Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='sleepingbyday']ja kupuje w biedronce woreczki śniadaniowe 100 sztuk za bodaj 1,89 :-). worek jest worek.[/QUOTE]

ja używam ciemnych woreczków z dozownika-kostki, który mam przyczepiony do smyczy. Kilka razy użyłam zwykłego woreczka śniadaniowego, ale że jest praktycznie przezroczysty to kupa wyglądała w nim obleśnie:diabloti:, a nie raz, nie dwa musiałam iść z tym w ręku przez pół miasta, bo śmietnika nie było:evil_lol:. Ahhh, te spojrzenia przechodniów:eviltong:...

Link to comment
Share on other sites

co kto woli. ja nie lubię nic na smyczy dodatkowego, bo często wieszam ją sobie na szyi. A przeźroczystość mam gdzieś, mi ten widok nie przeszkadza, kupa jak kupa ;-). z drugiej strony nie patrzę na worek, bo po co ;-)? mocniejsze woreczki śniadaniowe też są i można kupić co najmniej 3 razy taniej, niż te dedykowane - ale ja mam psy 8,.5 oraz 9,5 kg, to nie potrzebuję :-).

no i 1,89 zamiast 5 za 100 worków, zamiast ilu tam? dla mnie jasne jest, że producenci wyniuchali biznes i za określenie "dla psa", zamiast "śniadaniowe" buli się kaskę.

tak samo z psimi zabawkami- są już droższe do dziecięcych gumowych kąpielowych. A czy ktoś wie, czy psie sa robione z certyfikowanych materiałów, sprawdzanych pod kątem wprowadzania substancji do organizmu? psy to przecież żują. dziecięce zabawki musza mieć certyfikaty i ze ślina nic niezdrowego nie moze sie dostać do organizmu, a psie?

Edited by sleepingbyday
Link to comment
Share on other sites

ja sobie wieszam na szyi z tymi oto woreczkami właśnie :)
fakt, że to trochę przepłacanie i śniadaniówki wychodzą 10x taniej, ale raz, że czasem są za małe :roll: a wolę się nie ubabrać :diabloti:, a dwa, że nie zawsze zapamiętam, żeby je wziąć - serio.
taka kostka jest spoko, bo zawsze sobie wisi przy smyczy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']co kto woli. ja nie lubię nic na smyczy dodatkowego, bo często wieszam ją sobie na szyi. A przeźroczystość mam gdzieś, mi ten widok nie przeszkadza, kupa jak kupa ;-). z drugiej strony nie patrzę na worek, bo po co ;-)?[/QUOTE]

Pewnie, że dla każdego co innego:)
Wcale nie neguję woreczków śniadaniowych, osobiście poprostu wolę te z dozownika, mimo że też zazwyczaj smycze wiszą mi na szyi;).

Link to comment
Share on other sites

Ja używam torebek rozprowadzanych za darmo przez miasto - papierowych z tekturką do zbierania. Teraz jeszcze dodają do nich rękawiczki foliowe, które jednak zwykle zbieram w osobny worek i zanoszę do pojemnika na plastiki. ;) Nie używam foliowych, bo te zwykłe śniadaniowe są zdaje się nieekologiczne - co za sens zbierać kupę w torebkę, która będzie się rozkładała setki lat? :roll: Jak już, to lepiej kupować z plastiku ulegającego biodegradacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aussie']Ja używam torebek rozprowadzanych za darmo przez miasto - papierowych z tekturką do zbierania. Teraz jeszcze dodają do nich rękawiczki foliowe, które jednak zwykle zbieram w osobny worek i zanoszę do pojemnika na plastiki. ;) Nie używam foliowych, bo te zwykłe śniadaniowe są zdaje się nieekologiczne - co za sens zbierać kupę w torebkę, która będzie się rozkładała setki lat? :roll: Jak już, to lepiej kupować z plastiku ulegającego biodegradacji.[/QUOTE]

Tyle że w przypadku moich psów te torebki są w ogóle niepraktyczne: nigdy nie umiałam do nich zbierać kup:roll: z trawy, na której moje psy się załatwiają (a zazwyczaj jest to albo dawno nie koszona trawa, albo jakieś krzaczory:eviltong:). Druga sprawa to taka, że u nas niby pojemniki są, ale uzupełniają je bardzo rzadko... No i przede wszystkim to można je znaleźć tylko w centrum, a ja mieszkam na obrzeżach.

Link to comment
Share on other sites

Ja też wieszam na szyi z tą kosteczką. Nie jest to specjalnie ciężkie ani nie zawadza, a komfort jest że zawsze pod ręką.
Z woreczkami śniadaniowymi też bym nie umiała. M in właśnie z tego powodu że są przeźroczyste, cienkie i łatwo się przerywają ( a kupy się czasem zbiera z przeróżnych podłoży). No i o ekologiczność również chodzi - tak jak napisała koleżanka wyżej :)

Tak apropos - wie ktoś gdzie wyrzucają potem te kosze z kupami?


Aussie - i sprawdzają się u Ciebie te papierowe? Ja też nie umiem się tym obsłużyć...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']Pewnie, że dla każdego co innego:)
Wcale nie neguję woreczków śniadaniowych, osobiście poprostu wolę te z dozownika, mimo że też zazwyczaj smycze wiszą mi na szyi;).[/QUOTE]

mam smycz jedną dla dwóch psów, więc zawiniete to jest 4 razy, plus wisi mi jeszcze e-fajek i to wszystko sie plącze, musze ograniczać ilość zwisających ze mnie rzeczy ;-)

[quote name='Aussie']Ja używam torebek rozprowadzanych za darmo przez miasto - papierowych z tekturką do zbierania. Teraz jeszcze dodają do nich rękawiczki foliowe, które jednak zwykle zbieram w osobny worek i zanoszę do pojemnika na plastiki. ;) Nie używam foliowych, bo te zwykłe śniadaniowe są zdaje się nieekologiczne - co za sens zbierać kupę w torebkę, która będzie się rozkładała setki lat? :roll: Jak już, to lepiej kupować z plastiku ulegającego biodegradacji.[/QUOTE]


próbowałam - po perwsze, za maly mam do nich dostep, bo trzeba jeździć do urzędu gminy i dają tylko kilka maksymalnie na raz. po drugie, zbieranie tą łopatką rozmazuje kupe raczej, w zimę przy sniegu jedynie zdaje egzamin... ew. z chodnika, ale mało który pies skala się nafajdaniem na chodnik ;-). probowałam zbierać bezpośrednio torebką, ale się rwie.


śniadaniówki rozkładają się ok 100 lat. Dlatego też zawsze zastanawiałam się, czy to nie jest skórka za wyprawkę to zbieranie kup i więcej szkody niz pozytku (ale to ludzie musieli by patrzec daleko w przyszłość, a społeczeństwa nie mają tej umiejętności). samo zreszta rozkładanie się woreczków to pal sześć, ale te bujnie rozwiniete światy bakteryjne w szczelnie zamknietych woreczkach, na wysypiskach - to ciekawostka, co z tego wyniknie, może jakas nowa cywilizacja ;-)?

dlatego na wszelki wypadek nie zawiązuję supłów na wypełnionych torebkach, hehehe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']
dlatego na wszelki wypadek nie zawiązuję supłów na wypełnionych torebkach, hehehe.[/QUOTE]

jak pies ma 'lepszy dzień' to wolę nie ryzykować zawiązywania tej torebki, coby przypadkiem coś nie wyskoczyło którąś stroną :placz:

a np. w głębokich krzakach zbieracie? np. gdzieś poza terenami typu parki, chodzi mi o jakieś głębokie krzaczory na obrzeżach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']chodze często nad wisłę i tam są takie krzaczory, że cudów nie ma, nie wlezę. no ale w lesie też nie zbieram sarenki też defekują :-).[/QUOTE]


czasem gdzieś na obrzeżach miewałam 'wyrzuty sumienia', że zostawiam pułapkę, ale w zasadzie nikt tam nie chodzi poza ścieżkami, a przecież pies się nie wypróżnia na środku ścieżki spacerowej... więc moje w krzakach też zostają jako nawóz!

psa, nie moje :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']Ja zbieram do zwykłych worków śniadaniowych i wyrzucam do koszy dla ludzi (u nas naliczyłam aż 3 kosze na psie kupy a o torebkach rozdawanych to mogę zapomnieć )[/QUOTE]

Aż 3 ....:crazyeye:
W moim mieście nie ma koszy dla psów ani torebek :roll:
To takie smutne , bo aby wyrzucić torebkę z kupą trzeba przejść kilkaset metrów do śmietnika :shake: ale mój pies jest jakiś taki pomysłowy że zawsze qupka koło(w pobliżu) śmietnika :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam urząd dzielnicy blisko i spokojnie dają tam np. po dwie paczki, czyli 100 sztuk (zwłaszcza jak mówię, że mam 2 a wcześniej 3 psy... ;)) . Mi się te torebki sprawdzają dobrze (żeby zebrać, zginam sobie tekturkę wzdłuż, robi się taki rowek), na średnio przyciętej trawie najłatwiej zebrać, na całkiem gładkiej ziemi gorzej, bo balaski uciekają ;) :lol: No i gorzej, jak się zdarzy rzadsza kupa, ale wtedy to i folia nie da rady idealnie ;) W gęstych krzaczorach gdzieś na uboczu czy w lesie nie sprzątam, tam przecież i tak ludzie nie włażą...

Link to comment
Share on other sites

ja też często celowo z psem lazę w takie miejsce, żeby niedaleko był śmietnik :evil_lol: ale moje osiedle to w ogóle jakaś dziwna instytucja, bo mamy ogrodzone tereniki zielone, takie mini-trawniczki, jedna choineczka, jakiś tam skalniak z krzakami - ogrodzone niskim płotkiem, bramka non stop otwarta... i na środku wielka tablica "zakaz wprowadzania psów" - nie WYprowadzania, a WPROWADZANIA jako takiego... i to uważam za idiotyzm - dla dzieci tam jest za mało miejsca, nawet się porządnie nie rozbiegnie taki szkrab, wizualnie to średniawka, bo ogrodzone metalową siatką jak więzienie, a psa nie można wprowadzić - makabra :shake: miałabym tam idealny kontrolowany teren do ganiania z psem za piłką, siku/kupę zrobiłby wcześniej i tyle...

dodam, że tam nigdy nikt nie wchodzi - ani 'piknikowicze' (litości, pod oknami?), ani dzieci, bo tam nie ma co robić, czasem tylko ogrodnik przystrzyże trawę. beznadzieja.

Link to comment
Share on other sites

Znowu pies biegnący przy rowerze to nienormalne zjawisko:mad:. Jadę z psem , jeżdżę po 22.00, mniej ludzi się wałęsa , widzę kobietę z jamnikiem -przejechałem na drugą stronę ulicy .Jamnik drze się wniebogłosy, pani głośno chwali ; jaki grzeczny pies. Zatrzymałem się i podziękowałem za słowa uznania dla Shili i słyszę ;dobry Fuksio/ to do psa/ i do mnie , wie pan to nienormalne żeby pies biegał po chodniku , gdzie ludzie chodzą:evil_lol:, kopara mi opadła i już nie jestem mistrzem ciętej riposty.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']no bo tak naprawde rower to jest pojazd i nie powinno sie jezdzic po chodniku tylko po sciezce rowerowej lub po jezdni jesli sciezki nie ma:)))[/QUOTE]

Tylko że to pani fuksiowa maszerowała po ścieżce rowerowej, przemieściłem się na drugą stronę jezdni coby jamnik się nie darł, ale Fuksiowi to nie przeszkadzało:cool3: -w sensie szerokość jezdni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...