xxxx52 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 [quote name='Naklejka']dom... Kaukaza z mieszkania moja mama czasem spotyka, nie wygląda na nieszczęśliwego... Mój też lubi siedzieć w domu i czasem nawet na dwór nie ma ochoty wyjść....[/QUOTE] a jak wyglada szczesliwy i nieszczesliwy pies.kaukaz ,bernardyn z ta pokrawa wlasow w betonach? to po co daja na dogomani tylko do bud?Mysle ,ze im jest za goraco, a jak to jest z tym charakterkiem typowym dla kaukazow?Czy maja jeden pokoj do swojej dyspozycji? Ps wycofuje sie z tej dyskusji gdyz ,widze ...............Brak slow biedne te border colli, ,kaukazow psy polarnych co chodza tylko na lince po osiedlach pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Mój pies wiele od kaukaza się nie różni, a w domu siedzi, nie jest mu za gorąco, on jest szczęśliwy- bo ma z nami kontakt, a nie siedzi sam na dworze...Pies trzymany w domu nie obrasta tak futrem jak ten co większość czasu spędza na dworze.... Nuda na dworze objawia się dewastacją wszystkiego co z drewna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Byłaś kiedyś na zawodach agility? Cała masa szczęśliwych, pracujących borderow, szetlandów, belgów, ozików, pyrek i co sobie jeszcze nie wymyślisz. Większość z nich mieszka w bloku. ;) Pracować z psem można wszędzie, są parki, łączki, obrzeża miasta, lasy. Ba, posłuszeństwo można trenować częściowo i w mieszkaniu, a resztę na osiedlowym boisku. Dom czy mieszkanie, po prostu trzeba zaspokajać potrzeby psa i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajeczka Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Mieszkałam w domu z ogrodem gdzie zawsze były psy. Teraz mieszkam w bloku i mam ttb. Mój pies teraz ma więcej ruchu niż te mieszkające w domu z ogrodem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Mam prośbę - [B]czy poświęcicie 3 minuty i pomożecie głodnym psom i kotom?[/B] Wystarczy, że zagłosujesz na schronisko w Klembowie w ankiecie Krakvet. Wygraną jest karmą i żwirek o wartości od 9 do 15 tysięcy złotych. [B]W Klembowie przebywa 350 psów, 40 szczeniaków oraz 20 kotów Te zwierzęta naprawde nie mają co jeść... [/B]gminy nie płacą, zwierząt coraz więcej. Każdy głos na wage złota. Rywalizujemy z Hospicjum dla Kotów. Wszystko byloby ok, gdyby nie to, że osoba z Hospicjum wprowadza ludzi w błąd informując o tym, że maja 30 kotów.. owszem mają.. ale TYLKO 1 który jest kotem hospicyjnym... w Klembowie takich zwierząt jest mnóstwo. Poniżej instrukcja! [B]NAJLEPIEJ głosowac z przeglądarki IE.[/B] Uwaga zmiana: nowy punkt w regulaminie: żeby wziąć udział w ankiecie i żeby głos był ważny trzeba napisać min. 1 post na forum, najprościej w temacie poznajmy się: [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611[/url] Instrukcja głosowania w Krakvecie: 1. wchodzisz na stronę [url]http://www.krakvet.pl/forum[/url] 2. wciskasz link Rejestracja 3. wyskakuje opis, a Ty zaznaczasz: zgadzam się na te warunki. 4. wyskakuje wniosek rejestracyjny, a Ty go wypełniasz: pole użytkownik, email, dwa razy hasło oraz rozwiązujesz krótkie zadanie i wciskasz"wyślij" 5. dostajesz na maila (często ląduje on w spamach), którego podałeś, wiadomość aktywacyjną i klikasz na ten przysłany link 6. logujesz się na Forum Krakvetu [url]http://www.krakvet.pl/forum[/url] wpisując nazwę użytkownika i hasło 7. piszesz na forum jeden zgodny z regulaminem KrakVet post np. w wątku "Poznajmy się" -> dział "Pomoc dla schronisk" 8. na forum wybierasz dział "Pomoc dla schronisk" 9. dalej wybierasz „Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc - styczeń 2012” 10. wyskoczy Ci ankieta- zaznaczasz Schronisko dla bezdomnych Zwierząt w Klembowie,i klikasz pod ankietą „wyślij”. Jeśli jesteś już zarejestrowany na Krakvecie to zaczynasz od punktu nr 6! [B] Dla tych zwierząt Wasz głos to pełne brzuchy w te mroźne noce... [/B] [B][U] Głosowanie trwa tylko do jutra![/U][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 bonsai ja głosowałam.kurcze wczoraj klembów przegrywał z kotami.naklejka-poniewaz tybetan,cao kaukaz to "kuzyni"więc część cech maja wspólne np.dewastacja wszystkiego co z drewnem zwiazane,kopanie dołów i tp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 (edited) [quote name='xxxx52']oczywiscie bloki to nie miejsce dla tych psow po jakich torach?co macie przeciez te psy sa wtedy szczesliwe jak pracuja np.przy zaganianu bydla czy owiec ,lub podczas zawodow sportowych.To nie sa psa na spacery czy jako ozdoba mieszkanka czy auta! Najlepiej sprawdzie sobie dobra lksiazke na temat tej rasy[/QUOTE] O w mordę. To jak sprowadzam sobie z USA pitbulla to od razu mam załatwiać ciężarówkę psów, które by sobie mógł zagryźć w wolnej chwili, zgodnie z przeznaczeniem rasy? :hmmmm: I jeszcze jedno. Fajnie się czyta, jak ktoś pisze [B]poprawnie po polsku. [/B]Na litość, czym jest "retriva"?! Może szybki kurs. Siedzi sobie tutaj - kto? co? - [B]golden retriever[/B] - Kasia nie ma - kogo? czego? - [B]golden retrievera[/B]/goldena. I ostatnie - mam bardzo aktywną sukę, która gdyby mogła (i gdyby jej pozwolić), kombinowałaby 24h/dobę, co by tu zrobić ciekawego. Obowiązkiem właściciela jest nauczyć psa, kiedy jest czas pracy, zabawy a kiedy odpoczywamy. Moja suka w domu głównie śpi, zwykle w jednym pokoju (moim) w bloku (!!!), głównie obok moich nóg, gdy siedzę przy komputerze, albo na łóżku. Nie wygląda na nieszczęśliwą. Edited January 31, 2012 by evel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 mój pit jest najszczęśliwszy jak w mrożny zimowy wieczór wciągnie sie pod kocyk,generalnie nie jest nastawiony bojowo w stosunku do psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olin Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 Hej. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :) Szukam psa , który nadawałby się do agility, ale niestety około 7 godzin zostawałby w domu. Najlepiej średniej wielkości a reszta nie ma znaczenia. Martwię się, czy to nie za długo dla psa na zostanie samemu..co o tym myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 olin takich tematów jak zostawanie po 7-8 godz było wiele w dziale wychowanie na pewno znajdziesz.od siebie dodam że spokojnie może.czy byłby to twój pierwszy pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 Olin, 7-8 godzin myślę, że zostaje większość polskich psów. Kwestia tego, jak wypełnisz czas poświęcony psu :) Jeśli jesteś na co dzień w stanie zmęczyć go fizycznie (spacery, aportowanie, takie tam) i psychicznie (praca, w sensie - sztuczki, komendy, posłuszeństwo, czy co tam jeszcze) to nie powinno być problemu. Przez ostatnie 2 strony zdaje się były omawiane różne propozycje średnio-dużych, dość aktywnych psów dla średnio-doświadczonych ;) W skrócie: collie smooth, flat coated retriever, duży pudel, nova scotia duck tolling retriever, pominęłam coś? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 Ktoś ma doświadczenia z PONami? :) Mój pies jest nieszczęśliwy, nie mam stada jaków i nie prowadzę koczowniczego życia w górach... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 zapomniałaś dodać,że pies twój powinien być w nocy na uwięzi blisko twego namiotu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted January 31, 2012 Share Posted January 31, 2012 A mi jak na razie z rozważań nt. amerbull - bokser wychodzi ... buldog angielski :D Ale jak przeczytam o jeszcze jednej dolegliwości tej rasy, to przysięgam żę zrezygnuję i z tego pomysłu... i kupię sobie kozła :D OEB mi się marzy, ale ich ceny są zaporowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vpassione Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 Ostatnie strony wątku absolutnie rozbawiające, chociaż też trochę płakać się chce, żeby świadomych właścicieli posądzać o męczenie zwierząt, bo mają mniejsze mieszkanie. [quote name='Kateczka']i mimo wszystko od ksiażek o rasie lepsza jest wiedza praktyczna...bo czytając przepis na szarlotkę też mozę Ci sie wydawać ze wiesz jak ją zrobić...albo że ta opisana jest rewelecyjna...choc ktos kto pisał tę książke mógł miec zupełnie inne odczucia niż pare osób...[/QUOTE] Otóż to :) [B]xxxx52[/B] chyba zbyt wielu książek czy for - niekoniecznie wiarygodnych - się naczytała. [quote name='Naklejka']Mój pies jest nieszczęśliwy, nie mam stada jaków i nie prowadzę koczowniczego życia w górach... :([/QUOTE] :) Absolutnie metraż nie przekłada się na poziom szczęścia zwierzęcia. Moje suki mają okazję spędzać wakacje w domku na wsi, tam ich dzień wygląda dokładnie tak samo jak w blokowisku - trzeba poświęcić im czas, ale potem robią za dywaniki na podłodze, drzwi domu mogą być otwarte, one wyjdą dopiero za mną. Nie wykazują chęci biegania bez celu po ogrodzie, więc nie wiem w jaki sposób jakiekolwiek hektary miałyby przesądzać o ich szczęściu. Ja jakiś czas temu byłam na tyle "bestialska", że wzięłam drugiego belga na DT do małego mieszkania. Nie do pomyślenia, ale w dodatku szukałam mu jak najwspanialszych ludzi, nie segregując chętnych według posiadanych przez nich nieruchomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 [quote name='Unbelievable']no ja mam teraz w bloku jack russella i bordera, dziwne że jeszcze żyją, bo powinny hasać po łąkach, i odpowiednio zaganiać owce albo polować na szczury :) i tak strasznie się męczą u mnie :([/QUOTE] Takie złośliwości nic nie wnoszą do wątku i pewnie jeszcze zniechęcają osoby, które chciałyby tu zadać jakieś pytanie w temacie wyboru rasy... [quote name='evel']Olin, 7-8 godzin myślę, że zostaje większość polskich psów. Kwestia tego, jak wypełnisz czas poświęcony psu :) Jeśli jesteś na co dzień w stanie zmęczyć go fizycznie (spacery, aportowanie, takie tam) i psychicznie (praca, w sensie - sztuczki, komendy, posłuszeństwo, czy co tam jeszcze) to nie powinno być problemu. Przez ostatnie 2 strony zdaje się były omawiane różne propozycje średnio-dużych, dość aktywnych psów dla średnio-doświadczonych ;) W skrócie: collie smooth, flat coated retriever, duży pudel, nova scotia duck tolling retriever, pominęłam coś? ;)[/QUOTE] Średniego pudla? ;) Tym bardziej, że Olin szuka średniej wielkości psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 [quote name='daguerrotype']Takie złośliwości nic nie wnoszą do wątku i pewnie jeszcze zniechęcają osoby, które chciałyby tu zadać jakieś pytanie w temacie wyboru rasy...[/QUOTE] a co wnoszą teksty typu "border nie do bloku" ? :roll: najpierw czepnij się tych którzy głupoty piszą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patisa Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 [quote name='cienkun']A mi jak na razie z rozważań nt. amerbull - bokser wychodzi ... buldog angielski :D Ale jak przeczytam o jeszcze jednej dolegliwości tej rasy, to przysięgam żę zrezygnuję i z tego pomysłu... i kupię sobie kozła :D OEB mi się marzy, ale ich ceny są zaporowe...[/QUOTE] Co oznacza skrót OEB?:cool3: O matko... ja mam to samo jeśli chodzi o buldogi ang. Co siedze przy ringu z bokserami, to patrzę na te cudaki, bo one zawsze są przy boksiowych ringach... i wzdycham i jęczę... ale jak czytam i widzę, jakie biedactwa maja problemy, to mam poważne wątpliwości. Mam nadzieję, że hodowcy wpadną na pomysł, żeby jednak wydłużyć troszke kufę buldoga ang. Bo ten nos na czole go zniszczy...:shake: Choc wyglada uroczo :cool3: [B]Cienkun[/B], rozważałeś/aś boksera? :cool3: Ja mogę co nieco Ci rase przybliżyć, jesli chcesz;) [quote name='vpassione'] Absolutnie metraż nie przekłada się na poziom szczęścia zwierzęcia. [/QUOTE] otóż to. to raczej kwestia zaangażowania właściciela ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 [quote name='Patisa']O matko... ja mam to samo jeśli chodzi o buldogi ang. Co siedze przy ringu z bokserami, to patrzę na te cudaki, bo one zawsze są przy boksiowych ringach... i wzdycham i jęczę... ale jak czytam i widzę, jakie biedactwa maja problemy, to mam poważne wątpliwości. Mam nadzieję, że hodowcy wpadną na pomysł, żeby jednak wydłużyć troszke kufę buldoga ang. Bo ten nos na czole go zniszczy...:shake: Choc wyglada uroczo :cool3:[/QUOTE] Dzisiaj mnie jeden opluł i nachrumkał na twarz. Kocham to :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 Angliki są super. Takie groteskowe, pocieszne i dostojne jednocześnie. :) [QUOTE] Co oznacza skrót OEB? [/QUOTE] Old English Bulldog, buldog staroangielski. Niestety w Polsce nie mamy jak na razie żadnej hodowli, a ceny piesków z zagranicy są bardzo wysokie. Zwłaszcza ten mi się spodobał, chociaż trochę przebudowany jest.: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=HZuuloKlOT0&feature=related[/URL] [QUOTE] [B]Cienkun[/B], rozważałeś/aś boksera? [/QUOTE] Tak. Zastanawiałem się także nad bokserami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shorty1988 Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 Witam, Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem psa i tutaj zgłaszam się z prośbą do Was-nie wiem na co mam się zdecydować dlatego prosiłbym o jakąś podpowiedz. Oto małe "wymagania" co do psa: -pies ma mieć łagodny charakter (żadne amstaffy itp mnie nie interesują) dla dzieci -nie może być tak duży jak lablador -chciałbym aby nie musiał mieć dużego zapotrzebowania na ruch (tzn zostawiając go w domu aby niczego nie zniszczył) Ogólnie nie chcę psa przytulanki typu Cavalier King Charles Spaniel-ma być nieufny wobec obcych tzn ostrzebać przed nieproszonym gościem. Bardzo podobają mi się schipperki ale cena mnie odstrasza-proszę o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 A co Ty oferujesz psu? Mieszkanie, dom z ogrodem? Ile spacerów, jakich, inna aktywność, szkolenie? Dzieci są małe czy duże? Masz inne zwierzęta? Wybór psa to nie takie hop - siup ;) Prawdziwe amstaffy są jednymi z najcudowniejszych i najbardziej ciepłych psów w stosunku do ludzi, jakie miałam okazję poznać, więc AST=morderca to mit. Nie ma również ras "dla dzieci" - dla dzieci to są pluszowe rasy, wtedy każda jest odpowiednia. Pies w domu to obowiązek całej rodziny, a nie tylko dzieci. Duże zapotrzebowanie na ruch nie ma nic wspólnego z niszczeniem w domu - każdy pies potrzebuje wysiłku fizycznego ORAZ psychicznego, wtedy czuje się spełniony i szczęśliwy. Inaczej ludzie nie mogliby trzymać w domach owczarków belgijskich, border collie czy innych ras wybitnie nakręconych na pracę. Poza tym, każdego psa trzeba nauczyć, żeby w domu zostawał sam bez większego stresu (i bez większych zniszczeń). No i łagodny charakter chyba nie idzie w parze z nieufnością i szczekliwością (ostrzeganie przed nieproszonymi gośćmi). Psy szczekliwe często bywają zaczepne i prowokacyjne np. do innych psów na spacerach, co naprawdę nie jest niczym przyjemnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shorty1988 Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 A więc tak: mam dom + ogród, ze spacerami rówinież nie będzie problemów bo mieszkam na wsi. Chciałbym psa nauczyć podstawowych komend. Co do dzieci to nie posiadam (jeszcze ;) ), ale zakładam wariant na przyszłość. co do amstaffów i psów tego typu: mój znajomy ma pitbulla i mówił mi że to jeden z najlepszych psów z jakim miał doczynienia (osobiście nie chcę mieć takiego psa-bałbym się) @edit zapomniałem dodać: w domu nie ma żadnego innego zwierzaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 (edited) Rozumiem. A jakaś konkretna wielkość czy okrywa włosowa Cię interesuje? Bo wiemy już, że ma być mniejszy niż labrador, czyli powiedzmy na pewno poniżej 30kg. Co myślisz o np. boston terierach? Mimo tego, że znajdują się w grupie psów ozdobnych, to raczej twarde sztuki ;) Nie potrzebują jakiejś specjalnej pielęgnacji, na pewno są zdolne do większej aktywności niż np. buldożki francuskie. No i nie mają wyglądu zabaweczki a raczej miniaturowego boksera ;) Są wesołe, żywiołowe i potrzebują sporo ruchu i zajęcia. Nie wiem natomiast jak jest z ceną za bostona (bo rozumiem, że bierzemy pod uwagę psy rasowe, z rodowodem/metryką, z dobrej hodowli). Edit: a może kundelek z Domu Tymczasowego? ;) Edited February 7, 2012 by evel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 Mi do głowy najpierw przyszedł Staffordshire Terrier, niby też TTB, ale fajny, aktywny, łagodny, choć wymagający pies. W UK znane są jako psy - niańki, bo są tak troskliwymi i fajnymi towarzyszami rodzinnymi. Wymagają jednak sporo pracy w wychowaniu i lubią dużo ruchu - dlatego wrzucam go w sumie tak bez większego przekonania, ale a nuż po lekturze na ich temat się spodobają ;) Może bokser? Fajne psy rodzinne, towarzyskie, stosunkowo łatwe w wychowaniu - przynajmniej ja znam same fajne boksie. Myślałam też o kundlach, sama mam kundle i są meeega fajne ;) I zawsze jakiś z domu tymczasowego to pies z poznaną psychiką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.