maryjka Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 dzis znalezione w lesie. generalnie dramat, jestesmy juz po wizycie u weta, ale zapomnialam sie zapytac czy wode moze dostawac caly czas czy trzeba ja racjonowac tak jak jedzenie. i czy mozna do wody dodac glukozy. no i chcilam sie przywitac przy okazji bom nowa na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_13 Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 Witamy cię miło, pies wodę musi mieć 24 godziny na dobę, natomiast jedzenie trzeba racjonować. A czy możesz dodać glukozę nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 dziekuje bardzo. niby cale zycie ze zwierztami, ale przy takim szkielecie czlowiek glupieje i boi sie zaszkodzic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_13 Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 Oczywiście, ze tak i rozumiem Cię. Super, że zaopiekowałaś się tym pieskiem a co zostaje u ciebie na stałe?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka50 Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 Dobrze kochana ,że zaopiekowalaś sie tym pieskiem. Myslę ,że początkowo skoro jest taki zagłodzony to nie może sz mu dawać dużo jedzenia bo sie przeje i będzie chory albo nawet przypłaci to życiem.Tylko malutkie porcje. Ale napewno weterynarz Ci o tym powiedział. Trzymaj sie ciepło i pisz co słychać u Ciebie i Twojego nowego przyjaciela:loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koreksonowa Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 A z glukozą to chyba trzeba uważać.. lepiej fachowca spytać, bo jeszcze pejska przecukrzysz i będzie problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 no walsnie nie chce dawac glukozy bez konsultacji z wetem, a przychodnia juz nieczynna. pies bo to chlopak :) dostaje lyzke zmielonego ryzu, marchewki, piersi z kurczaka i odrobinki watrobki co 2-3 godziny. teraz spi bidulek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimiś Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 pod szcześliwa gwiazda urodzony,że na ciebie w tym lesie trafił [w taką pogodę] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 [quote name='mimiś']pod szcześliwa gwiazda urodzony,że na ciebie w tym lesie trafił [w taką pogodę][/quote] na meza, na meza trafil dzieki bogu, ze maz treningi robi bez wzgledu na pogode a ja sceptyczna bylam do dzisiejszego :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 22, 2008 Author Share Posted September 22, 2008 wlasnie zaliczamy poranne karmienie. martwi mnie, ze nie zrobil siusiu i kupy przez noc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka50 Posted September 22, 2008 Share Posted September 22, 2008 Zrobi , zrobi. Bardzo mało je to i kupki nie ma. POmalutku kochana.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 22, 2008 Author Share Posted September 22, 2008 wynieslimy go do ogrodka i zrobil siku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aa to zdjecia - oczywiscie ctfrowka MUSIALA pasc!!!!dlatego zdjecia sa marnej jakosci [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img295.imageshack.us/img295/6900/dsc00105ec9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/9466/dsc00106uo9.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 24, 2008 Author Share Posted September 24, 2008 pierwszy wet byl debilem. dyzio trafil dzis do innego weterynarza w stanie raczej agonalnym. dostal krew, kroplowke, zastrzyki przeciw biegunce. zrobione zostaly badania - wyszlo, ze na 99% ma bialaczke :( no i ma 10 lat. oto dyzio: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/7269/dyzio1gj8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img237/dyzio1gj8.jpg/1/"][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/dyzio1gj8.jpg/1/w426.png[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img81.imageshack.us/img81/273/dyzio2xn7.jpg[/IMG][/URL] [U][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img66.imageshack.us/img66/9729/dyzio3it9.jpg[/IMG][/URL][/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cropka Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Pewnie kolejny piesek, który dał "człowiekowi" całe swoje życie i miłość został wyrzucony, kiedy okazało się, że jest chory. Może znów ktoś pozbył się problemu i wziął sobie szczeniaczka :angryy:... Dobrze, że piesek trafił na ludzi z sercem:p. Trzymam kciuki za ten 1%, może nie ma białaczki. A swoją drogą to piękny piesek :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Skoro Dyzio przezyl kapiel we wannie to nie jest chyba az w tak agonalnym stanie ;) Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Też trzymam kciuki za brak białaczki. Weta zapytaj o convalescence- taka karma bardzo odżywcza, własnie dla "umrzyków" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 [quote name='PATIszon']Skoro Dyzio przezyl kapiel we wannie to nie jest chyba az w tak agonalnym stanie ;) Powodzenia.[/quote] nie mial wyjscia - musial przezyc i musial byc wykapany. bo oboje smierdzielismy przeokrutnie po tym jak biedak nie mial sily na trzymamie zwieraczy i biegunka zalała i mnie i jego. dzis sie przewrocil po zrobieniu siku. zaraz sie zbieramy i jedziemy na kolejna kroplowke wczoraj biedak chyba myslal, ze go nie chcemy i gdzies wywozimy bo po powrocie do domu lezal na tym brudnym kocu i tylko wachlowal ogonem ze szczescia. moj ,mały, dzielny piesek :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka50 Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Maryjko kochana trzymajcie sie razem z Dyziem.Dobrze ,że psina trafiła na tak dobrych ludzi jak Ty i Twój mąż.Miał szczęście i napewno będzie je miał nadal i będziecie się cieszyli jeszcze wieloma pięknymi chwilami. Trzymam kciuki. Pisz nadal na forum co u was słychać.:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 jasne, ze bede pisac bo odreagowywuje w ten sposob stres. [B]dzisiejsza morfologia:[/B] krwinki biale - 34,6 krwinki czerwone - 3.42 hemogobina - 5.2 ( wczoraj byla 1) hematokryt - 18 MCV - 52,6 MCH - 15.2 MCHC - 28,9 plytki krwi - 327 nie mam wczorajszych dla porownania, ale wet mowi, ze sa lepsze. dostal dzis koleja porcje krwi oraz kroplowke, zastrzyk przeciwbiegunkowi. jutro bedzie powtorka z rozrywki. mam tylko stracha bo kupilismy dzis ostania porcje krwi w banku :( no i warknal dzis na weta :loveu: - 2 x. wlasnie zjadl, zrobil siku lezy i probuje sie myc. jak tak na niego patrze gdy lezy pod kocykiem z glowa na poduszce to wyglada jak kazdy zwykly piesek tylko jak probuje stac dluzej niz pare sekund ( co mu sie nie udaje) to uswiadamiam sobie, ze to pies bez miesni i sil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cropka Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Biedne maleństwo :-( wyniki fatalne, a jeszcze mówisz, że były gorsze. Ile on się musiał nacierpieć, w ostatnim momencie do Was trafił. Leżałby biedaczek w tym zimnie ze złamanym psim serduchem. Podwyższone białe krwinki nie muszą oznaczać białaczki(choć rzeczywiście bardzo wysokie), podobno stres powoduje zwiększenie ich liczby, nawet do 40g/l, no i wiadomo, że infekcje. Cały czas mam nadzieję, że piesek dojdzie do siebie. Baaaardzo mocno trzymam kciuki, jesteście jego aniołami i chwała Wam za to :buzi:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 dzieki cropko pocieszylas mnie. mimo, ze boje sie jak diabli. najchetniej trzymalabym go na kolanach ciagle, ale mysle, ze spokoj to dla niego cos lepszego niz ciagle sciskanie. i zapomnialam: reaguje juz na imie :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Jakie psisko sliczne, mam nadzieje, ze to nie jest to najgorsze, ze bedzie z wami zyl dlugo i da Wam wiele szczescia i radosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maryjka Posted September 26, 2008 Author Share Posted September 26, 2008 [B]dzisiejsza morfologia:[/B] krwinki biale - 23,6 krwinki czerwone - 4,73 hemogobina - 8,1 hematokryt - 26,4 MCV - 55,8 MCH - 17.1 MCHC - 30,7 plytki krwi - 282 - rozmaz: pałki 2/90 limfocyty 6 monocyty 2 znaczna niedokrwistosc i anidocytoza - retikulocyty - 58 promili nie wiem czy to, ze plytek krwi jest mniej niz wczoraj to zle czy dobrze :? dzis Dyzio nie dostanie krwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rekus Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 procz tej krwi i ryzu jeszcze jakies leczenie Asko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rekus Posted September 26, 2008 Share Posted September 26, 2008 a jak wam mocz wyszedl? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.