filodendron Posted September 13, 2012 Share Posted September 13, 2012 Może nie zawsze zależy od jedzenia, ale ze żwaczami czy urozmaiceniem diety warto próbować - u nas problem zjadania kup zniknął jak ręką odjął po odstawieniu suchej karmy, więc czasem zależy od jedzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 u mnie szczeniak 10 tygodniowy jak przyjechał do nas to żarł wszystkie kupy.. BARF, żwacze i RummenTabs i 90% kupy są ignorowane tzn. powącha, ale odchodzi.. jeszcze trochę muszę popracować nad Fe i będzie dobrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 A do mnie dziś dotarły przepiórki. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 [quote name='Bonsai']A do mnie dziś dotarły przepiórki. :)[/QUOTE] szkoda ze dopiero dzis :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Mój pies po przestawieniu na barfa stracił zainteresowanie większością wyrzucanych pyszności ;) czasem okazuje zainteresowanie, ale 'fe' wystarcza, żeby zostawił. A kup to w ogóle nie tyka, a miał taki okres w życiu, że wydawało się, iż wychodzi na spacer wyłącznie w celu szukania i pożerania ludzkich odchodów :shake::angryy: Wtedy był na suchej karmie jeszcze, dawałam mu sporo żwaczy, jogurtów naturalnych,rumen tabsów i ... kapusty kiszonej ;) I jakoś przeszło, może mu czegoś w diecie brakowało wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 O właśnie - kiszona kapusta! I ogórki :) Mam po sąsiedzku czarnego pekińczyka karmionego po domowemu (trochę gotowane, trochę surowe). Już staruszek, ale w ogóle nie wygląda - troszkę siwizny na pyszczku, żywy, wesoły. Kiedyś wspólnie spacerowaliśmy i właścicielka opowiadała, jak się rozchorował - jakiś wirus a potem nawracające biegunki i to takie, że trzeba było w nocy latać na spacer. Oczywiście wet leczył go karmą weterynaryjną, Royalem, a jakże, i sprawa ciągnęła się i ciągnęła bez poprawy. Był akurat sezon na ogórki małosolne i pekińczyk okrutnie o nie żebrał. No ale - wiadomo - brzuszek nie teges, więc bez szaleństw. Ale tak strasznie żebrał, tak chodził, tak prosił, że w końcu machnęła ręką - a masz, i się najedz :) Nic się nie stało, więc dostał jeszcze i następnego dnia, i następnego. I pekińczyk wyzdrowiał :) Widać też dostarczają jakiejś pozytywnej flory bakteryjnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natka.jezewska Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Ja stosuje i efekty są naprawdę powalające! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Niesamowity BARF dziś miały moje pieski... Piegus je przepiórkę, zaczynając od głowy, je dalej.. i nagle PLUM! jajeczko wyskakuje! :) BARF pełną gębą... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 haha to nieźle z tym jajkiem! Etna jest zdegustowana piórkami :) ale próbuje jak może i chyba zje ;) czy bardzo Ci nabrudziły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Miłość do ogórków małosolnych rozumiem w pełni - uwielbiam! :loveu: A dzisiaj zakupiłam gęsinę w Tesco w cenie 2,49/kg :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 [quote name='motyleqq']haha to nieźle z tym jajkiem! Etna jest zdegustowana piórkami :) ale próbuje jak może i chyba zje ;) czy bardzo Ci nabrudziły?[/QUOTE] Kompletnie nic nie nabrudziły, a przygotowałam się jak na teksańską masakrę piłą mechaniczną :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajeczka Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Mam to "szczęście", że na drodze moich spacerów konie zostawiają produkty przemiany materii. Mój pies był zawsze do nich obojętny, a nawet niechętny tak samo jak do innych kup. Niestety inni moi podopieczni mają różnie, ale są na suchej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 [quote name='evel']Miłość do ogórków małosolnych rozumiem w pełni - uwielbiam! :loveu: A dzisiaj zakupiłam gęsinę w Tesco w cenie 2,49/kg :)[/QUOTE] oo może jutro też będzie [quote name='Bonsai']Kompletnie nic nie nabrudziły, a przygotowałam się jak na teksańską masakrę piłą mechaniczną :evil_lol:[/QUOTE] u mnie też na razie czysto, uff! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Właśnie, miałam jeszcze dopisać, że u nas zbieractwo drastycznie spadło - tfu tfu, obym w złą godzinę tego nie napisała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 [quote name='evel']Właśnie, miałam jeszcze dopisać, że u nas zbieractwo drastycznie spadło - tfu tfu, obym w złą godzinę tego nie napisała ;)[/QUOTE] znając Zu, pewnie jutro coś znajdzie się w jej pysiu :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Może nie, bo łazi dziewoja na flexi z TŻtem, a ja sobie choruję, a oprócz barfa działa także paskudne szkolenie awersyjne jako tępienie zbieractwa. Nawet jak sucza ma na jakieś znalezisko wielką ochotę to wystarczy huknąć i nagrodzić natychmiast, jak przestanie okazywać zainteresowanie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 14, 2012 Share Posted September 14, 2012 Mi się wszystkożerny piesek zepsuł i wczoraj z braku czasu wątróbkę jej widelcem rano wpychałam, bo modliła się 5 minut nad michą i kolejne 5 by oznaczało jazdę w korkach i spore spóźnienie do pracy... A musi zjeść bo nie najedzona przewali śmietniki, mój pokój i kuchnię bo głodna przecież. Że Shi jest niejadek to normalne, ale czarnuch nigdy na żadnej karmie nie wybrzydzał dłużej niż kilka sekund, a jedzenia odmówiła 3 razy - raz mixa wszelakich warzyw, owoców i podrobów jak była młodziutka, drugi raz pedigree jako szczeniak, a trzeci jak miała babeszję. Odkąd je surowe już nie raz trzeba ją było przekonywać do zjedzenia czegoś - kura rosołowa niedobra i wywaliłam, kaczka ledwo jadalna, brokuły kują w zęby jak się dokładnie nie zmielą, wątróbka to zło konieczne i trzeba przemyśleć dogłębnie czy da się ją zjeść, i więcej nie pamiętam ale na pewno by się coś znalazło. Ze stołu już też maniakalnie nie kradnie, chyba że jest kiełbasa czy gotowane/smażone/pieczone mięso to wystarczy moment nieuwagi i znika w psiej paszczy ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 No bo nareszcie pieska karmią, a nie tylko udają :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 Monia, Ty nie strasz :mad: bo ostatnio Zu miewa humorki i się czasem modli nad porcyjką... Wcześniej tego nie było, na początku barfowania wsuwała nosem wszystko :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hecia13 Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 A propos kup, to moja Mańka (8 mies.) - od początku na Barfie - wyjątkowo gustuje w kocich kupach... Niestety nie mogę kuwety nigdzie schować, do zakrytej kot nie chce wchodzić, pozostaje pilnowanie i szybkie zbieranie, ale wiadomo, są takie godziny, że nikogo nie ma w domu, a kotu tyłka korkiem nie zatkam. Kiedyś przyniosła mi koci bobek z wielce zadowoloną miną do łóżka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='evel']Miłość do ogórków małosolnych rozumiem w pełni - uwielbiam! :loveu: A dzisiaj zakupiłam gęsinę w Tesco w cenie 2,49/kg :)[/QUOTE] Gdzie ją znalazłaś? Moje suki mają za mało urozmaicone jedzenie ostatnio. Co prawda gotowane im dodają jak mnie nie ma i super z żołądkami nic się nie dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sukóru Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 Mój kupy omija szerokim łukiem ale leonbergerka sąsiadki kocie kupy wchłania jak odkurzacz i nic nie pomaga ani żwacze ani jogurty, jest na suchym a mięsa nie tknie, jest starszą sunią i trudno będzie ją przestawić na inne żarełko. Poradzicie coś? Nie mogę znaleźć tego kalkulatora barfowego, mógłby ktoś wstawić link? U nas z mięsem ciężko, w sklepach są tylko kury i świnie, po wołowinę i gęsinę trzeba jechać 20km a o koźlinie i nutrii to można pomarzyć, a tak bym chciała gdzieś je dorwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 za kalkulator trzeba zapłacić(pieniążki dla bezdomniaków), tu masz szczegóły: [URL]http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=829[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 ja nastepnym razem na przepiórki sie zgłosze jak wrócę :) wiecie ze niektore rośliny mogą działać przeciwobaczycowo? Np Bylica pospolita(Atemisa vulgaris) :) może to byłoby lepsze od chemii? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 15, 2012 Share Posted September 15, 2012 [quote name='zaginiona sara']Gdzie ją znalazłaś? Moje suki mają za mało urozmaicone jedzenie ostatnio. [/QUOTE] Na półce z drobiem porcjowanym w tacki/woreczki - są kurczaki, kaczka, gęś, wieprzowina, kości cielęce (ale gołe gnaty, więc sobie odpuściłam). Ale to było w piątek rano, więc pewnie po południu już takich rarytasów nie ma ;) Przeciwrobalowo podobno działa dynia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.