KarolinaK Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 KarolinaK, tak moje psiaki się lubią :lol: O wow ale szczery uśmiech! Magia zupełnie nie wyglada na wystraszona :). Dzielna dziewczynka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Magia wcale się nie boi jego zębów, chociaż Nero jest dosyć brutalny, ale jak przesadzi to Magia potrafi się odegrać. Albo uciec na parapet, bo ona jak kot chodzi po parapetach. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 witamy się,miłego popołudnia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 Witamy i przypominamy o sobie. :) Żyjemy i mamy się dobrze, może jedynie Ruduś ma się troszkę gorzej. Najpierw w niedzielę został cały dzień sam na dworze i się obraził, a teraz stracił apetyt. :roll: Magia z młodych lat :) [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/IMG_0011.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/IMG_0032.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/IMG_0033.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/IMG_0054.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/IMG_0134.jpg.html][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KarolinaK Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Prześliczna! Uwielbiam oglądać cairny. Wytlumac mi proszę jak Ty robisz jej te uszy? Mi nigdy tak ładnie nie wychodzą. A ostatnio pod wpływem impulsu obskubalam troche za duzo kolo twarzy... Wiec czekamy az odrosną :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Uszy to nie problem, Magia ma dosyć miękką sierść na głowie (w porównaniu z reszta ciała) i pewnie dlatego łatwiej wychodzi. Uszy łatwo unieruchomić i skubię po troszku króciutką sierść. Ona nigdy nie miała dłuższych włosów na uszach. Z resztą głowy jest gorzej, bo chociaż włosy łatwo wychodzą to gorzej o unieruchomienie wiercącej się Magii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 A Ruduś jak się czuje? Magia bardzo piękna :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Z Rudkiem wszystko ok. Po prostu ten rodzaj karmy mu nie podpasował. :lol: Jednak on już ma swoje lata, więc każde odstępstwo od normy to powód do zmartwień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 A to wybredny brzuszek ma Rudek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Oj bardzo wybredny. Jak Ruduś do mnie trafił, to czym gorszą karmę dostał, tym bardziej mu smakowała. Teraz grymasi, mięso też musi być odpowiednie, nie za chude, nie za tłuste i oczywiście tylko surowe. Na szczęście z Ramzesem nie ma takiego problemu, on zje wszystko i w każdej iloci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted November 10, 2014 Share Posted November 10, 2014 Widzę że Rudek do jedzenia jest tak samo wybreny jak mój Oscar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted November 11, 2014 Share Posted November 11, 2014 Ruduś czasem ma dobry apetyt, a czasem grymasi. W zeszłym tygodniu byłam z nim u weta, zrobiliśmy badania krwi - prawie wszystko w normie, jedynie leukocyty obniżone. Kupiłam mu lek na odporność, ale Rudek tak łatwo nie podda się kuracji. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 witamy się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted December 11, 2014 Share Posted December 11, 2014 Witamy. :) Dawno nic nie pisałam, ale mam problemy z komputerem, coś się popsuło i nie mogę dodawać zdjęć, a mam dużo fajnych fotek jeszcze z jesieni. Zwierzaki na zimę przeniosły się ze wsi do miasta. Dla Magii to żadna nowość, bo ona większą część życia mieszkała w mieście, ale koty straciły możliwość wychodzenia na dwór. Za to więcej czasu spędzają na zabawach ze mną i ze sobą. Najgorzej ma się Nero, bo on prawie całe życie mieszkał na wsi i prawdopodobnie na łańcuchu przy budzie, wiec teraz w mieszkaniu mu ciasno i gorąco. :lol: Na szczęście na spacerach sprawia mniej problemów niż sądziłam. Na obce psy szczeka, ale nie jest to bardzo uciążliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted December 11, 2014 Share Posted December 11, 2014 Wiadomo że zmiany u zwierzaków są akceptowane po mału,za jakś czas Nero się do życia w mieście przyzwyczaji i będzie ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 11, 2014 Share Posted December 11, 2014 Oj bidne koty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted December 13, 2014 Share Posted December 13, 2014 Nero nie ma ze mną łatwo, teraz przyzwyczaja się do miasta, a za 3 tygodnie wyjeżdżam w góry. Magia i koty jadą ze mną, ale niestety Nero będzie musiał spędzić tydzień w psim hotelu. :lol: Udało mi się znaleźć fajny hotel koło Krakowa, gdzie trudny charakter Nerka nikomu nie będzie przeszkadzał. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted December 14, 2014 Share Posted December 14, 2014 Miłego wyjazdu! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 udanego pobytu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Dzięki, jak tylko śnieg spadnie to wyjazd na pewno będzie udany :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted December 31, 2014 Share Posted December 31, 2014 Niech w Nowym Roku świat będzie dla Was pełen ciepła, radości i przyjaciół, a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/260514028.jpg.html][/URL] nie ma już z nami tej zoześmianej mordy - Nero odszedł na TM :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 :(:(:(:(:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Czas coś napisać, chociaż nie sądziłam, że będę musiała zaczynać od informacji o śmierci Nerusia. Wszystko zaczeło się w wigilię. Nero zaczął trochę kaszleć, ale na chorego nie wyglądał - miał apetyt i energię. Myślałam że się przeziębił. W drugi dzień swiąt już wogóle nie kaszlał, więc nie poszłam z nim do weta. Pogorszyło mu się w niedzielę wieczorem, kaszlał, mało jadł. Na poniedziałek mieliśmy zaplanowany wyjazd w góry, nero miał jechać do psiego hotelu. Wiec już spakowani przed wyjazdem pojechaliśmy do weta. Niestety okazało sie, że to nie żadne przeziębienie, tylko chore serce. Zrobiliśmy od razu RTG, USG. Musieliśmy jechać do innej lecznicy na EKG i na popołudnie umówiliśmy się do kardiologa. Nero po lekach czuł się lepiej, zaczął jeść. Dostaliśmy zapas leków, zastrzyków i pojechaliśmy na zaplanowany wyjazd razem z Nerkiem. Wszystko było lepiej, aż do sylwestra, chyba przez strzelanie petard Nero bardzo się zestresował, miał problemy z oddychaniem. Dostał dodatkowy zastrzyk i znowu widać było poprawę. Niestety poprawa była krótkotrwała, zaczęła zbierać mu się woda w płucach i brzuchu. Nie było sensu dalej go męczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KarolinaK Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 O rany strasznie mi przykro! Nawet nie mampojecia co powiedziec. Musi byc Ci bardzo ciezko teraz. Jestem z Wami myślami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.