Jump to content
Dogomania

do usunięcia


scarlet

Recommended Posts

No cóż.. mam problem z moją 3-miesięczną sunią. 3 tygodnie temu zabraliśmy ją ze schroniska. Na początku wylądowała u weta na kroplówkach i antybiotykach ponieważ nabawiła się jakiejs bakterii ...... pomogło. Wszystko się ustabilozowało i było ok. Sunia nie za bardzo chce jeść suche, czy mokre czy puszkowe.... nie przyzwyczajona, bo w schronisku nie dawali a zabrana z interwencji bo głodzona i bita więc wiadomo. Wypróbowałam wszystkie dostępne próbki - począwszy przez pedigree (choć to podobno nie dobre), poprzez royal, eukanube i ostatni purina (i ostatni spotkał się ze zwgledym upodobaniem, więc pozostał). Staram się karmić sunię domowym, ale...... ona prawie cały czas ma biegunkę. Zdarzają się dni gdzie koooo jest ok, ale to sporadyczne przypadki. Rano zawsze gotuję jej makaron, ryż lub kaszę (choć makaron tylko taki grubszy bo innego nie ruszy za nic). Zawsze dodatkowo do makaronu jest coś w rodzaju niespodzianki (tak nazywa to mój mąż), czyli troszeczkę szyneczki, kiełbaski, parówki - różnie. Tydzień temu sunia miała ostatnie szczepienie na choroby zakaźne, wczoraj dostała tabletki na odrobaczenie. Wychodzę z nią średnio co 2 godzinki, ostatni raz ok godziny 20-21 i podczas każdego spaceru i tak samo rano zawsze jest koo (biegunka). Sunię karmię 2 razy dziennie, bo przy częstszym karmienu (choć małymi ilościami) jej żołądek się buntuje. Jest baaaaardzo chudziutka. PROSZĘ O RADĘ - może to ja coś źle robię, może źle ją karmię i dlatego ona ma cały czas biegunki. Przyznam, że w kupie robaków nie zauważyłam (przynajmniej nie tak ogronych jakie widziałam nie raz na dogo), ale sunia została odrobaczona, bo ciągnęła dupskiem po ziemi (dostała połowę tabletki przemyconej w makaronie). Aha i jeszcze jedno......... ona zjada wszystko co znajdzie na swojej drodze (czasami uda mi się odebrać czasami nie), podjada malutkie kamyczki, liże ziemie, zjada trawe - moze ona nie ma wystarczającej ilości witamin??? Co zrobić? :shake:

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim,przestań jej dodawać do wypełniaczy(ryż,kasza,makaron) wędliny!!!!!!!!
Zamiast nich,dodaj gotowaną marchew i chude mięso(kurczak,indyk,ryba).
Tarcie dupskiem po ziemii,dla mnie oznacza zaczopowanie(stan zapalny?),gruczołów okołoodbytowych.
Wizyta u weta jest konieczna z kilku powodów.
Sunia może mieć innego pasożyta niż glisty.
Może mieć podrażnione jelito grube,trzustkę.
Zjadanie śmieci też jej nie pomaga.
Może kup kaganiec i zakładaj jej na spacery?

Link to comment
Share on other sites

Cześć! Ja też mam suczkę, która od dziecka ma taką skłonność. Powiem ci co ja robię. Po I. ja przeszłabym jak najszybciej na karmę gotową jednego, producenta. Jeśli stać cię to podawaj psu jakąś lepszą np. Hill'sa ale z moich doświadczeń wynika, że równie dobrze można pieska od szczeniaka wychować na Pedegree. Tak, tak, już widzę rzesze nie zgadzające się ze mną, że Pedegree nie jest odpowiednią karmą do żywienia psa w ogóle. I tu się nie zgodzę! Jest to karma, która jako firmy sponsorującej zawody i wystawy dla psów została gruntownie przebadana przez specjalistów, kto wie czy nie najlepiej ze wszystkich. Napewno posiada to, co pies potrzebuje w odpowiednich proporcjach, poza tym można dobrać również jak to ma miejsce w innych karmach odpowiedni rodzaj karmy do wieku i wielkości szczeniaka. Pamiętaj, by przy żywieniu gotową suchą karmą stale była woda! U mnie pies nie ma wydzielanej karmy, ona cały czas stoi w misce i je kiedy chce, jedyne czego przestrzegam to pilnuję, by nie posiłki nie wypadały na ok. godzinę przed jak i pół po spacerze (bardzo ważne ze względu na groźbę skrętu jelit!).
Radzę też profilaktycznie podawać psu w trakcie żywienia wszelkimi karmami to suplementację diety np. w taurynę, L.karnitynę + dodatek Arthloflexu (na stawy w przypadku ras dużych). Wspomaganie diety w wyżej wymienione suplementy wzmacniania ogólny stan zdrowia, wytrzymałość oraz co ważne, pracę serca.
Przy biegunkach podobnie jak ludziom czasem dobrze robi post i marchewka gotowana, rozdrobniona i podana do karmy suchej.
I jeszcze jedno! Jeśli masz psa pożeracza śmieci, może warto pomyśleć nad czasowym kagańcem np. kiedy piesek biega luzem i nie masz nad nim kontroli ? Znam ten problem dobrze, moja jak jest bez smyczy to jak coś znajdzie stara się szybko połknąć bym nie zdołała jej tego wyrwać z pyska...

Moja panna ma ponad 18 miesięcy, jest rasową, biorącą udział w wystawach krajowych i międzynarodowych suką. Wszyscy chwalą jej lśniącą sierść i ładną linię ciała, więc moja dieta jej służy choć wielu by pokręciło głową, że taką słabą karmą psa karmię itp

Generalnie biegunki trzeba obserwować, jeśli trwają ponad 2 dni cały czas i widać, że pies robi się osowiały i smutny lepiej nie czekać i walić jak w dym do weta, bo mogą zagrażać zdrowiu, jednak jeśli zdażają się często, nie są bardzo męczące dla psa i nie wpływają na jego ogólne samopoczucie to cóż czasem taka uroda i wrażliwość psa.
Zawsze jednak warto próbować zmienić dietę czy szukać przyczyny.

Link to comment
Share on other sites

sunia nie jest osowiała, wręcz przeciwnie to wulkan energii. Co do 'niespodzianki' to ok od dzis koniec- do ryżu marchewka. Witaminy jej też dziś kupię. A co do kagańca - to jaki lepszy - metalowy czy taki materiałowy zakładany na pyszczek. bo słyszałam, że te drugie nie są wskazane bo pies nie może odpowiednio wentylować się i regulowac temperatury ciała (wywalony jęzor)

Link to comment
Share on other sites

Cześć,a ja mimo wszystko doradzałabym dobrej jakości karmę, jest to maluch, to może coś z grupy Royal Canin. Masz wtedy z głowy dawkowanie witamin i wszelkie dodatki. Jest chuda, jak piszesz, ale to pewnie przez to, iż to wulkan energi. Biegunka też może się do tego przyczyniać. Ważne aby Ci się nie odwodniła. Zamiast wędlin, dodaj jej czasem ugotowaną wątróbkę, też nie za dużo, psiury to kochają. Kaszy też bym nie polecała, lepiej przyswajany jest ryż. no i chyba bez wizyty u veta się nie obejdzie.

Link to comment
Share on other sites

Scarlet, troche na wlasne zyczenie zafundowaliscie suni problemy zoladkowe.
Mlodemu szczeniorowi, po przejsciach, po byle jakim jedzeniu w schronie, najpierw 4 rozne, nienajlepsze karmy, dodatkowo laczone z zywieniem gotowanym z wedlinami.
Tak jak dziewczyny radza, wyprowadz psa na prosta na ryzu z gotowana marchwia i indykiem lub ryba + suplementy ( witaminy z mikroelementami).
Jedzenie ziemi wiaze sie na ogol u szczeniorow z uboga karma.
Poczytaj potem o karmach, jestes w koncu juz troche na Dogo :).
Sama jakos nie polecam suchych karm, wszystkie sa na utrwalaczach, konserwantach itp. Sporo ciekawych opinii zebral tu Wolfsblut, sklad tez niezly, wiec ewentualnie...Natomiast zastanow sie nad wprowadzeniem z czasem BARF, moim zdaniem jeden z ciekawszych i zdrowszych sposobow karmienia.
CO do kaganca, jesli koniecznie, to poszukaj hasla "kaganiec fizjologiczny", wyglada na duzy, ale jest najwygodnieszy dla psa.

Etka, to ze lyknelas reklame pedigree, nie znaczy ze jest toto dobre. Kazdemu psu sluzy inna, natomiast raczej ciezko sie przekonac do hipermarketowego niby-jedzenia.
I drobiazg, wiekszosc firm podaje sklad karmy na stronie www, jakos pedigree ogranicza sie do lakonicznych ogolnikow ;).
PS. Przepraszam, znalazlam sklad karmy "drob i warzywa". [B]Składniki: [/B]Zboża (min. 4% ryżu w granulkach z ryżem), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% drobiu w granulkach drobiowych), produkty pochodzenia roślinnego, oleje i tłuszcze, roślinne ekstrakty białkowe, substancje mineralne, warzywa (min. 4% marchewki w granulkach z marchewka min. 4% groszku w granulkach z groszkiem).
Dodatki: witamina A: 6000 IU/kg, witamina D3: 600 IU/kg, witamina E: 160 mg/kg, miedź jako siarczan miedzi: 10 mg/kg. Zawiera dodatki dopuszczone przez UE: przeciwutleniacze, barwniki, konserwanty.
Bardzo ubozuchna, tego kurczaka az 4 %, moze troche przemielonych kosci i loju, reszta wypelniacze i chemia - samo zdrowie :roll:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Mlodemu szczeniorowi, po przejsciach, po byle jakim jedzeniu w schronie, najpierw 4 rozne, nienajlepsze karmy, dodatkowo laczone z zywieniem gotowanym z wedlinami.[/quote]
co do suchych karm to pani w schronisku mi to zasugerowała, bo w takich karmach jest m.in więcej witamin których psiak (zwłaszcza rosnący) potrzebuje. Więc kupiłam royal'a małą paczkę, żeby jej po troszku podawać i tym samym przyzwyczaić. Ale ona royala nawet powąchać nie chce - stąd próbki karmy - żeby sprawdzić którą będzie jadła bo po co kupować całe wory jak i tak jeść nie będzie.
A z tymi wędlinami.........:oops: chciałam dobrze, ale nie sądziłam, że aż tak będzie szkodzić.
Od dziś ryż z marchewką.
Na chwilę obecną sunia dostaje suche ale tylko PURINĘ bo tylko to je (chyba nie najgorsza karma?)
Jeszcze jedno - czy karmiona jest wystarczająco dużo razy (2) czy systematycznie, ale powolutku zwiększać jej dawki - nigdy nie miałam pieska po takich przejsciach więc stąd moje błędy.
Ale.... i tu muszę się pochwalić ;)..... problem "miski" (agresywna podczas jedzenia z miski, warczała i potrafiła pogonić) opanowałam bez porblemu.
Wzięłam takiego biedaczka, bo chiałam jej pomóc i jestem pełna wiary i nadziei, że się pokułada :)

Link to comment
Share on other sites

Ryz z marchewka bez miesa :-o?
No i bez dodatkow witaminowych?
Skoro gotowane, to po co purina?
I ktora, pro plan jeszcze ujdzie, dog chow taki sam smiec jak karmy marketowe, chemia i wypelniacze.
PS. Wymiziaj futrzaka, troche czasu u wszystko sie uspokoi. I dla suni i dla Was to niezla rewolucja, nowy domownik :). Powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Ryz z marchewka bez miesa :-o?
No i bez dodatkow witaminowych?
Skoro gotowane, to po co purina?
I ktora, pro plan jeszcze ujdzie, dog chow taki sam smiec jak karmy marketowe, chemia i wypelniacze.
PS. Wymiziaj futrzaka, troche czasu u wszystko sie uspokoi. I dla suni i dla Was to niezla rewolucja, nowy domownik :). Powodzenia![/quote]

purina pro plan dla szczeniaków. no oczywiście ryż z kurczaczkiem i marchewka, ale już bez szyneczki :D
futrzaka wymiziam - właśnie wróciłyśmy ze spaceru - nie ma to jak swoja działalność, którą w każdej chwili można zamknąć i wyskoczyć na malutki spacerek :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Indyk, ryba, cielecina.[/quote]
ok więc od jutra zaczynamy :) a co do moliwosci wyjść to naprawdę bawienie - tym bardziej, że sunia jeszcze nie potrafi wytrzymać długo bez wychodzenia na dwór - a to jest baaardzo pomocne w nauce załatwiania się na dwrze - regularnie co 2 godzinki z zegarkiem w ręku :)

Link to comment
Share on other sites

Psina po przejściach, w nowym otoczeniu ma trochę stresów - stąd pewnie biegunka. Biegunki to zazwyczaj albo bardzo kwaśne albo bardzo zasadowe kupki, stąd może być swędzenie pupy i saneczkowanie (przechodziłyśmy to ostatnio [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1087/saneczkowanie-bez-robakow-zapalenia-gruczolow-123325/#post11165348[/URL] ). Na "zagęszczenie" kupki u mnie wet poradził dodawać potartą marchewkę - surową, nie gotowaną (teraz Boa ma kupki jak borsuczki :D). Ale jeśli Twoja pociecha ma jeszcze delikatny żołądek, to może lepsza jednak będzie potarta i lekko podgotowana :roll:

Ogólnie, to chyba nie ma co panikować. Poradzisz sobie - początki zawsze są trudne :calus: I olej te posty z walką na pokarmy - wpierw naucz psiaka jeść tyle ile powinien i regularnie, a potem możesz mu zacząć wpychać Royala czy inną Purine :) Bądź dzielna!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cholinka']Psina po przejściach, w nowym otoczeniu ma trochę stresów - stąd pewnie biegunka. Biegunki to zazwyczaj albo bardzo kwaśne albo bardzo zasadowe kupki, stąd może być swędzenie pupy i saneczkowanie (przechodziłyśmy to ostatnio [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1087/saneczkowanie-bez-robakow-zapalenia-gruczolow-123325/#post11165348[/URL] ). Na "zagęszczenie" kupki u mnie wet poradził dodawać potartą marchewkę - surową, nie gotowaną (teraz Boa ma kupki jak borsuczki :D). Ale jeśli Twoja pociecha ma jeszcze delikatny żołądek, to może lepsza jednak będzie potarta i lekko podgotowana :roll:

Ogólnie, to chyba nie ma co panikować. Poradzisz sobie - początki zawsze są trudne :calus: I olej te posty z walką na pokarmy - wpierw naucz psiaka jeść tyle ile powinien i regularnie, a potem możesz mu zacząć wpychać Royala czy inną Purine :) Bądź dzielna![/quote]

dzięki za słowa otuchy - dałam dziś ugotowaną marchewkw, ale moja sunia chyba boi się, że sobie 'uszkodzi' swoje szlachetne podniebienie :D nawet nie powąchała - no cóż będziemy dalej próbować :) ale za to Purinę wcina aż uszy się trzęsą :) Po nocy łazienkę sprzątałam chyba z 30 minut, wywietrzyłam, wypachniłam, zaraz pójdziemy na spacerek i zapalę jej tam zapachową świeczkę - tylko muszę umieścić ją w bezpiecznej odległosci, bo jeszcze Sabcia pomyśli, że może to lepsze niż marchewka :cool3: Jestem na etapie zwątpienia bo juz troszkę męczy mnie sprzątanie całej łazienki codziennie rano, ale pomimo wszystko baaaaaaaaaaaaaardzo mocno ją kocham i mam nadzieję, że szybko się unormuje :) - jej soczysty buziak na dzień dobry jest po prostu bezcenny :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']A jak z piciem, skoro tak sie z niej leje?[/quote]

pije baaaaardzo duzo. Narazie podaję jej wodę przegotowaną. Nie jest osowiała, bawi się, biega i cały czas jakies figle jej w głowie.
Ale ciiiiiiiiiiiiii zjadła ryż z indykiem i dodatkiem marchewki :multi::multi:i jak narazie spokój - niegunki nie było, ale nie było też kupy :shake: zobaczymy, może wreszcie coś się unormuje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Oj, to dobrze, sunie przestanie meczyc, a Tobie odpadnie sprzatanie ;).
Moze zupelne przejscie na razie na gotowane byloby dobrym rowiazaniem, zoladek mniej bylby obciazowny?[/quote]

zobacze jak będzie dziś wieczorkiem na spacerku - bo po południu dostała suchą. oby wreszcie :)

Link to comment
Share on other sites

Brak kupy przez dłuższy czas jest normalny, bo nareszcie coś zatrzymało się "na dłużej" ;)
Szczeniaki po niedożywieniu/kiepskich warunkach mają podrażniony układ pokarmowy, najlepsze jest wtedy gotowanie, z czasem jak się wszystko uspokoi można suchą karmę dawać jako dodatek - zaczynać od kilku ziarenek.

Później powoli urozmaicać np. białym serem, jajkiem itp.

Link to comment
Share on other sites

:placz::placz::placz::placz: a już się tak cieszyłam a tu................... początek super a potem..................to samo - ile trzeba czekać na efekty podając jej rano ryż z indyczkiem i marchewka a po południu suche PURINA z dodatkiem wody z wygotowanej marchewki (przed chwilką dostała po raz pierwszy), i do picia bez ograniczeń woda z dodatkiem smecty?? bo moze ja za szybko liczę na efekty :shake::-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...