Hanna Posted October 5, 2004 Share Posted October 5, 2004 Witam! Ja również mam gryfonika "brukselkę" :-). To suczka Maxie, ma 1,7 roku. Ile ma Twoja? Jeżeli chciałabyś się podzielić jakimiś uwagami czy problemami, to napisz. Chętnie pogadam, zwłaszcza, że mam z Nią trochę problemów (załatwianie się, jedzenie kupek...) :-( Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 5, 2004 Share Posted October 5, 2004 Boże one maja śliczne gryfoniki! :D :D :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janis Posted October 5, 2004 Author Share Posted October 5, 2004 NNikka zamawiaj u Suasponte szczeniorka :) Hanna :) cieszę się, że ktoś jednak ma gryfonijkę ;) Moja ma 10 miesięcy, takie brukselskie dziecko jeszcze :) Co do kupek to niestety lubi sobie czasem "upolować" na dworze :oops: Nie wiem do końca z czego to wynika, bo karmię ją dobrze (tak mi się przynajmniej zdaje), więc niedoborów żadnych mieć nie powinna :roll: może po prostu "ten typ tak ma" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 5, 2004 Share Posted October 5, 2004 Zdradz mi jeszcze ile płaciłaś za swoja "brukselke" i czy była wystawowa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 taaaaaaaaaa to typowe goofnojady!!!!!!!!!!!!!!!obrzydliwa rasa!!!!!!!!!!!bleeeeeeeeeeee ale kupujcie je sobie kupujcie:))jak sie nie brzydzicie potem calowac takiego smierdziela, bo po zjedzeniu kupy to wali mu z pyska jak nie wiem co!!!!!bleeeeeeeeeee Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janis Posted October 6, 2004 Author Share Posted October 6, 2004 e tam zaraz obrzydliwa ;) po prostu potrzebują silnej stymulacji węchowo- zapachowej :lol: Zresztą wielu psom zdarza się zjadać takie i inne "specjały" :) a potem wiadomo - mycie pieskowi ząbków, mordy i da się przeżyć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Janis:dobrze napisalas:zdaza sie. Oczywiscie zdaza sie i moim , ale ZADKO bardzo a juz na pewno NIE swoje i swoich siostr z kennelu. Gryfoniki sa obrzydliwe pod tym wzgledem,bleeeee. nie znam drugiej takiej rasy, ktora traktuje goofna jako smakolyk...bleeee fuuuuj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janis Posted October 6, 2004 Author Share Posted October 6, 2004 Moja nie zżera swoich ehm... owoców przemiany materii ;) , a czy zjadała odchody swoich braci i sióstr w kennelu, to ja nie mam pojęcia - może lepiej dla mnie, że temat ten pozostał owiany mgłą tajemnicy ;) I cóż zdarza jej się coś "pysznego" znaleźć, ale szczerze to nie częściej niż mojej drugiej suce, kiedy była w jej wieku. Zaznaczam, że mój drugi pies nie ma nic wspólnego z gryfonikiem, a sporo z owczarkiem niemieckim :) Wciąż mam nadzieje, że Mary z tego wyrośnie, a jak nie to hmm trudno, bywają gorsze dylematy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 nadzieje miec mozesz:))zapytaj sie hodowczyni po kim to ma i czy z tego wyrosnie:))))))i stracisz nadzieje:)))))))))))) a skoro tu kolejna osoba pisze,ze jej tez zjada kupy no to chyba jest to polaczone z rasa w takim razie, bo jakos np.grzywacze znajomch nie poluja na kupy,tak jak to robi znajoma gryfonica:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janis Posted October 6, 2004 Author Share Posted October 6, 2004 Hihi to może ja już nie będę dociekać po kim moje cudo ma akurat tą uroczą cechę :lol: Wolę żyć w nieświadomości ;) życie pozbawione nadziei jest trudniejsze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 orsini chyba trochę przesadzasz... to nie zależy od rasy tylko od osobistych potrzeb lub braków. Słyszałam, że podawanie fosforanu wapnia pomaga zwalczyć takie ciągoty! I musze Cie zmartwić znam gryfony które nie zjadają .... i znam psy które sa innej rasy i zjadają! Np. mam dwa mopsy chłopak w dzieciństwie zjadał - najchetniej ludzkie bleee.... a sunia nawet nie mysli o tym mija z obrzydzeniem nawet nie wącha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nnika tak sobie to tlumacz-nie wiem od czego to zalezy, bo nie sadze, ze od braku mineralow, bo czemu w takim razie dziwnym trafem robi to i mamusia i coreczka???w roznych domach zyjace i rozne rzeczy jedzace?A ten kolejny co tez zjada to tez ma zla diete???na 3 wystepujace tu gryfoniki wszystkie sa goofnojadami!dziwny zbieg okolicznosci!!!a moze niech sie jakis wlasciciel grzywacza tym pochwali?ze jego piesek/sunia poluje na to co wydali jego siostra/brat?nie wydaje mi sie-nie znam takiego przypadku, wiec nie mow, ze to nie jest zwiazane z rasa,bo jest :D i to jest wlasnie w tych gryfonikach najgorsze!!!moze i nie kazdy tak robi,ale nawet jesli to robi polowa to i tak o wiele wiecej w porownaniu z innymi rasami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nie wierze!!! Jestes uprzedzony do gyfonów i już! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Jestem uprzedzonA zgadzam sie z Toba, ale wlasnie przez te jedzenie kup:))))jak sie nasluchalam u kumpeli , a teraz kolejne 2 sztuki doszly z tym samym, to nie wydaje Ci sie to dziwne?zwlaszcza, ze inni nie maja tego problemu z innymi psami, bo ja nie mowie o zjadaniu czegos raz na ruski rok na spacerze, bo to chyba kazdy pies nie pogardzi takim smakolykiem, tylko o tym co zrobi psiak w domu jak kto inny zrobi kupe, bo moje zostawia kupe sama i beda ja obchodzily SZEROKIM lukiem dookola, natomiast gryfonix by zjadl:)))))))bleeeeeeee Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 No to juz przesada.... mój mops to był koneser... szedł w las i wracał z mordą wymazana ludzkim... to był czad! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nnika czy Ty naprawde nie widzisz roznicy pomiedzy ludzkim goofnem a psim??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????bo ja caly czas pisze o tym,a Ty swoje!wlasnie ludzkie, krowie, konskie to jest normalne, ale zjadac psie???suka zjada po szczeniakach ale potem???to nie jest fizjologia wierz mi:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 No to juz przesada.... No piszę właśnie, że to przesada zjadać własne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Ale ciężko mi uwierzyć, ze tylko gryfony to robia... :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nnika aha:)))) no na pewno nie tylko ta rasa, ale jak sie dowiem o innej to tez sie do niej uprzedze, chyba, ze jest wyzsza powyzej kolana to juz jestem uprzedzona :))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Ale patrząc od bardziej humorystycznej strony... to sprzatać po nich nie trzeba bo są samowystarczalne... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nnika:))))))))))))))))))))a wiesz, ze o tym nie pomyslalam?:)))))))))))))))))))))))tak jak w akwarium glonojad to w kenelu wpuscic takiego:)))))))))))))))))))))))))))))dzieki Bogu moje w domu sie nie zalatwiaja:))chyba,ze maja rozwolnienie a panca slepa nie widzi,ze pies chce wyjsc i wzrokiem o to blaga-bo one nawet nie piszcza wtedy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Orsini a jakie pieski masz w domu? Pochwal się! Ja mam m.in. 4 miesięcznego yorka to mnie akurat glonojad bardzo by się przydał..... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Nniki:))a to dlatego wiedzialas z tym legionowem:)))dla mnie to kpina w zywe oczy!ale to juz osobny temat,tylko przykro,ze po znajomosci w tym kraju to wszystko idzie zalatwic:((( ja mam w domku 2 sznaucerki miniaturowe (zaraz ich bedzie wiecej bo suka sie na dniach szczeni) i 1 szetlandka z 4tygodniowym baby:))))) A Ty co masz oprucz jorkiego?i z jakiej on hodowli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 Mam 12 letniego springer spaniela-psa 11 letniego mopsa-psa 2,5 letnia mopsica 4 miesięczny york- nie wiem po co.... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1 Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 ja juz sie zdazylam przyzwyczaic i poprostu nie daje jej buzi:))) nie ma co przesadzac; na spacerach chodzi na smyczy wiec nie ma mozliwosci zjadania pozostalosci po ludziah co uwazam za najbardziej obzydliwe; a fakt ze chinczyki nie robia tego w ogole; i musze powiedziec ze lolka ostatnio tez sie troche z tym uspokoila; :lol: w kazdym razie nie jest zle:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.