Jump to content
Dogomania

Czy ktoś ma gryfonika??


Janis

Recommended Posts

  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Phi, tyle czekałam na odpowiedź, że już stracilam nadzieję i przestałam zaglądać do "ozdobnych" :D Dzięki za odzew :D Tak Aniu, to jest oczywiście Mary :D :D :D Adresu do hodowcy nie potrzebuję, bo mam już najpiękniejszego gryfonika na świecie :wink: Chciałam sobie tylko pogawędzić z innymi "gryfoniko - maniakami" :D Fajnie, że się ktoś znalazł :D

Link to comment
Share on other sites

Hmmm :) moja suńka jest oczywiście naj..... i w ogóle :wink: Straszna z niej przylepa, po prostu nie schodzi z kolan, śpi tylko ze mną w łóżku i najchętniej pod kołdrą :) Jak "zapomnę" ją przykryć dopomina się i próbuje sama dostać się pod kocyk :lol: Praktycznie nie szczeka, słyszałam może z 5 razy w ciągu 7 miu miesięcy. Na dworze za to szaleje i zaczepia wszystkie psiaki, także olbrzymy do których jednak podchodzi trochę nieśmiało, przybierając uległe pozy :) Uwielbia długie wędrówki, byłam zaskoczona, że taka mała kruszyna takświetnie daje sobie radę "w terenie", zdarza jej się nawet włazić do wody i pływać, chociaż przeważnie tylko brodzi przy brzegu.

Przywiązała się głównie do jednej osoby tzn. innych toleruje daje się pieścić, ale jak jest "ta jedyna" osoba - reszta może nie istnieć.

Super bawi się z innymi moimi zwierzakami, zwłaszcza z fretkami, które nosi w pysku :) Mogłabym tak pisać i pisać :lol:

Link to comment
Share on other sites

Jak masz ochotę, to kupuj :) Marzyłam o takiej piesi ponad 4 lata, oczywiście od czasu pamiętnego filmu "lepiej być nie może". Niestety kiedy film wszedł na ekrany, a potem zszedł :wink: nie było mnie stać na takiego psiaka, zresztą nie wiem czy wtedy w ogóle ktoś hodował gryfoniki w Polsce, no i nie chciałam też kupować zwierzaka pod wpływem filmu, impulsu itp. - w końcu to śmiertelnie poważna decyzja ;) Na początku tego roku zaczęłam szukać psiaka, znaczy się suczki i znalazłam w Olsztynie, kawał drogi :) , hodowla Suasponte. Były też pieski bliżej, ale nie takie jak chciałam, albo krótkowłose, albo czarne, albo same pieski..... Moja Mary była już zamówiona, ale na szczęście ktoś zrezygnował i.........:) :)

Link to comment
Share on other sites

Powiem Ci, ze mnie również ta hodowla wpadła w oko...

wiem, ze będą szczeniaki na poczatku roku i sie przymierzam!

Rozumiem, ze jesteś zadowolona z zakupu czyli polecasz hodowle?

Moje zainteresowanie gryfonikiem zaczęło sie od affenpińczera a dopiero pózniej poznałam gryfonika.

Oglądajac film juz go znałam ale jedynie z fotografi.

Ostatnio zaczynam go widywać na wystawach i najbardziej podoba mi sie rudy szorstowłosy... :D

Link to comment
Share on other sites

Hodowle z czystym sumieniem polecam :) Piesia przyjechała zadbana, wypieszczona, zaszczepiona. Nie mieliśmy z nią żadnych problemów zdrowotnych, a Ania (hodowczyni ;) ) jest ze mną w kontakcie i zawsze jak coś się dzieje mogę do niej zadzwonić i zasięgnąć porady :) Jak chcesz szczeniaczka z "dobrym dzieciństwem" i ładnego w typie, to ta hodowla jest godna polecenia :) wejdź sobie zresztą na jej stronkę:

http://www.suasponte1.republika.pl./

Bloody Mary to moja sunia :)

Nie bardzo siedzę w temacie wystaw, rasowców itp., bo do tej pory wszystkie psy miałam ze schroniska :), mam nadzieję że się wciągnę:)

Link to comment
Share on other sites

Dzieki za informacje, stronke znam jest śliczna... :D

A sunie zawsze staram sie kupic z dobrej hodowli bo to zaoszczędza kłopotów w przyszłości...

Koniecznie wybierz się na wystawe! Koniecznie! Sprawdzisz jaka masz sunie i poznasz wiele fajnych osób! Polecam!

Link to comment
Share on other sites

iiii :) nawet jakby się okazało, że moja sunia nie jest najpiękniejsza w typie, to dla mnie i tak pozostanie naj..... , bo tak jak pisałam nie siedzę w temacie najbardziej rasowych z rasowych ;) Mary ma super charakter, ogromne oczy i przesłodką mordkę :) - jak dla mnie - w zupełności wystarczy. Wiem, że to bardzo "nieprofesjonalne" podejście ;), ale coż poradzę :) A na wystawy się wybieram, aczkolwiek nie sądzę, żeby stało się to moją życiową pasją :roll:, chociaż kto wie :) Co do tych "mniej miłych" lub "sympatycznych inaczej"na wystawach to już miałam z tym towarzystwem pewien kontakt, bo mam kota perskiego :) Rzeczywiście pewne egzemplarze trudno przeżyć :) No, ale tak jak wszędzie ludzie są różni, a niektórzy nawet niezbyt "zdrowi". Liczę na to, że wśród psiarzy jest więcej przyjemnych jednostek. W końcu psiaki to takie serdeczne stworzenia, musi się odrobinę tego ciepła udzielać właścicielom :wink:

Link to comment
Share on other sites

dzieki za dobre slowa Janis:)))

alez ty orsini potrafisz zachecic ludzi do wystaw:)))) ale mozna sie wciagnac:) pytelka juz zalapala bakcyla z kacprem i bardzo jej sie podobalo;zobaczymy jak dalej:)mąż maciek stwierdzil ze on woli robic za tragarza:)))

Link to comment
Share on other sites

Niech sie kobita przygotuje na to co ja czeka:)))to sie najwyzej mile rozczaruje:))))a jakby myslala,ze to tak super, ludzie sa mili, uczynni, zero zawisci i zazdrosci to potem by jej jeszcze bylo przykro:)))))))))))))))))

To znaczy,ze Pytela planuje kolejnego psiaka?:))))))))))skoro sie wciagnela...:))))))))

Link to comment
Share on other sites

slepaku,lapke dostalas jak napisalas setnego posta to przewin sobie do tylu i zobacz kiedy to bylo!!!ciagle Ci o tym mowie:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))kret normalny kret:))))))))))))))))))))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...