Jump to content
Dogomania

Fundacja CHATUL - pomagamy kotom


Patsi

Recommended Posts

  • Replies 642
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Szarotka']Maciej wyglada zdecydowanie lepiej :) :)[/QUOTE]
Zdecydowanie ;)
Wizyta u weta się przesunęła, dlatego szczegółów dot. jego stanu jeszcze nie znam.
Poza tym nasza podopieczna Tosia jest po sterylizacji, gotowa do adopcji. Gdyby ktoś ją przypadkiem tu dojrzał, kontakt w sprawie adopcji - tel.535 871 586.
[img]http://chatul.pl/forum/files/tosia4_wm_867.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byliśmy z Filemonem na wizycie kontrolnej. Skóry ubyło i rana zrobiła się większa. Martwa skóra została usunięta, rana wysmarowana maścią, okolice rany oczyszczone.
Filemona czeka w środę poważna operacja szycia i przeszczepu skóry. Biedak zostanie mocno wygolony i pocięty, niestety jest to konieczne [IMG]http://chatul.pl/forum/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Skóra do przeszczepu będzie wycinana z grzbietu kocurka.
O Filemonie można poczytać na chatulowym forum [URL]http://chatul.pl/forum/viewtopic.php?t=1485[/URL] , tam tez więcej zdjęć :(.

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350584_wm_204.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350589_wm_548.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350594_wm_470.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350605_wm_213.jpg[/IMG]

[CENTER][B][COLOR=red]Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu operacji, każda złotówka się liczy.

[/COLOR][COLOR=#000080][SIZE=2]KONTO VW Bank[/SIZE]
63 2130 0004 2001 0462 3484 0001 [/COLOR][COLOR=red]

"darowizna - operacja Filemona"[/COLOR][/B]

Można też wpłacić darowiznę online
[url]http://chatul.pl/pomoc_finansowa.html[/url]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']Moze zrobic wydarzenie na F.B. i zbierac tam kase ???[/QUOTE]

Kombinujemy, tzn.Esza kombinuje ;)


Maciej jest nadal leczony, bo kaszle i prycha - dostaje codziennie antybiotyki w zastrzykach. Kilka razy dziennie ma podawane krople. Uszy wyglądają lepiej, rany na małżowinach sie goją. Ropień pod szyją pod wpływem antybiotyków zmniejsza się i istnieje szansa, że nie trzeba go będzie otwierać.

Gdy Maciej trochę się pozbierał , pani doktor stwierdziła, że może nie jest on taki stary, jak na początku myśleliśmy.

Maciej nie jest wykastrowany, bo w takim stanie nie mógł być poddany zabiegowi. Jest izolowany, bo przy każdej okazji znaczy teren :mad: Prawdopodobnie przed kastracją trzeba mu będzie wykonać badanie krwi. Nie zdziwiłoby nas, gdyby miał anemię. Za kilka dni kontrola.
Maciej ma bardzo fajny charakter, pcha się na kolana i pozwala przy sobie wszystko robić.

A dziś na fotce nasze działkowce - Pawełek i Amant. W słusznej zimowej otoczce tłuszczowej :D
Amant:
[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350619_wm_163.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350625_wm_613.jpg[/IMG]

Pawełek:
[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350629_wm_118.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350631_wm_146.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Filemon miał gościa :) Kocurek się spodobał i możemy napisać , że został "zamówiony". Teraz trzeba jak najszybciej wyleczyć Filemona żeby domek się nie rozmyślił :) .
Przy okazji zrobiłam zdjęcia. Rana jeszcze się powiększyła, nie wiem jak lekarz da sobie radę z pozszywaniem tego wszystkiego :( .

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350669_wm_194.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Zapraszamy Państwa do uczestnictwa w aukcji na Allegro. Na licytację wystawiamy obraz autorstwa Pana Krzysztofa Szali ze Stowarzyszenia "Silesia Tak Art" z Tychów.
"Szalony Kot" to akryl na dykcie w ramach za szkłem. Wymiary 33,5 x 44,5 cm.
Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na operację i leczenie Filemona.
[URL="http://allegro.pl/chatul-szalony-kot-na-operacje-kota-filemona-i3938723659.html"]http://allegro.pl/chatul-szalony-kot-na ... 23659.html[/URL]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350679_636.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Powinien. Mojej znajomej york mial taka dziure z dwoch stron po pogryzieniu i zostaly tylko dwie blizny. Kosztowalo to tu straszne pieniadze, ale zyje i ma sie dobrze.

Wracajac do f.b to moge Wam zalozyc wydarzenie i naganiac ;)




[quote name='esza']Dzisiaj Filemon miał gościa :) Kocurek się spodobał i możemy napisać , że został "zamówiony". Teraz trzeba jak najszybciej wyleczyć Filemona żeby domek się nie rozmyślił :) .
Przy okazji zrobiłam zdjęcia. Rana jeszcze się powiększyła, nie wiem jak lekarz da sobie radę z pozszywaniem tego wszystkiego :( .

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350669_wm_194.jpg[/IMG][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']
Wracajac do f.b to moge Wam zalozyc wydarzenie i naganiac ;)[/QUOTE]

Jeżeli mogłabyś byłybyśmy wdzięczne. Nam po prostu brak czasu na pilnowanie tego :(.
Można zrobić jedno wydarzenie na 2 koty.
Wszystkie wiadomości i zdjęcia są na chatulowym forum na wątku Filemona
[url]http://chatul.pl/forum/viewtopic.php?t=1485&postdays=0&postorder=asc&start=0[/url]
i na wątku Macieja
[url]http://chatul.pl/forum/viewtopic.php?p=20015#20015[/url]

Link to comment
Share on other sites

Ok. to w ciagu nastepnych paru dni zrobie wydarzenie.
Dobre sa tez takie wydarzenia typu. Kocurek Filemon z ogromna dziura na prawym boku, potrzebujemy wsparcia, bo operacja tyle i tyle.
Lub Maciej w strasznym stanie,
potrzebne drogie badanie itp.
Sytuacje dorazne sa bardziej emocjonalne. ;)

Link to comment
Share on other sites

Filemon już po operacji. Ma zabandażowany cały brzuszek i część tylnej łapki, założone 2 sączki, jeden na łapce, widoczny na zdjęciach, a drugi na brzuszku.
Filemon jest teraz pod działaniem środków przeciwbólowych powinien spać do późnej nocy, co będzie jak się obudzi?
Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, teraz musimy czekać około 7-10 dni czy przeszczepiona skóra się przyjmie.
Jutro jedziemy na kroplówkę.

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350856_wm_762.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350857_wm_187.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350859_wm_194.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350864_wm_447.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Noc minęła spokojnie, za to dzisiaj w lecznicy, już po ściągnięciu opatrunku, nasmarowaniu skóry i założenia kaftanika pokazał co potrafi.
W klatce szalał i wydzierał się makabrycznie - nie z bólu, ale ze złości, że go zamknęli i wypuścić nie chcą.
Rana wygląda dobrze. Okazało się, że nie trzeba było wycinać skóry do przeszczepu, nacięto ją po okręgu na dużej długości i naciągnięto na ranę.
Jeżeli wszystko będzie w porządku, to jutro wyciągamy sączek i zdejmujemy wenflon.
Po powrocie do domu Filemon wprost oszalał szczęśliwy, że wypuszczono go na wolność :) Biegał po pokoju, surowe mięsko pożarł w sekundę i domagał się więcej. Potem zainteresował się sznurkiem z kołnierza i zabawy nie było końca.
Jutro następna wizyta u weta.

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350870_wm_135.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350872_wm_139.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350887_wm_451.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350902_wm_677.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj było szybko i prawie przyjemnie;).
Ponieważ Filemon ładnie je i pije kroplówka nie była potrzebna. Maluch dostał zastrzyk przeciwbólowy, wyciągnięto sączek i usunięto wenflon. Teraz będzie dostawał antybiotyk w tabletce, a skórę trzeba masować i smarować maścią z wit. A. Kubraczek został ściągnięty - lepiej żeby skóra nie była niczym osłonięta - jak Filemon zacznie interesować się raną niestety będzie musiał chodzić w kubraczku.
Jeżeli wszystko będzie w porządku następna wizyta za ok. 5 dni.
Na zdjęciach nasza mała paskuda jeszcze przed usunięciem wenflonu i bardzo niezadowolony w transporterku.

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350911_wm_690.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350915_wm_160.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350916_wm_168.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Esza mówi, że teraz skóra Filemona wygląda ok. Mamy nadzieję, że przy okazji czwartkowej kontroli potwierdzi to też wet.

A teraz o Macieju:

Maciej jest już po kontroli. Jego stan poprawił się na tyle, że wet podjął decyzję o kastracji. Oczka wyglądają lepiej (chociaż nadal strasznie), uszka się goją - dalej są zakrapiane i czyszczone. Ten stary ropień na szyi się zmniejsza, nie będziemy go ruszać. Niestety
Maciej nadal kicha i parska ;/ i zobaczymy, co z tym dalej będziemy robić (bo przy kastracji dostał antybiotyki).
Dziękuję wszytskim, którzy wsparli leczenie Macieja/

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/macieju_408.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/img_20140207_201448_141.jpg[/IMG]

Obecnie leczymy też 2 domowe koty od naszej karmicielki p.Krystyny. Karmicielka nie ma pracy, dostaje jakieś 500zł zasiłku i ma po prostu biedę :-(
Kocurek Gucio od miesięcy miał ropne zapalenie ucha, nie pomagały maści stosowane na własną rękę, kocur cierpiał a ropa tryskała po ścianach (wybaczcie obrazowy opis ale tak było :( ). Gucio od 2 tygodni jest leczony u naszego weta "na serio". Na nieszczęście doplątało mu się zapalenie pęcherza, trzeba było zrobić badania moczu i leczymy.
Drugą podopieczną p.Krystyny jest Kacperka, koteczka kicha z ropnym wyciekiem. Leczymy.

Zwykle nie leczymy kotów, które mają właściciela. Ale dramatyczną sytuację p.karmicielki potwierdziło nam wiele osób i nie mogłybyśmy spać, gdyby te koty dalej były bez pomocy, tylko dlatego, że p.Krystyna nie ma pieniędzy.

Kacperka
[IMG]http://chatul.pl/forum/files/zdj_cie0048_785.jpg[/IMG]

Gucio
[IMG]http://chatul.pl/forum/files/zdj_cie0049_180.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byliśmy z Filemonem na wizycie kontrolnej. Skóra ładnie się naciągnęła, rana jest sucha.
Następna wizyta za tydzień i jak dalej wszystko będzie w porządku ściągamy część szwów.
Niestety Filemon jest bardzo zmyślnym kocurkiem, mimo kołnierza potrafi polizać część rany i właśnie w tym miejscu rana będzie musiała się dłużej goić.
Mimo działalności Filemona wet jest zadowolony ze stanu kocurka [IMG]http://chatul.pl/forum/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] .
Filemon cały czas dostaje antybiotyk i probiotyki, cała skóra jest codziennie myta i nacierana maścią z wit. A, a miejsce zszycia dezynfekowane.
Kocurek już nie siedzi zamknięty w pokoju, został wypuszczony na całe mieszkanie i jest z tego powodu niezmiernie zadowolony [IMG]http://chatul.pl/forum/images/smiles/usmiech.gif[/IMG]

Zdjęcia z wczoraj z wizyty w lecznicy.

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350918_wm_185.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350922_wm_105.jpg[/IMG]

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350927_wm_197.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pola53']Uzupełniłam swooją wpłatę za luty, przepraszam, że tak późno. Biedny Filemonek, ale taki dzielny. Czytam Was, ale się rzadko odzywam, bo i co tu powiedzieć. Jesteście niesamowite![/QUOTE]

Dziękujemy serdecznie :loveu:

Byliśmy wczoraj z Filemonem na wizycie kontrolnej. Planowane było ściągnięcie połowy szwów, ale okazało się, że wszystko ładnie się pozrastało i ściągnięte zostały wszystkie.
Filemon nareszcie pozbył się kołnierza i był tym faktem bardzo zdziwiony :) Pewnie biedaczek myślał, że to już tak na stałe :D
Leczenie Filemona zostało zakończone.
Czekamy na faktury :shocked!:

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350960_wm_128.jpg[/IMG]

Na domek czeka Tosia, roczna koteczka. Koniecznie chce iść do domu razem z Filemonem - koty są nierozłączne :)

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/tosia6_wm_183.jpg[/IMG]

Karmicielki z jednej z dzielnic z Bytomia znalazły na działkach młodą kotkę. Kicia była chudziutka, miała koci katar. Panie próbowały leczyć koteczkę na własną rękę, ale niestety to nie wystarczyło zwróciły się więc o pomoc do CHATULa.
W tej chwili kotka leczona jest u naszego weterynarza. Trzeba było zrobić jej kompleksowe badania krwi. Okazało się, że Czarna ma kłopoty z wątrobą - dostała odpowiednie leki, kupiliśmy karmę weterynaryjną. Przez kilka dni trzeba było jeździć z koteczką na kroplówki.
Wydawało się, że mała się pozbierała, niestety dzisiaj dowiedzieliśmy się, że kotka znowu nie chce jeść.

Będziemy wdzięczni za pomoc w sfinansowaniu leczenia i karmy weterynaryjnej.
WV Bank
63 2130 0004 2001 0462 3484 0001
z dopiskiem "darowizna Czarna"

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350931_wm_134.jpg[/IMG]

Kilka dni temu domek tymczasowy opuścił Kajko :)
Mieszka teraz w Lublińcu i nareszcie jest jedynym kotem w domu :)
Zdjęcie jeszcze z DT

[IMG]http://chatul.pl/forum/files/p1350941_wm_189.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja zagladam i pamietam o f.b. Dzisiaj przylatuje do mnie Corka z kotem (Moskiem). Mieszkaja w Londynie, ale Corka wraca, wiec kot przylatuje jako pierwszy :) musze go na jakis czas wsadzic do osobnego pokoju, bo moje koty i pies musza sie przyzwyczaic. Kot bedzie mieszkal u mnie do lipca, do momentu az Corka z Zieciem przyleca na stale.
Wasza kocia dzialalnosc jest godna podziwu. !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']A ja sobie zaznaczę :) Z Filemonem to duuuża rzecz ale patrząc na ostatnie zdjęcie to warto było :)[/QUOTE]

To prawda, warto było :)
Zdjęcia nie pokazują jak to naprawdę wyglądało - wciąż powiększająca się rana i mięśnie na górze, które trzeba było smarować maścią. Wciąż się zastanawiam jak wielka jest kocia wytrzymałość na ból.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esza']To prawda, warto było :)
Zdjęcia nie pokazują jak to naprawdę wyglądało - wciąż powiększająca się rana i mięśnie na górze, które trzeba było smarować maścią. Wciąż się zastanawiam jak wielka jest kocia wytrzymałość na ból.[/QUOTE]

gdyby nie ich zdolności do przesuwania progu bólu to nie było by wolnożyjących kotów i dzikich zwierząt

Link to comment
Share on other sites

Leczenie Macieja powoli dobiega końca. Kocurek zmaga się już tylko z świerzbowcem, który powoduje u niego świąd i drapanie. Cieszymy się, że trafił na Olę, która go przygarnęła i dziękujemy darczyńcom, z których wsparciem udało się go wyciągnąć z choroby.

[img]http://chatul.pl/forum/files/maciej2_163.jpg[/img]

[img]http://chatul.pl/forum/files/maciej3_364.jpg[/img]

[img]http://chatul.pl/forum/files/maciej_879.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...