Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='Tusia&NN']No właśnie nie ma ani sklepu z żołądkami, ani masarni :( jak już, to gdzieś dużo dużo dalej i wtedy też musiałabym tego kupić większą ilość :([/QUOTE]
nie wierzę. Ja mieszkam juz na totalnym odludziu (u mnie nei ma nawet spożywczaka ludzkiego) i znalazłam coś, tyle, ze kilka km dalej, albo i kilkadziesiąt. Poszukaj, popytaj, znajdziesz na pewno!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']nie wierzę. Ja mieszkam juz na totalnym odludziu (u mnie nei ma nawet spożywczaka ludzkiego) i znalazłam coś, tyle, ze kilka km dalej, albo i kilkadziesiąt. Poszukaj, popytaj, znajdziesz na pewno![/QUOTE]

No niestety, żołądków nie znalazłam. Ale kupię na dniach zamrażalkę (myślałam o ok. 270 litrach - ile mięsa tam wchodzi?) i zamówię z Biosk :)

Link to comment
Share on other sites

To ja spróbuję jeszcze raz... :roll:

[quote name='evel']Jaki teoretycznie powinien być odstęp między papką a mięsem z kością?[/QUOTE]


I pytanie numer dwa na dzisiaj do barfiarzy, którzy mają więcej niż jednego psa: jak wyglądają u Was posiłki? Psy jedzą zgodnie razem, czy np. w innych pomieszczeniach albo w dużej odległości od siebie? Kradną sobie nawzajem albo chociaż próbują?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']To ja spróbuję jeszcze raz... :roll:




I pytanie numer dwa na dzisiaj do barfiarzy, którzy mają więcej niż jednego psa: jak wyglądają u Was posiłki? Psy jedzą zgodnie razem, czy np. w innych pomieszczeniach albo w dużej odległości od siebie? Kradną sobie nawzajem albo chociaż próbują?[/QUOTE]
na pyt nr jeden nie odpowiem, bo u mnie wszystko ma duzy poslizg zegarowy....

a na nr dwa - najlepiej zapraszam do siebie na pokazy. Nie wiem czy na zdjęciu kiedys uda mi sie to ufocic. Moje psy jedzą na komendę. To cały rytuał. najpierw zbierams ie zeby im dać jedzenie, a więc otwieranie lodówki, czasem wyciąganie misek jak jest taka potrzeba. Potem podział. Mam sekunde dla siebie jak "rzucam mięsem" na podłogę. Psy siedza sobie z tyłu mnie, ja mam przed sobą mięso lub gnaty albo pacię. Zostawiam to na podlodze w równym rządku tak ok 60 cm jedno od drugiego i trzeciego. Psy w tym czasie MUSZĄ cicho siedzieć lub leżeć, nie mogą stać i kwiczeć. Oczywiście ok metr lub więcej od żarcia są psy. ja odchodzę. czekam jeszcze chwilę i pada słowo - "proszę". i dopiero wtedy psy ida jeść. Każdy do swojej porcji (znaja który ma gzdie swoje miejsce - miejsca są stałe). Kiedyś za cicho powiedzialam to "proszę" i sobie od razu poszłam. przyszlam z apoł godziny a moje osiołki czekaly przed żarełkiem aż je zaprosze do jedzenia....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']

I pytanie numer dwa na dzisiaj do barfiarzy, którzy mają więcej niż jednego psa: jak wyglądają u Was posiłki? Psy jedzą zgodnie razem, czy np. w innych pomieszczeniach albo w dużej odległości od siebie? Kradną sobie nawzajem albo chociaż próbują?[/QUOTE]
u mnie jak Miś je coś surowego , Baster podłazi narażając swoje życie mimo że jak mu dam to nie ruszy , więc pewnie jakby on też jadł surowe to by było jak z suchym często , zje swoje , patrzy czy ja patrze, jak nie patrze to go odgania i je jego miskę.


a ja mam pytanie takie , czy mogę dać suce aronie? z własnych krzaków tylko były zamrożone , nie mam pojęcia czy to nie zaszkodzi ?

Link to comment
Share on other sites

Ja się wypowiem o kościach, grubasek zjada dość szybko swoją kość bo potrafi nieźle zgryźć jak na pekina, chudzielec pogryzie, ponosi i zakopuje w swojej pościeli i pilnuje. Obie mają w głowie tylko jedno zabrać drugiej kość :D. Nawet położyć na trawniku ale żeby zabrać. Chudzielec gromadzi w swojej pościeli i pilnuje, grubasek pomamle zabraną kość, czasem pilnuje ale zapomina później, że trzeba pilnować.
Co do papki to jak którejś bardziej smakuje to zjada swoje a jak koleżanka nie je to i jej można zjeść, no chyba, że już się nie chce.
Moje psy znają się od dorosłości i jeśli chodzi o jedzenie to potrafią się złapać. Jakby były razem od szczeniaka to raczej inaczej by to wyglądało.

Link to comment
Share on other sites

a ja się pochwalę, b my dzisiaj kupiliśmy zamrażarkę :multi: i już nie będzie narzekania, że coś się nie mieści :)

u mnie jedzeni e wygląda tak, że albo Ciap w domu, a Sonia na dworze. A ostatnio jedzą oba w domu i jak Sonia konsumuje to jeden ruch Ciap i jest warkot. No to Ciapkowi daje w drugim rogu jedzenie i oba tak zajadają, że nie zwracają na siebie uwagę. Chociaż Sonia dostaje więcej to i tak szybciej zje niż Ciapek. Bo to taka Ciapa :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']gops - aronia zła nie jest, tylko moze nie smakować tak sam z siebie, w koncu ma duże poklady wit C - nie wiem czy psom też to potrzebne, ale ludziom podobno tak.
[/QUOTE]
samej nie zje, ale z jogurtem naturalnym zjada chętnie .

[quote name='kalyna']a ja się pochwalę, b my dzisiaj kupiliśmy zamrażarkę :multi: i już nie będzie narzekania, że coś się nie mieści :)

:D[/QUOTE]
możesz powiedzieć ile kosztowała, ilo litrowa ?
długo już o tym myślę bo głównym powodem u nas jest brak miejsca , ale jakoś zawsze jest coś ważniejszego .

Link to comment
Share on other sites

my kupiłyśmy taką 160 L bo stwierdziłyśmy, że większa nam nie jest potrzebna. Teraz wystarczy rzadziej robić zakupy ;) jak ja potrafiłam w ta zamrażarkę od lodówki wcisnąć jedzenie na 2 tygodnie dla nich to teraz mam większe pole do popisu ;) bo używaliśmy z takiej starej lodówki zamrażalnik, ale on malutki był.
Z firmy polar i kosztowała z rabatem 1000 zł. Ma 6 pojemnych szuflad i wszystkie wyciągane na czym nam zależało ;)

więc czekam aż pojedziemy na zakupy po kości. Jak za same ogony w firmie kupuje się za 40-60 gr, a w sklepie to 3,60 zł więc różnica jest, no i wygoda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']gops - aronia zła nie jest, tylko moze nie smakować tak sam z siebie, w koncu ma duże poklady wit C - nie wiem czy psom też to potrzebne, ale ludziom podobno tak.

A moje psy sa w róznym wieku, ale ogólnie tworzą rodzinę w sensie dosłownym - mama, tata i synuś.[/QUOTE]
tak jak napisałaś aronia ma dużo witaminy C i dużo innych witamin:. A, E, P , ma również biopierwiastki, błonnik i pektyny , tym samym usprawnia przemianę materii i gospodarkę tłuszczami.
jak tylko zjedzą to dawaj :)

ja miałam też rodzinkę złożoną z matki i syna też nie małam problemy z wyjadaniem z misek , jadły spokojnie , ale Nero był uległy , jak tylko Nuka miałą ochotę zjeść z jego miski odsuwał się
za to z miski Nuki nie wolno mu było jeść , nie pozwoliła :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']a ja mam wielka ochotę na jeszcze jedną zamrażalkę.... Mam juz jedną, ale cala jest tylko dla psó, dla ludzi są te 3 male szuflady pod lodówką.... Ale na razie finansowo cienko. ale moze po nowym roku?[/QUOTE]

Możesz napisać ilu litrową masz zamrażalkę? Na 4 psy, dobrze pamiętam?

Link to comment
Share on other sites

Ja mam zamrażarkę nie wiem ile ma litrów,ale ma 3 szuflady.Kupiłam na allegro za 150zł używana ruska ,ale mrozi jak na ruskie przystało:evil_lol:
Kupiłam ją 2 lata temu ,mrozi do dziś .Obecie stoi na balkonie ,ale wcześniej była w garażu.

Szukajcie na allegro uzywanych zamrażarek ,patrzyłam jest dośc tego w super cenach.

Link to comment
Share on other sites

Nie jest tak żle .Każda zamrażarka pobiera najwiecej energi w procesie samego zamrażania.Gdy tem już na minusie to pobór prądu ,aby utrzymać np minus 30stopni (ja tak mam hihi) jest nie wielki.Chyb,że wsadzisz mięso niezamrożone ,wtedy pobiera więcej energii .Tak czy inaczej zamrażarka NIEZBĘDNIK BARFIARZA..bardzo ułatwia życie .POLECAM!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tusia&NN']Możesz napisać ilu litrową masz zamrażalkę? Na 4 psy, dobrze pamiętam?[/QUOTE]
mam 3 psy u siebie, jedną sucz na współwłasnosc u koleżanki, wiec u mnie są 3 moje psy i czasem jakiś tymczas. Ja mam taką dużą szufladową, na wysokośc prawie czlowieka. Nie pamietam ile litrów tam jest. Stoi mi to w piwnicy. cała jest dla psów. wchodzi mi tam spokojnie 70-80 kg mrozonek w kostkach po 250 g. Primexów mniej - tych w woreczkach, bo są mniej pakowne. gnaty itp gadżety są niepoliczalne, bo ich gabaryty sa różne. A ta dla ludzi jest pod lodowką - zwykle 3 szuflady.
mam wielka ochote kupić taką z otwieraną klapą - do 1200 mozna kupic nowe na gwarancji w zwyklym sklepie (pomijam makro itp). Ale na razie nie teraz. Bo jednak potzrebuję coś i dla siebie - my nawet chleb mrozimy, bo tu sklepu nie ma.

Link to comment
Share on other sites

my właśnie takiej nie chciałyśmy, bo raczej z 2 szuflady będą dla ludzi a z 4 dla psów, więc w takiej otwieranej od góry wszystko trzeba by przekładać. A tak to wiem, które szuflady są dla psów i nie ma problemu z przypadkowymi pomyłkami :D Kilka razy zdarzyło mi się wyciągnąć dla psów cos co było przeznaczone dla ludzi :lol: no i domownicy nie byli z tego zadowoleni :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']my właśnie takiej nie chciałyśmy, bo raczej z 2 szuflady będą dla ludzi a z 4 dla psów, więc w takiej otwieranej od góry wszystko trzeba by przekładać. A tak to wiem, które szuflady są dla psów i nie ma problemu z przypadkowymi pomyłkami :D Kilka razy zdarzyło mi się wyciągnąć dla psów cos co było przeznaczone dla ludzi :lol: no i domownicy nie byli z tego zadowoleni :roll:[/QUOTE]

Dlatego ja się bardzo cieszę, że będziemy mieli osobną zamrażalkę dla psów. Ile razy siedziałam przed lodówką i się głowiłam które to psie, a które ludzkie... ;) tym bardziej, że jak się ma małą zamrażalkę, to się wkłada taką porcję tam, gdzie akurat jest miejsce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']my właśnie takiej nie chciałyśmy, bo raczej z 2 szuflady będą dla ludzi a z 4 dla psów, więc w takiej otwieranej od góry wszystko trzeba by przekładać. A tak to wiem, które szuflady są dla psów i nie ma problemu z przypadkowymi pomyłkami :D Kilka razy zdarzyło mi się wyciągnąć dla psów cos co było przeznaczone dla ludzi :lol: no i domownicy nie byli z tego zadowoleni :roll:[/QUOTE]
Niektóre mają 2 przegrody, można w jedno ludzkie w drugie psie, można naklejać np. cenki na psie jedzenie, też miałam kilka razy główkowanie czy to psie żarcie.
Teraz kupiłam im mięso mielone i opakowanie wskazuje, że psie. Jeszcze trochę kurzego zostało ale wiem że to psic.

Link to comment
Share on other sites

Ja opisuję mrożonki - i te dla ludzi, i te dla psa - pogubiłabym się bez tego, bo mrożę różne rzeczy w podobnych pojemnikach/woreczkach. Jak zamarznie to trudno odróżnić gulasz od zupy gulaszowej albo kotlety z indyka od kotletów z kurczaka (zwłaszcza jak są zamrożone w folii aluminiowej :D) a tym bardziej mieloną wołowinę od mielonej wieprzowiny. Psie jedzenie zazwyczaj porcjuję przed mrożeniem, więc na woreczku piszę co jest w środku i ile waży.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...