soti Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc? Słyszałam, że dobrym preparatem na wzmocnienie brązowego pigmentu sierści jest karoten Dr Clauders'a (czy jakoś tak). Na opakowaniu jest napisane, że nalezy stosować razem a Altranem ponieważ powoduje on lepsze wchłanianie się. Z kolei teraz znalazłam karoten firmy Koebers - lepszy cenowo, a pan twierdzi, że można go normalnie dodawać do jedzenia i nie trzeba niczego więcej. Jak to jest? Czy rzeczywiście stosowanie tych tłuszczy jest niezbędne albo bardzo przydatne, czy nie ma to żadnego znaczenia i jest to raczej manerw, który ma mnie nakłonić do większych zakupów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 [quote name='soti'] jest to raczej manerw, który ma mnie nakłonić do większych zakupów?[/quote] wydaje mi się, że tak poszłabym raczej inną drogą - dobry preparat na ogólne poprawienie kondycji skóry/włosa. Zdrowy , dobrze odżywiony włos ma też ładniejszy ,"pełniejszy"swój naturalny kolor ja mam niezłe doświadczenie z gammolenem (ale tego typu preparatów jest więcej) - warto w okresie zmiany futerka na zimowe coś podrzucić psiakowi do michy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted September 26, 2008 Author Share Posted September 26, 2008 Ja na jego sierść nie narzekam - stała się miękka, lśniąca i linieje o wiele mniej (choć też mam w planach wypróbowanie gammolenu). Teraz mi zależy na tym aby jednak stał się nieco ciemniejszy, albo przynajmniej sprawdzić jak działa taki karoten bo ciemniejszy się staje ale baaardzo powoli... Czyli myślisz, że sam karoten wystarczy...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted September 26, 2008 Author Share Posted September 26, 2008 Ja na jego sierść nie narzekam - stała się miękka, lśniąca i linieje o wiele mniej (choć też mam w planach wypróbowanie gammolenu). Teraz mi zależy na tym aby jednak stał się nieco ciemniejszy, albo przynajmniej sprawdzić jak działa taki karoten bo ciemniejszy się staje ale baaardzo powoli... Czyli myślisz, że sam karoten wystarczy...? Pewna osoba hodująca owczarki powiedziała mi właśnie, że stosując sam karoten bez tego tranu nie ma żadnych efektów i w sumie to jest tak, jakby się nic nie brało... i nie wiem czy mu wierzyć... W sumie to trochę boję się, że wyrzucę pieniądze e błoto (albo niepotrzebnie na tran, albo na karoten który się nie wchłonie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashley Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 Karotenu nie próbowałam, ale dodawanie alg do psiego jedzenia zintensyfikowało kolor sierści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 Powiem Ci uczciwie że nie spotkałam się z taką metodą "sterowania" kolorem. Tran w [U]sensownych[/U] ilościach psu nie zaszkodzi. beta-karoten( bo chyba o niego chodzi) czyli prowitamina A - hmm teoretycznie nadmiar powinien być wydalony ale jakaś mega dawka ... ?( jestem bardzo ostrożna z pakowaniem witamin w postaci preparatów- w pewnych wypadkach nadmiar może być równie szkodliwy jak niedobór). Zważywszy jednak , że taką kuracje trzeba by prowadzić przez dłuższy czas aby w ogóle była szansa uzyskać jakiś efekt, nie opierałabym się na doświadczeniu jednego tylko hodowcy. Pomijam już nawet koszty ale nam obawy czy to zdrowe:shake: Łączenie preparatu z tranem o tyle mnie przekonuje że wit. z grupy A,E,D,K lepiej przyswajają się w obecności tłuszczu. A marcheweczki, pomidorki psiurek pałaszuje? Może dołożyć mu do michy trochę więcej czerwonych jarzynek - w końcu jest na nie sezon Może ktoś jeszcze wypowie się na tym wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted September 26, 2008 Author Share Posted September 26, 2008 Jesteśmy na barfie więc dostaje papkę warzywną (i z pomidorem i z marchewką) czasami dostaje też algi... Tak jak pisałam jego kolor minimalnie, ale się ściemnił... Raczej nie ma obawy, że przedawkujemy Wiem tylko, że witamina A wpływa na wzrost. Mozna to zauważyć na wystawach. Mój psiur zawsze był mały w porównaniu z innymi owczarkami więc bardzo się zdziwiłam, że jest na górnej maksymalnej granicy wzrostu (to tamte zatem wykraczają) Dlatego przestaliśmy używać karotenu (zużylismy może 1/4 małego opakowania). Na wystawach nie raz szczęnięta są większe niż mój w młodzieży, ale za to aż pomarańczowe (takiego przegięcia, żeby nie było wątpliwości nie pochwalam) Mój już powoli przestaje rosnąć więc chciałabym spróbować tego karotenu - oczywiście sensownie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cropka Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 A nie wolałabyś dawac olewo? Psom przeważnie smakuje, reguluje tez przemianę materii(u mojego akurat bardziej chodzi o to niz o kolor). Jest to suszona granulowana marchew, można podawac namoczoną albo suchą(mój wcina suchą). Kolor rzeczywiście trochę pogłębia, ale słyszałam, że algi bardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiatek82 Posted September 27, 2008 Share Posted September 27, 2008 Nasz mała praktycznie od poczatku dostaje pare razy w tyg marchewke Olewo - dla nas jest super ! Unce smakuje, łatwo sie przygotowuje, reguluje przemiane materii i (wg nas) poglebiła kolor naszej boksi. My polecamy ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 28, 2008 Share Posted September 28, 2008 Ja nie próbowałam olewo ale mam z bewi doga i są świetne, tylko pies mi żółknie (a jest miejscami biały). Co prawda te partie sierści, które Ajka ma brązowe po mamie robiły się kasztanowe, ale białe łapki stawały się... beżowo rude :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
@sk@ Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Ostatnio zaczełam podawac psiakowi algi i karoten zeby poprawic troche zabarwienie siersci, karoten był nawet wskazany przez weta bo psiak byl troszke zarobaczony a karoten zapobiega robaczycy. Tylko jest problem psiak jadl na poczatku proszek namoczony w wodzie, a ostatnio juz niechce. Jak Wy podajecie cos takiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Herspri Posted October 9, 2008 Share Posted October 9, 2008 Czym karmisz psa ? Zmieszaj mu z jedzeniem będzie najprościej ;) albo z jogurtem naturalnym . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxzkz Posted February 4, 2009 Share Posted February 4, 2009 Namocz karmę wsyp karoten wymieszaj i wszystko:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
derrick Posted February 11, 2009 Share Posted February 11, 2009 [quote name='maxzkz']Namocz karmę wsyp karoten wymieszaj i wszystko:lol:[/quote] To chyba najlepszy sposób na podawanie wszelkich dodatków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted February 11, 2009 Share Posted February 11, 2009 Podaje Olewokarotten. z tego co wiem, karoten powinien sie podawac z omega 3 i 6, by spelnial w 100% swoja role. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.