 35/40 kg.
Sierść w domu to nie problem bo jest mało widoczna i nie linieją intensywnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']
Border terier lub terier irlandzki
[/QUOTE]

Kobieto...

"Chcemy psa przyjacielskiego, wylewnego w stosunku do ludzi, nastawionego na współpracę z człowiekiem, o dobrym nastawieniu do innych psów. Nie chcemy rasy uchodzącej za bardzo trudną do wychowania, u której często występują problemy z agresją wobec ludzi czy psów."

jeśli nie wiesz, to nie pisz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tess']To, że w Polsce nie ma hodowli nastawionych na sport, nie znaczy, że nigdzie ich nie ma. Więc po co piszesz, że jest ich kilka, skoro to nieprawda? Dla mnie, jako osoby, która z psami uprawia sporty i szuka szczeniaków do sportu, nie jest dziwne, że mają socjal i są odpowiednio rozmnażane. To, że większość hodowców tego nie robi, świadczy tylko i wyłącznie o nich.
I tak, będę się upierać, że dobry owczarek ma aport i tyle. Nie tylko owczarek, wiele innych ras też, ale w owczarkach siedzę najbardziej, więc nie będę uogólniać. To że nie przynosi piłki właścicielowi, nie świadczy o tym, że nie ma dobrego aportu. Poza tym dobry szczeniak to bardzo subiektywne pojęcie i dla mnie przerażająca większość szelciaków (nie uogólniajmy) w Polsce jest słaba, a co najwyżej przeciętna. I wybierając szczeniaka do pracy, aport jest jedną z najważniejszych rzeczy na liście.[/QUOTE]
Tak, jest kilka hodowli, które poprzez odpowiednie pokierowanie szczeniakami mogą ułatwić uprawianie sportów z psem. Nie będę się powtarzać po raz enty. Dużo lepiej wybrać psa z takiej hodowli niż z hodowli, gdzie hodowca martwi się tylko tym czy szczenięta będą miały futerko w odpowiednim kolorze (chyba, że komuś na tym zależy). Na dobór hodowlany pod względem sportów i pasterstwa w szetlandach jeszcze za wcześnie.
Szetlandy generalnie mają fatalny aport, więc szetlanda z dobrym aportem ze świecą szukać. Ja dostałam psa, który w wieku 8 tygodni przynosił mi piłki na komendę więc ułatwiło mi to robotę. Pies może mieć aport, który właściciel skutecznie zepsuje. Dlatego szczenię przynoszące piłeczkę do ręki to skarb. Pies uciekający z piłką to dla niektórych problem nie do pokonania co zaobserwowałam na treningach frisbee ;)
Aport nie jest rzeczą niezbędną w pracy psa, zależy jaka to będzie praca.
Ciekawe jaki znasz kraj w którym przeważająca ilość szelciaków jest doskonała :) Nie ma możliwości wyhodowania dużej ilości doskonałych psów, zawsze duża część jest skazana na przeciętność tak jak w przypadku ludzi. Mój pies ma w rodowodzie bardzo dobre psy z renomowanych hodowli europejskich i jest doskonały czy przeciętny?

Edited by badmasi
Link to comment
Share on other sites

[quote name='CELTIC'][B]Kataszo[/B] ja widziałam bostony w przedziale cenowym 2 500 - 3 500zł. ;)

[B]Wari[/B], a co sądzicie o [U]bokserze[/U]? Kocha całą rodzinę, do obcych może odnosić się z rezerwą, ale to zależy od konkretnego osobnika i jego socjalizacji. Chętnie pracuje, szybko się uczy. Aczkolwiek są to wieczne szczenięta, psy z ogromną ilością energii i psią wersją ADHD. Dobre nastawienie do obcych ludzi czy też czworonogów to już nie tyle kwestia rasy, co wychowania. Jeśli nie zawalicie tego fragmentu to większość psów bez problemu dogada się z innym człowiekiem bądź futrem (wiadomo, że np. CAO będzie mniej ufny w stosunku do obcego aniżeli BC). Nie wiem, jak wygląda kwestia sierści. Boksery jednak się ślinią. Jedne mniej, drugie bardziej - zależy. Są to psy lubiące ruch, zabawę (jak już wspomniałam - psia wersja ADHD). Trzeba dobrze wybrać hodowlę, jak i rodziców, ponieważ u rasy częstą chorobą są nowotwory wszelakie plus dysplazja, jak u większości ras większych. Osobiście radziłabym najpierw przejechać się do kilku hodowli, żeby poznać dość dużo przedstawicieli rasy, ich rozbieżność w charakterach, aby wiedzieć na 100%, że "to jest to". ;) Wpisz w wujka Google "polski klub boksera" - na ich stronie znajduje się lista polskich hodowli.[/QUOTE]

a boksery nie są przypadkiem dość duże? takie mi sie zawsze wydawały

[quote name='kropi124']a co owiecie na bedlington terier?
Border terier lub terier irlandzki
Tutaj z tym bieganiem i chodzeniem na dlugie dystanse bym dobrała znacznie większego wyżła węgierskiego i weimarskiego.
Obie rasy kochają ruch,a w macie do tego predyspozycje żeby im te warunki zapewnić. Waga nie większa niż 35/40 kg.
Sierść w domu to nie problem bo jest mało widoczna i nie linieją intensywnie.[/QUOTE]

Tylko że my chcemy psa [B]MAŁEGO/ŚREDNIEGO ([U]DO 20 KG)
[/U][/B]więcej pies nie może ważyć bo nie damy rady go nosić po schodach w razie choroby czy nieszczęśliwego wypadku :(

poczytam o tych terierach ale już ktoś napisał, że się nie łapią do naszych wymagań

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Akurat border teriery są małe, ale zdecydowanie nie są poste w obsłudze... Generalnie na rady kropi bym nie zwracała uwagi, bo najczęściej pierniczy głupoty.[/QUOTE]

mi w ogóle teriery niezbyt pasują jak poczytałem ogólne opisy tej grupy....zadziorne do innych psów, często dominujące... fakt- lubią ruch i to jest zdecydowanie ich plus ale my szukamy jednak psa jak najbardziej przyjacielskiego bo mieszkamy w mieście i sporo tutaj innych psów, ludzi, dzieci

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...