Kasia&Mela Posted October 6, 2010 Share Posted October 6, 2010 [QUOTE]nie moge poradzic sobie z tym,ze moja sunia jest zazwyczaj skupiona na mojej rece/smakolyku a nie na mnie. [/QUOTE] ja po prostu trzymam ręce za sobą, z tyłu i to pomaga ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 moze to trochę nie w temacie,ale jak urozmacić psu spacery zimą w tygodniu? bo ja wracam do domu po 16 i zaraz robi sie ciemno, a jednak nie chce go puszczać luzem jak go dokładnie nie widzę. Macie jakies pomysły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 Motylek inwestycja w świecącą obożę/szelki lub dobre oczy ;)... ja nawet w nocy jestem w stanie wypatrzeć gdzie znajduje się moja czarna suka :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia&Mela Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 Ja jestem krótkowidzem, ale nie mam problemu z widzeniem psa w nocy. Po prostu Mela się nieco boi ciemności więc trzyma się blisko mnie :razz: i nie muszę inwestować w świecące gadżety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
runo Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 nasze spacery różnie wyglądają, czasem bawimy się w chowanego, aportuje ale to mu się szybko nudzi, ale skakanie za piłeczką to jego hobby :D runo uwielbia obszczekiwać ptaki i ganiać wszystko co się rusza, ale za bardzo mu nie pozwalam bo boję się że coś zrobi jakiemuś zwierzakowi. Czasem chodzimy nad jezioro wtedy Runo sie pluska a w strumyku tak fajnie gryzie wode :) Czasem biegamy, albo bawimy się w berka. Przy okazji ćwiczymy posłuszeństwo. Czasem jak się uda kogoś wyciągnąć to się Runo wybawi z innymi psami. Marzy mi się agillity bo Runko ma zapał do tego sportu :) a w parku zawsze bawimy się w przeskaiwanie ławek, ale ludzie podziwiają :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia&Mela Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 [QUOTE]Marzy mi się agillity bo Runko ma zapał do tego sportu :smile: [/QUOTE] :smile: śmiało :smile: marzenia trzeba realizować :-D Ja wszystkich zachęcam do agility, sama ćwiczę profesjonalnie od miesiąca, a już się wciągnęłam na maxa w ten cuuudowny sport :bigcool: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 [quote name='bonsai_88']Motylek inwestycja w świecącą obożę/szelki lub dobre oczy ;)... ja nawet w nocy jestem w stanie wypatrzeć gdzie znajduje się moja czarna suka :).[/QUOTE] ale u mnie jest taki problem ze Domiś nie zawsze przybiegnie i sie boje zwyczajnie ze on pobiegnie za daleko i sie zgubi, czego bym nie przeżyła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 W takim razie linka 10 m + łażenie wieczorami po polach [co by się nie zaplątała między drzewami ;)]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 Ja na takie ciemne spacery rankami i wieczorami używam flexi ;) Przekonuję się ostatnio do smyczy automatycznych (używam ich tylko tam, gdzie normalnie bym spuściła psa, ale się np obawiam, że zwieje za zwierzyną), bo nie plączą się tak jak linka czy taśma, a kiedy jest ciemno, ciężko cały czas odplątywać smycz z krzaków ;) Tylko to jest rozwiązanie dla psów, które umieją chodzić ładnie na smyczy, bo jednak ciągłe napięcie linki flexi uczy psa ciągnąć. Choć stare, dobre 15 metrów na polu jest dla moich psów najlepsze, ale to raczej wtedy, gdy widać cokolwiek :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted October 8, 2010 Share Posted October 8, 2010 [quote name='bonsai_88']W takim razie linka 10 m + łażenie wieczorami po polach [co by się nie zaplątała między drzewami ;)].[/QUOTE] o dzięki, to jest dobry pomysł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_13 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 To, że pies żywo reaguje na hasło "kot" nie musi wcale świadczyć o tym, iż właściciel szczuje go na koty. Mój Allan żywo reaguje na hasło "kot" na hasło "Amelka" jak i na hasło " Maniek" zauważyłam, że ważna jest intonacja głosu, wtedy słowo nie ma nic do znaczenia. Mój nauczył się przynosić zabawkę na hasło "Gdzie masz Mariana?" w domu to jeszcze nie ma problemu, ale wzrok ludzi na spacerze po wypowiedzeniu tego hasła jest niezapomniany. Mój Allanek uwielbia szukać różnych niespodzianek na spacerze, lubi bawić się z niektórymi psiakami, biega za patykami,a jaką ma radochę zabawy w głupiego jasia heh. Zauważyłam, że kocha zabawy węchowe, więc takie włączam w nasze codzienne spacery. Muszę jeszcze wypróbować frisbee Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engelina_88 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Od jutra zaczynamy ćwiczyć ukłon :D Fantastyczny temat. Aż muszę się podzielić z wami moimi wrażeniami z dzisiejszego spaceru: otóż dzień był piękny. W parku miejskim pogoda jak marzenie, pełno psiarzy. Wszystkie albo na smyczy, albo tak zajęte zabawą z panciem, że aż miło. Nie mogłam wyjść z podziwu. Aż mnie pokusiło i Bajkę spuściłam ze smyczy. Świetnie się bawiłyśmy: piłeczka, patyk, komendy, chowanie no i LIŚCIE (!!!)Ostatnio taką głupawkę u mojego psa widziałam na śniegu, widocznie leżące stery liście przypadły jej również do gustu. Ganiała w tych liściach jak szalona. Mało tego: wychowane dzieci! Dacie wiarę? Mała dziewczynka chciała podejść do nas pogłaskać pieska, ale mama zatrzymała ją, przeprosiła nas i powiedziała, że uczy Małą, ze nie można do kazdego pieska tak podchodzić. Generalnie zauważyłam, że od kiedy miasto zniosło zakaz deptania trawników w parkach, to ludzie jacyś bardziej życzliwi dla siebie i z życia zadowoleni :lol: Od jutra ćwiczymy ukłon i równaj, żeby w pijanego jelenia się pobawić ;) A tak na marginesie: jest tu ktoś z Kalisza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 [B]Ewelinka[/B] z wychowanymi dziećmi dam wiarę - w końcu przez pół roku, co 2 tygodnie robiłam pogadanki całemu stadku dzieci na mojej uczelni :D. Ponieważ Birma [jeździła ze mną na zajęcia] bardzo lubi dzieci to szybko stałyśmy się "atrakcją" i panie widziały gdzie i o której godzinie można mnie znaleźć. Specjalnie przyprowadzały dzieci, żebym mogła swoją pogadankę strzelić i parę sztuczek pokazać :D. Jedyne co mnie trochę smuciło, to fakt że dzieci były zdziwione moją pogadanką - albo mamusia mówiła, że wszystkie psy gryzą, albo mamusia pozwalała z każdym napotkanym pieskiem robić co się chce. Wbrew pozorom takie 7-9 letnie dzieci już dużo rozumieją i jak im na spokojnie tłumaczyłam jak to jest z pieskami to nawet te najbardziej bojące się zaczynały głaskać Birmę, a te "najodważniejsze" zaczynały uważać co robią :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted October 25, 2010 Share Posted October 25, 2010 [B]bonsai_88[/B], święta kobieto :loveu::evil_lol: Fro też uwielbia dzieci, aż mnie to dziwi - a takie wychowane, co to zapytają o wszystko, pogłaszczą psa, nie są natarczywe czy okrutne to czysta radość i dla niego i dla mnie ;) z suczkami niestety gorzej, boją się dzieci i już, ale nie zmuszam ich do interakcji, mają prawo się obawiać.. [B]engelina_88 [/B]- moje psy dostają w tych opadniętych liściach głupawki (a ja z nimi) :evil_lol: Nie ma nic lepszego niż biegać z psami po jesiennym parku, zawsze chowam się im za drzewa, uciekam, one pędzą za mną i usiłują mnie dopaść...:diabloti: Aż mam ochotę na jesienny spacer :loveu: Teraz urozmaicam Frotkowi spacery szukaniem zagubionej smyczy (mi się to bardzo przyda :oops:), nauczyłam go też przyprowadzać siebie :diabloti: - jak puszczam smycz, łapie ją i sam siebie do mnie prowadzi, widok bezcenny ;) No i ciągle uczymy się nazw różnych rzeczy - na razie smycz, piłka i patyk, ale kundel dalej patrzy na co ja się gapię i to przynosi, a nie zwraca uwagi na dźwięki - dlatego zaczęłam patrzeć się w niebo przy wydawaniu komendy i jest biedny zdezorientowany :cool1: Miłych jesiennych spacerów życzę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.