Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

No tak, jak jest do czego psa przywiązać, to rzeczywiście boski pomysł. Miejsce na zakotwiczenie zwierzaka oczywiście absolutnie wyklucza możliwość, że ktoś go kopnie/uderzy/przestraszy/sprowokuje do agresji/ugryzie/ukradnie. Serio życzę, aby rzeczywistość sprostała temu optymizmowi.

Link to comment
Share on other sites

O ludzie... Bez sarkazmu, to jest prywatna sprawa każdego właściciela, czy zostawia psa pod sklepem, czy nie. Można sobie darować ugryźliwe komentarze... Serio. Każdy się na własnej skórze przekona, czy może psa zostawić, czy nie może, są rózne osiedla, jedne bardziej sprzyjajace, inne mniej, sa ludzie, którzy od 30 lat zostawiaja kolejne psy pod sklepem i żandemu nigdy nic się nie stało, a są tacy, którym to przez myśl nie przejdzie. Jednak podkreślam - to jest PRYWATNA sprawa każdego psiarza, co wybierze.

Link to comment
Share on other sites

Jasne, że to prywatna sprawa opiekuna psa - tak samo jak prywatną sprawą jest decyzja o tym, czy wypuszczać psa lub kota na samodzielne spacery po mniej lub bardziej sprzyjającym osiedlu.
Moją prywatną sprawą jest to, czy uważam takie postępowanie za odpowiedzialne.

I całkiem poważnie (nie zgryźliwie) życzę PSU, żeby nic mu się z powodu tego wyboru człowieka nie stało.

EDIT: Na marginesie, zostawianie psa pod sklepem jest nielegalne (jako zostawienie zwierzęcia bez opieki na niezabezpieczonym terenie). Więc może i w sensie forumowym jest to kwestia prywatna, ale w sensie społecznym jak najbardziej publiczna.

Link to comment
Share on other sites

tya.. Jest to jeden ze sklepów gdzie panie sklepowe same pilnują mi psa. Mam wielkie opory przed zostawianiem jej gdziekolwiek, tym bardziej jeśli to jest większy sklep. Ale mały osiedlowy sklepik, gdzie każdy się zna?
Nevermind.
Sybel, dzięki za hm.. wstawienie się za mną? Albo raczej bronienie ludzkich racji ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='netheter']tya.. Jest to jeden ze sklepów gdzie panie sklepowe same pilnują mi psa. Mam wielkie opory przed zostawianiem jej gdziekolwiek, tym bardziej jeśli to jest większy sklep. Ale mały osiedlowy sklepik, gdzie każdy się zna?
Nevermind.
Sybel, dzięki za hm.. wstawienie się za mną? Albo raczej [B]bronienie ludzkich racji[/B] ;)[/QUOTE]O, tak, zróbmy z zostawiania psa pod sklepem - dla wygody opiekuna - sprawę obrony praw człowieka :lol:. To dodaje takiego pięknego dramatyzmu.

Nie denerwuj się, przecież w gestii opiekuna leży, czy wystawia psa na mniejsze lub większe ryzyko. Czy wierzy, że obok sklepu, gdzie "każdy się zna", nie przechodzą nigdy ludzie, których nikt nie zna. Oby nie przechodził nikt niemiły. Zresztą, wiele psów tak zostaje latami i nic się nie dzieje. Innym się dzieje.

Link to comment
Share on other sites

Mi również zdarza się zostawiac psa pod sklepem. Oczywiście, jak wiem,że szykują się jakieś duże zakupy to Nelly nie wezmę...ale jak w środku spaceru mi się przypomni,że zabrakło mleka w domu to to chyba nie zbrodnia,że ją zostawię pod sklepem i wejde na minute po mleko :)

Link to comment
Share on other sites

Ja myślę, że to jednak zbrodnia, wystarczy mminutka nieuwagi.. :D

Nie przesadzajmy. Do Tesco czy jak wychodze na duze zakupy, to chyba logiczne, że psa samego nie zostawię? Ale mały sklepik osiedlowy w prawie-wsi.. I ze sklepową miziająca mi psa przez cały czas..

Link to comment
Share on other sites

Ja również nigdy. Jak trzeba coś kupić, to nie biorę Iwana. Zazwyczaj jednak chodzimy na spacery we dwójkę z chłopakiem i zawsze jedno z nas z nim zostaje.
Kiedyś w wątku o pokręconych mamuśkach (nie pamiętam nazwy) napisałam historię o dziecku, które chciało mi się rzucić na psa. Co by było, gdyby mnie tam nie było, tylko robiłabym sobie zakupy w najlepsze o niczym nie wiedząc? Dziecka nie zraziło nawet to, że to rottweiler. Iwan krzywdy by raczej nie zrobił, ale nawet wstając zszokowany mógłby dziecko przewrócić. I mimo tego, że nie było przy tym matki, to nie byłoby też mnie.
Dlatego przed zostawieniem psa samego zastanówcie się trzy razy.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem, czy zostawianie psa przywiązanego pod sklepem jest całkiem prywatną sprawą. Czy zostawienie psa, zwłaszcza bez kagańca, nie spełnia przypadkiem warunków art. 77 kodeksu wykroczeń? (Niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia)

Link to comment
Share on other sites

ja psa pod sklepem nigdy nie zostawiam, albo idę z psem na spacer, albo na zakupy, nie łączę tych dwóch rzeczy, co najwyżej wezmę psa jak pójdę gdzieś do kiosku. W ciągu nawet chwili gdy pies jest sam dużo może się zdarzyć. Już pomijam fakt że nie każdy jest przyjacielem psów, niektórzy się ich boją i naprawdę nie jest to dla nich komfortowa sytuacja gdy muszą wejść do sklepu, gdzie koło wejścia stoi pies, szczególnie bez kagańca

Link to comment
Share on other sites

Apropo kagańca ;). Jestem dziś z psem nad Wisłą, Jari luzem w kagańcu. Mijamy grupę wesołych robotników koszących trawę.
- Zobacz, doberman.
- No, kaganiec ma... pewnie za dużo je.
Takiej interpretacji noszenia kagańca przez Jariego jeszcze nie słyszałam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś zostawiłam psa pod sklepem, po wyjściu na słupie dyndały sobie szelki bez psa, wierzcie że to wspaniałe przeżycie które potrafi nieświadomemu człowiekowi głupoty z głowy wybić. Cóż, każdy robi jak uważa, ale zostawianie psa bez nadzoru (jaką kontrolę nad psem ma właściciel będąc w sklepie? nie zasmyczony pies też musi być pod 'słowną' kontrolą) poza tym że jest lekkomyślne jest również niezgodne z prawem.

Ostatnio dziewczynka na widok moich kundli siedzących przy nodze stwierdziła że są super wytresowane. Szkoda że moment wcześniej nie widziała jak mnie szarpnęły do kota :evil_lol:. Siedziały za karę żeby im z pustych łebków wywietrzał koci zapach ;).

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam na osiedlu taki numer, pod sklepem leży pusta obroża i smycz, raczej na małego pieska, a nad tym stoi taki wielki owczarek i się oblizuje. Inna sprawa, że pasażer obroży po prostu dał dyla, a owczarek był wtedy już baaardzo stary i ślepawy, poza tym miał gwałtowny ślinotok.
Moje psy nigdy nie zostają same, jak już, to ja stoję z nimi, a mój men jest w sklepie - lub na odwrót. U mnie chodzi o to, ze Filip jest agresywny i to by było idiotyzmem, gdybym zostawiła go samego.

Link to comment
Share on other sites

Na dzisiejszej wystawie psów rasowych...

Pan: Przepraszam panią, co to za piesek?
Ja - przekonana, że chodzi o sukę znajomych, CSV, już zamierzam odpowiadać, że wilczak, ale widzę, że pan pokazuje na... Zu ;) więc mówię, że no ten... kundel... lubelski ;)
Pan: Bo tak szlachetnie wygląda.... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

A to na wystawę można wejść z psem? Ekhm, jako widzem?
Jeśli chodzi o komentarze dotyczące mojego Frodzika, to są one niezmienne: Jaki ładny labrador, ewentualnie, że to długowłosy labrador. Już się przyzwyczaiłam .:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kavala']A to na wystawę można wejść z psem? Ekhm, jako widzem?
Jeśli chodzi o komentarze dotyczące mojego Frodzika, to są one niezmienne: Jaki ładny labrador, ewentualnie, że to długowłosy labrador. Już się przyzwyczaiłam .:cool3:[/QUOTE]

O ile ma aktualne szczepienia i nie jest agresywny do otoczenia, to owszem ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak w teorii, ale w praktyce - jeśli pies nie robi rozróby i ma aktualne szczepienia - można. Generalnie zabrałam Zu jako widza po raz pierwszy, bo postanowiłam porządnie się zabrać za jej luki w socjalu i jestem z niej strasznie dumna po dzisiejszym dniu ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...