Jump to content
Dogomania

Zawody w Warszawie


Agnieszka_

Recommended Posts

Przejazd przez szlaban miała wyglądać w ten sposób: Dojazd i zatrzymanie następnie przywiązanie lidera do słupka otwarcie szlabanu po przejechaniu zamknięcie szlabanu. Ciekawe czy gdyby zaprzęg ruszył to dałby radę liderowi urwać głowę. :o Poza szlabanem był jeszcze slalom pomiędzy dwoma bramkami i pętla 360 stopni. Obliczanie czasów trwało prawie 4 godziny.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 71
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jedna rzecz - jakie obliczanie czasu trwało 4 godziny? Mi najbardziej się podobało, że dopiero w niedziele rano okazało się, że w sobotnim biegu czas nie był ważny, czyli nie był brany pod uwagę, a jedynie punkty karne za złe pokonywanie przeszkód - przynajmniej taka była opinia prowadzących. Przed startem w sobotę nic o tym nie słyszeliśmy, że można spokojnie przejść trasę i w dokładnie zaliczać przeszkody. Ta niewiedza dotyczyłą wielu, bardzo wielu, i gnali bez sensu psy. Dlatego po takich nowościach, zrezygnowaliśmu z zawodów - bo to była farsa. Kto zmienia zasady w trakcie gry. To miały być zawody, a nie piknik. Płaciłąm za nie 50zł, a nawet numer startowy musieliśmy oddać. Nie wspominając, że nigdzie nie było regulaminu (czytaj: w sobotę czas się nie liczy) ani wymienionych przewinien i punktacji za nie. Krótko mówiąc kółko wzajemniej adoracji, tak jak sędzia chciał, tak liczył. Najbardziej mi szkoda nr 25 w skandywace - niesamowity człowiek z niesamowitym psem. Ale cóż z tego skoro mu odjeli dużo punktów za coś co innych kosztowało mniej. PS. Jakie są wyniki w skandynawce i jakie czase liczyli przez 4 godziny? Napiszcie proszę

Link to comment
Share on other sites

Miałam wrażenie, że organizatorzy nigdy nie brali udziału w zawodach. Nie chodzi mi tu o zawody psich zaprzęgów, ale jakich kolwiek. Prtzecież reguły, zasady ustala się na początku. Mam propozycję, aby za rok wystartować w tych zawodach, nie płacąc za start (nie pchając się na samym końcu). Wyjdziemy na to samo. Pies poczuje adrenaline zawodów, my zmierzymy sobie czas. Będzielmy mieć super trening i 50 zł w kieszeni. Bo naprawde nie warto. Nie raz brałam udział w zawodach i organizacja, informacja to podstawa.

Link to comment
Share on other sites

Niczego dobrego nie spodziewałem się po tych zawodach ale w tym roku Czerwińska przeszła samą siebie . Regulaminu nie było , punkty były przyznawane bez ładu i składu . Boguś z forum chciał złożyć protest to Czerwińska opieprzyła go.Ostatecznie zajął 2 miejsce w C! (gratulacje za debiut) i dostał nagrodę a człowiek za 1 miejsce nie otrzymał nagrody.Kontroli weterynaryjnej chyba nie było. Nie były sprawdzane rodowody . Po zakończonych biegach organizatorka pojechała do domu i zjawiła się po 3 godzinach. Potem oczekiwanie na zakończenie. Rzodawanie nagród i dyplomów trwało też prawie godzinę chociaż zawodników nie było dużo. Do domu wróciliśmy zmęczni jak byśmy wracali z drugiego końca kraju .

Link to comment
Share on other sites

Owszem kontroli weterynaryjnej nie było, a książeczki ze szczepieniami, były sprawdzane przez jedną przypadkową babkę. Na pytanie gdzie jest lekarz, albo o której będzie, odpowiedź była jedna - już był.

Masz racje, że nikt nie nastawiał się na wielkie zawody, ale takiego cyrku nikt się nie spodziewał.

Natomiast nagrody były przyznawane wedle uznania, a nie wyników.

Link to comment
Share on other sites

No, niemożliwe? Jak byłam na: Międzynarodowej Konferencji organizowanej przez Cze-ne-ke to były.... Stroje z epoki i rózne takie :o A ja wtedy nie znałam jeszcze osobiscie Marty Cz. i rabałam gafe za gafą 8) Ale to u mnie zjawisko powszednie :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

chyba Marii Cz. bo Marta Cz . jest z Dogtora :]

zawody były jakie były, jak co roku , dla tych którzy chcą spędzić miło czas wsrod znajomych bylo spoko (czytaj np.dla mnie, spalam pod namiocikiem, ,pies szczesliwy itd.), poza tym bylo lepiej niz w zeszlym roku ale bledy te same albo jeszcze gorsze. a co do Konferencji to bym się nie czepiała bo była ok. po prostu skonczyl sie Klub Psow Zaprzegowych Czeneka a zostala tylko Fundacja i juz... intencje z "torem przeszkod" byly dobre ale sie nie udalo gdyz byl za duzy chaos: zawodnicy nie poinformowani, ,nie bylo regulaminu i tak dalej i zrozumiale ze byly pretensje bo za duzo niedociągniec. sam pomysl nie byl wydumany nie wiem skad bo faktycznie takie zawody się odbywają ale sa w 100% profesjinalne a nie amatorskie jak tu. po 15 latach tych zawodów mozna juz nie raz bylo się zorientowac ze jesli chcemy jechac na "trening" to bierzemy w tym udzial a jesli w prawdziwych zawodach to wybieramy cos z prawdziwego zdarzenia.

z malamucim pozdrowieniem: Aga i Hexa

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Nazywam się Agnieszka Staszak

Nie wiem o co chodzi co po niektórym uczestnikom forum. Startowałam na tych zawodach i miały owszem wiele niedociągnięć ale bez przesady! Jesli ma się doskonale wytrenowane psy ( mądrego, dobrze przygotowanego lidera) to pokonanie tego rodzaju przeszkód nie jest trudne. Na własne oczy widziałam jak we Frauenzee w Niemczech startował zaprzęg 18 samojedów i wygrali te zawody- byli doskonale przygotowani. Na zawodach w Warszawie jesli zawodnik nie rozumiał czego kolwiek lub miał watpliwości mógł zapytać. Co do wyprzedzania to kazdy zawodnik powinien wiedzić ( było mówione na odprawie)- trasa sobotnia nie była na czas tylko na precyzję. Nie było potrzeby wyprzedzania, lepiej poczekać- jeśli jednak ktoś przejeżdża przez szlaban podniesiony przez innego zawodnika rzeczą jasną jest to, ze nie zalicza przezkody. Każdy kto nie poradził sobie pierwszego dnia zawodów moze mieć pretensję jedynie do siebie, gdyż oznacza to, ze nie przygotował zaprzęgu dość dobrze. Sama jeżdżę zaprzegiem i zdaję sobie sprawę z tego, ze problemem polskiego sportu zaprzęgowego jest to, ze nasze psy się tylko ścigają- nie musza być mądre ani posłuszne- tylko szybkie. Zawody w Warszawie są rekreacyjna forma spędzenia czasu z własnymi psami a nie wyscigiem na śmierć i zycie.

Ps. Współczuję jednak maszerowi, który spotka zwalone drzewo na swej drodze np w Puszczy Augustowskiej- co wtedy zrobisz? Będziesz wyrzucał lesniczemu, ze nie usunął drzewa przed Twoim przybyciem? Kazdy maszer musi zadbać o bezpieczeństwo własne i własnych psów- jeżeli jednak para liderów nie jest posłuszna to naraża cały team na utrate zdrowia lub życia.

Ps2 A moze jednak uprzedzenia personalne zdecydowały o negatywnych opiniach na temat zawodów w Warszawie? Myslę jednak, ze po za obsuwą na końcu - to było ok.

Pozdrawiam

Agnieszka Staszak

Link to comment
Share on other sites

A i jeszcze jedno- rzeczywiście, najwięcej protestów zgłaszały osoby, których zabrakło na spotkaniu zawodników lub takie, które poprostu nie trawią Marii Czerwińskiej. Zastanówcie się następnym razem po co się zgłaszacie? Obsmarować komus tyłek jest na prawde łatwo- ale nie ma z czego byc dumnym. Popieram Agnieszkę & Hexę- moje psy się wybiegały, przeżyłam super huragan w namiocie nocą i znalazłam tam cos dla siebie....

Agnieszka Staszak

Link to comment
Share on other sites

Cześć Agniaszko!

Jeżeli wszyscy wiedzieli, że w sobotę nie biegnie się na czas, to dlaczego jeszcze po zawodach w sobotę wszyscy zastanawialiśmy się jak będą liczone punkty karne w stosunku do czasu. Twoi harcerze też nic nie wiedzieli, że czas się nie liczy. Jakby to było jasne, to masz rację, że nie było by problemu z czekaniem przy przeszkodach aż inni skończą. A tak wszyscy się spieszyli i wiele było pretensji o korek przy szlabanie.

Pozdrawiam! Asia

Link to comment
Share on other sites

A mnie się podobało i te przeszkody tez. Bo tutaj trzeba myslec "szybszy niż nie wiadmo kto" a nie gnac przed siebie. Wiem Agnieszko o co ci chodzi z tym drzewem pojedź do darka Morsztyna na zawody a nie szlaban a drzewo będziesz mieć na drodze. I co z tego jak masz świetny zaprzeg , swietnie się rozumiejący to się nie zabijesz , gorzej jak przyzwyczajasz psy do szybkości i nie umiesz nad nimi zapanowac wtedy masz problem. Nikt nie kazał ci przypinać psow jak miałeś je tak wystrenowane że jak kazałes im zostać to zostawały to tzreba było tak zrobić . Ten szlaban to pryszcz dla psów mądrych i rozumiejących sie ze swoim panem. W Polsce jest bardzo mało takich zaprzegów ale sa i od nich sie uczmy a nie od "Szybszych niż nie wiadomo co". Ja byłem na zawodachi podobało mi sie tylko organizacyjnie jest kiepsko i zawsze było dla mnie to nie nowosć. Ale te zawody to piknik a nie prawdziwy wyścig. I niech tak zostanie jest tak od 15 lat i dobrze i ludzie przyjeżdżają. I nie zapominajmy ze to dzięki tym zawodom i Mari Czerwinskiej ten sport uprawiamy to tez jest wazne. Rozumiem tych co narzekają na organizacje zawodów ale jak ktoś nie chce to nieprzyjeżdża albo sam zorganizuje lepsze. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

A zastanawialiśmy dlatego ze nas nie było na odprawie, a po drugie zastanawiało mnie jak połacza punkty z pierwszego dnia z czasami z drugiego. Proste. Mi ta informacja nie była potrzebna bo ja na czas nie biegam tylko jak Adaś Małysz najlepiej jak umiem. nawet było widac bo spóźniłem sie na start o 2 minuty i tez jakos dobiegłem . A przeszkody to pryszcz dla tych którzy mają dobre psy a mój biesko jest dobry tylko ciut zakochany ale moze mu to przejdzie

Link to comment
Share on other sites

Cześć Asiu1

Tak masz rację, ze moi harcerze nie wiedzieli ale dlatego, ze nie byli na spotkaniu zawodników bo mieli parę rzeczy do zrobienia. Sama nie wiedziałam jak to bedzie liczone do końca ale ja nie byłam organizatorem tych zawodów. Prawdą jest, ze moim pomysłem było aby każdy zawodnik otrzymał regulamin pokonywania przeszkód- niestety nikt z niego nie skorzystał. Trudno- nauczka na przyszłośc. Podstawą jednak jest posłuszeństwo psa, jesli nie ma sie dobrze przygotowanego psa to po co sie zgłaszać? Po puchar? Po miejsce? Po nagrody?- to nie sa dobre ani moje priorytety. A prywatne pretyensje do Marii Czerwińskiej mogę powiedzieć Jej prosto w oczy- nie musze ich pouszać na Forum na którym ocenia się zawody.

Jeszcze jedno- kazdy ma własne zdanie i ocenia z własnego punktu widzenia- pamiętajmy jedna, ze oceniamy zawody a nie Marię Czerwińską.

Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Witam Ciebie Darku!

Chyba się źle zrozumieliśmy i chuba trzeba zakończyć wreszcie temat zawodów, bo to nie ma sensu. Jeżeli ja płacę organizatorowi 50 zł to czegoś oczekuję i liczę na zawody, czyli na rywalizację, adrenalinkę itd. Bo jeżeli chcę pobiegać z psem i spędzić miło z nim czas, nie muszę wydawać kasy, tylko umawiam sie ze znajomymi i idziemy do lasu pobiegać.

Pozdrawiam.

Asia

Link to comment
Share on other sites

Aga zauważ, że wiele rzeczy na zawodach było niezorganizowanych.

Jeżeli chopdzi o punktację w sobotę, rozmawiałam z wieloma osobami i nikt, na prawdę nikt nie słyszał o tym, że czas się nie liczy. Uwierz mi, że jeżeli to by była nasza wina, że sie nie dowiedzieliśmy o zasady, nawet bym nie pisneła. Ale my pytaliśmy się przed startem, jak to będzie wszystko wyglądało. Dopytywaliśmy się cały czas o regulamin, którego nie było.

Jeżeli mowa o pucharze, owszem masz cały czas o tym mówiłam. Ale jeżeli na prawdę by mi tylko na tym zależało, to sama bym startowała. Was było tylko 3 więc miałabym większe szanse. Nie zależało mi na narodach, wiesz dlaczego.

Kolejna rzecz niedopracawana, to brak jakiejkolwiek informacji w piątek przed zawodami. Olka nawet nie wiedziała, gdzie jest hotel proponowany przez organizatorów. Przykro mi ale ona jako przedtawiciel, powinna udzielać takich informacji.

Ale to, że miałam ochotę na zawody to fakt.

Do zobaczenia!

Ps. A propozycja zorganizowania zawodów jest bardzo kusząca, bo można coś fajnego zrobić. Gorzej chyba być nie może.

Link to comment
Share on other sites

Witaj !!!

Otóż chodzi o to żeby nie wpaśc w błoto. Zawody pani Marii nigdy nie były zorganizowane . To nie są profesjonalne zawody a piknik z psami i tak trzeba się nastawiać. DDUUUŻŻŻO było nie dociągnięć ale jak mówiłem na zawodach trzeba było powiedzieć jej to w twarz a potraktowac to jako zabawe i drugiego dnia wystartować. My mamy blisko i dlatego jestesmy owszem wolimy zawody Darka Morsztyna czy choćby Sopot( POLECAM) ale tutaj jestesmy żeby sobie rekreacyjnie pobiec. Ale wkurzają mnei teskty typu "jak to zrobić z 6 hsukimi" czy po co te przeszkody to jest głupota te zawody miały róźnić się tym że były przeszkody i to było podane w zaproszeniu mozna było nie startować , jest napisane oceniana precyzja jazdy a nie szybKOŚĆ. i to mnie wkurza. W wielu miejscach sie z tobą zgadzam ale uważam że nie powinniście sie wycofywać bo mieliśmy sobie z twoim mężem coś do udowodnienia na trasie i szkoda że nie doszło do konfrontacji ale moze jeszcze sie zdarzy moze w LUBLIŃCU???

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co Asia, można się czepiać wielu rzeczy- bo jest czego. Jeżdżę trochę po zawodach i owszem są super nieporównywalne zawody jak np w Sopocie ale są tez gorsze( o tych ci powiem jak się spotkamy). Nietety konferansjer podkreslał kilka razy, ze sobotni bieg nie jest na czas- potwierdziło to wielu zawodników. Co do czasów to nie zgodze się, ze były liczone jak sędziemu się chciało- bo Leszek Musialik to jeden z lepszych sedziów jakich spotkałam na zawodach. Prawda jest , ze Czerwińska chce się wzorować na awodach Niemieckich ale tam ludzie przyjeżdżaja na zawody, płaca wysokie wpisowe i cieszą się jak wracaja ze słoikiem ogórków pod pachą- zupełnie inna mentalność. Maria robi to nieudolnie- ciągle jej cos nie wychodzi ( rzeczy istotne) ale jak zapytała przy rozdawaniu pucharów komu się nie podobał pomysł z przeszkodami lub cokolwiek na zawodach to nikt sie nie odezwał " odwazna banda maszerów"- asertywni tylko na forum! Więc albo ktos jej powie co było źle i za rok bedzie lepiej albo za rok się zawody nie odbędą bo nie będzie chętnych. Echhhhhh szkoda gadać...

Link to comment
Share on other sites

co do adrenalinki to dodam tylko że nie ważne czy sa to zawody o Puchar Polski czy rekreacyjna przechadzka, adrenalina zawsze jest. nie ma sensu roztrzasywać co i jak, przez kogo i dlaczego. to nie jest moim zdaniem miejsce do tego. dodam tylko że moim zdaniem Wy Forumowicze macie po lat 20,30,40, a Maria prawie 50 i nigdy nie bedzie zgodnosci ideologii i postrzegania świata.

niedociągniecia byly jak co roku, ,po 15 latach można się bylo do tego przygotowac, co do tego że ktoś słyszał a ktoś nie: kto chciał to usłyszał, prawda jest że do cześci osob to nie dotarło, ja na odprawie nie byłam , nie słyszalam ale mi nie zalezalo aż tak bardzo. Do Marii można miec pretensje o wszystkie nierówności ale do Sędziego nie:)

i tyle. sezon się zaczął to będzie o czym gadac:)

z malamucim pozdrowieniem: Aga i Hexa

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie kazał ci przypinać psow jak miałeś je tak wystrenowane że jak kazałes im zostać to zostawały to tzreba było tak zrobić . Ten szlaban to pryszcz dla psów mądrych i rozumiejących sie ze swoim panem.

Hmmm.... Na własne uszy słyszałem gdy maszer pytał się pani Czerwińskiej dlaczego ma odjęte punkty za szlaban . Odpowiedź brzmiała : "Bo psy nie zostały przywiązane "

te zawody to piknik a nie prawdziwy wyścig.

Cytat z zaproszenia :

mam zaszczyt zaprosić Panią na XV Międzynarodowe Wyscigi Psich Zaprzegów

Poza tym w zaproszeniu nie było słowa o torze przeszkód .

Z pozdrowieniem maszersko-harcersko-syberyjskim :wink:

"szybszy niż nie wiadmo kto"

Link to comment
Share on other sites

Ciesze się, ze juz wszyscy się wyluzowali- rozśmieszył mnie Pan ( ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Podoba mi sie Pana ostatni post i cytat o " przeszkodach"- to pradwa- nie było nic w regulaminie- ale szok. Hi Hi Hi. Kurna- a podobno wszyscy zawodnicy o tym wiedzieli. Hi Hi Hi ale się wesoło zrobiło. Pozdrowienia dla pana " szybszego..." Niedaleko mamy moze się kiedys spotkamy na wspólny trening?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...