Jump to content
Dogomania

chora trzustka - choroba na całe życie?


paputek00

Recommended Posts

ok, to postaram się w miarę jasno ale skrótowo streścić co się działo i dzieje.
mój pies od młodego wieku uchodzi za właściciela wrażliwych trzewi - odchowany na gotowanym jedzeniu [kurczak,ryż,marchew,buraki czerwone plus biały ser z kaszą manną i jogurtem] - często miewał problemy biegunkopodobne, jak miał ok. roku porządnie się struł prawdopodobnie surowym mięsem [słusznie czy nie, trochę w tym struciu upatruję początek stałych problemów, może to nieistotne, nie wiem]. ale jak jadł co miał jeść - czyli gotowane żarcie i nie spadały mu żadne śmieci ze stołu - było ok. dieta zmieniona na gotowane serca wołowe z kurczakiem - też w sumie ok. od czasu do czasu epizody biegunki/nie biegunki - kupa rozrzedzona pastowata, ale rzadko taka biegunka że musiał często biegać na spacer, w nocy też. dzień czy dwa takiego kupkania potem luz.
kilka tygodni przed choróbskiem - wakacje nad rzeką, kilka razy w nocy latałam po lesie z psem z biegunką [stąd trochę o lamblii było myślenia, ale w kupie teraz nie znaleziono tych pierwotniaków]. potem - próba z suchą karmą, nieudana bo biegunki i już zwykłe gotowane dotąd dobre jedzenie przez psa przelatywało. w miesiąc z 17,5 kilo do 15,8 w najlżejszym momencie, pożerał trzy powiększone znacznie porcje jedzenia - waga w dół, kupy różne - czasami normalne, częściej ogromne placki - w zasadzie jakby jedzenie przez niego przeszło bez większej obróbki trawiennej.
badania - biochemia i morfologia krwi, wsio w normie tylko amylaza 1997, lipaza 908,77 [jak teraz porównuję z normami to niby tylko amylaza trochę wysoko], diagnoza - przewlekłe zapalenie trzustki bo bez objawów bólowych i innych. dieta niskotłuszczowa - filety z kurczaka z ryżem i marchewką, plus miesiąc antybiotyków, po miesiącu amylaza 1550, lipaza 437,72. pies wrzuca wagę powoli, kupy piękne. dostawał jeszcze później z miesiąc enzymy jak miał ponowne problemy, ale przy trzymaniu diety na filetach z kurczaka - było ok bez dodatków. po kilku miesiącach dodałam mu RC low fat na kolacje, na tym wrócił do wagi 17,5 kg. prawie 10 miesięcy temu - przechodzimy na acanę light - jest ok, przez pierwsze kilka tygodni tylko mocno gazuje :) waga - teraz prawie 19 kilo, pies wygląda lepiej niż kiedykolwiek, super nabrał ciała.
gdzieś w grudniu zaczęły się kłopoty tego rodzaju - nad ranem psu zaczyna bulgotać w brzuchu, przelewa się, burczy. rano spacer - kupa ok, pies chce żreć trawę, na śniadanie kręci nosem [u niego to duże odstępstwo od normy, bo zwykle zjada ze ścianą i podłogą wokoło], jak w końcu zje - pojawia się szybko bolesne wzdęcie, które ustępuje niezależnie od podania espumisanu i nospy, po półgodzinie jest ok, choć pies trochę smutny. obiad zjada normalnie, późnopopołuniowa kupa - rzadka, plus gazy, i powrót do normy. powtarzały się takie epizody raz na tydzień, albo rzadziej. potem przerwa. myślałam, że to z powodu tego, że on nie pije wody zbyt chętnie - więc zaczął dostawać rozmaczaną karmę i jakby się uspokoiło. ale wróciło, mimo namaczania karmy. próba, niechętna bo super wygląda, zmiany karmy na brita care light - burczenie i wzdęcie się powtórzyło plus kupa gorsza, wracam do acany. w ostatnich 3 tygodniach powtarza się ta "zabawa" raz na tydzień, w czwartek ostatnio choć jakby łagodniej - bo śniadanie nawet zjadł, wzdęcie i ból trwały jakby krócej i jakby mniej, ale kupa rzadka, wczoraj też papkowata, wczoraj dałam mu do kolacji lipankreę, a nuż coś da, chyba nie zaszkodzi.
poszłam do innej lecznicy bo dotychczasowa nie miała pomysłu - badania: biochemia, morfologia, test TLI, badanie kału na giardię i pasożyty. wyniki - jak wyżej pisałam już w normie chyba, nie konsultowałam jeszcze całości z wetem przeleciałam po normach i raczej nic nie odstaje, trochę wysoki mocznik i za niska glukoza, robali brak, TLI w normie.
nie wiem, może powrót do diety na filetach z kurczaka i indyka by był rozwiązaniem problemu - ale powiem wprost - przy obecnych cenach drobiu mnie na to nie stać, i żal mi tracić tę wagę i mięśnie nabite przy acanie, na gotowanym na pewno znów schudnie. i nie wiem w którą stronę teraz się kierować - czy i co badać dalej? zmiana karmy? ale na co? no i czy jakby to była kwestia samej karmy - to problemy pojawiałyby się tak epizodycznie? eh. trochę się napisałam, ale starałam się streścić na ile potrafię :) za wszelkie uwagi wskazówki będę bardzo wdzięczna :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak dla mnie, macie problem z trzustką. Tylko jaki - przewlekłe zapalenie czy niewydolność zewnątrzwydzielnicza? Czy może jedno i drugie? Sądząc po opisie, niewydolność zaczyna się pojawiać. I pewnie jest np. zapalenie jelit i stąd podwyższony mocznik.

Rozstrzygnie to test cPL i badanie kału (test kliszowy, na strawność). Nie daj się naciągnąć na kolejne TLI - nic to nie da. Mój pies ma zapalenie przewlekłe i niewydolność - TLI robiłam z pięć razy i zawsze było ok, za to aktywność trypsyny w kale wynosi 0%...

Link to comment
Share on other sites

Hym czyli tak jak pisałam od samego początku , wygląda to niestety przede wszystkim na problem trzustkowy, ale na dodatek moim zdaniem z jelitami też coś się dzieje.

Ja widzę to tak, że przede wszystkim trochę za dużo kombinowania z karmami. Przy problemach trzustkowych nie wolno podawać karm z dużą ilością włókna, a tutaj ciągle jakieś lajty dostaje które chcąc nie chcąc mają sporą ilość włókna. Dalej przy problemach z układem trawiennym najbezpieczniejsza jest monodieta, czyli znajdujemy to na czym pies siędobrze czuje i nie dokładamy smaczków, serduszek, wątróbek, serków, to bez sensu bo wciąż obciążamy jelita i trzustkę które już normalnie mają problem z przetrawieniem, a co dopiero jak dorzucimy jakieś nowości trudnostrawne.

Gdyby chodziło o mojego psa to wstawiłabym jakąś delikatną karmę z niską ilością włókna i spróbowała nie dawać kompletnie nic po za karmą. Oczywiście kontynuując suplementację enzymami i jeszcze dorzuciłabym nienasycone kwasy tłusczowe.

Co do wyników badań krwi, to jeżeli chodzi o zwierzęta to poziom lipazy i amylazy jest niemiarodajny i niekorzysta się z nich.

Link to comment
Share on other sites

o badaniu kału na strawność wspominałam ale się przy nim nie upierałam, nie wiem nawet czy ta lecznica taki test też robi, jak nie to się pewnie rozejrzę gdzie mogę taki zrobić. na ten miesiąc się wyprztykałam z kasy, ponad 200 poszło na badania, które właściwie nie powiedziały nic nowego - bo problem z trzustką to i bez nich był podejrzewany. i trochę mnie to dobiło, nie ukrywam.
kratka - no ja po analizie tych jego objawów i przejrzeniu internetu taki miałam pomysł - że to przewlekłe zapalenie mniej czy bardziej nasilone mu trzuchę trochę zniszczyło i zaczyna brakować enzymów, stąd pojawiają się problemy.
Iss - masz rację z monodietą, jak dostaje kulki plus marchewkę dziennie jest najstabilniej, potrafił mieć biegunkę po połowie kromki chleba czy liściu sałaty [ale co do chlebka i mojego ojca to temat rzeka - jak nie stoję nad nim i nie pilnuję, żeby psu nic nie dawać, to ciągle słyszę - "a mogę mu dać to i tamto" etc, łącznie z tym, że "ups, upadło mi", więc szkoda gadać, ale i tak jest ogromny postęp w tym temacie]. karma z niskim włóknem - no właśnie. uczepiłam się tej acany jak rzep, wiem, ale pies mi tak pięknie na niej zbudował masę, że się boję to zmieniać, choć wiem, że te 6% włókna to sporo - z kolei wspominany brit miał włókna o połowę mniej a efekty były gorsze.
no ale ja mam już mętlik - bo od starych wetów i od was tutaj i słyszę i czytam wszędzie - że mało tłuszczu mało włókna, a w karmach to się praktycznie wyklucza - jak ma mało tłuszczu to jest karmą light i to włókno leci do góry, jak włókna mało to z kolei tłuszcz jest wysoki - karma na której mi się pies rozchorował [brit care medium lamb&rice] i trzustka się rozregulowała miała 15% tłuszczu więc nie jakaś activ bardzo tłusta.
mam nadzieję, że dzisiaj ujrzę już kupę w lepszym kształcie, do ostatnich 3 posiłków dostał lipankreę 8000 [to chyba nie jest jakaś uderzeniowa dawka więc nie wiem czy mogę coś wnioskować na podstawie efektu bądź jego braku, nie wiem jaką dawkę enzymów powinien dostawać, kupiłam na szybko co było w aptece bez recepty i testuję]. eh, liczyłam że wyniki mi coś ustalą, że na przykład musi enzymy dostawać i będę mogła poszukać innej karmy z wyższym tłuszczem i tym niższym włóknem i będzie ok, a póki co stoję na tym samym co wcześniej. dzięki za wszelkie wskazówki :)

Link to comment
Share on other sites

No nie dokońca jest tak z tym tłuszczem jak piszesz, gdziekolwiek czytałam w prasie lekarskiej mówi się o niskiej zawartości włókna i umiarkowanej tłuszczu. Nie ma co tutaj wpadać w panikę z tym tłuszczem, bo przy suplemetacji enzymami trzustka sobie poradzi z przetrawieniem, a nadmiar włókna rozmiękcza nam kał i powoduje papki, zależnie od tego co jeszcze jest w składzie ( np FOSy, MOSy, ekstrakty z jukki, jabłka itd) jest bardziej nasilony problem lub mniej.

Moja sucz zjada karmę z 17% tłuszczu i czuje się świetnie, muszę tylko pilnować by w składzie pewnych rzeczy nie było.

Link to comment
Share on other sites

no właśnie pamiętam że pisałaś o 17% tłuszczu i dla mnie to bardzo dużo. przynajmniej w kontekście dotychczasowych instrukcji od weta co dawać do jedzenia - że jak najmniej tłuszczu i to przede wszystkim. na razie poczekam do wizyty w klinice, zobaczę co nowy wet ma do powiedzenia na ten temat. nie znam człowieka, nie mam opinii jeszcze wyrobionej, choć póki co odczucia pozytywne. mam nadzieję, że do czegoś dojdziemy.
o teście cPL poczytałam i szkoda, że nie doczytałam wcześniej, mogłabym machnąć za jednym zamachem bo widzę, że to samo laboratorium robiło mi TLI. chętnie zmienię karmę na inną wysokobiałkową, tylko no właśnie - szukam jakiejś jasnej diagnozy czy enzymy mam psu dodawać i dzięki temu da radę więcej tłuszczu w kulkach przemycić czy nie, jeden mętlik już mam :/
na koniec się powyżalam, że od czwartku nie widziałam normalnej kupy i coraz bardziej się denerwuję że coś się znowu rozchwiało i czy to od prób z inną karmą czy niezależnie i czy czegoś jeszcze nie dopilnowałam i milion innych myśli, bardzo przeżywam te wszystkie komplikacje. nie wiem czy mogę jutro psu strzelić większą dawkę ruchu czy lepiej niech siedzi i nie biega, nie wiem czy to jakiś wpływ może mieć, zwykle po większym bieganiu miewał rzadsze kupy czy to tylko pobudzona motoryka jelit czy wszystko na raz to nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Pauli, 17% tłuszczu to dużo, jeśli pies ma ZNT i nie dostaje enzymów. Jeśli dostaje w dobrej dawce, to nie powinno być problemu. Na razie nie wiesz do końca co jest grane, więc najlepiej, jeśli tłuszczu będzie jak najmniej. I tak jak napisała Iss, żarełko monotematyczne. Weź też poprawkę na to, że "rozregulowany trzustkowo" pies potrzebuje czasu na to, by się to wszystko unormowało, nawet jeśli karma jest ok i dostaje enzymy.

Druga sprawa to badania. Zrób to badanie kału jak najszybciej (o ile pamiętam, nie jest specjalnie drogie). Będziesz miała odpowiedź na pytanie, czy podawać enzymy. Test cPL możesz sobie odłożyć na lepsze czasy finansowe, bo on Ci powie tylko tyle, czy jest PZT. Nawet jeśli jest i jest ono przyczyną ZNT, to i tak nic to w leczeniu nie zmieni - będziesz tylko znała głównego winowajcę i wiedziała, na co zwracać uwagę w przyszłości (wątroba, nerki).

Na pocieszenie - mój pies, który ma ZNT, PZT, niewydolność nerek i Addisona, przeżył prawie 3 miesiące na karmie nerkowej (a więc super tłustej)... Chudy był przeraźliwie i lało się z niego każdym końcem, ale doczekał czasów, gdy trafiliśmy do dobrego weta. Od tamtego czasu minęły dwa lata, a zwierz mocno przytył na żarełku niskotłuszczowym (ze względu na trzustkę) i niskobiałkowym jednocześnie (ze względu na nerki). U Was nie jest aż tak źle, więc się nie zamartwiaj, będzie dobrze;).

Link to comment
Share on other sites

Iss nie demonizowałabym tak zawartości włókna w karmie jeśli psu pauli ta karma służy... Nie każde włókno jest takie same,,,i np błonnik rozpuszczalny (strawny) może poprawiać konsystencje kału. Szczególnie jeśli u psa pauli problem moze dotyczyć nie tylko trzustki (albo trzustki wogóle nie) a przerostu bakteryjnego jelita cieńkiego (SIBO) Dzięki tym włóknom w jelicie wytwarzają się krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe które są "paliwem" do budowania zdrowych komórek jelita..odżywiają te pożyteczne bakterie a nie pozwalają rozwijać się tym szkodliwym (np Clostridium) U mojej suki przez dłuższy czas super działały puszki RC Diabetic mimo, ze teoretycznie w jej chorobie (lymphangiectasjia) są nie do końca wskazane- właśnie na nich najbardziej przytyła i kilka miesięcy było naprawdę super.
Pauli - główna zasada- nie naprawiaj czegoś co się nie zepsuło! Jeśli on nabiera masy na tej karmie to przecież logiczne , ze on trawi i ze ona mu służy. A z ojcem musisz pogadać na ostro bo to dokarmianie moze Ci poważnie psa rozregulować i wszystko przestanie działać

Link to comment
Share on other sites

Heh ja mam inne zdanie co do włókna przy problemach na linii trzustka - jelita cienkie. No ale nie wszyscy musimy mieć podobne, zwłaszcza że leczenie tych schorzeń jest bardzo indywidualne i tutaj reguły są dosyć elastyczne, choć kombinowanie z jedzeniem i zmienianie karm co chwila na pewno nie pomoże w tej sytuacji.

A swoją drogą przy SIBO nie tyle liczy się włókno co odpowiednia suplemetacja probiotyków .

Link to comment
Share on other sites

ok, czyli przede wszystkim badanie kału na strawność tak? czy na obecność enzymów? bo to chyba nie jest jedno i to samo :roll: i to chyba oczywiste - ale żeby badanie na enzymy miało sens, to te enzymy odstawić co mu zaczęłam dawać? [dzisiaj ładna kupa więc się chyba uspokaja, oby]
co do tego czym karmię i dlaczego się trzymam i dlaczego chciałam zmienić - wierzę w karmy niskozbożowe, bo na zagramanicznych stronach o chorobach trzustki i psów doczytałam, że im mniej zbóż [zwłaszcza glutenu kukurydzianego] tym lepiej dla spokojnej flory bakteryjnej jelit u trzustkowego psa [choć RC low fat to głównie kukurydza..] i wierzę w wysoką mięsność jako dobrą dla psa ;) trzymam się - bo właśnie pies pięknie zbudował masę i ogólnie wygląda super, a zmienić chciałam - no bo powracały te poranne bulgotania, bolesne wzdęcia i biegunki później. i fakt - to włókno zdaje się mu aż tak nie szkodzić, poza tym że robi 4 dość konkretnych rozmiarów kupy dziennie [wydala więcej niż zjada chyba:roll:].
tak swoją drogą gdzieś mi się w oczy rzuciło, że przy PZT może występować za niski lub za wysoki poziom cukru, u kubka wyszedł ciut za niski, więc punkt dla PZT. ale to tylko na marginesie.
czyli cobym sobie to ułożyła i przestało mi się mącić:
przy ZNT - enzymy i można karmić karmą z wyższym tłuszczem,
a przy PZT - niskotłuszczowa dieta daje jako taką równowagę? enzymy pomagają czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Zrób raczej test kliszowy - na aktywność trypsyny w kale. Bardzo ważne przy tym jest, żeby próbka trafiła do laboratorium błyskawicznie (w ciągu pół godziny do godziny - różne są opinie, ale im szybciej tym lepiej), więc polecam spacer z psem tuż pod drzwiami laboratorium:).

Mój pies miał robiony test kliszowy zanim zaczęłam podawać enzymy, więc nigdy nie wnikałam w to, czy przed badaniem trzeba enzymy odstawić. Ale to by było jak najbardziej logiczne.

Co do cukru, ZNT jako taka niewiele do tego ma. Co najwyżej to, że jeśli pies mało przyswaja z jedzenia, to może mieć hipoglikemię. Problemy cukrzycowe mogą się natomiast pojawić przy PZT - zapalenie może uszkodzić trzustkę tak bardzo, że zniszczy nawet znajdujące się wewnątrz niej wyspy produkujące insulinę. Ale to jest bardzo zaawansowane stadium choroby. Druga sprawa - poziom glukozy najlepiej badać glukometrem, bezpośrednio po pobraniu próbki krwi, bo jeżeli ta próbka trochę poleży i do tego jest transportowana w nie do końca dobrych warunkach, to wynik może być niemiarodajny (mojemu psu też parę razy wyszła hipoglikemia z próbki wysyłanej do laboratorium, a poziom cukru badany glukometrem zawsze jest ok).

Przy zdiagnozowanej ZNT i podawaniu enzymów tłuszczu w karmie może być trochę więcej. Ale widzisz, że to nie zawsze się sprawdza - jednym psom taka dieta służy, innym nie. Będziesz musiała psiaka poobserwować, na czym mu najlepiej.

A z PZT jest tak: im więcej tłuszczu, tym bardziej trzustka jest "stymulowana" do produkcji enzymów. Jest to niewskazane przy trzustce, która nawet bez takiej stymulacji potrafi okresowo produkować nadmiar enzymów - wówczas zaczyna sama siebie trawić i powstaje zaostrzenie stanu zapalnego (a potem, w wyniku dalszego uszkodzenia miąższu, pogłębienie niewydolności i jeszcze mniejsza produkcja enzymów). Na karmie z zawartością większej ilości tłuszczu mój pies miał zaostrzenia co kilka tygodni. Teraz, na karmie niskotłuszczowej, są co kilka miesięcy.

Przy PZT enzymy podaje się dopiero, gdy dochodzi do ZNT. Wcześniej nie ma to sensu i może pogorszyć sprawę. Tak w ogóle, podawanie enzymów w tym przypadku to tzw. mniejsze zło - przy zaostrzeniach choroby często następuje nadprodukcja enzymów, więc gdy się je jeszcze dodatkowo podaje z zewnątrz, może to uszkodzić trzustkę jeszcze bardziej. Niestety nie można enzymów nie podawać, bo w okresach bez zaostrzeń jest ZNT i bez enzymów pies nic nie przyswoi i wszystko przez niego "przeleci". A samego zaostrzenia nie sposób przewidzieć, żeby wiedzieć, kiedy enzymy odstawić.

Link to comment
Share on other sites

hm, dzięki, trochę mi się lepiej ułożyło, choć to tak poprzeplatane i skomplikowane i wszystko połączone ze sobą na różne sposoby. czyli zapytam o test kliszowy - ale mi google mówi że to test robiony przy diagnozowaniu ZNT, tak samo jak TLI - które ponoć wyszło "w normie" [nie wiem dokładnie jaki wynik póki co], czyli czego przez ten test szukam? czy są enzymy czy jest ich nadmiar w kale poprzez zapalenie czy w zapaleniu nadmiar enzymów uwalniany jest do krwi i stąd wyższe wyniki w badaniach mój pies miał 1,5 roku temu, czy w ogóle brak przez niedoczynność?
jeśli pytania są głupie to przepraszam ale próbuję zrozumieć cały mechanizm a bez podstaw czytając bardziej zaawansowane rzeczy tylko mi się miesza jedno z drugim :)

Link to comment
Share on other sites

Test kliszowy służy do diagnozowania ZNT. Jeżeli aktywność trypsyny w tym badaniu jest mała albo zerowa, to pies ma ZNT. TLI też służy do diagnozowania ZNT, ale badanie to jest nieprzydatne, jeżeli pies ma przewlekłe zapalenie trzustki (a u Was jest takie podejrzenie). TLI w normie u Twojego psa, przy jednoczesnych objawach wskazujących na ZNT, sugeruje, że przyczyną ZNT może być zapalenie przewlekłe.

Co do poziomu enzymów we krwi - co bardziej doinformowani weci odchodzą od ich oznaczania, ponieważ możliwe jest np. zapalenie trzustki bez podwyższenia poziomu amylazy i lipazy, a z kolei przy ZNT amylaza bywa podwyższona (nie obniżona, jak mogłoby się wydawać). Czasem też enzymy we krwi są w normie, a ZNT i tak jest. Dlatego nie bardzo można powiedzieć, co było przyczyną podwyższenia amylazy u Twojego psa - albo ZNT, albo PZT.

Na razie sprawdź, czy Twój pies ma ZNT, bo jeśli tak, to enzymy trzeba mu podać. Potem zrobisz test cPL i będziesz wiedziała, czy ta ZNT (jeśli jest) wynika z przewlekłego zapalenia, czy nie.

Link to comment
Share on other sites

wielkie dzięki za wyjaśnienie :) dzisiaj kupa nadal całkiem przyzwoita więc chyba, odpukać, się stabilizuje - do następnego epizodu burczeniowego :/ w czwartek mamy wizytę, zobaczymy co tam się wyjaśni tez :)
a mogę prosić też o ocenę pod kątem żywienia trzustkowca karmę markus muhle? na razie mam jeszcze worek acany, ale że były problemy to zastanawiam się co mogłabym wypróbować za jakiś czas.
[url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/markus_muehle/31582[/url]

Link to comment
Share on other sites

W kwestii karmy niestety nie mogę Ci pomóc, bo z karm gotowych zrezygnowałam dawno temu. Może ktoś inny coś podpowie. Ale nie zależnie od opinii o tej karmie i tak tylko czas pokaże, czy Twojemu psu będzie ona służyć, czy nie.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, ale może Iss tu zajrzy ;) chyba jest dużo bardziej zorientowana w składach ode mnie.
i dzisiaj nastał ten "gorszy" dzień - czyli psu bulgotało od wczesnego poranka w brzuchu - ale jakby sporo mniej i ciszej. na śniadanie kręcił nosem, ale namówiony zjadł. po śniadaniu - NIE WZDĘŁO i raczej nie bolało, raz się przeciągnął, próbował wyżebrać marchewkę, której dziś nie dostanie, i poszedł spać. czyli - jakby lepiej, bez wzdęcia bez rozciągania się i leżenia z nieszczęśliwą miną pod drzwiami. miałam mu dziś już nie dawać enzymów, ale tak jakby wygląda mi na to - że pomagają - nie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arima']Markus to fajna karma ale raczej nie dla psa z problemami trawiennymi. Próbowałaś Royal Canin Sensivity Control??[/QUOTE]
jakbym chciała a raczej mogła ;) wydawać 250 złociszy za worek karmy, karmiłabym RC gastro low fat - weterynaryjną wersją dla trzustkowców, karmiłam już tą karmą i pies wtedy trzymał się nieźle, choć nie nabrał tak ciała jak na karmie wysokobiałkowej. na markusa zwróciłam uwagę choćby z powodu komentarzy na zooplusie - karma wręcz leczyła zaburzenia trawienne, przy tym nie dużo włókna i 10% tłuszczu, więc myślę czy by nie posłużyła. no ale w zasadzie to się rozstrzygnie jak zrobię badanie kału, 20 złotych kosztuje a tyle jeszcze mam ;) najbardziej to mi się marzy karmienie orijenem albo czymś innym zerozbożowym, nie wiem tylko czy przy trzustkowcu to w ogóle wchodzi w grę.
do wieczora czekam na to, jaka kupa będzie po porannych rewolucjach, jeśli enzymy pomogły na wzdęcie i boleści, to może też nie będzie biegunki?

Link to comment
Share on other sites

ech..rozumiem (- Ja karmie niektóre psy Markusem na zmiane z Lukullusem.... One są bardzo smaczne ale kupska jak konie po tym walą. Ja bym żadnej z tych karm na chorym psie nie próbowała.. Trzymam kciuki zeby enzymy pomogły

Link to comment
Share on other sites

Ja karmiłam sensitivity control i po jednym 6kg worku była tragedia, kupy stały się papkowate i częste. Niestety spójrzcie jaka tam ilość włókna jest , nie dziwię się że tak zareagowała.

Link to comment
Share on other sites

w poniedziałek robię badanie kału na enzymy i się okaże w końcu co i jak. wczoraj nie podałam enzymów - z myślą że dziś może zrobię badanie - i obudziło mnie bulgotanie w brzuchu :/ i dalej to co zwykle - nie chciał jeść, jak zjadł w końcu to wzdęcie i boleści. tak że po badaniu się okaże czy tych enzymów faktycznie brakuje, co by tłumaczyło jednak poprawę po ich podawaniu, czy nie. no i dieta jakaś, z acany jak widać trza zrezygnować bo już nie służy i się rozglądam ciągle, siedzę przed kompem i czytam składy ;) jak myślicie, ta karma chyba wygląda dość nieźle? [URL]http://www.telekarma.pl/p2246/happy.dog.supreme.toscania.125.kg.htm[/URL] tylko białka mało i boję się że waga spadnie, przynajmniej masa mięśniowa spadnie. ale też ważny przy wyborze karmy jest dla mnie dobry dostęp - do małych opakowań w sklepach stacjonarnych. wszystkie wysokobiałkowe karmy mają i tłuszczu sporo, więc nie wiem jak by z nimi w końcu u niego było.

edit. tak jeszcze wypatrzyłam, że jest karma royala - medium sensible - dla wrażliwców, zaledwie 1,2% włókna surowego, 18% tłuszczu [URL]http://www.royal-canin.pl/wybierz-produkt,18/dla-psow,20/medium-sensible-25,4635.html[/URL] royal nie wydaje mi się karmą wartą swej ceny, choć ma i swoich zwolenników. może to byłoby coś wartego spróbowania? w sumie po badaniu kału, po stwierdzeniu czy te enzymy są ok czy nie są będę wybierała, bo nie wiem czy muszę tłuszczu bardzo pilnować czy nie. eh.

edit. edytuję ponownie ;) i jesteśmy po wynikach - test kliszowy wyszedł ok, ale sporo niestrawionej skrobii i włókien roślinnych w kale. czyli trzustka wydziela jak powinna, ale cuś się trawi nie tak. więc hm.. dieta dla wrażliwca jakiegoś, i tak jakby mogę zakładać chyba że jednak ta trzucha działa jako tako w normie..

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...
  • 10 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...