Jump to content
Dogomania

Ginący gatunek - szpic niemiecki


SH

Recommended Posts

[quote name='margherita']Święte słowa Michałku, obyśmy nie musieli się dołączyć. A jeśli chodzi o moje szpice, to one owszem również dostają szajby, jak ktoś stanie przy bramie, ale najzajadlej się drą gdy ruszy do ataku reszta moich psów. Wtedy to hulaj dusza, piekła nie ma. A nad wszystkimi szczekami góruje piskliwy głosik najmłodszej gawiedzi-Sorajki. Szczerze mówiąc, dziwię sie, że sąsiedzi mnie jeszcze nie wymeldowali. Hałas jest taki, że słychać w całej gminie i czasami sama mam ochotę ich udusić:pissed:[/quote]

na wystawie u nas w czętochowie był taki jeden przecudny egzemplarz malucha o wilczastym umaszczeniu, wzbudzał wśród posiadaczy szpiców duże zainteresowanie.... wyglądał naprawdę niesamowicie....

jeśli chodzi o szczekanie to Aris wszystkich wchodzących do mieszkania potężnie najpierw musi wystraszyć szczekaniem... wielkim plusem to się
okazało np przy wizycie domokrążców, którzy na siłę chcą coś sprzedać:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: szybko się wycofują....

Małgosiu, jeśli mogę po imieniu Ci mówić, odwiedziłam Twoją stronkę... super... pokażę ja dziś Magdzie, ona też kocha koniki...
[URL="http://img214.imageshack.us/my.php?image=obraz089kk2.jpg"][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/4976/obraz089kk2.th.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 126
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ARISEK']na wystawie u nas w czętochowie był taki jeden przecudny egzemplarz malucha o wilczastym umaszczeniu, wzbudzał wśród posiadaczy szpiców duże zainteresowanie.... wyglądał naprawdę niesamowicie....

jeśli chodzi o szczekanie to Aris wszystkich wchodzących do mieszkania potężnie najpierw musi wystraszyć szczekaniem... wielkim plusem to się
okazało np przy wizycie domokrążców, którzy na siłę chcą coś sprzedać:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: szybko się wycofują....

Małgosiu, jeśli mogę po imieniu Ci mówić, odwiedziłam Twoją stronkę... super... pokażę ja dziś Magdzie, ona też kocha koniki... [/quote]

A jak Arisek reaguje na konie ? Unga się ich boi.
Od miesiąca mamy treningi agility w stadninie. Pierwszy raz Unga, bez matki Aury, widziała z bliska konia, i ten zapach dla nieprzyzwyczajonego psa. Muszę ją brać na smycz, żeby koni niewystraszyła.
Aura, narazie, niemiała okazji być w stadninie. Więc niewiem jak ona by się zachowała. Przypuszczam, że miałaby wszystko w wielkim poważaniu - ale mogę się mylić.
Michał

Link to comment
Share on other sites

Całkiem off się zrobił, zaraz mod zacznie nas upominać :)
Co do typu to się zgadzam z Markiem - typ pośredni jest ok i dolew krwi keesów nam na pewno nie zaszkodzi, wręcz jest wskazany moim zdaniem.
Co do obrzucania błotem keesów - zgadzam się z Maksem Sparkiem. Skończmy z tym wreszcie i zobaczmy co dobrego można z nich wyciągnąć, by nasze, polskie psy były na prawdę dobre.
A ponieważ piszą tu już głównie właściciele szpiców wilczych, może więcej wykażą aktywności na forum [url]www.szpicewilcze.fora.pl[/url] ? :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Kochani szpicarze! spotykamy sie na wystawach, ale tam jest za mało czasu na poważne rozmowy. Proponuję, żebyśmy sie spotkali np u mnie i spokojnie podyskutowali. Już za chwilę odtrąbią zakończenie wystaw w tym roku. Nadchodzą święta i myslę,że każdy z nas znajdzie troche czasu aby na poważnie pomyśleć o przyszłości naszej ukochanej rasy. Zapraszam też miłośników konnej jazdy. Co prawda jednego konia sprzedałam, ale został jeden i to ten dobry zarówno dla jeżdżących konno jak i dla początkujących. A jemu przydałoby sie trochę ruchu i gimnastyki- leniuchowi.
Moje szpice raczej omijają konie z daleka, zresztą nie pozwalałam im na bliższe kontakty, bo ten sprzedany koń potrafił być bardzo niemiły dla psów.
Małgorzata

Link to comment
Share on other sites

Droga Małgosiu, nie wiem jak inni, ale ja czuję się zaproszony. Jeśli taka będzie wola ogółu, to czemu nie. Rzeczywiście w świecie kynologii szykuje się zastój i przyznam, że to mnie smuci. Dopiero co połknąłem bakcyla wystawowego a już trzeba przystopować. Chętnie poczytam, co na ten temat sądzą inni? Jedyną pociechą będzie może fakt, że jak dobrze pójdzie, to jeszcze zimą powiększy się moja "szpicowa rodzinka" (myślę o kolejnym miocie w hodowli Collarium).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Collarium']Droga Małgosiu, nie wiem jak inni, ale ja czuję się zaproszony. Jeśli taka będzie wola ogółu, to czemu nie. Rzeczywiście w świecie kynologii szykuje się zastój i przyznam, że to mnie smuci. Dopiero co połknąłem bakcyla wystawowego a już trzeba przystopować. Chętnie poczytam, co na ten temat sądzą inni? Jedyną pociechą będzie może fakt, że jak dobrze pójdzie, to jeszcze zimą powiększy się moja "szpicowa rodzinka" (myślę o kolejnym miocie w hodowli Collarium).[/quote]

Mareczku kochany, Ty jesteś zaproszony już od bardzo dawna i żeby Ciebie miało nie być to wykluczone. Nie wiem czy pamietasz, ale tyle poświęcenia w projektowaniu mojej strony czeka na Ciebie duuuża wódka.
Jak bedą chętni inni szpicarze, to spotkamy się w wiekszym gronie, a jak nie to czekam na Ciebie i Twoja zonę.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='margherita']Kochani szpicarze! spotykamy sie na wystawach, ale tam jest za mało czasu na poważne rozmowy. Proponuję, żebyśmy sie spotkali np u mnie i spokojnie podyskutowali. Już za chwilę odtrąbią zakończenie wystaw w tym roku. Nadchodzą święta i myslę,że każdy z nas znajdzie troche czasu aby na poważnie pomyśleć o przyszłości naszej ukochanej rasy. Zapraszam też miłośników konnej jazdy. Co prawda jednego konia sprzedałam, ale został jeden i to ten dobry zarówno dla jeżdżących konno jak i dla początkujących. A jemu przydałoby sie trochę ruchu i gimnastyki- leniuchowi.
Moje szpice raczej omijają konie z daleka, zresztą nie pozwalałam im na bliższe kontakty, bo ten sprzedany koń potrafił być bardzo niemiły dla psów.
Małgorzata[/quote]


droga Małgosiu, będziemy zaszczyceni goszcząc u Ciebie :multi: a myślę że Magda chetnie skorzysta z radością z dodatkowych atracji i zabierze ze sobą sprzęt jeździecki... nasz Aris przyzwyczaił się do koni i w zasadzie je ignoruje.... zresztą wakacje spędził w okolicach Janowa Podlaskiego i ciągle obserwował jeżdżacych,niespecjalnie tylko podobała mu się przejażdżka bryczką... jak to nierówno się jechało....

powiedz tylko kiedy no i oczywiście gdzie - bo tego nie wiem:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tulasy']A jak Arisek reaguje na konie ? Unga się ich boi.
Od miesiąca mamy treningi agility w stadninie. Pierwszy raz Unga, bez matki Aury, widziała z bliska konia, i ten zapach dla nieprzyzwyczajonego psa. Muszę ją brać na smycz, żeby koni niewystraszyła.
Aura, narazie, niemiała okazji być w stadninie. Więc niewiem jak ona by się zachowała. Przypuszczam, że miałaby wszystko w wielkim poważaniu - ale mogę się mylić.
Michał[/quote]
Aris odkąd jest u nas był zabierany do stajni, bo woziliśmy tam Magdę, ona miała jazdę a Arisek długi spacer
jest przyzwyczajony do widoku koni nie zwraca na nie uwagi no chyba ze ma okazje podraznic mlodego ogierka lub innego zrebaka biegajac za ogrodzeniem wokół niego :D.... zdarzyło mu się pobiec na padok a jak konie ruszały w jego stronę zmykał za ogrodzenie... :evil_lol: nie dochodzi do koni
podczas wakacji też był blisko koni i nie wzbudzały specjalnie jego zainteresowania...Jak bedzie bardziej posluszny a Magda jego pewniejsza bedzie go podczas jazdy zabierac w tereny...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARISEK']droga Małgosiu, będziemy zaszczyceni goszcząc u Ciebie :multi: a myślę że Magda chetnie skorzysta z radością z dodatkowych atracji i zabierze ze sobą sprzęt jeździecki... nasz Aris przyzwyczaił się do koni i w zasadzie je ignoruje.... zresztą wakacje spędził w okolicach Janowa Podlaskiego i ciągle obserwował jeżdżacych,niespecjalnie tylko podobała mu się przejażdżka bryczką... jak to nierówno się jechało....

powiedz tylko kiedy no i oczywiście gdzie - bo tego nie wiem:placz:[/quote]

Cześć Szpicomaniacy!!!!
Myslę, że spotkanie mogłoby się odbyć między świetami a nowym rokiem. Ci co sie uczą to maja ferie, a ci co pracują to na perwno też będą mieli troche więcej czasu. Trzeba popatrzeć w kalendarz i wspolnie uzgodnimy dzień, który będzie nam wszystkim pasował. NA Madzię oczywiście czeka Aktyw-c.gniady,rasy małopolskiej i będą sobie mogli jeździć, aż którejś stronie sie nie znudzi. Dokładny adres jest na mojej stronie: [url]www.szpicwilczy.jasky.pl[/url] . Nie wiem, jakim środkiem transportu będzie mogły do mnie przybyć, ale wszystko wytłumaczę.
Małgorzata

Link to comment
Share on other sites

Cos mi się wydaje, że wspólne spotkanie na łonie natury nie przypadło wszystkim do gustu. Dlaczego prawie nikt nie okazał zainteresowania tak ciekawą propozycją? Ja już nie mogę się doczekać i jeśli tylko będzie to mozliwe to z pewnością skorzystam z zaproszenia. A Wy...............?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Collarium']Cos mi się wydaje, że wspólne spotkanie na łonie natury nie przypadło wszystkim do gustu. Dlaczego prawie nikt nie okazał zainteresowania tak ciekawą propozycją? Ja już nie mogę się doczekać i jeśli tylko będzie to mozliwe to z pewnością skorzystam z zaproszenia. A Wy...............?[/quote]

my skorzystamy chyba na 100% jeśli to nie będzie w dzień roboczy bo niestety urlopik wykorzystany do końca:placz: Magda już się cieszy na poznanie Twojego konika i mówi że solidnie go rozrusza:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: w każdej chwili gotowa jest pakować sprzęt...
my chętnie porozmawiamy o szpicach bo Aris jest naszym pierwszym psem tej rasy i choć połknęliśmy szpicowego bakcyla to nadal niewiele wiemy i każda okazja do poznania bliżej tej rasy jest dla nas cenna, a ja bardzo bym chciała jak najwięcej porad zasięgnąć by naszego jak najlepiej wychować i zaprezentować... jestem otwarta na propozycje....
a i jeszcze zaczęła Magda chodzić z nim na dodatkowe szkolenia w kierunku wystaw, by lepiej go wystawiać i żeby sam się do "badania" przyzwyczaił... cóż, to bardzo specyficzny egzemplarz ale strasznie kochany:lol:
czy zaproszenie dotyczy też Ariska, bo my nie mamy go z kim zostawić...

Link to comment
Share on other sites

Weekend jest najlepszy. Jest jednak ale. Rodziców, żeby sami pojechali, to chyba nienamówie. Ja, natomiast, jestem chory. 16/17 jedziemy do Wilna z Ungą. Później Święta. W tym roku zostaje, jeśli chcielibyście mnie uwzględnić, 30/31.12 ( albo dopiero w nowym roku ).
Michał

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tulasy']Weekend jest najlepszy. Jest jednak ale. Rodziców, żeby sami pojechali, to chyba nienamówie. Ja, natomiast, jestem chory. 16/17 jedziemy do Wilna z Ungą. Później Święta. W tym roku zostaje, jeśli chcielibyście mnie uwzględnić, 30/31.12 ( albo dopiero w nowym roku ).
Michał[/quote]

Namawiamy się na spotkanie, ale każdy jest na innej stronie. Może skocz na forum szpicomaniaków-co powiecie na spotkanie.......
Dla mnie 30 XII byłby odpowiednim dniem, ale trzeba to ustalić ze wszystkimi.
Bo jak tak dalej będziemy gadać z kilku różnych miejsc to wreszcie sami się pogubimy i ze spotkania może nic nie wyjsć - a byłoby szkoda.
ARISEK, COLLARIUM i ...................sami widzicie już się pogubiłam kto z tej strony jeszcze zgłosił chęć przyjazdu- niech przeskoczą na forum szpic... Oczywiście mozna przyjechać ze swoimi szpicami. Mam kojce, gdyby nie wszystkie mogły się ze sobą zgodzić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tulasy']Tego powodzenia będzie nam naprawdę dużo potrzeba. Oprócz naszej Ungi i Braco Sajeckich będą 3 Fińskie i 2 z Łotwy. Oprócz naszej to pozostałe sa raczej w typie Kees'a.
Mamy raczej przechlapane, tymbardziej, że sędziują nas litwini.
Michał[/quote]


Michał... to,że w Poznaniu były brane pod uwagę tylko keeshy, wcale nie powinno Cię obchodzić.Przecież upodobania sędziów oceniających są baardzo różne i może się zdarzyć,że akurat tamci zakochani będą w szpicach wilczych w typie pierwotnym...
Nie przejmuj się tak bardzo bo całe grono które tu bywa,a które szpica wilczego ceni ponad wszystko,[B]życzy Wam powodzenia i będzie moooocno trzymało za Was kciuki![/B]
Prawda Szacowne grono szpicomaniaków?!
Pozdrawiam ...Jola z @trą!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atrisko'][SIZE=5][COLOR=red]TULASY słyszeliście????...NO! to nie wymiękajcie...będzie dobrze, bo jesteśmy z Wami...[/COLOR][/SIZE][/quote]


[B][SIZE=7]YES, YES, YES, ....NASI GÓRĄ.....[/SIZE][/B]

[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4]:mad: Reszta niech spada na drzewo!:mad: [/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
A tak przy okazji to jak robisz literki w innych kolorach?
Widzę, że kwitną "nocne szpiczarzy rozmowy":p

Link to comment
Share on other sites

heh...Gosiu...jak odpowiadasz na wątek i powiększasz literki,to obok jest A nad grubą kreską...tam szukaj kolorków[COLOR=magenta] klikając na trójkącik:cool3: [/COLOR]
[COLOR=black]A tak,tak...nocny szpicomaniak ....przenoszę się za chwilę do "naszego forum" ...tam też trzeba sprawdzić nowości...[/COLOR]

[SIZE=6][COLOR=red][B]TULASY USZY DO GÓRY!!![/B][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atrisko']Michał... to,że w Poznaniu były brane pod uwagę tylko keeshy, wcale nie powinno Cię obchodzić.Przecież upodobania sędziów oceniających są baardzo różne i może się zdarzyć,że akurat tamci zakochani będą w szpicach wilczych w typie pierwotnym...
Nie przejmuj się tak bardzo bo całe grono które tu bywa,a które szpica wilczego ceni ponad wszystko,[B]życzy Wam powodzenia i będzie moooocno trzymało za Was kciuki![/B]
Prawda Szacowne grono szpicomaniaków?!
Pozdrawiam ...Jola z @trą![/quote]
[SIZE=7][COLOR=seagreen]TULASKI KOCHANE!!![/COLOR][/SIZE]
[SIZE=4][COLOR=blue]Arisek mocno zaciska łapki za swoją szpicową rodzinkę a my trzymamy kciuki!!![/COLOR][/SIZE]
[SIZE=6][COLOR=green]PIERWOTNE SZPICE SĄ PRZEPIĘKNE!!!![/COLOR][/SIZE]:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atrisko']Michał... to,że w Poznaniu były brane pod uwagę tylko keeshy, wcale nie powinno Cię obchodzić.Przecież upodobania sędziów oceniających są baardzo różne i może się zdarzyć,że akurat tamci zakochani będą w szpicach wilczych w typie pierwotnym...
Nie przejmuj się tak bardzo bo całe grono które tu bywa,a które szpica wilczego ceni ponad wszystko,[B]życzy Wam powodzenia i będzie moooocno trzymało za Was kciuki![/B]
Prawda Szacowne grono szpicomaniaków?!
Pozdrawiam ...Jola z @trą![/quote]

Ale w Wilnie, pierwszego dnia, sędziuje nas pani Z. Povilaitiene ( lub jakoś tak ). Tę sędzinę znamy z tegorocznego klubu w Nowym Dworze, więc wiem czego się po niej spodziewać. Drugiegi sędzia też jest z Litwy, i jedynie przy nim może się coś wydarzyć.
Michał

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SH']Oto co napisano na temat szpiców jako ginącej rasy psów w najnowszym numerze "Mojego Psa"



Co Wy na to?
Ja jestem w lekkim szoku :roll:
Choć prawdą jest , Że również w Polsce bardzo trudno spotkać szpica niemieckiego w rozmiarze innym niż miniaturowy, ewentualnie mały. Niewielka jest również populacja szpiców wilczych.
Do tej pory sądziłam jednak, że w innych krajach rasy te są znacznie bardziej rozpowszechnione... a tu taka wiadomość :-?[/quote]

Dodam swoje trzy grosze. Szpic niemiecki jest w zagrozeniu glownie przez swojego popularnego kuzyna keeshonda. Wedlug mojej opini, keeshond i szpic niemiecki powinny byc uznane jako dwie odrebne rasy na skali swiatowej. Pozatym dziela je widoczne juz roznice. Szpic duzy takze moze byc w zagrozeniu ze wzgledu na mala popularnosc rasy. Jesli chodzi o szpice srednie (i male) to nie ma obawy szczegolnie ze rosnie zainteresowanie nimi w krajach anglojezycznych, miedzy innymi w Anglii i Australii gdzie maja swoich milosnikow (takze w USA rosnie zainteresownie, za kilka lat beda oficjalnie uznane). Takze nie ma obawy o pinczera sredniego, rasa wrecz kwitnie, szczegolnie ze zostala uznana w USA i Kanadzie. Ilosc piczerow rosnie a nie maleje wiec nie ma mowy o zaginieciu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga_j']Dodam swoje trzy grosze. Szpic niemiecki jest w zagrozeniu glownie przez swojego popularnego kuzyna keeshonda. Wedlug mojej opini, keeshond i szpic niemiecki powinny byc uznane jako dwie odrebne rasy na skali swiatowej. Pozatym dziela je widoczne juz roznice. Szpic duzy takze moze byc w zagrozeniu ze wzgledu na mala popularnosc rasy. Jesli chodzi o szpice srednie (i male) to nie ma obawy szczegolnie ze rosnie zainteresowanie nimi w krajach anglojezycznych, miedzy innymi w Anglii i Australii gdzie maja swoich milosnikow (takze w USA rosnie zainteresownie, za kilka lat beda oficjalnie uznane). Takze nie ma obawy o pinczera sredniego, rasa wrecz kwitnie, szczegolnie ze zostala uznana w USA i Kanadzie. Ilosc piczerow rosnie a nie maleje wiec nie ma mowy o zaginieciu.[/quote]

Ktoś wreszcie wyraził moje ciche zdanie. [B]Oczywiście bez obrazy[/B]. Szpice wilcze i keeshondy powinny to być dwie różne rasy. Natomiast kontakty między właścicielami jednych i drugich powinny być tak pozytywna jak są obecnie.
Michał

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...