Jaką rasę mam wybrać vol. 2

[Instant]

[QUOTE][COLOR=#000000][FONT=Verdana]niech się mną ktoś jeszcze zainteresuje [/FONT][/COLOR]:-([COLOR=#000000][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]:cool1:
[COLOR=#000000][FONT=Verdana]czy są jakieś mniejsze rasy które by pasowały do opisanych przeze mnie warunków?[/FONT][/COLOR][/QUOTE]


Myślałaś o jakiejś fajnej, mniejszej suce wyżła węgierskiego?

Nie są zbyt duże - wydaje mi się, że złapałyby się w Twoim ograniczeniu "15 kg/miesiąc" a i można sobie wybrać jakiś mniejszy egzemplarz. Są bardzo aktywne i uwielbiają ruch w każdej formie, aportować też lubią - tylko trzeba pamiętać, że to psy myśliwskie, ale konsekwentna nauka przywołania od małego szczeniaczka i zapewnienie im odpowiedniej dawki ruchu wystarcza :)
Z opowieści hodowców, wybiegany pies w domu przeważnie po prostu śpi. Z obserwacji własnych, większość węgrów bardzo przyjaźnie odnosi się do ludzi, nawet tych obcych. Ale to już kwestia napisania do hodowcy, porozmawiania z nim o psach i Twoich wymaganiach i oni będą mogli udzielić bardziej wyczerpujących odpowiedzi.

Ach, na koniec - pisałaś, że chcesz się czuć bezpieczniejsza biegając po lesie, ale pies przyjazny do obcych ludzi niekoniecznie może być świetnym obrońcą, pamiętaj :)

[a_niusia]

moje psy sa przyjazne do ludzi, ale umieja ocenic sytuacje. i zwykle wyzel to potrafi, bo nie jest jakas ciota, co chowa sie za nogi.
nikomu nie chodzi o to, zeby pies sie rzucal, ale w obronie panciu kite zarzucic na plecy, irokeza postawic i sie rozedrzec potrafi wiekszosc wyzlow i to moim zdaniem styknie.

[Mozartino]

Jesli chodzi o whippety i rower, to ja z moim kluskiem jezdze okolo 10 km i jakos pies zyje :D W zasadzie to bardzo plynnie biegnie i nie wyglada, ze jest to jakies straszne przezycie. Tyle, ze jedziemy np. 5-8km, w jakims fajnym miesjcu sie zatrzymujemy (plaza, polanka) i wracamy, wtedy jest spoko. U mnie zostaje minimum 7 godzin sam, czasem nawet dochodzi do 9 i nigdy nie mielismy problemow z tym.

[B]evel[/B] , borderjacks idealne polaczenie miedzy pastuchem a terrierem ;)

[Instant]

[quote name='a_niusia']moje psy sa przyjazne do ludzi, ale umieja ocenic sytuacje. i zwykle wyzel to potrafi, bo nie jest jakas ciota, co chowa sie za nogi.
nikomu nie chodzi o to, zeby pies sie rzucal, ale w obronie panciu kite zarzucic na plecy, irokeza postawic i sie rozedrzec potrafi wiekszosc wyzlow i to moim zdaniem styknie.[/QUOTE]

Pewnie i tak :) Ale dziewczyna miała wcześniej dobermana, a to pies o innej psychice i zachowaniach, więc warto i to podkreślić, że jakimś wielkim stróżem wyżeł nie będzie - co niczego mu nie ujmuje.

[_monika_]

[quote name='a_niusia']bierz wyzla wegierskiego, dobrze go wychowaj i bedziesz mega zadowolona.

dla mnie jesli ktos ma do zaoferowania psu duzo ruchu na swiezym powietrzu, a nie szuka mistrza sztuczek, agility czy obojetnie czego (bo wiadomo, ze wyzel sobie poradzi, moze nawet to lubic, ale nie bedzie mistrzem), to nie ma sie nawet co zastanawiac.


wyzel wegierski (albo pointer by mi pasowal) to nie sa mega duze psy, a jesli wezmiesz jakiegos mniejszego to moze sie okazac, ze na krotkich lapkach za toba nie nadazy. a za wyzlem to ty musisz nadazyc:))[/QUOTE]

dobra, przekonałaś mnie :cool1:

ja nie chce z psem sie bawic w psie sporty, terenowe wyjazdy uwielbiam wiec moze to bedzie to

[evel]

[quote name='Mozartino']

[B]evel[/B] , borderjacks idealne polaczenie miedzy pastuchem a terrierem ;)[/QUOTE]

[IMG]http://www.pnwbcrescue.org/dogimages/regular/2148/66400010.JPG[/IMG]

[IMG]http://farm7.static.flickr.com/6013/5934931125_d1f50fb4b1_m.jpg[/IMG]

[IMG]http://farm7.static.flickr.com/6196/6059965943_1b174ab24d_z.jpg[/IMG]

Całkiem dobrze to wygląda w sumie :siara: ale tylko w niektórych przypadkach :evil_lol:

[Mozartino]

[QUOTE][COLOR=#000000]Całkiem dobrze to wygląda w sumie [/COLOR][COLOR=#000000]:siara:[/COLOR][COLOR=#000000] ale tylko w niektórych przypadkach [/COLOR][COLOR=#000000]:evil_lol:[/COLOR][/QUOTE]

Wazne, ze motorek w tylku ma :D

ewentualnie borderowhippet :P

[Unbelievable]

tylko borderjacki, to ciężko znaleźć i dostać ;) jeszcze żeby jakichś sensownych rodziców miały. A też mi się marzą ;)

[IZMADO]

[quote name='evel'][IMG]http://www.pnwbcrescue.org/dogimages/regular/2148/66400010.JPG[/IMG]

Całkiem dobrze to wygląda w sumie :siara: ale tylko w niektórych przypadkach :evil_lol:[/QUOTE]

Ten wygląda super!
Dawajcie jeszcze jakieś propozycje, z chęcią douczę się o nowych rasach :)

[a_niusia]

[quote name='Instant']Pewnie i tak :) Ale dziewczyna miała wcześniej dobermana, a to pies o innej psychice i zachowaniach, więc warto i to podkreślić, że jakimś wielkim stróżem wyżeł nie będzie - co niczego mu nie ujmuje.[/QUOTE]

polecam wszystkim wlozyc lape do zaparkowanego auta, w ktorym siedzi moj mlodszy piesek, a potem rozmawiac o tym, jakim wyzel moze byc strozem:)))))

[a_niusia]

[quote name='_monika_']dobra, przekonałaś mnie :cool1:

ja nie chce z psem sie bawic w psie sporty, terenowe wyjazdy uwielbiam wiec moze to bedzie to[/QUOTE]

dodatkowo w polsce bez problemu znajdziesz fajnego szczeniaka po zdrowych, ladnych i dobrych psychicznie rodzicach.

[asiak_kasia]

[quote name='a_niusia']polecam wszystkim wlozyc lape do zaparkowanego auta, w ktorym siedzi moj mlodszy piesek, a potem rozmawiac o tym, jakim wyzel moze byc strozem:)))))[/QUOTE]

taaaa seterki to pieski do wszystkiego, wiemy wiemy. Tyle tylko, że stróż to nie jest drący japę nastroszony piesek. To zwierzak, który wie jak użyć zebów i wbrew pozorom wcale nie drze ryja bez sensu. Także nie popadajmy w skrajności. Seter strożem nie jest.
Wielkością odstraszy na pewno, szczególnie gordon-bo wiadomo czarny pies to zły pies.
Tylko serio trzeba miec trochę umiaru w tym peanach pianych na czesc swojego psa :roll:

[dance_macabre]

evel to jak wchodzą też nie zarejestrowane rasy to może Mcnab border collie ?

[motyleqq]

[quote name='asiak_kasia']taaaa seterki to pieski do wszystkiego, wiemy wiemy. Tyle tylko, że stróż to nie jest drący japę nastroszony piesek. To zwierzak, który wie jak użyć zebów i wbrew pozorom wcale nie drze ryja bez sensu. Także nie popadajmy w skrajności. Seter strożem nie jest.
Wielkością odstraszy na pewno, szczególnie gordon-bo wiadomo czarny pies to zły pies.
Tylko serio trzeba miec trochę umiaru w tym peanach pianych na czesc swojego psa :roll:[/QUOTE]

jeżeli w efekcie ktoś rezygnuje, to darcie japy jest całkiem niezłym stróżowaniem ;)

[evel]

[quote name='dance_macabre']evel to jak wchodzą też nie zarejestrowane rasy to może Mcnab border collie ?[/QUOTE]

A skund ja to wezmę? :D Już prędzej bym się połasiła chyba na ISDSa zwyczajnie ;) Ten borderojack to był tak pół żartem, pół serio. Zresztą, pierwsze moje skojarzenie po przeglądnięciu na google graphics "borderjack" to była Avril omry'ówny :diabloti:

W sumie na razie mam ze 3 typy, więc już trochę lepiej - chyba czas mi pojechać na jakąś międzynarodówkę i pozawracać ludziom tyłki :evil_lol:

[Mozartino]

[QUOTE][COLOR=#000000][INDENT]tylko borderjacki, to ciężko znaleźć i dostać ;-) jeszcze żeby jakichś sensownych rodziców miały. A też mi się marzą ;-)[COLOR=#222222][/QUOTE]

[/COLOR][/INDENT]
[/COLOR]
w Ameryce nie ma problemu, tylko trzeba do siebie hodowce przekonac ( i Polski ) :D

[asiak_kasia]

[quote name='motyleqq']jeżeli w efekcie ktoś rezygnuje, to darcie japy jest całkiem niezłym stróżowaniem ;)[/QUOTE]

to w takim układzie to żaden stróż nie jest. Stróżowanie polega na informowaniu o REALNYM zagrożeniu( i ewentualnie stosownie do tego podjęciu działania. [U]Samodzielnie[/U] przez psa), a nie o tym, że listek leci. Pies, który drze ryja na wszystko, jest niezrównoważony, a nie stróżujący :roll:

[Szura]

evel. a jakie masz typy? :)

[motyleqq]

[quote name='asiak_kasia']to w takim układzie to żaden stróż nie jest. Stróżowanie polega na informowaniu o REALNYM zagrożeniu( i ewentualnie stosownie do tego podjęciu działania. [U]Samodzielnie[/U] przez psa), a nie o tym, że listek leci. Pies, który drze ryja na wszystko, jest niezrównoważony, a nie stróżujący :roll:[/QUOTE]

:crazyeye: a kto mówi o darciu ryja na lecące listki? myślałam, że mówimy o wpychaniu się do czyjegoś auta.
Ti już oduczył listonosza włażenia bez zaproszenia do domu, wyraźnym warczeniem ze spuszczonym łbem ;) nie jest psem stróżującym, ale bardzo dobrze sprawdził się w tym zadaniu :cool3:

[omry]

[quote name='evel']Zresztą, pierwsze moje skojarzenie po przeglądnięciu na google graphics "borderjack" to była Avril omry'ówny :diabloti:
[/QUOTE]

:diabloti:
A może kundel to nie jest zły pomysł? Nie namawiam oczywiście, mój następny pies też na 100% będzie rasowy, ale czasem można znaleźć kundla idealnego :) Właśnie moja Avril, ja sobie ją wymarzyłam, właśnie takiego psa chciałam. Z tym tylko, że właśnie przykładowo ona na początku dała mi nieźle popalić, bo była jednak podrostem po przejściach, a nie szczeniakiem z hodowli. Ale chyba nie muszę Ci o tym mówić :evil_lol:

[motyleqq]

[quote name='omry']:diabloti:
Z tym tylko, że właśnie przykładowo ona na początku dała mi nieźle popalić, bo była jednak podrostem po przejściach, a nie szczeniakiem z hodowli. Ale chyba nie muszę Ci o tym mówić :evil_lol:[/QUOTE]

szczeniaczki z hodowli też dają popalić :diabloti: chyba już pisałam, że łatwiej mi było z Etną, niż z małym ;)

[Instant]

[QUOTE][COLOR=#000000]polecam wszystkim wlozyc lape do zaparkowanego auta, w ktorym siedzi moj mlodszy piesek, a potem rozmawiac o tym, jakim wyzel moze byc strozem[/COLOR]:smile:[COLOR=#000000]))))[/COLOR][/QUOTE]

Ty tak na poważnie? Bo no kurcze, to stróżowanie nie jest...

[QUOTE][COLOR=#000000]jeżeli w efekcie ktoś rezygnuje, to darcie japy jest całkiem niezłym stróżowaniem[/COLOR][/QUOTE]

Darcie japy może być odstraszaniem/alarmowaniem, ale ludzie, na bór szumiący, STRÓŻOWANIE?

[QUOTE][COLOR=#000000]taaaa seterki to pieski do wszystkiego, wiemy wiemy. Tyle tylko, że stróż to nie jest drący japę nastroszony piesek. To zwierzak, który wie jak użyć zebów i wbrew pozorom wcale nie drze ryja bez sensu. Także nie popadajmy w skrajności. Seter strożem nie jest. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Wielkością odstraszy na pewno, szczególnie gordon-bo wiadomo czarny pies to zły pies. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Tylko serio trzeba miec trochę umiaru w tym peanach pianych na czesc swojego psa [/COLOR]:roll:[/QUOTE]

:modla:

Czyli jednak dało się mnie zrozumieć, dobrze.

[Unbelievable]

[quote name='evel']A skund ja to wezmę? :D Już prędzej bym się połasiła chyba na ISDSa zwyczajnie ;) Ten borderojack to był tak pół żartem, pół serio. Zresztą, pierwsze moje skojarzenie po przeglądnięciu na google graphics "borderjack" to była Avril omry'ówny :diabloti:

W sumie na razie mam ze 3 typy, więc już trochę lepiej - chyba czas mi pojechać na jakąś międzynarodówkę i pozawracać ludziom tyłki :evil_lol:[/QUOTE]
ja bym nie jechała na wystawę, bo tam się nic nie dowiesz ;) prędzej na jakieś porządne zawody

[evel]

[quote name='omry']:diabloti:
A może kundel to nie jest zły pomysł? Nie namawiam oczywiście, mój następny pies też na 100% będzie rasowy, ale czasem można znaleźć kundla idealnego :) Właśnie moja Avril, ja sobie ją wymarzyłam, właśnie takiego psa chciałam. Z tym tylko, że właśnie przykładowo ona na początku dała mi nieźle popalić, bo była jednak podrostem po przejściach, a nie szczeniakiem z hodowli. Ale chyba nie muszę Ci o tym mówić :evil_lol:[/QUOTE]

Myślałam o tym. Ale taka a nie inna specyfika "pracy", jaką planuję, wymaga, żeby smark był jak najmłodszy, kiedy do mnie przyjdzie. Plus Zu. Ostatecznie więc nikt mi nie zagwarantuje, co wyrośnie z małej kuleczki NN, a przy rasach jednak mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać, z jakimiś tam odchyleniami, jasne, ale zawsze jest jakaś... hm, podstawa :)

[asiak_kasia]

[quote name='motyleqq']:crazyeye: a kto mówi o darciu ryja na lecące listki? myślałam, że mówimy o wpychaniu się do czyjegoś auta.
Ti już oduczył listonosza włażenia bez zaproszenia do domu, wyraźnym warczeniem ze spuszczonym łbem ;) nie jest psem stróżującym, ale bardzo dobrze sprawdził się w tym zadaniu :cool3:[/QUOTE]

ja tu mówię ogolnikiem, bo w gruncie rzeczy nie znam psa, który by pozwolił obcemu wsadzić łapę do swojego samochodu. Mimo wszystko auto to dośc specyficzne "srodowisko" i nawet najgrzeczniejszy piesek potrafi pokazac różki w samochodzie. Natomiast serio, seter nie jest stróżem.

Nie neguje tego, że moze działać na świadomość człowieka, bo jak pies szczeka, jeży się i w ogólnie robi tą cała pokazówkę to sie wydaje zły i niebezpieczny. Natomiast na ogół mało to ma wspolnego z faktycznym stróżowaniem.
I motylkowa z tego co piszesz to Ti warczy na wiekszosc obcych facetów, wiec u niego to raczej tez niewiele ma wspolnego ze stróżowaniem. Owszem to moze robić wrażenie, ale to nie jest stróżowanie.
:roll:


[quote name='Instant']Ty tak na poważnie? Bo no kurcze, to stróżowanie nie jest...


Darcie japy może być odstraszaniem/alarmowaniem, ale ludzie, na bór szumiący, STRÓŻOWANIE?

:modla:

Czyli jednak dało się mnie zrozumieć, dobrze.[/QUOTE]

nie pojmuje, dlaczego każdy piesek musi byc cudowny we wszystkim. Po to powstały rasy, bo każdy piesek w czym inszym miał lepsze wyniki i to, że każdy szczeka nie oznacza, że stróżuje. I serio latanie wdłuż płotu i japanie ryjem to nie jest stróżowanie, to coś co robią pieski niewychowane i najczesciej nudzące się.
Moja wybitnie stróżująca suka jeżeli szczeka to szczeka bo REALNIE coś się dzieje-coś leci po naszej posesji (lis albo inna kuna) Ktoś stoi przy furtce, ktoś podjechał autem pod bramę. Informuje, że coś się dzieje. i gwarantuje, że jeżeli listonosz na własną rekę by wszedł to Joko by go spacyfikowała. I to jest strózujący pies.
Jeżeli nikt nie zareaguje na jego alarm, to sam podejmie działanie.

Nie wiem czy umiem prościej to opisać.