Jump to content
Dogomania

Wczoraj bezimienna, bezdomna – piękna Auris ma wreszcie DOM :)


Tola

Recommended Posts

O 3.08.2016 o 16:49, Havanka napisał:

Auris miała dzisiaj zabieg czyszczenia zębów. Podobno ma teraz piękny, hollywoodzki uśmiech. Jeden kieł jest złamany i trzeba będzie go usunąć albo leczyć. Decyzja jeszcze nie zapadła.

 

O 3.08.2016 o 16:51, Tyś napisał:

A jakie są rokowania leczenia? Da radę faktycznie wyleczyć?

Ewa od Auris juz dzwoniłą do Lublina, jedzie z sunia na Głęboką, zobaczymy, co zadecyduje lekarz.

Wakacyjna Aura

13876492_1238556996195750_3086941521173646205_n.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
23 minut temu, Ewa od Auris napisał:

W środę jedziemy z Aurą do Lublina do dentysty z tym jej złamanym kłem.Trochę się martwię,ale wiem że musi być dobrze.Aura jest prze prze przecudowna.Całkowicie zajęła moje serce.Reszta zwierzaków dogaduje się z nią bez  problemów.Uwielbia spacery,ja też :)

Ewo, Aura jest cudowną suczką i nie dziwię sie, że zawładnęła Twoim sercem. Cieszę się bardzo, że znalazła wspólny "język" z pozostałymi zwierzakami. Na pewno macie teraz bardzo wesoło. Będzie dobrze, nie martw się !

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Ewa od Auris napisał:

W środę jedziemy z Aurą do Lublina do dentysty z tym jej złamanym kłem.Trochę się martwię,ale wiem że musi być dobrze.Aura jest prze prze przecudowna.Całkowicie zajęła moje serce.Reszta zwierzaków dogaduje się z nią bez  problemów.Uwielbia spacery,ja też :)

Ostatnio widzieliśmy Was na spacerku, jak jechaliśmy do siebie na wieś ;)

 Trzymamy kciuki za Lublin!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wizyta w Lublinie okazała się jakąś pomyłką.Umówiłam się z panią profesor w U.P na 3 tygodnie wcześniej.Uzgodniłyśmy że przyjeżdżam z Aurą na 12,robi jej RTG i ustala podczas narkozy czy kieł do leczenia czy do usunięcia.Oczywiście na 24h musiałam Auruśkę przegłodzić do narkozy i pojechaliśmy.Ok godz 12 zadzwoniłam do pani wet.że jesteśmy.Pani była lekko zdziwiona i zapytała się co właściwie będzie robione?Jak naświetliłam jej naszą rozmowę sprzed 3 tygodni ,pani poinformowała mnie że ma czas tylko do 12.40 bo ma wykłady.Tu powstały moje ogromne wątpliwości co przez 40 min.można zrobić?Podać narkozę?Usunąć zęba?Wyleczyć?No nie wiem?Jak już doszło do spotkania pani wet.Rzuciła swoim łaskawym okiem na kieł Aury,podkreślam "rzuciła".Bo to nie było w|g mnie wnikliwe obejrzenie tego zęba  i stwierdziła że tu nic dzisiaj nie będziemy robić.Jak pani zechce to przyjedzie pani z psem to ja jej tego zęba zaleczę za 300zł.No to właśnie ja po to pojechałam 100 km.Ale cóż ,przecież pani profesor spieszyła się na wykład.I co z tego że to ona wyznaczyła termin wizyty i określiła dogodną dla siebie godzinę.A ja głodziłam psa 24h i telepałam go 100km.No i właściwie tyle jeśli chodzi o wizytę.Niestety jest to jedyne miejsce w Lublinie i jedyna pani wet.gdzie mogliśmy się udać.Teraz szukam gabinetu z aparatem RTG żeby zrobić chociaż zdjęcie i ocenić stan tego złamanego kła.Poza tym Aura jest zdrowa,kochana,najukochańsza i mam nadzieję że szczęśliwa.Wszystkich ujmuje swoją łagodnością i urokiem osobistym hahaha

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Ewa od Auris napisał:

Wizyta w Lublinie okazała się jakąś pomyłką.Umówiłam się z panią profesor w U.P na 3 tygodnie wcześniej.Uzgodniłyśmy że przyjeżdżam z Aurą na 12,robi jej RTG i ustala podczas narkozy czy kieł do leczenia czy do usunięcia.Oczywiście na 24h musiałam Auruśkę przegłodzić do narkozy i pojechaliśmy.Ok godz 12 zadzwoniłam do pani wet.że jesteśmy.Pani była lekko zdziwiona i zapytała się co właściwie będzie robione?Jak naświetliłam jej naszą rozmowę sprzed 3 tygodni ,pani poinformowała mnie że ma czas tylko do 12.40 bo ma wykłady.Tu powstały moje ogromne wątpliwości co przez 40 min.można zrobić?Podać narkozę?Usunąć zęba?Wyleczyć?No nie wiem?Jak już doszło do spotkania pani wet.Rzuciła swoim łaskawym okiem na kieł Aury,podkreślam "rzuciła".Bo to nie było w|g mnie wnikliwe obejrzenie tego zęba  i stwierdziła że tu nic dzisiaj nie będziemy robić.Jak pani zechce to przyjedzie pani z psem to ja jej tego zęba zaleczę za 300zł.No to właśnie ja po to pojechałam 100 km.Ale cóż ,przecież pani profesor spieszyła się na wykład.I co z tego że to ona wyznaczyła termin wizyty i określiła dogodną dla siebie godzinę.A ja głodziłam psa 24h i telepałam go 100km.No i właściwie tyle jeśli chodzi o wizytę.Niestety jest to jedyne miejsce w Lublinie i jedyna pani wet.gdzie mogliśmy się udać.Teraz szukam gabinetu z aparatem RTG żeby zrobić chociaż zdjęcie i ocenić stan tego złamanego kła.Poza tym Aura jest zdrowa,kochana,najukochańsza i mam nadzieję że szczęśliwa.Wszystkich ujmuje swoją łagodnością i urokiem osobistym hahaha

Ewo, po tak lekceważącym stosunku do Was, na Twoim miejscu poszukałabym innego weta. Pani zachowała sie skandalicznie ! Poza tym nie miałabym już do niej zaufania. Spróbuj poszukać w necie kogoś innego. Jakoś trudno uwierzyć, ze oprócz niej nie ma nikogo, kto mógłby podjąć się leczenia. Do tej baby na pewno bym już nie wróciła.

Może tu: http://eurovet.lublin.pl/stomatologia/

Pozdrawiam Cię serdecznie a Auris mocno przytulam !

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

My jeździmy do:

www.vethouse.pl i do www.chironwet.lublin.pl

Z UP jest bardzo ciężki kontakt, dowiedzieć się czegoś tam to masakra, trzeba mieć kontakt bezpośrednio z zaufanym dr, który tam pracuje... korzystamy tam tylko z psiego okulisty i czasem z chirurgii.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Nie daję za wygraną,będę szukać kogoś ,gdzieś.Nie ukrywam że takie sytuacje podcinają skrzydła na jakiś czas i człowiek musi posiedzieć na twardej d.....i się pozbierać.No niestety ja należę do tych ludzi którzy wierzą że świat jest piękny a ludzie cudowni dla siebie i zwierząt.I tak zostanie

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Ewa od Auris napisał:

Nie daję za wygraną,będę szukać kogoś ,gdzieś.Nie ukrywam że takie sytuacje podcinają skrzydła na jakiś czas i człowiek musi posiedzieć na twardej d.....i się pozbierać.No niestety ja należę do tych ludzi którzy wierzą że świat jest piękny a ludzie cudowni dla siebie i zwierząt.I tak zostanie

Wiem, takie zachowania się zdarzają i niestety bardzo dołują. Ewuś może skorzystaj z propozycji Murki, albo poszukaj kogoś innego. Myślę, ze na razie sie "nie pali", ale za jakiś czas dobrze byłoby tą sprawę załatwić.

Auris i jej nowej Rodziny na pewno nie zapomnę. Trzymajcie sie kochani a Aurisowy ogonek niech macha jak najczęściej !

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...