Jump to content
Dogomania

Fundacja CHATUL - pomagamy kotom


Patsi

Recommended Posts

  • Replies 642
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na pewno jest jej zimno, ale już idzie wiosna, będzie lepiej. Ja mam taką kotkę, ma troszkę więcej czarnego niż Sisi, też po przejściach. Była tak mocno kopnięta, że trzeba ją było operować bo miała wszystko 'poprzestawiane' w brzuszku. Brzuch po wygoleniu był czarny, rozpacz!! Bardzo boi się mężczyzn, ale do mnie stale kombinuje na kolanka :). Powoli przekonuje się do mojego syna, ale w dalszym ciągu jest płochliwa, reaguje na każde stuknięcie. Trzeba naprawdę dużo czasu, żeby kocinka nabrała zaufania i przestała się bać.

Link to comment
Share on other sites

Szarotko - masz ślicznego kocurka! :) Na działce jest altanka, którą Esza wynajęła kotom. W altanie jest piec kaflowy, w którym w zimniejsze dni Esza pali. Ciepło tam nie ma na szczęście wiosna idzie...
Moim zdaniem Sisi potrzebuje swojego człowieka, któremu zaufa i który da jej stablilizację. Siska jest nieufna ale nie jest dzikusem. Strasznie mi jej żal - zobaczcie jaka w lipcu 2009 była z niej kruszyna:
[img]http://images40.fotosik.pl/158/69818d602656d92emed.jpg[/img]

----------
Przypominam, że istnieje możliwość oddania Fundacji CHATUL 1% podatku.
Szczegóły można znaleźć tu: [url]http://chatul.pl/portal.php?show=podatek1proc[/url]
Zachęcam wszystkich!!!

Link to comment
Share on other sites

Szarotko, dobrze zrozumiałam, że Twoja kicia ma 21 lat? Jeśli tak to piękny wiek! NApisz nam coś więcej o kociej seniorce, u mnie w domu najstarszy ma 7 lat.


Wieści z domu Łasiczki
Kotka po wypuszczeniu z transporterka schowała się pod szafką na TV i przesiedziała tam 3 godziny. Potem wyszła i zachowywała się tak jakby nigdy nigdzie indziej nie mieszkała . Około 17 trafiła na lustro i tam pewnie przypomniała sobie siostrę bo patrząc na swoje odbicie płakała prawie 2 godziny .
Starałam się namówić domek na wzięcie także Damy, ale bezskutecznie . Uzyskałam tylko tyle, że sprawa będzie jeszcze raz rozważana.
Trzymajcie kciuki za zmianę decyzji - one były bardzo ze sobą zżyte i tak bardzo chciałyśmy żeby poszły do wspólnego domku.

Nowy (i wspólny!!!) dom znalazły Szpilka i Tusiek.
To Tusiek
[IMG]http://chatul.pl/album_pic.php?pic_id=170[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak Szarotka ma 21 lat i trzyma sie w miare dobrze. Dzisiaj wyszla na dwor, bo sie zrobilo cieplo. :) Ma do towarzystwa podhalanke i w ok. 3 letniego kota. Niestety w zeszlym rok stracila swojego ukochanego Rudego. Z Mingiem uklady porawne, ale to nie to, co milosc z Rudym.

Link to comment
Share on other sites

21 lat to ładny wiek dla kota. W tymczasie Alfika, u mojej mamy jest kotka, która będzie miała teraz około 12 lat, może trochę więcej. Jak ją znaleźliśmy była w strasznym stanie, dlatego nie umiemy dokładniej określić wieku. Tez wszystkiego sie panicznie boi i nie ma znaczenia czy to człowiek czy zwierzak :(. Zastanawiam się jak działa pamięć u kota, na ile i jak pamięta on swoją przeszłość.

Po kilku dniach bez leków Alfik czuje się dobrze. Powiedziałabym, że świetnie. Szaleje po całym mieszkaniu, głównie w nocy, co mamę przyprawia o nerwy [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/oczko.gif[/IMG] . Sierść mu się poprawiła, staje się miękka i delikatna w dotyku. Myślę , ze idzie ku lepszemu [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/dance2.gif[/IMG] . Teraz tylko trzeba pilnie domek, bo nie wiem co będzie w maju, jak mama będzie się przeprowadzać :(. Drżę na myśl o tym, ze kocurek będzie musiał wrócić na działkę :(

Link to comment
Share on other sites

Szarotka sobie dalej niezle radzi, chociaz troche jest chuda. Ming to kot z odzysku, byl strasznie przerazony jak go moja corka wziela z fundacji, ale kto wie co mu sie w zyciu przydarzylo. Teraz sypia po kanapach i lozkach, na poczatku jak sie do mnie przeniosl to siedzial dwa miesiace w uzytkowej piwnicy, bo Maya go gonila jak tylko wylaz na gore.

To Maya z Rudym (juz niezyje):

[IMG]http://i42.tinypic.com/k4e7i1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Szarotko, przepiękne zwierzaki, a ten Rudzielec boski :)

Składam sprawozdanie. Zaczynamy od moich tymczasów.

Sisi zaczyna być znowu nieprzystępna [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Chadza własnymi drogami i wciąż się boję o nią.
Zaczyna się wiosna, na działkach coraz więcej ludzi no i gołębiarze, a Siska jest polującym kotem [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Może coś się zmieni gdy będziemy na działce spędzać większość dnia, ale to i tak za mało. Jej potrzebny jest domek.
Na fotce Siska z Pawełkiem, który jest małym rozrabiaką i kwalifikuje się już do ciachania.

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_siska_i_pawlik2_wm_201.jpg[/IMG]

Dama dzisiaj była mało miziasta, wolała się wygrzewać na słonku ;). Domek od Łasiczki się nie odzywa, więc trzeba zacząć szukać domku dla samej Damuli. A taka miałam nadzieję, że pójdą do wspólnego domku. Szkoda :(.

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dama2_wm_168.jpg[/IMG]

Czarnula, mama Pawełka zaczyna sobie przypominać jak to jest być małym kociakiem :). Czasami nawet szaleje z reszta towarzystwa. Widać czuje się bezpieczna, jest jeszcze nieufna, nie da się pogłaskać, ale myslę, że jeszcze troszkę czasu i stanie się z niej prawdziwy nakolankowy kot.

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_czarnula_wm_164.jpg[/IMG]

Mamy tez nowa podopieczną - koteczkę z kopalni.
Neurusia jest małą kilkumiesięczną buraską [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG]
Zaraz po przyjeździe została ulokowana w łazience, odpchlona, wyposażona w karmę, wodę i kuwetkę. Jest przemiła, daje się głaskać i mruczy... [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/biggrin.png[/IMG]. Zrobiliśmy jej badania. Ogólnie jest ok. Ma zapalenie dziąseł- dostała odpowiednie leki i za niedługo będzie do adopcji :)
Zdjęcia wkleimy jak tylko DT obfotografuje małą.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj do weta trafił działkowy Amant, którego wczoraj jakiś zwierz chciał obedrzeć ze skóry.
Kocura Pani doktor Dorota "uśpiła", bo przy okazji ciachnęliśmy nieboraka. Zresztą wątpię czy dałby sobie spokojnie odciąć kawał skóry, który mu sterczał nad okiem.
Amant został dokładnie zbadany, szczególnie jego tylna łapka, którą miał niedawno temu bardzo spuchniętą. Na szczęście nie było to złamanie i łapa jest w porządku. W porządku też jest reszta kota [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] . Stan zębów nie jest najlepszy - kocur ma około 6 lat.
Amant został naszpikowany długo działającymi antybiotykami, bo w klatce mu się siedzieć nie uśmiecha, a pewności tego, że będzie codziennie przychodził na działkę mieć nie można.
Oczywiście został odpchlony i odrobaczony (jest urodzaj na kleszcze [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] ).
Zdjęcia nie oddają widoku rany, tam nie ma skóry, została oddarta w jakiejś walce, bo były widoczne głęboko ślady kłów jakiegoś kota, albo innego niewielkiego zwierzaka. las jest blisko, a gdzie Amant chodzi nie wiem, za to na ciele ma pełno starych i nowych blizn po pojedynkach.
Na szczęście teraz chyba będzie już mniej bojowy.
[img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_amant3_wm_155.jpg[/img]

[img]http://chatul.pl/files/amant4_wm_759.jpg[/img]

[img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_amant5_wm_207.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Sztygar musiał dostać antybiotyk, bo kichał. Chyba zaraził się od Neurusi, która w miedzyczasie wyzdrowiała.

Agata zostaje na stałe w domu tymczasowym u angel.ek :surprise: Ma dziewczyna szczęście, swoją drogą w ciągu roku pobytu u angel.ek Agatka zjadła tyle, że musi to teraz odpracować miziankami! :wink:

Jutro na kontrolę do weta jedzie Alfik, pojawił się na horyzoncie domek dla niego ale to jeszcze nic pewnego, a poza tym musimy być pewni, że kocurek jest zdrowy.
Dzisiaj została wysterylizowana koteczka z pracy Jojoanny. Po podaniu narkozy okazało się, że kotka miała już kiedyś otwierany brzuszek! Prawdopodobnie przyczyną wcześniejszej operacji były problemy jelitowe. Koteczka ma spore grudy kałowe i może mieć problemy z wypróżnianiem. Sterylka wyjdzie kocicy na dobre, gdyż okazało się, że na jednym z jajników miała guzy :cry:
Kicia została nazwana wiosennie Hiacyntą i dochodzi teraz do formy pod naszą opieką.
[img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_hiacynta_188.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Sisi zaczyna wybierać się na spacery coraz dalej :(. Niestety domku jak nie było tak nie ma. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu kogoś koteczka zauroczy i zechce ją przygarnąć.
Na szczęście jest zdrowa i oby tak było dalej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']Wymiziaj Sisi ode mnie :):)[/QUOTE]

Niestety Siska nie da się wymiziać, ale jak tylko ja złapię to "zamiziam na śmierć" ;)
Specjalnie dla Ciebie fotka koteczki (więcej dzisiejszych zdjęć na jej wątku na naszym forum [url]http://chatul.pl/viewtopic.php?p=6168#6168[/url])

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_siska_wm_174.jpg[/IMG]


Jakiś czas temu na działce pojawiać się zaczął kocur nazwany przeze mnie Miśkiem. Od razu widać było, że ma KK i że trzeba go leczyć. Niestety okazało się, że Z Miśkiem jest o wiele gorzej niż sądziliśmy [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] .
Dzisiaj udało mi się go złapać. Od razu było widać, że trzeba z nim jechać do weta - całą głowę miał strasznie spuchniętą, a prawe ucho poharatane.
W lecznicy okazało się, że koci katar to najmniejszy problem. Kocur miał na głowie wielkiego ropnia, który powstał najprawdopodobniej w czasie walki, bo skóra była przegryziona jak od chwytu zębami. Poza tym Misiek ma strasznego świerzbowca - uszy miał zaczopowane. Jakby tego wszystkiego było mało zęby Miśka są w strasznym stanie, zakamieniałe i zaropiałe.
Wiele złego na jednego pięcioletniego kocura [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] .
Żeby wyczyścić ropień i uszy trzeba było Miśka poddać narkozie, więc go przy okazji wykastrowaliśmy. Niestety nie dało się od razu zrobić porządku z zębami, trzeba będzie je usunąć po wyleczeniu reszty dolegliwości.
Fotki Miśka już po zabiegu - wrażliwym nie radzę oglądać. ponieważ misiek był jeszcze pod działaniem narkozy, nie ruszał głową rana jest czysta, jak już przyszedł do siebie głowę miał całą zakrwawioną i brudną od ropy. Przez dziury na głowie przeciągnięty jest dren, bo rany nie powinny się zasklepić - wszystko dziadostwo, które mu się tam zrobiło musi wypłynąć.
Jutro wizyta kontrolna w lecznicy, mam nadzieję, że wszystko będzie ok - i rana i uszy i wyniki badania krwi.

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_15_wm_178.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_12_wm_791.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_6_wm_981.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_9_wm_151.jpg[/IMG]

Nie wiem jak to dalej będzie :(. Mamy makabryczna sytuację - wciąż długi u wetów, zaczyna brakować karmy, a teraz zapowiada się długotrwałe i kosztowne leczenie ;(.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byłam z Misiem na kontroli. Rana na głowie wygląda ładnie, o ile rana może ładnie wyglądać. Dren został ściągnięty, a kocur dostał antybiotyki. Misiek był bardzo cierpliwy i spokojny, właściwie nawet nie trzeba go było trzymać przy wyciąganiu drenu i robieniu zastrzyków.
Jestem pewna na 100%, że został wyrzucony z domu [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . jest wyraźnie kotem oswojonym, któremu nie obcy jest transporter.
Od jutra, przez pięć dni będę musiała robić biedakowi zastrzyki, czyścic ranę i smarować ją maścią, grzebać w uszach żeby jak najszybciej wyleczyć świerzbowiec, no i zakraplać oczka, bo przecież Misio ma też KK. Ech, nie pokocha mnie on za to [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Za zamknięcie w klatce też nie, ale cóż robić? Nie mam innego wyjścia - brak domków tymczasowych [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] .
Dzisiejsze fotki Misia.

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_2_wm_177.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_3_wm_795.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_4_wm_874.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...