Bura Posted March 7, 2010 Author Share Posted March 7, 2010 Mnie testy skazały na życie bez glutenu i setki rzeczy... Nie znaczy, że zawsze trzymam dietę :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted August 12, 2010 Author Share Posted August 12, 2010 Wszyscy coś zapomnieli, to co, odświerzę wątek, na naszym wyjeździe do Katowic Igorrito miał wczasy jak ta lala. Nie wzięłam ze sobą surowizny, ale za to kupiłam puchy. Po puszkach z Animondy (dawanych na zasadzie dziś surowe jutro pucha) srrrachuchna z odrzutem jak F-16. To samo po puchach Bozity, o nie, sorry, ostatnio po Bozicie rzygawka, po Bewi Dogu luźne kupy... No to kupiłam to, co zawsze się u nas sprawdza... Puszki Pedigree... i git!! Już wiem, że to nasza żelazna rezerwa, zawsze działa i nigdy nie daje niespodzianek, a że to biały pies to dośc ważne, żeby srrrraczuchny nie miał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megiddo1 Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Mój też po Animondzie miał lużną kupę. Bez odrzutu. Potem jej wcalenie chciał jeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mevilla Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Mój Timon je suchą karmę, a mianowicie Acanę bez zbóż. Czasami dostaje tez gotowane jedzonko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yessie Posted August 26, 2010 Share Posted August 26, 2010 A my właśnie odkryłyśmy Joserę. W wersji Kids oczywiście, bo Chica Bella jest jeszcze dziecko ( skończone 4 miesiące)- chociaż kto sie nie zna to nie wierzy, że to szczenię (i to pudla!). Zaczynaliśmy od RC-weterynarz kazał. Smakowała, ale niestety nam nie służyła- swędzenie skóry okropne.... Potem też weterynaryjna Purina PP- wymioty i biegunka, Acana smakowała ale o historiach po niej na forum nie będę opowiadać( to nie wina karm oczywiście, bo york dostał je wszystkie w spadku i bardzo sobie chwali). Eukanuba była ok, ale po tygodniu był bunt na pokładzie. Po pierwszym kontakcie z Joserą Chica zrezygnowała z gotowanego. Micha z mięskiem z ryżem i warzywami stała nietknięta, a pusta miska po karmie była mi przynoszona i rzucana pod nogi. W J. fajne jest też to, że ma duże kęsy, które zmuszają do gryzienia zamiast połykania.Nasza vetka karmi J. swoją sunię ponoć od 4 lat i jest zadowolona- chwali błyszczącą sierść. Zamawiamy już drugi worek 15 kg (czyli wdg aktualnych potrzeb na miesiąc) - zobaczymy co będzie dalej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted August 26, 2010 Author Share Posted August 26, 2010 [quote name='Yessie']A my właśnie odkryłyśmy Joserę. W wersji Kids oczywiście, bo Chica Bella jest jeszcze dziecko ( skończone 4 miesiące)- chociaż kto sie nie zna to nie wierzy, że to szczenię (i to pudla!). Zaczynaliśmy od RC-weterynarz kazał. Smakowała, ale niestety nam nie służyła- swędzenie skóry okropne.... Potem też weterynaryjna Purina PP- wymioty i biegunka, Acana smakowała ale o historiach po niej na forum nie będę opowiadać( to nie wina karm oczywiście, bo york dostał je wszystkie w spadku i bardzo sobie chwali). Eukanuba była ok, ale po tygodniu był bunt na pokładzie. Po pierwszym kontakcie z Joserą Chica zrezygnowała z gotowanego. Micha z mięskiem z ryżem i warzywami stała nietknięta, a pusta miska po karmie była mi przynoszona i rzucana pod nogi. W J. fajne jest też to, że ma duże kęsy, które zmuszają do gryzienia zamiast połykania.Nasza vetka karmi J. swoją sunię ponoć od 4 lat i jest zadowolona- chwali błyszczącą sierść. Zamawiamy już drugi worek 15 kg (czyli wdg aktualnych potrzeb na miesiąc) - zobaczymy co będzie dalej .[/QUOTE] Joserą karmi sporo znajomych molosiarzy, pudelinia dzidzia jesli ją lubi to ok, chwalić mozna po kilku miesiącach.Nie wiem jak Wy, ale ja Igorskiemu dawałam na stawy coś tam do karmy, mimo, że jadł suchą super premium. My dawaliśmy Chondrocan, potem galaretkę z łapek. A teraz Igor nienawidzi łapek, a po galaretce ma ssrrrr.... za to kości zasuwa ino sie uszy trzęsą... Co do RC, właśnie dostany worek (za tego bisa) opylam komu się trafi bo nie dam tego Igorskiemu. A nad Joserą sama się zastanawiam właśnie będe pisać o próbki do dystrybutora, i chyba też Kidsa albo Family Igorowi zamówię bo on turbodoładowany jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted August 26, 2010 Share Posted August 26, 2010 Jak czytam o tych problemach to się zastanawiam o co biega z tymi problemami .... Nie ma to jak żołądek mojego Carewicza :):):) Nawet skarpetki w całości nie zaszkodziły. Teraz jest sezon na maliny (znikają w locie), borówki tak samo często, truskawki zżerał na pniu (potrafił się dorwać do kosza pozostawionego przez przypadek), ogryzek , skórka czy miąższ jabłka znika nawet ze środku stołu kuchennego, każda chrząstka, suchy chleb jak taki spadnie, kawałek pozostałej po II śniadaniu kanapki z wędliną zwędzony z torby pozostawionej na stołku, nawet obierek z ziemniaka (ku mojej zgrozie !) . I jest tylko 1 rzecz - cytryna na którą prycha i nie tknie. Aha - i ciekawa rzecz z sałatą, jedną zżera i łyka ze smakiem a inną rozszarpuje na kawałeczki zębami i stara się nawet nie dotknąć językiem ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 [quote name='aneta']Aha - i ciekawa rzecz z sałatą, jedną zżera i łyka ze smakiem a inną rozszarpuje na kawałeczki zębami i stara się nawet nie dotknąć językiem ...[/QUOTE] Mnie się wydaje, że psy wiedzą coś więcej niż my w tej sprawie ;) Mój pundel zajada się jagodami i malinami z lasu, a takich ze sklepu nie tknie. Twarożek jednej firmy jest ok, a identyczny w smaku i konsystencji (jak dla ludzia oczywiście) innej firmy już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Jak widać znają się na normach żywności lepiej od specjalistycznych firm i ich nowoczesnych analiz biochemicznych ;) I po co te drogie badania, kilka psów w typie naszych i wszystko będzie wiadome :):):) Będzie bardziej ekologicznie no i duuuuuużo taniej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 29, 2010 Author Share Posted September 29, 2010 Diducha je ser w każdej postaci, po chwilowym niechceniu sera znowu wróciło :) Więc za przeproszenie ggg... z serem też by zjadł :) Normalnie rano zajada się mrożonkami mięsno kostnymi a wieczorem sucha karma - zgadnijcie jaka :) Już widzę, że mnie zjecie :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilix4 Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 [quote name='Bura']Diducha je ser w każdej postaci, po chwilowym niechceniu sera znowu wróciło :) Więc za przeproszenie ggg... z serem też by zjadł :) Normalnie rano zajada się mrożonkami mięsno kostnymi a wieczorem sucha karma - zgadnijcie jaka :) Już widzę, że mnie zjecie :P[/QUOTE] Igor ma z a duzo w d.... hehe:lol::lol: Nie zjemy Cię dawaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 29, 2010 Author Share Posted September 29, 2010 Lilka nie udawaj, przeciez wiesz :) A Igor nie ma za duzo w d... bo chudy jak pałąk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 Martuś, mylisz ciągle pudelino z nieodżałowaną Malamutką. Bierz wymiary przez pół, a w partiach nieowłosionych wręcz przez 1/4. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 29, 2010 Author Share Posted September 29, 2010 [quote name='aneta']Martuś, mylisz ciągle pudelino z nieodżałowaną Malamutką. Bierz wymiary przez pół, a w partiach nieowłosionych wręcz przez 1/4.[/QUOTE] No ja to jeszcze bym mogła mylić wymiary, ale moi weci jęczą, że za chudy i że troszkę tłuszczu to dla zdrowia tez potrzebne. W razie jakiejś sraczki czy co żeby miał z czego wziąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 Oj, moi weci też jęczeli i niejeden mi głowę zmył, że mam psa czymś podtuczyć, bo nie ma warstwy tłuszczowej. Dopiero jak trafiliśmy do ortopedy to mi się kazał klupnąć w czoło i dać psu spokój, bo szczupły pies to zdrowy pies. I że miałby o połowę mniej roboty, gdyby ludzie pozwolili psom zachować taką linię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 30, 2010 Author Share Posted September 30, 2010 [quote name='filodendron']Oj, moi weci też jęczeli i niejeden mi głowę zmył, że mam psa czymś podtuczyć, bo nie ma warstwy tłuszczowej. Dopiero jak trafiliśmy do ortopedy to mi się kazał klupnąć w czoło i dać psu spokój, bo szczupły pies to zdrowy pies. I że miałby o połowę mniej roboty, gdyby ludzie pozwolili psom zachować taką linię.[/QUOTE] Ale ja nie zamierzam go tuczyć tylko nieco wypełnić te dziurki między żebrami :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwax Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 [quote name='Bura']No ja to jeszcze bym mogła mylić wymiary, ale moi weci jęczą, że za chudy i że troszkę tłuszczu to dla zdrowia tez potrzebne. W razie jakiejś sraczki czy co żeby miał z czego wziąć.[/QUOTE] IGOR jest OK !!!! ..no tyle że biały nestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted September 30, 2010 Author Share Posted September 30, 2010 [quote name='Iwax']IGOR jest OK !!!! ..no tyle że biały nestety[/QUOTE] Dzięki Bogu a nie niestety :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Ty niedobry hodofco czarnych diabłufff :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Ale pudelino jak i chart ma mieć mięśnie natomiast spokojnie może mieć trochę dziurek między żebrami ... Tyle, ze pudel w odróżnieniu od charta potrafi wpaść w stan odwrotny .... żeber po prostu nie czuć, a ci do doprowadzają do takiego stanu tego nie widzą - i to jest dopiero DRAMAT !!! I nie wierzę, że kolejny pies będzie spełniał normy widząc jaki nadmiar mają poprzednie -( Chyba, że się trafi rodzynek niejadek gdzie kochająca pańciunia nawet stajac na głowie nie da rady psa utuczyć -( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted October 2, 2010 Author Share Posted October 2, 2010 [quote name='aneta']Ale pudelino jak i chart ma mieć mięśnie natomiast spokojnie może mieć trochę dziurek między żebrami ... Tyle, ze pudel w odróżnieniu od charta potrafi wpaść w stan odwrotny .... żeber po prostu nie czuć, a ci do doprowadzają do takiego stanu tego nie widzą - i to jest dopiero DRAMAT !!! I nie wierzę, że kolejny pies będzie spełniał normy widząc jaki nadmiar mają poprzednie -( Chyba, że się trafi rodzynek niejadek gdzie kochająca pańciunia nawet stajac na głowie nie da rady psa utuczyć -([/QUOTE] Igora utuczyć się nie da - za bardzo ma turbodoładowanie w dooopce i za dużo ruchu, bo bez tego rozwala mi domek, więc spoooko. Poza tym przez 12 lat odchudzałam moją malamutkę i wiem jaki to problem jak pies jest gruby, Igor gruby nie będzie, nawet na mojej "kuchni". Właśnie przywiozłam 3 kilo lotek kurzych, będzie wyżerka :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Co za pogoda -( Właśnie przyjechałam do RZ. i oprócz TV nie ma co tu robić -( No może można byłoby trochę pospacerować i pozbierać kasztanów w alei kasztanowej ... ale młody w środę na tym zimnie "przemoczył kalosze tzn. miał w każdym wody po czubek !!! co dopiero wyszło w domu !!! ) i od czwartku ma status niby zdrowy ale mocno podciągający i chrypiący ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted October 2, 2010 Author Share Posted October 2, 2010 [quote name='aneta']Co za pogoda -( Właśnie przyjechałam do RZ. i oprócz TV nie ma co tu robić -( No może można byłoby trochę pospacerować i pozbierać kasztanów w alei kasztanowej ... ale młody w środę na tym zimnie "przemoczył kalosze tzn. miał w każdym wody po czubek !!! co dopiero wyszło w domu !!! ) i od czwartku ma status niby zdrowy ale mocno podciągający i chrypiący ...[/QUOTE] A ja jutro 4.54 mam pociąg do Katowic jadę na Silesia grooming show po tym jak wycięłam wczoraj dziurę Igorowi :P Groomer ze mnie jak złoto :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Mam nadzieję, że będą dobrze prowadzone, bo niektóre kursy groomerskie są totalną porażką ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted October 2, 2010 Author Share Posted October 2, 2010 To są zawody, ja jadę może jakiś pudel będzie to zobaczę jak strzygę początek kuli co bym tam znowu dziury nie wycięła. Nie wiem jak ja to strzygłam że taka dziura wyszła, cóż, za 50 razem wyjdzie :D Włos nie ucho, odrośnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 To co innego :) A włos dokladnie jak napisałaś - odrośnie i nie należy się przejmować. Poza tym wystarczy że pies drgnie i po zabawie - dziura że hej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.