Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='filodendron']mój żebrze o piwo - to pewnie też wina wieku średniego :D[/QUOTE]
Mój też lubi piwo, latem jak czasem tata po pracy sobie siądzie z piwkiem na podwórku, to od razu ma towarzystwo w postaci wpatrzonego jak w obrazek psa :D i jak specjalnie wyleje trochę to pies od razu zlizuje zadowolony, każdą kropelką się cieszy :D

[quote name='betty_labrador']zapomniałam dzis dac jej drożdzy i alg[/QUOTE]
Właśnie miałam zapytać - skąd bierzecie te algi? Są jakieś tego typu preparaty dla psów (bo ja popatrzyłam w kilku zoologicznych i nie mogę znaleźć)? Albo można gdzieś sproszkowane algi kupić? Bo z tego co patrzyłam w necie o tych algach, to najpopularniejszy (dla ludzi) jest chyba kelp - ale to jest w tabletkach.

Link to comment
Share on other sites

Jako, że my oboje jesteśmy fanami dobrego czerwonego wina nasz pies też spróbował. Jego miny i skrzywienie pyska - bezcenne. Kawę lubię, nie mogę pić herbaty. Wypijam ogromne ilości wody i żywię się racjonalnie (maniacko czytam etykiety).
Rino nie lubi szyi indyczych, kaczych, strusich itp. Jak już się zmusi to wymiotuje i nie je znowu (przychodzi znajoma labradorka i wcina takie pogryzione przez niego). Jedyną szyją tolerowaną przez niego jest ta z kurczaka. Wątróbki i ryb też nie lubi, cytrusów, daktyli też nie. Taki wymyślaty pies ze schroniska. Co on tam jadł to nie mam pojęcia. Jak go zabraliśmy był chudy, a suchej karmy jeść nie chciał.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agNeta']


Właśnie miałam zapytać - skąd bierzecie te algi? Są jakieś tego typu preparaty dla psów (bo ja popatrzyłam w kilku zoologicznych i nie mogę znaleźć)? Albo można gdzieś sproszkowane algi kupić? Bo z tego co patrzyłam w necie o tych algach, to najpopularniejszy (dla ludzi) jest chyba kelp - ale to jest w tabletkach.[/QUOTE]


zajrzyj na ekozwierzak.pl :)

dr.clauders ma w tabletkach algi jak dobrze pamietam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Ja mam algolith, sproszkowane algi właśnie, kupiłam na allegro.

A drożdże jak podajecie, jeśli w ogóle?[/QUOTE]

Ja jednemu z psów drożdże podaję codziennie. Miał problemy z trzymaniem moczu przez dlugi czas. Zaczęłam podawać drożdże i po miesiącu ani kropelki nie widać na podłodze i na legowisku :)
Pies magazynuje witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, więc ich często nie trzeba podawać, wystarczy raz, dwa razy w tygodniu. witaminę B podaję częściej.


Czy ktoś suplementuje spirulinę u swojego psiaka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Helga&Ares']Ja jednemu z psów drożdże podaję codziennie. Miał problemy z trzymaniem moczu przez dlugi czas. Zaczęłam podawać drożdże i po miesiącu ani kropelki nie widać na podłodze i na legowisku :)
Pies magazynuje witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, więc ich często nie trzeba podawać, wystarczy raz, dwa razy w tygodniu. witaminę B podaję częściej.
[/QUOTE]

O, może to coś dla nas? Bo suczysko też ma tendencję do podsikiwania czasem. Dostaje co prawda leki, ale miło wiedzieć, że jest jakiś bardziej naturalny środek na to - dzięki, spróbujemy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agNeta']
Właśnie miałam zapytać - skąd bierzecie te algi? Są jakieś tego typu preparaty dla psów (bo ja popatrzyłam w kilku zoologicznych i nie mogę znaleźć)? Albo można gdzieś sproszkowane algi kupić? Bo z tego co patrzyłam w necie o tych algach, to najpopularniejszy (dla ludzi) jest chyba kelp - ale to jest w tabletkach.[/QUOTE]
[url]www.ekozwierzak.pl[/url] - 100% algi w proszku.

[quote name='evel']Ja mam algolith, sproszkowane algi właśnie, kupiłam na allegro.

A drożdże jak podajecie, jeśli w ogóle?[/QUOTE]
Drożdże też z ekozwierzaka - zakupiłyśmy z betty 5kg wiadro i jeszcze podzieliłyśmy na kilka osób. Opłaca się!

[quote name='Helga&Ares']Ja jednemu z psów drożdże podaję codziennie. Miał problemy z trzymaniem moczu przez dlugi czas. Zaczęłam podawać drożdże i po miesiącu ani kropelki nie widać na podłodze i na legowisku :)
Pies magazynuje witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, więc ich często nie trzeba podawać, wystarczy raz, dwa razy w tygodniu. witaminę B podaję częściej.


Czy ktoś suplementuje spirulinę u swojego psiaka?[/QUOTE]
Drożdże generalnie ciężko przedawkować. ;) Choć oczywiście nie powinno się podawać ich w nadmiarze.

Spiruliny nie podajemy, skoro dajemy algi, to nie ma sensu podawać tego i tego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']O, może to coś dla nas? Bo suczysko też ma tendencję do podsikiwania czasem. Dostaje co prawda leki, ale miło wiedzieć, że jest jakiś bardziej naturalny środek na to - dzięki, spróbujemy![/QUOTE]
Spróbuj, nie zaszkodzi(a jaka jest przyczyna i jakie przyjmuje leki?)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tusia&NN']Bonsai, bardzo proszę o linka do tych drożdży :)[/QUOTE]

[url]http://ekozwierzak.pl/newproducts/Drozdze-browarnicze-5-kg.html[/url] jak widać, brakło chwilowo ;) Ale są też mniejsze opakowania (ale je mniej się opłaca, wiadomo).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Helga&Ares']Spróbuj, nie zaszkodzi(a jaka jest przyczyna i jakie przyjmuje leki?)[/QUOTE]

Szczerze - nikt tego nie wie. Teoretycznie po raz pierwszy na wiosnę zeszłego roku to było coś w rodzaju zapalenia pęcherza (ale wyniki moczu i USG były dobre! :roll:) - dostała antybiotyk, przeszło. Po 2-3 miesiącach znowu to samo. USG, mocz - "niby" OK, a suka dalej kropelkuje. Kolejna propozycja antybiotyku, no ale nie będę w psa ładować antybiotyków co chwilę przecież :shake: Plus sugeracja, że to może behawioralne i ja pani zamówię kropelki... Podziękowałam, bo behawioralne to na 150% nie jest. Nie wiem, czy to czasem nie jest posterylkowe. Trudno powiedzieć, weci rozkładają ręce. Jeśli suka dostaje żuravit albo urosept 2-3 razy w tygodniu to nie leje :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Szczerze - nikt tego nie wie. Teoretycznie po raz pierwszy na wiosnę zeszłego roku to było coś w rodzaju zapalenia pęcherza (ale wyniki moczu i USG były dobre! :roll:) - dostała antybiotyk, przeszło. Po 2-3 miesiącach znowu to samo. USG, mocz - "niby" OK, a suka dalej kropelkuje. Kolejna propozycja antybiotyku, no ale nie będę w psa ładować antybiotyków co chwilę przecież :shake: Plus sugeracja, że to może behawioralne i ja pani zamówię kropelki... Podziękowałam, bo behawioralne to na 150% nie jest. Nie wiem, czy to czasem nie jest posterylkowe. Trudno powiedzieć, weci rozkładają ręce. Jeśli suka dostaje żuravit albo urosept 2-3 razy w tygodniu to nie leje :niewiem:[/QUOTE]

u nas to było pokastracyjne, więc próbuj, próbuj z drożdżami!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Szczerze - nikt tego nie wie. Teoretycznie po raz pierwszy na wiosnę zeszłego roku to było coś w rodzaju zapalenia pęcherza (ale wyniki moczu i USG były dobre! :roll:) - dostała antybiotyk, przeszło. Po 2-3 miesiącach znowu to samo. USG, mocz - "niby" OK, a suka dalej kropelkuje. Kolejna propozycja antybiotyku, no ale nie będę w psa ładować antybiotyków co chwilę przecież :shake: Plus sugeracja, że to może behawioralne i ja pani zamówię kropelki... Podziękowałam, bo behawioralne to na 150% nie jest. Nie wiem, czy to czasem nie jest posterylkowe. Trudno powiedzieć, weci rozkładają ręce. Jeśli suka dostaje żuravit albo urosept 2-3 razy w tygodniu to nie leje :niewiem:[/QUOTE]
była tu podobna sprawa, może ciut inna, z Lublina nota bene - suczy przeszło po tym jak zaczęła nosic sweterki.... Po prostu z zimna jej się to robiło w sezonie zimowo-jesiennym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']generalnie przy barfie nie powinno sie suplementować prep.witaminowo-mineralnymi[/QUOTE]

Niby tak, ale czasem okazuje się, że coś tam można podawać. Liczby nie są moją mocną stroną, ale sporo się natrudziłam, żeby wyliczyć dawki poszczególnych witamin i minerałów dla psa (dane z portalu CTR bodajże brałam), bo nie wiedziałam, czy mogę Zuzowi podawać dodatkowo preparat z glukozaminą i chondroityną, jako, że ona dużo się rusza, biega, skacze, a nie jest pierwszej młodości już niestety. No i wyszło na to, że spokojnie można.

Link to comment
Share on other sites

Moje dostają co jakiś czas tran bo lubią, czasem jakaś wit. C im spadnie jak sama biorę, witaminy B nie lubią więc nie daję. Na zmianę daję oliwę z oliwek, olej z pestek winogron, olej lniany (czasem 2 łączę) i zdarza się też słonecznikowy jak mam akurat pod ręką, a dostają normalnie do michy żeby sobie popiły kości ;). Za miodem jakoś nie przepadają i rzadko go dodaję do papek. Dodatkowo młoda codziennie dostaje preparat na stawy, raz na kilka dni jak mi się nie zapomni dodatkowo czarci pazur w małej dawce bo dysplazja jej wylazła... Po algi zawsze mi nie po drodze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Helga&Ares']Ja jednemu z psów drożdże podaję codziennie. Miał problemy z trzymaniem moczu przez dlugi czas. Zaczęłam podawać drożdże i po miesiącu ani kropelki nie widać na podłodze i na legowisku :)
[/QUOTE]

[quote name='Helga&Ares']u nas to było pokastracyjne, więc próbuj, próbuj z drożdżami![/QUOTE]
A podziałało u psa, czy suki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Helga&Ares']w moim przypadku - u samca

Ja dodaję drożdże, algi, tran i olej lniany[/QUOTE]
samce nie maja problemu z posterylkowym nietrzymaniem moczu - to dolegliwośc czysto "kobieca". ( podczas zabiegu zostaje usunieta macica - w organiźmie zostawiany jest jednynie kikut który czasem właśnie może doprowadzić do takich powiklan - dokldnie jak to wygląda nie wiem, tyle mi wyjaśnila wetka).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...