Rinuś Posted November 15, 2008 Share Posted November 15, 2008 [B][I]Zawsze jak idę z kumplem z Brutusem i z jego małą suczką "labradorką" to wszyscy ludzie się pytają czy Brutus to jego mama :diabloti::diabloti: kurde on ma takie duże przyrodzenie :evil_lol: nikt tego nie widzi ?:mad:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sawanna Posted November 15, 2008 Share Posted November 15, 2008 Wczoraj Tofik stał się sensacją na spacerze bo umie skakać przez rękę:eviltong:.Chyba zapisze go do 2edycji Mam Talent:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mineralna_ Posted November 16, 2008 Share Posted November 16, 2008 Ja się kiedyś tam dowiedziałam, ze mam shih - tzu. Baba centralnie stała na środku chodnika i się ze mną kłóciła :lol: Ile się człowiek moze dowiedzieć o swoim psie na spacerze xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juszes Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Za każdym razem, gdy wychodzę z pandą (pomernianem) ludzie wciąż nas zaczepiają dzisiejsze komentarze: jakaś starsza kobieta: - to jest ten z persów? Matka z dzieckiem: -czy to wiewiórka czy lis? dziewczynka, uwaga, po kilku minutach głaskania zadaje pytanie: -kot czy pies? Pomijając już fakt iż wszyscy "gugają" do niej jak na małą dzidzię, bez pytania memlą i podnoszą. Oj biada nam, spacerkowe szkolenie z Pandą wygląda słabiuchno przy takiej "pomocy" przechoniów:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Juszes - nie pozwalaj :diabloti: Mów, że nie, bo pies chory, bo roznosi robaki, gryzie albo co tam jeszcze. Albo bo nie lubi, tak zwyczajnie. Ja byłam mało asertywna i dzieci mi męczyły sukę - do teraz panicznie się ich boi, nie lubi i unika jak ognia :roll: Wiadomo, socjalizacja i kontakt - ale na Twoich zasadach, jak ludzie zapytają czy mogą, to pokazuj w jaki sposób. A jak nie, to powiedz, że wolisz, żeby jej nie dotykać. Nie daj sobie zepsuć psa :razz: Ja ostatnio starszych panów okrzyczałam :evil_lol: Szli dwaj, kłócili się, jeden wrzeszczy na moje psy "bierz go! bierz go!" :roll: Powiedziałam, że sobie nie życzę, bo psy się boją. Jeszcze chwilę się darł, ale jak powiedziałam mocniej "PROSZĘ", to drugi kolesia uciszył i był spokój. Młodsza sunia co prawda zdążyła się już przerazić i powyrywać, no ale... Ludzie to ludzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juszes Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [quote name='zmierzchnica']Juszes - nie pozwalaj :diabloti: Mów, że nie, bo pies chory, bo roznosi robaki, gryzie albo co tam jeszcze. Albo bo nie lubi, tak zwyczajnie. Ja byłam mało asertywna i dzieci mi męczyły sukę - do teraz panicznie się ich boi, nie lubi i unika jak ognia :roll: Wiadomo, socjalizacja i kontakt - ale na Twoich zasadach, jak ludzie zapytają czy mogą, to pokazuj w jaki sposób. A jak nie, to powiedz, że wolisz, żeby jej nie dotykać. Nie daj sobie zepsuć psa :razz: Ja ostatnio starszych panów okrzyczałam :evil_lol: Szli dwaj, kłócili się, jeden wrzeszczy na moje psy "bierz go! bierz go!" :roll: Powiedziałam, że sobie nie życzę, bo psy się boją. Jeszcze chwilę się darł, ale jak powiedziałam mocniej "PROSZĘ", to drugi kolesia uciszył i był spokój. Młodsza sunia co prawda zdążyła się już przerazić i powyrywać, no ale... Ludzie to ludzie.[/quote] Że się gryzie nie wypali: nikt mi by nie uwierzył xD A, że nie lubi, też raczej nie, bo jak tylko ktoś do niej wyciąga ręce i zaczyna tak pieszczotliwie mówić, no to mała zaczyna szaleć, skacze i rwie się do obcych... Weź tu teraz powiedz, żeby nie ruszali. Będę chyba mówić, że jakąś maść ma na sobie przeciw pasorzytom i nie wolno jej tykać, może to poskutkuje ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 A ja dzisiaj opieprzyłam właśnie za głaskanie mi psa :mad:. Dziewczynka radośnie podbiegła do Jagi bez pytania i już pchała się z łapami... Jej w miarę spokojnie zwróciłam uwagę, że nie wolno głaskać cudzych piesków bez pytania, a idących za nami rodziców opieprzyłam :mad:. W końcu jakby Jaga była agresywna to co? Do mnie by mieli problemy... a dziewczynka przegalopowała obok mnie w takim tempie, że aż ja się wystraszyłam, pies też mógł :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Ja sie kiedys chyba normalnie powiesze, po prostu czasem przeraza mnie pomyslowosc innych. Jestem z suka na dworze, uczymy sie lapac frisbiee (tzn ja sie ucze rzucac, bo Fiona to lapac juz umie od dawna :evil_lol:). Idzie znajoma pani z pieskiem, podchodzi do mnie- moja suka zakochana w zabawce wiec na psa nie zwraca najmniejszej uwagi (na pania z reszta tez). Pani przechodzac kola mnie, pyta sie: "A co to? Tresura?" (akurat rzucialm frisbiee, zeby nie bylo watpliwosc ze sluzy to do aportowania). Nie wytrzymałam i odpowiedziałam " Tak, ona juz od dluzszego czasu mnie tresuje jak mam jej rzucac" :diabloti::diabloti::diabloti: Tak swoja droga to w ktorym miejscu frisbiee wyglada jakby sluzylo do tresowania? A jakbym jej rzuciala patyk lub kamien to tez by byla tresura? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [quote name='Juszes']Że się gryzie nie wypali: nikt mi by nie uwierzył xD A, że nie lubi, też raczej nie, bo jak tylko ktoś do niej wyciąga ręce i zaczyna tak pieszczotliwie mówić, no to mała zaczyna szaleć, skacze i rwie się do obcych... Weź tu teraz powiedz, żeby nie ruszali. Będę chyba mówić, że jakąś maść ma na sobie przeciw pasorzytom i nie wolno jej tykać, może to poskutkuje ;p[/quote] O, albo że jest na kwarantannie lub coś innego, cokolwiek będzie skutkowało :cool3: Albo po prostu powiedz, żeby najpierw pytali. Kurczę, tego przecież wymaga kultura osobista :roll: bonsai_88 - też bym opieprzyła :mad: Ja widziałam taką scenkę - szło dziecko z chyba starszą siostrą. Dziewczyna szła z przodu, na dzieciaka nie zwracała uwagi, a on podbiegał i głaskał każdego napotkanego psa, np. zostawionego pod sklepem :shake: Jednego bezdomniaka złapał od tyłu i zaczął głaskać, pies się bardzo wystraszył, chyba tylko dzięki temu dzieciak uniknął ugryzienia. O swoim psie zawołałam, że gryzie (mimo że to nieprawda :diabloti:), to mojego dzieciak olał, ale biegł dalej i inne głaskał :mad: Ciekawe za którym razem skończyło się to ugryzieniem? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Najbardziej mnie wkurzyło to, że rodzice szli za nami i doskonale widzieli co robi ich córka :mad:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izolek Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [quote name='aina155'] A jakbym jej rzuciala patyk lub kamien?[/quote] Kamienia chyba lepiej nie... :roll: Zdarza się, że pies połyka w zabawie, kamień zatrzymuje mu się w jelitach i trzeba operacyjnie wyjmować :-o Mojej koleżanki suka jest właśnie świeżo po operacji i weterynarz mówiła, że to częste przypadki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Po za tym niszczą szkliwo. Ja warczę tylko na tych co przeszkadzają - czyli ich pies wpieprza się w zabawę moją i Su, tak jestem miła do osób pytających bo jednak frisbee nie jest często spotykane w PL. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Oo lubie takich wołających "bierz go bierz":evil_lol: Pytam się "Jesteś pewien?" i spuszczam Czarka mówiąc mu po cichu "Idź przywitaj":cool3: On leci na pełnej parze do takiego delikwenta zobaczyć czy to ktoś znajomy.A koleś ma nasrane w baty:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fattyciak Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [quote name='olekg89']Oo lubie takich wołających "bierz go bierz":evil_lol: Pytam się "Jesteś pewien?" i spuszczam Czarka mówiąc mu po cichu "Idź przywitaj":cool3: [/quote] dobreńkie :D Dziś sąsiadka powiedziała, że mój Gizzy ma ogon... w kształcie gwiazdki :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Ja się dowiedziałam, że mój pies jest podobny do mojego taty. Szczególnie jak szczerzy zęby. (Koleżanka obserwowała zabawę suk; dodam, że między moim ojcem a psem żadnego podobieństwa nie widzę - nawet jakby oboje się szczerzyli :evil_lol:). Ta sama koleżanka oznajmiła mi kiedyś radośnie, że moja suka wygląda jak suka :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']Po za tym niszczą szkliwo. Ja warczę tylko na tych co przeszkadzają - czyli ich pies wpieprza się w zabawę moją i Su, tak jestem miła do osób pytających bo jednak frisbee nie jest często spotykane w PL.[/quote] W ogole nie rzucam jej kamieni- moja suka nie wie do czego one sluza, tylko sie na mnie wtedy dziwnie patzry :evil_lol: A co do drugiej czesci to moze bym nie warczala na ta pania, ale ile razy z rzedu mozna tlumaczyc komus do czego sluzy frisbiee (nie bawilam sie z suka juz pierwszy raz tam i ta pani kilka krotnie juz widziala nasze zabawy)? No a pozatym wczesniej jak ta pani podchodzila rzucalam suce inna zabwke, ktora rzucam codziennie od pol roku. Bo na razie frisbiee nie specjalnie lubimy- tzn ja nie lubie bo mi nie wychodzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia i Bravo Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 (Mam Westa) Kiedyś ide sobie z koleżanką i z Bravo, a jakaś pani do mnie: -Ale ładny York! A my w śmiech. :lol: Inna sytuacja: idziemy sobie, a tutaj trzy panie.. Pani1: Jaki ładny piesek. Ja: Dziekuje. Pani2: No, to jest ta moja ulubiona rasa chyba. Pani3: Tak, to ta? Pani2: Tak mi sie wydaje. Jak ona sie nazywa? Ja: Westie. Pani2: Aha.. Hmm.. Ja: A tak dokładniej to West Highland White Terrier. Pani2: Pff.. to napewno nie ta. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 [quote name='Klaudia i Bravo'](Mam Westa) Kiedyś ide sobie z koleżanką i z Bravo, a jakaś pani do mnie: -Ale ładny York! A my w śmiech. :lol: Inna sytuacja: idziemy sobie, a tutaj trzy panie.. Pani1: Jaki ładny piesek. Ja: Dziekuje. Pani2: No, to jest ta moja ulubiona rasa chyba. Pani3: Tak, to ta? Pani2: Tak mi sie wydaje. Jak ona sie nazywa? Ja: Westie. Pani2: Aha.. Hmm.. Ja: A tak dokładniej to West Highland White Terrier. Pani2: Pff.. to napewno nie ta. :lol:[/quote] [B][I] jej pewnie chodziło o jorczka albo cziłkę :evil_lol:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 [quote name='Klaudia i Bravo'](Mam Westa) Kiedyś ide sobie z koleżanką i z Bravo, a jakaś pani do mnie: -Ale ładny York! A my w śmiech. :lol: Inna sytuacja: idziemy sobie, a tutaj trzy panie.. Pani1: Jaki ładny piesek. Ja: Dziekuje. Pani2: No, to jest ta moja ulubiona rasa chyba. Pani3: Tak, to ta? Pani2: Tak mi sie wydaje. Jak ona sie nazywa? Ja: Westie. Pani2: Aha.. Hmm.. Ja: A tak dokładniej to West Highland White Terrier. Pani2: Pff.. to napewno nie ta. :lol:[/quote] Kocham takie teksty:lol::lol::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia B. Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 No cóż, najlepsze teksty o mojej suni husky to mają menele. 3/4 z nich twierdzi, że to malamut. Pozostali, że to kundelek lub... collie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gidelskie-psy Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 No wiesz bajki powiadasz!:crazyeye:Husky to prawdziwy tylko czarno-biały i w dodatku z niebieskimi oczkami reszta to pluszowe podróbki:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juszes Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 Dziś Panda została ozwana jeżem (!) A jakiś pan spytał, czy mam ją z Chin, ale poza tym jedna pani w końcu przywróciła mi wiarę w ludzi, rozpoznając szpic miniaturowego ufff... Denerwuje mnie, jak ludzie pytają mnie wciąż o cenę za psa, co to ich interesuje, po prostu pierwsze słowa, jakie słyszę to: Ile kosztował? ;O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 No coś ty... ja ostatnio dowiedziałam się, że Jaga to podróba haszczaka, bo husky są tylko szaro-białe, a jaga czarno-biała :evil_lol:... A niebieskie [prawie białe :loveu:] oczy to w ramach podroby :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 Dla mnie hitem jest ostatnio tekst mojej Mamy, oczywiście wygłaszany z niezmąconym spokojem i beznamiętnym wyrazem twarzy. - Co to za rasa? - KUNDELEK. Gwoli wyjaśnienia: Mama dostała ode mnie szczeniaka mieszańca pitbulla z amstaffem, po Juniorze widać... no po prostu widać bullowatość, ale skoro ktoś nie widzi i się pyta... to się dowiaduje - że kundelek :diabloti: Ponadto Mama twierdzi, że to jej sposób na oswajanie sąsiadów. Jak powie, że amstaff, albo pitbull, to będą omijać szerokim łukiem. A skoro to KUNDELEK, to ostatnio jeden sąsiad nawet swoim dzieciom pozwolił pogłaskać i się pobawić... z tym kundelkiem. Końca nie było ohów i ahów i "o jaki słodki"... ten kundelek :diabloti: Tak wygląda Junior: [IMG]http://i434.photobucket.com/albums/qq61/corkatanga/IMG_9677.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gidelskie-psy Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 [SIZE="4"]I jest śliczny i słodki do zacałowania!!!!!![/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.