Jump to content
Dogomania

Ubranka dla psów? Wymysł ludzi ?


Bej

Recommended Posts

  • Replies 188
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Często widuję się jamniki , psy ras małych odzianych w kubraczki ... to mogę jeszcze Znieść. Sczególnie teraz gdy jest zimno, ja sama mam boksera obwiązałam mu granatową chustkę wokół szyii :) pies wtedy ma jeszcze jakąś klasę. Ale ogragnizowanie psich pokazów mody , jest to ludzka głupota! Robią to wyłącznie dla siebie. Te psiaki śą bidne , wystraszone i zdezorientowane ... niech zachowają trochę godonści Także nie mogę zniść tego iż ludzie są zdolni do takich rzeczy jak : farbowanie sierści często białych pudli. Przecież to jest chore! a co wy o tym sądzicie.?:/

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Myślę, że ubranko jest przydatne jeżeli ma naprawdę służyć psu, tzn. chronić przed zimnem,przemoczeniem itp.Fatalnie natomiast zaczyna być jak ludzie robią z psa dziwoląga-kukielkę przebierając np. w spodniczki i niczemu niesłużące kolorowe fatałaszki . Są tacy, co nawet lakierują pazurki swoim pieskom:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie z przedmówcą. Jeśli ubranko ma w jakiś uzasadniony sposób słuzyć psu to OK. Ale robienie z psa dziwoląga dla zaspokojenia własnego widzimisię to przesada. A zdarzyło mi się już widywać psy i właścicieli w podobnych wdziankach :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

witam jestem tu nowy ale co do ubranek to mam 2 pieski pinczera miniature i yorkshire teriera oba maja po 2 ubranka takie kubraczki i powiem ze nie ubieram ich po to by je pokazac i byc orginalnym ale dlatego ze jest im zimno w zime nie wyobrazam sobie zimy bez ubranka dla pieskow moje psiaki je nawet lubia i oby tak zostalo bo fakt jest im zimno przy -5 stopni C a ubranko ma sluzyc nie przeszkadzac w spacerze :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Kiedy 15 lat temu poszukiwałam w polskich sklepach ubrania na mojego wprawdzie ogromnego,ale krótkowłosego ONka- patrzyli na mnie jak na szurnietą-"na takiego dużego psa?".Ale cóż znaczy różnica 50cm wysokości?Czy na wysokości pół metra od ziemi nie ma już dużego mrozu? Czy ONkowi jest mniej zimno niż jamnikowi?Moje ONki są tylko w domu,nie na podwórku,więc i nie mają typowo zimowego futra(zwłaszcza te krótkowłose).Dziś nie budzą w bardzo zimne dni ubrane w kubraki takiej sensacji.Wtedy,lata temu w Ogrodzie Saskim tvp nawet filmowała mojego przyodzianego ONa.Ubieram swoje krótko-futre w paltociki gdy temp. spada poniżej 10-15stopni,długowłosy Gufiś paraduje we własnej etoli i jest mi głęboko obojętne co sobie ktoś tam myśli.Powiem więcej-mam nawet porządne buciki dla nich jeśli będzie dużo soli na ulicy!

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia miała sukieneczke z której wyrosła juz :eviltong: cieszyła się jak miała ją ubierać :) była w niej 2 razy na polku bo stwierdziłam,że wstyd troche w sukience :lol: teraz na zime tylko jej kurteczke kupiłam jak będą mrozy to dopiero jej założe :) oczywiście jak jej coś nie spasuje to nie będę psa męczyć :lol:

ale np taki pochód jamników to to już chore jest :roll:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Zwierzak po 1 się w tym męczy[/QUOTE]

od czego się męczy? od noszenia ubrań ?
Mój pies skacze z radości jak wyciągam ubranko jakieś :diabloti:

[QUOTE]Bóg chyba go obdarzył sierścią, która ma mu służyć jako ubranko, prawda? [/QUOTE]

Bóg obdarzył sierścią? :roflt::roflt:
A co z np. Chińskim grzywaczem? albo nagim meksykańczykiem?
Pierwotnie psy były odporne na temperatury, ale ludzie je poprzekształcali w różne rasy, i wątpię żeby taki meksykańczyk bez ubranka w zimie (nasz klimat) długo pożył i był 100% zdrowy :razz:
Po za tym są nawet rasy długowłose które marzną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='smallpati']nie wszystkie, czytałam że wiele grzywaczy łapie zapalenie płuc itp. w zimie[/quote]

bo jak od małego jest ubierany i nagle ktoś z nim wychodzi na pole jak jest zimno a pies rozgrzany po śnie to się zgodzę...
ale pies przyzwyczajany od małego da rade wyjść na pole i się załatwić i chwile pobiegać... Pies z futrem wyciągnięty zaraz ze snu na pole potrafi złapać zapalenie płuc...

Link to comment
Share on other sites

wiesz co nie wiem czy te psy chodziły w ubrankach od szczeniaka czy nie.

Ja swojej suce kupiłam pierwsze ubranko kiedy ona miała już ponad rok, a kupiłam z tego powodu że drżała na zewnątrz, dodam że robimy dość długie spacery z bieganiem, aportowaniem itd. tak że moli jest ciągle w ruchu, ma podszerstek i jest kudłata a mimo to maźnie, dlatego ją ubieram i uważam to za konieczność. Jak nie jest ubrana od razu ucieka do domu i nie ma ochoty na spacery ;) To nie mój wybryk i wymówka żeby ją ubierać.

Link to comment
Share on other sites

ja nie lubię psich ubrań, nie podobają mi się, wolę psy w ich futrze. Ale rozumiem, że są psy które sie trzęsą jak osiki jak jest chłodniej i ubranka typowo ochronne są ok, ale już sukieneczki i duperelki są dla mnie śmieszne. Ja mojej suce starej, 14letniej która miewa problemy z pęcherzem i nerkami chcę uszyć wełniany czaprak ale tylko na długie spacery w mrozie, nigdy kiedy indziej :D

ps. Śnieżynka co to za piesek jest w Twoim awatarze? Chodzi mi o rasę ;)

Link to comment
Share on other sites

Grzywacz Chiński powder puff :loveu:

ja ma kubrak na wystawy :D tzn ubranie ortalionowe aby nie wyglądał jak świnka już po godzinie od kąpieli, ale jak zobaczyłam zime za oknem to chyba szarpne sie na drugi aby nie musiec po spacerach go ze sniegu obierać, bo papailoty i sitka może nie wystarczeć....
Zeszła zima przeżyta mimo małej ilości sniegu, ale to i tak był dla mnie koszmar jak po godiznie przychodziłam do domu z kulką śniegu a nie psem :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vlk']ja nie lubię psich ubrań, nie podobają mi się, wolę psy w ich futrze. Ale rozumiem, że są psy które sie trzęsą jak osiki jak jest chłodniej i ubranka typowo ochronne są ok, ale już sukieneczki i duperelki są dla mnie śmieszne. Ja mojej suce starej, 14letniej która miewa problemy z pęcherzem i nerkami chcę uszyć wełniany czaprak ale tylko na długie spacery w mrozie, nigdy kiedy indziej :D

ps. Śnieżynka co to za piesek jest w Twoim awatarze? Chodzi mi o rasę ;)[/quote]
Mówisz-masz!Wełna niestety nasiąka wodą ze sniegu i efekt moze być odwrotny do zamierzonego.Taki mokry,zimny okład na nerki jest fatalny.
Na "bazarku" ,Taks szyje fantastyczne,ciepłe,nieprzemakalne kubraki.Właśnie zamówiłam kolejny i szczerze mogę polecić.Są funkcjonalne,ładne i bez różnych frymuśnych fintifluszków.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/zimowe-psie-kubraczki-szyte-na-miare-122825/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='al-ka']Mówisz-masz!Wełna niestety nasiąka wodą ze sniegu i efekt moze być odwrotny do zamierzonego.Taki mokry,zimny okład na nerki jest fatalny.
Na "bazarku" ,Taks szyje fantastyczne,ciepłe,nieprzemakalne kubraki.Właśnie zamówiłam kolejny i szczerze mogę polecić.Są funkcjonalne,ładne i bez różnych frymuśnych fintifluszków.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/zimowe-psie-kubraczki-szyte-na-miare-122825/[/URL][/quote]
Super , praktyczne , bojowe palko!:lol: A piesek na awatarze w/g mnie to chiński grzywacz , odmiana Powder Puff, bo jeszcze bywają bezwłose na tułowiu, tylko z czupryną na czubku głowy i dolnej części kończyk i z piórem na ogonie.

Link to comment
Share on other sites

Noo brudząca się siersc to kolejny powód do noszenia ubranek :evil_lol: Sama mam długowłosego, co prawda ona i tak się brudzi bo w jesieni nosi tylko derki, ale przynajmniej w zimie jak ma kombinezon to nie robią jej się kulki z śniegu które się wbijają w siersc, zazwyczaj tak się jej robi po 10 min zabawy na śniegu i wtedy już muszę kończyć bo kule są bardzo ciężkie, a jak ma kombinezon to święty spokój, możeby byc na śniegu godzinami :loveu:

Ja lubię ubranka, oczywiście do granic możliwości, podobają mi się ale je tylko używam jeśli jest to konieczne, a skoro pies już musi coś nosic to może to byc ładne, mam różowe sewtry i derki, bluzę, kombinezon, kurtkę itd., sukienki mi się czasami też podobają ale nie miałabym kiedy psu tego ubierac bo by Moli wszystkie falbanki na normalnym spacerku odpruła :diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Mi jest żal gdy york pozbawiony podszerska i ciepłej sierści, z natury dość szczupły marznie na kość w zimie czy nawet jesienią. Założenie mu czegoś byle było mu cieplej jest wręcz obowiązkowe.

Natomiast ubieranie w sukienki, czapeczki i noszenie na rękach po centrach handlowych to dopiero chore.
Jeszcze zrozumiem, że dla zabawy założy się w domu coś do zdjęcia gdy psu to nie przeszkadza. Niezależnie od rasy.
Ale jak pies latem chodzi po ulicy ubrany jak lalka to się żal robi zarówno psa jak i wlaściciela..

Link to comment
Share on other sites

Kiedys gdy bylam mlodsza zastanawialam sie po co ci "glupi" ludzie ubieraja te psy... teraz (juz od dawna ;)) wiem ze np. jesli sie ma malutka chihuahue ktora pochodzi z Meksyku i zima sie trzesie no to poprostu trzeba kupic ciuszek ale nie jakas sukieneczke widzialam nawet futra dla psow! albo albo sweterki z puszkami, piorkami i innymi duperelkami (widzialam tez jeansy dla psow, ogrodniczki:shake:)!!
To jest chore pies to pies ubrac ok ale nie przystrajac jak choinke!~

stalam niedawno na przystanku i obok wlascicielka z pinczerkiem a ten sie trzesie jak gówienko wzielam go poglaskalam i ogolnie gadalam z babą a ta zaczela mi mowic ze jej pies sie tzresie bo sie mnie boi (faktem jest ze sie do mnie lasil ale ok :cool3:)on sie trzesl z zimna. nadjechal autobus i ja wsiadlam do tego samego co ta baba patzre miala reklamowke zwykla foliowa z Jyska w srodku nie wiem co i co ja widze? baba bierze i pakuje psa do reklamowy a jak tylko sie wychyli to reka go pacnie do srodka!!! :shake: no zalamalam sie!:angryy:


napisalam co myslalam i sie strasznie zbulwersowalam... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Mam yorka który ma ubranka , ale one są [B]tylko i wyłacznie na ZIMĘ[/B] !!! Bo jak spadnie śnieg to on tego śniegu ma do szyi ...więc nie dziwcie się że ludzie ubierają takie małe pieski w sweterek czy kurtkę .... ja jestem przeciwna oczywiście jakimś bucikom ,sukieneczkom i innym tego typu wymysłom ...
ale nawet weterynarz mi powiedział że dla tekiego szkraba sweterek w zimę to dobra sprawa.....[U]żeby nie miał zapalenia płuc [/U];-)

więc to tylko dla ich [U][B]zdrowia[/B][/U]...
a mój piesek lubi swój sweterek bo jak wychodzimy na spacer i wyciągam ten sweterek to on głowe nastawia i grzecznie czeka ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...