Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

Znam to skądś :/ w salonie drewniane jakby panele, które przeżyły już wszystko a wyglądają całkiem nieźle, z kolei w moim pokoju gdzie psy śpią najczęściej jest wykładzina z kolei... która przeżyła też wszystko... każdą chorobę psów... wymioty i inne ciekawostki... i to jest koszmar... do końca nigdy się tego nie usunie :/

Wracając do Barfa my jesteśmy od jakiś 3 tyg na nim... dla mnie niestety... druga z suń tak utyła... gdzie chciałam ją odchudzić... a chodzi jakby głodna.. no koszmar... chyba zaczną ze mną na rolkach jeździć jak tylko zrobi się ciepło, innej rady nie ma...

Link to comment
Share on other sites

Na początku po zmianie żywienia moja suka sprawiała wrażenie, że mogłaby zjeść konia - chodziła, mędziła, śliniła się, jęczała - więc wiesz, to, że pies jest głodny na początku barfowania to raczej normalne :) Organizm się musi przyzwyczaić, że nie ma wypychaczy, a trzeba korzystać z tego, co jest ;)

Utyła - a jaką masz dawkę żywieniową do masy ciała psa? Bo u mnie suka leci w okolicach 2%, jeśli nie ma jakiegoś bardzo aktywnego trybu życia akurat, a jest małym pieskiem, więc w teorii powinna dostawać 3 - 5%.

Link to comment
Share on other sites

moja też dostaje ok 2%... i czasem tylko minimalnie więcej... bo miała schudnąć... no ale cóż... ona od zawsze była grubsza... jedynie ruch może pomoże, po ok.pół godzinie, godzinie dziennie intensywnie rolek ze mną i może coś zrzuci... oby :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rumi.']moja też dostaje ok 2%... i czasem tylko minimalnie więcej... bo miała schudnąć... no ale cóż... ona od zawsze była grubsza... jedynie ruch może pomoże, po ok.pół godzinie, godzinie dziennie intensywnie rolek ze mną i może coś zrzuci... oby :roll:[/QUOTE]

A ile dajesz jej posiłków? Rozbij jej to, co dostaje na 3 porcje. No i do tego ruch.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']A ile dajesz jej posiłków? Rozbij jej to, co dostaje na 3 porcje. No i do tego ruch.[/QUOTE]

Dwa posiłki dziennie, ruch wiadomo, bez tego nie można nic zrobić... Spacery takie same jak były. No nic może się unormuje w końcu :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rumi.']moja też dostaje ok 2%... i czasem tylko minimalnie więcej... bo miała schudnąć... no ale cóż... ona od zawsze była grubsza... jedynie ruch może pomoże, po ok.pół godzinie, godzinie dziennie intensywnie rolek ze mną i może coś zrzuci... oby :roll:[/QUOTE]
zmniejsz do 1.5% rozbijając na 3 posilki jak piszą dziewczyny i zero, ale to zero smaczków, nagród itp gadżetów. Da radę (swoje psy odchudziłam, siebie nie potrafię....)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']A ja mam na odwrót. :eviltong:[/QUOTE]

Ja podobnie :cool3: Tylko ja nie mam problemu z tyciem, a mój pies tylko się mrugnie i grubszy :angryy:
A może to nawet 1% :roll: Jakoś tak, czasem wiecej czasem mniej. Żadnych smaków nie dostaje... choć u mnie w domu to trudne... ale staramy się, a ja opieprzam każdego kto tylko pomyśli o dokarmieniu psa...

Edited by Rumi.
Link to comment
Share on other sites

Zależy, czego szukasz dla swojego alergika. W Bielsku są hipermarkety różnych sieci, Tesco, Kaufland, Carrefour, Auchan, jest też Macro - tam miewają mniej typowe mięsa, kaczki, gęsi.
Natomiast w osiedlowym sklepie (osiedle Słoneczne) to zaliczyłam wpadkę - przyjechaliśmy wieczorem i choć sklep był czynny (spory sklep) to mięsa w ogóle nie było - nic. Po prostu wieczorem wszystko już mają pochowane :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']zmniejsz do 1.5% rozbijając na 3 posilki jak piszą dziewczyny i zero, ale to zero smaczków, nagród itp gadżetów. Da radę (swoje psy odchudziłam, siebie nie potrafię....)[/QUOTE]ja bym dawała połowę porcji raz dziennie i smaczki zostawić jak dostaje , i dużo ruchu u mojej suki się sprawdza , co roku po zimie jest do odchudzenia , zrzuca nadmiar kg w ciągu miesiąca
[QUOTE](swoje psy odchudziłam, siebie nie potrafię....)[/QUOTE] a na to też mam radę , ja przestałam jeść chleb, tzn pieczywo w każdej postaci i zadziałało , minęlo półtora miesiąca odkąd nie jem chleba i 6 kg w dół

Link to comment
Share on other sites

no ja mam to samo - jak wieprza mam dać to tylko to co powinnam - zero mielonek o których nie mam bladego pojęcia co tam zmielili.... (ale to nie dotyczy juz mielonek wołowych czy drobiowych - tu mogą być nawet pióra - moje psy jak pożerają kurę na wsi to kompleksowo i ze wszystkim).
A moje kocury upolowały dziś sobie ptaszka - niejadalna okazała się tylko jedna ptasia nóżka.... resztę pożarły łącznie z pierzem.

Link to comment
Share on other sites

Moje wcinają wieprzowinę, drób, wołowinę w mielonkach. Są pekińczykami i żyją po jedzeniu kości :). Czasem pani uczy głupoty i obiera kości z mięsa bo wtedy pieski ładnie jedzą :D.
Dzisiaj jadły w ten sposób indyka a na deser wiejskie jajko.
Koty z korpusami/skrzydełkami śmiało dają sobie radę.

Jedyne co gotuję to drobiowe podroby(serca, żołądki) żeby biegunki nie dostały.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...