Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

Muszę siewam pochwalić, że mój maly labrador jest taki sprytny, że towarzyszy mi gdy się kąpię - siedzi na muszli z toalety :-) i patrzy na mnie. Widocznie gdy siedzał na podłodze to mnie nie widział dostatecznie. Muszę zrobić tego fotę i tu wstawić :-)
Pozdrawiam,
Daniel
[url]http://carmenmojpsiak.blogspot.com/[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']Moj Dziadeczek zawsze miał psy o wdzięcznych imionach typu "Sznaps", "Gin", "Siwucha".
Ja mialam kiedys psa Brudasa (ze schronu).
Na dogo gdzies jest tu jakas bida z odzysku o cudnym imieniu Debet :)
jamnik na wsi u sasiadow ma na imie Kiełbasa.[/QUOTE]
Siwucha jest super :D Jak dla klaczy :)
Znam jeszcze opowiastkę o suczce Tequili, do której wet miał w zwyczaju mówić na kontrolnej wizycie - Tequila z robakiem, czy bez?

Link to comment
Share on other sites

no dobra, bedzie niekoniecznie w psim temacie, ale troche podobnie.
Mój wujek jak jest w jakimś sztywnym i napompowanym towarzystwie gdy sie przedstawiam robi sobie jaja z ludzi mowiąc
- "Sraczka jestem"
na co gość (sztywniak w garniturze) zawsze robi
-"yyyyyyyy"
a mój wujek
-"tak, takie rzadkie nazwisko" (tak na prawdę ma zupelnie inaczej na nazwisko ;) )

Link to comment
Share on other sites

jedna z dogomaniaczek ma sunię setkę ;-).


daaawno temu u nas na osiedlu (ponoć, nie pamiętam, dziecko byłam) był bardzo brzydki pies, którego właściciele ochrzcili "Komunista" ;-)

na moim poprzednim osiedlu był wielki, słodki, ciapowaty kundel o imieniu Reksio (adoptowany).

Moja przyjaciółka miała kotkę (ś.p) gandzię. teraz wśrod kotów jej mamy jest min uratowany z ulicy Kot-Glut.

moja koleżanka ma duużego, beżowego samca imieniem Buła.

itd, etc....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Victoria']moja koleżanka ma psa Kłaczka
Słyszałam kiedyś od rodziców o ratlerku imieniem Cerber czy jakoś tak. W każdym razie słysząc imię spodziewałam się ONka, albo jakiegoś innego psa budzącego choć trochę respektu, ale na pewno nie ratlerka :lol:[/QUOTE]

Kiedyś szłam ze swoim dogiem po osiedlu i nagle "zaatakował" nas kundelek wielkości yorka i chłopak (w moim wieku mniej więcej) próbował go złapać. Starał się nie wypowiedzieć imienia pieska, ale że ten nie zwracał na niego uwagi, to w końcu musiał powiedzieć "Tiger chodź tu" :lol: zmieszał się, złapał psa i uciekł - wiecie, faceci mają kompleksy, że drobna kobieta z takim wielkim psem a oni z małym (wiele razy się z tym spotykam) :roll: jak dla mnie to było sympatyczne, przecież to nieistotne jak ma pies na imię ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tusia&NN'] wiecie, faceci mają kompleksy, że drobna kobieta z takim wielkim psem a oni z małym (wiele razy się z tym spotykam) :roll: jak dla mnie to było sympatyczne, przecież to nieistotne jak ma pies na imię ;)[/QUOTE]

Znam to. Jak idę z Iwanem i mija mnie jakiś chłopak z mniejszym psem, to się bardzo peszy, co mnie, nie powiem, dziwi :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='omry']Znam to. Jak idę z Iwanem i mija mnie jakiś chłopak z mniejszym psem, to się bardzo peszy, co mnie, nie powiem, dziwi :)[/QUOTE]

No właśnie mnie też to dziwi ;)
Ale pół biedy jak się tylko peszy. Najgorsi są mężczyźni w tzw. trudnym wieku, 40-50 lat, wtedy bez głupich komentarzy się nie obejdzie :roll: tacy zawsze muszą być Panami Sytuacji, próbują być śmieszni, zabawni, i nie wiem co jeszcze :shake: no przecież nie mogą być gorsi od kobiety :roll:

Kiedyś taki właśnie pan stał z psem w typie yorka na automacie, ten mu się wyrywał niemiłosiernie we wszystkie strony. Szłam ze swoimi dwoma psami, a że byli też inni ludzie w pobliżu, to komentarz od szanownego pana musiał być. Zapytał z pogardą jak ja utrzymam takie cielaki. Jako że moje psy szły grzecznie przy nodze nie zwracając na nic uwagi, to grzecznie skomentowałam, żeby najpierw zajął się wychowaniem swojego psa, a potem się czepiał ludzi, bo to chyba on ma problem z utrzymaniem psa, a nie ja. Zmieszał się i na pewno wqrzył, tym bardziej, że ludzie obecni przy sytuacji zaczęli się śmiać ;)

Link to comment
Share on other sites

a mi kiedys pan powiedział, ze powinniśmy się psami zamienić, bo do kobiety bardziej pasuje goldenek a do faceta onek:evil_lol:
a apropo zachowania to pan będąc ciągnięty przez swojego rzucającego się na nas onka zdołał się jeszcze mnie zapytać, jak to jest, ze mamy psy tej samej rasy a mój idzie spokojnie a jego nie:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...