Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='Lilithy']Witam :)
Mnie parę razy spotkała sytuacja, która w sumie wywołuję u mnie uśmiech oraz załamanie..
Idę z Tegim na spacer do lasu.. W lesie..
Starszy mężczyzna: oo jaki ładny pies, co to za rasa
Ja: (dumnie) mieszanka owczarka niemieckiego z rottweilerem
Starszy mężczyzna: o mamo jaki straszny pies.

Nie rozumiem dlaczego niby mój pies po zapoznaniu się z jego pochodzenie staje się taki okropny..[/quote]

Bo to rottweiler :evil_lol: a one sa złe i wylizują ludziom twarze na śmierć (moje własne doświadczenia), a i jeszcze miażdżą gdy pchają sie na kolana:evil_lol: więc czemu ty się dziwisz skoro to taka bestia jest :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Okamia']Bo to rottweiler :evil_lol: a one sa złe i wylizują ludziom twarze na śmierć (moje własne doświadczenia), a i jeszcze miażdżą gdy pchają sie na kolana:evil_lol: więc czemu ty się dziwisz skoro to taka bestia jest :evil_lol:[/quote]
oo tak..
z tym pchaniem się na kolana i wylizywaniem twarzy się zgadzam... o ja nie myśląca.. :D
po tradycyjnym obszczekaniu następuje tradycyjna wymiana pieszczot..

mam złego psa oj mam.......:evil_lol:
moja mała bestyjka *o*

Link to comment
Share on other sites

To ja raz na spacerze spotkałam się z komentarzem "czy to jakaś nowa odmiana jamnika?" myślałam, ze padnę ze śmiechu! często również spotykam się z komentarzami typu" jaki łady spanielek" A najczęściej ludzie zastanawiają sie nad tym jaka jest krzyżówka Atos. Bo przypomina im setera(irlandzkiego) tylko skad to czarne bo przeciesz setery sa rude.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']-O jakie grzeczne pieski!
-Zobacz, jak spokojnie idą...
-Patrz, dwa psy, i tak fajnie chodzą na smyczy!

I tak w kółko. Czy to naprawdę jakiś ewenement, że psy zwyczajnie się nie ciągną na smyczy? :roll::razz:[/QUOTE]

powiem Ci z mojego doświadczenia że ja jak wychodze z moimi to każdy w inna strone:p mało tego każda smycz w osobnej ręce i chodnik jest nasz:cool3: więc jak dla mnie to masz ułożone psiaki bo moje to nie do okiełznania są:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kacha3D']powiem Ci z mojego doświadczenia że ja jak wychodze z moimi to każdy w inna strone:p mało tego każda smycz w osobnej ręce i chodnik jest nasz:cool3: więc jak dla mnie to masz ułożone psiaki bo moje to nie do okiełznania są:roll:[/quote]
u mnie przy moim jednym chodnik jest cały nasz :diabloti: ale kiedy zbilza sie jakies czlowiek to daje mu do dyspozycji caly chodnik, bo kundla sadzam obok, na trawce :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kacha3D']Dzisiaj idąc z Abrą miastem usłyszałam krótka wymianę zdań między matką a córka (wiek około 10 lat) na temat mojej suczy;

=córka=
- o jaki słodki piesek

=mama=
- no taki cielak
:roll:[/quote]

haha
Skąd ja kto znam...:roll:
- mamo, mamo zobacz jaki ten fajny piesek ma patyk..
- widzę co ma to bydle... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Hexolina została ostatnio nazwana "tym niebezpiecznym psem" :-o, to chyba przez wielki kaganiec :roll:.

Sytuacja sprzed kilku dni: Stoimy ja, Hexa, moja młodsza siostra cioteczna i jej 3-miesięczna suńka astka. Podchodzi pani i patrzy na psiaki. Fiona odrazu ogonek w ruch i do głaskania się wystawiać zaczęła. Pani zapytała czy może pogłaskać, po zgodzie zapytała czy ten duży pies (Hexa) jej nie ugryzie. Wyszedł wujek i powiedział "Hexa? Ona nie wie co to znaczy gryzienie". Zaczęła więc głaskać małą, a po chwili "Ale ostre zęby i pazury to maleństwo ma". Nie zapytała przecież czy Fiona nie gryzie :evil_lol:. A ta mała pirania to wyczucia nie ma i jak dziabnie to się czuje i ślady zostają..

Link to comment
Share on other sites

Jak ja idę przez miasto to zazwyczaj z moja koleżanka + owczarek niem. i ja + mój kurduupel :razz:Ostatnio koleżanka poszła do sklepu , a ja zostałam z psami i mija nas grupka chłopaków i patrzą na psy.
-Jaki ten mały śmieszy ;d
- Ej! ale co to będzie?
-too jest chyyba Amstaff z jamnikiem (wszyscy wybuchają śmiechem)
- Ale naprawde fajny.
Albo kiedy idziemy razem to przeważnie wszyscy się gapią na moojego Chestera. I coś sobie gadają pod noosem.

Link to comment
Share on other sites

Rzucam Komie piłkę w parku, sunia ma na szyi zawiązaną czerwoną bandamkę. Starszy pan siedzący na ławce przygląda się nam z uwagą przez dłuższą chwilę po czym podchodzi i całkiem poważnie pyta:
- Należy do harcerstwa?
:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koma']Rzucam Komie piłkę w parku, sunia ma na szyi zawiązaną czerwoną bandamkę. Starszy pan siedzący na ławce przygląda się nam z uwagą przez dłuższą chwilę po czym podchodzi i całkiem poważnie pyta:
- Należy do harcerstwa?
:lol:[/quote]

:p

dzień dobry - ja nowa - ale nie zupełnie - dotychczas tylko poczytywałam dogo - a teraz postanowiłam równiez coś napisac :lol:

Z serii bandana na szyi psa...
Moje duze szczenię (jedyne 8 lat skonczone ale to staffik, więc dzieckiem pozostał) na spacery ma zakaldaną chustkę w kolorzez oczoje... bliwie czerownym co by go w ciemnosciach było widać.
Spacerujemy sobie, zblizamy się do bram osiedla zamknietego - przez plot widzę Panią na spacerku z bokserką pani patrzy na mnie na gnoma i mówi - do swojej boksi -"no widzisz Kama, jaką piesek ma piekna chustke i jaki [U]przystojny[/U] z niego kawaler, a ty nie dasz się w płaszczyk ubrać..." :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Ja byłam przed chwilą na spacerku z Viki no i spotkaliśmy znowu Pana z yorkiem strasznie grubym, oczywiście było pytanie czy moja ma cieczkę( o to akurat pyta prawie codziennie, bo jest chętny żeby pokryć moją suczkę która szczeniąt nie będzie miała).Ten jego przyszedł do VIki się przywitać no i moja zaczęła się z nim bawić ale że on taki gruby to nawet biegać nie umie. I za chwilę słyszę a szanowny pan mówi do swojego kolegi:'mój jak był młody to też się bawił teraz to już mu się nie chce..', więc pytam ile jego pies ma lat a on na to 4. I zaczął mi tłumaczyć (jakbym niewiedziała) że u psa się inaczej wiek liczy i czego jeszcze nie słyszałam że u psa 1 rok ludzki=2 lata u psa..Więc według niego mój pies ma 3lata a jego już 8 więc się nie chce bawić.. Ja w książeczce zdrowia mam taki licznik i na nim nie liczy się tak jak pan stwierdził..Ja znam psy które mają 8 lat i normalnie się bawią no ale jego to raczej z tej otyłości się nie bawi..
I do tego słyszałam o tego jego kolegi że on też miał 'yorka' suczkę tylko zdechła dlatego że nie miała szczeniąt, więc chciał mnie przed tym ustrzec i powiedział że mam ją jak najprędzej pokryć..:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koma']Rzucam Komie piłkę w parku, sunia ma na szyi zawiązaną czerwoną bandamkę. Starszy pan siedzący na ławce przygląda się nam z uwagą przez dłuższą chwilę po czym podchodzi i całkiem poważnie pyta:
- Należy do harcerstwa?
:lol:[/quote]

to się na basha nadaje:P

Link to comment
Share on other sites

[B]Skibka[/B] kiedyś słyszałam, że u nie-krytych suk łatwiej o ropomacicze... ile w tym prawdy to nie wiem...

Po za tym żałuję, że nie miałam okazji pokazać pani z yorkusiem mojego poprzedniego psa - jak miał 15 lat to się zastanawiałam nad agility, co by go trochę zmęczyć i posłuszeństwo poprawić :eviltong:... bo bawić się [głównie aportować] to on lubił do końca życia ;)...

Link to comment
Share on other sites

Jestem na spacerze z Alpim, a jakiś facet podchodzi i pyta się całkiem poważnie:
- Czy pani nie wie, że koty to się tu nie wyprowadza?
Myślałam, że chyba umrę.

Kolejna dziwna sytuacja, to taka, w której weszłam na chwilę do sklepu, a Alpi czeka. Wychodzę - a bąbla niesie jakaś babka, całując go w nos. Podchodzę do niej i wrzeszczę, że dlaczego mi psa ukradła, a ona na to:
- Wczoraj tutaj swojego yorka zostawiłam przecież, do teraz do domu nie wrócił. Pani mnie okłamuje czy nie, bo ja już nie wiem?

Albo takie coś: jestem znów na spacerze z przyjaciółką, która posiada kundelka i razem się bawią (wiecie, typowe psie zapasy). A jakiś facet podchodzi i zaczyna krzyczeć, że on jest jakimś ministrem czy coś takiego, że on to zgłosi, że MÓJ PIES ŁAMIE KRĘGOSŁUP WIĘKSZEMU OD SIEBIE PSU.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Psa pod sklepem to naprawdę nie radzę zostawiać, bo ktoś ci go może zabrać :shake:[/quote]
Wiem o tym dobrze - weszłam na chwilę do spożywczego, zobaczyć czy mama już kupuje ciastka. Stałam cały czas przy drzwiach, nie wiem jakim cudem nie zauważyłam, że psa mi biorą. A przed supermarketem albo na jakieś 5, 10 minut - w życiu bym nie zostawiła.

Link to comment
Share on other sites

A ja sie dowiedzialam niedawno nowosci:diabloti:
Spaniel moi drodzy nie jest psem mysliwskim:evil_lol:Usmialam sie jak pijana Fretka doslownie:lol:Zal mi co nieco scisnal nad glupota ludzka ale nic mysle sobie,podyskutuje dalej,...
I co sie dowiaduje?:diabloti:
Ze psy powinny sie wylatac tylko na wlasnej posesji...:diabloti::evil_lol:
Nie wiem jak ta osoba by "wylatala" np bordera,huskacza,czy charta:shake:Nie mam pojecia naprawde:evil_lol:
Noo a tak wogole to ze np Onek jest po psach polcyjnych to daje mu conajmniej taka sama inteligencje(-nie mowie juz ze pies biega za kamieniami,jest nie socjalizowany,na spacer w ciagu 5 lat wyszla za brame az raz:crazyeye::-()
AAA i najlepsze:evil_lol:Kaukazy to zabojcy dzieci:-oNie mozna miec dziecka i kaukaza drodzy dogomaniacy:evil_lol:
Takie mamy madre spoleczenstwo...
Napsula mi troche krwi ta osoba w ten dzien nie powiem.
Teraz to sie z tego smieje bo coz zostaje:roll::razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...