Jump to content
Dogomania

11 psów zagryzło 57.letnią grudziądzankę -"GW" 22.08.08


lewkonia

Recommended Posts

[B]Pastylka,[/B]
skoro twoje dyskusje nie przynosza oczekiwanego efekty, wniosek z tego, ze brak Ci sensownych argumentow :).
Moze i ja jestem "dzinnikarka faktu", Ty natomiast zachowujesz sie jak bohaterowie tegoz szmatlawca :).
technike wyrabia sie latami, na podstawie mozolnych cwiczen!!! Mam psy cale zycie i jakos nie nabylam owej techniki bo nie mialam potrzeby. Ty natomiast jestes "techniczna" bo albo Twoje pieski lubia zaczepic albo inne nieznosne parszywe, male kundle zaczepiala Twoje anioly :angryy:. Moglas odpuscic sobie przechwalanie sie ta umiejetnoscia bo az mnie nosi jak piszesz bzdury :).
Jesli jakis pies rzucilby sie na mojego? Wyciagam z kieszeni gaz paralizujaco-dlawiacy i wale po galach drugiemu az....zaskutkuje :).
nieststy tego nauczylam sie sama i nauczyli mnie inni psiarze.

Lipiec, Łukecin, idziemy ze znajomymi waska uliczka. Po prawej stronie knajpka, siedza ludzie i ast :). Ide z kolega z mlodym hovawartem (7 misiecy). Ast razem ze stolikiem rusza w naszym kierunku, w sekunde wisi na szyji hovka :crazyeye: nie myslac zeby ucelowac gdziekolwiek indziej. gaz w kieszeni pawla uratowal zycie jego psu.........
I tyle w temacie :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 637
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='miszenka']

[SIZE=3]Bardzo Cie prosze zdefiniuj osobe "[B]byle kogo[/B]"!! [/SIZE]
[SIZE=3]Kto to taki???:shake:
[COLOR=Red]Każda osoba, która kupuje psa dla szpanu, każda osoba, ktora kompletnie nie wie nic o rasie, kazda osoba która nie ma zamiaru zadbać o szkolenie, socjalizację itp.[/COLOR]
[/SIZE]
[SIZE=3][B]Ty bys bardzo chciala[/B] zeby robili testy psychologiczne przyszlym wlascicielom psow uznanych za niebiezpieczne ..... :grin:
[COLOR=Red]Tak i co w tym śmiesznego?[/COLOR]
[/SIZE]
[SIZE=3]A czy dresiarz kupi psa za 2 tys czy nie to nie wie nikt. Wiekszosc dresiarzy (jak mniemam) dysponuje zdecydowanie wieksza gotowka niz przecietny Kowalski...... [/SIZE][SIZE=3]:roll:[/SIZE]


[U]I TAK WLASNIE WYGLADAJA TWOJE ODPOWIEDZI NA KONKRETNE PYTANIA:[/U] [I]CHCIALABYM...., BYLE KTO...., MYSLE, ZE DRESIARZ NIE KUPI
[COLOR=Red]Nie poczuwam się naprawiać swiata- odpowiadając dokładnie na Twoje pytania- po prostu w tej chwili nie mam na to czasu.[/COLOR]
..........[/I][/quote]
Dyskusja z Toba jest bezowocna, choćby nie wiem jakie człowiek dawałby Ci argumenty, Ty dalej swoje.
Nie podobają Ci sie TTB czy inne "niebezpieczne rasy", nie kupuj ich i daj spokój tym biednym psom.
Nie rozumiem dlaczego takie rasy jak ast czy rotek mają nie być hodowane przez miłośników?
Tylko dlatego, że kilka osłów, kupiło psa, zrobiło z niego potwora i rozmnozyło?
Bzdura jak dla mnie.
W przyszłości planuje bulka, ba ze schronu nawet:diabloti:
Nie wiem na czym polega Twój problem.
W ogole ta dyskusja przestała mieć sens.;)

Link to comment
Share on other sites

BTW własnie robie ogłoszenia tym okropnym mordercą, Ci okropni mordercy zostali skrzywdzeni przez człowieka, mimo to nadal ufają.
Nie dawno na dogo pojawiła się astka z poderżnietym gardłem- pytam sie kto tu jest mordercą.
Powinno się robić testy psychiczne ludziom- ale wdł. Ciebie to śmieszne.
Wdł. mnie to śmieszne, że w XXI w psy są katowane, wieszane, podpalane i bite, a to "lepsze" społeczeństwo siedzi na tyłkach i ..nie będe mówić co.

Link to comment
Share on other sites

Gazem przy wietrze mozesz psiknac swojemu psu wiec niewiem czy to taki dobry pomysl:roll: Niechodzilo mi o technike wypracowana latami jak sugerujesz, ale o pare przypadkow w ktorzych nauczylam sie rozdzielic szybko,bez wiekszej szkody dla psow.Tego naprawde nie trzeba cwiczyc latami.Powiedz mi jak mialabym gazem rozdzielic 3 psy?Mialam sytuacje gdzie moje sukli bawily sie na polanie i wlasnie niewiadomo skad w srodku lasu wybiegl On-kowaty kundel jedna suka sie rzucila i za nia 2 co bys zrobila gazem psikala czy dwoma gazami naraz i jeszcze tego biednego kundelka gazem potraktowala? Bo nie wyobrazam sobie psikania gazem naokolo i przy okazji sobie.Wystarczy psa zlapac, "otworzyc" break stickiem i ot cala ta mozolna "technika" wypracowana "latami".Mam takie psy, a nie inne i nie mowie ze to anioly, ale staram sie zeby nie wyrzadzaly nikomu krzywdy.Do ludzi sa kochane ale do niektorych psow agresywne- to wlasnie takie mieszanki z pseudohodowli mimo to zyja razem mozna powiedziec w symbiozie.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Pzecietny nabywca nie ma po czym poznac tego prawdziwego hodowcy.
Zachowanie na wystawach jest dla mnie malo miarodajne, bo to zachowanie wyuczone!!! A pzoa tym na wystawie pies ma tyle potencjalnych obiektow do atakowania, ze uwaga jest rozproszona. Niemal kazdy pies latwiej zachowa sie spokojnie w tlumie niz wobec pojedynczego osobnika.

Wystawa to za malo do oceny psychiki.
A co do testow - Vectra, ja caly czas walcze z wiatrakami. Od lat pisze i mowie, bez efektu, ze psy sa do sprawdzianow przygotowywane, a wynik takiego testu czy egzaminu mowi tylko o tym, czy mozna przygotowac. Nic wiecej.

Wiec moim zdaniem nie ma po czym poznac prawdziwych hodowcow, dbajacych o prawidlowy charakter kupowanych szczeniat.
Jedyne, co mozna - to sprawdzac warunki zycia, zachowanie suki matki. To niewiele.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']
Lipiec, Łukecin, idziemy ze znajomymi waska uliczka. Po prawej stronie knajpka, siedza ludzie i ast :). Ide z kolega z mlodym hovawartem (7 misiecy). Ast razem ze stolikiem rusza w naszym kierunku, w sekunde wisi na szyji hovka :crazyeye: nie myslac zeby ucelowac gdziekolwiek indziej. gaz w kieszeni pawla uratowal zycie jego psu.........
I tyle w temacie :)[/quote]

i co z tego wynika? siedzą ludzi - dodaj jacy, bo sobie mogę wyobrazić, a to, ze ast ruszył - widać ludzie mieli to w dupie skoro nie zareagowali - jaki pan taki kram:diabloti:

to ja ci podam inny przykład - idę ja i moja suka (kaganiec, smycz) - nagle patrzę i pędzi w stronę mojej suki jamniczka - drze japę, właściciel sobie stoi z założonymi rękami- jak myslisz - czyja by była wina, gdyby jamniczka rzuciła się do mojej suki, a ta by ją potarmosiła kagancem? no moja oczywiscie i mojego psa - bo to TAKI pies!:angryy: i to podejscie świadczy, ze to właściciele TAKICh psów powinni przemykać się cichaczem ze swoimi psami bo jakby się nie powiedziało i co nie zrobiło - zawsze ich wina i ich psów!!! a małe jazgoty, rzucające się do każdego większego psa to chodzące niewiniatka:angryy::angryy:

prawda jest taka - ci co nie mają/nie mieli psów w typie ras bojowych, obronnych zawsze będą atakować te psy i ich właścicieli - i to się nie zmieni

Link to comment
Share on other sites

[B]andzia[/B] - małe szczekacze/obskakiwacze są MOCNO:angryy: irytujące, ALE takiego jamnika potraktowałabym brutalnie i krótko - solidnym kopniakiem.

Napisz proszę, czy Twoim zdaniem kopniak zrobi wrażenie na psie rasy bojowej?!

Jak FAKTYCZNIE groźny jest dla człowieka nawet najbardziej zajadły jamnik?!

Jasny gwint... czy niektórzy naprawdę nie widzą różnicy...?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']i co z tego wynika? siedzą ludzi - dodaj jacy, bo sobie mogę wyobrazić, a to, ze ast ruszył - widać ludzie mieli to w dupie skoro nie zareagowali - jaki pan taki kram:diabloti:

to ja ci podam inny przykład - idę ja i moja suka (kaganiec, smycz) - nagle patrzę i pędzi w stronę mojej suki jamniczka - drze japę, właściciel sobie stoi z założonymi rękami- jak myslisz - czyja by była wina, gdyby jamniczka rzuciła się do mojej suki, a ta by ją potarmosiła kagancem? no moja oczywiscie i mojego psa - bo to TAKI pies!:angryy: i to podejscie świadczy, ze to właściciele TAKICh psów powinni przemykać się cichaczem ze swoimi psami bo jakby się nie powiedziało i co nie zrobiło - zawsze ich wina i ich psów!!! a małe jazgoty, rzucające się do każdego większego psa to chodzące niewiniatka:angryy::angryy:

[B]prawda jest taka - ci co nie mają/nie mieli psów w typie ras bojowych, obronnych zawsze będą atakować te psy i ich właścicieli - i to się nie zmieni[/B][/quote]
[B][I]Ja nie miałam ani mi się nie śni żeby najeżdżać na te rasy...[/I][/B]
[B][I]Zawsze to wina człowieka...i nie należy zganiać na psa " bo to taka rasa,ona zabija" :shake:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='CHI']
[B]Vectra[/B] - czy my jesteśmy jakoś spokrewnione? (...:diabloti:)[/quote]
Pewnie tak :p leciałyśmy z tym samym bocianem :cool3:



[quote name='Juliusz(ka)'][B]andzia[/B] - małe szczekacze/obskakiwacze są MOCNO:angryy: irytujące, ALE takiego jamnika potraktowałabym brutalnie i krótko - solidnym kopniakiem.

Napisz proszę, czy Twoim zdaniem kopniak zrobi wrażenie na psie rasy bojowej?!

Jak FAKTYCZNIE groźny jest dla człowieka nawet najbardziej zajadły jamnik?!

Jasny gwint... czy niektórzy naprawdę nie widzą różnicy...?[/quote]
nie , nie widzę , bo żaden pies nie ma prawa atakować drugiego.
Ja mając psy ras bojowych , mam prawo sobie z nimi spokojnie chodzić po ulicy.I nikt nie ma prawa do moich psów startować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Odpowiedź jest prosta i krotka, dlatego, ze aby posiadać ttp i każdego psa o silnym charakterze, trzeba mieć jakieś pojęcie o wychowaniu, szkoleniu, socjalizowaniu, zaniechanie którejś z tych czynności może doprowadzić do tragedii.

[/quote]

Czegoś do końca nie rozumiem. Niby wspaniałe psy, ale... w przypadku przeciętnego kundla jeśli się nie popełni kilku naprawdę poważnych błędów w wychowaniu, to można mieć pobrudzone łapami ubranie, pogryzione nie schowane buty i tym podobne nieprzyjemności związane z psem. Z reguły błędy te można szybko i skutecznie naprawić. A Wy piszecie, że zaniechanie (a więc nie błąd a zwykłe niedopatrzenie czy przeoczenie jakiejś sprawy) może być tragiczne w skutkach. A więc gdzie ta wspaniałość. To może lepiej wychowywać lwa czy tygrysa :evil_lol: niby ryzyko to samo ale jaki splendor i podziw gawiedzi :lol:
I jeszcze jedno: psy o "silnym charakterze" - co przez to rozumieć. Bo dla mnie człeka "starej daty" silny charakter oznacza "siłę spokoju" czyli byle czym i kim pies się nie przejmuje. Siła charakteru oznacza, że naprawdę silny bodziec pobudza psa do działania a nie wiadomo co należy zrobić, żeby wyprowadzić go z równowagi i rozdrażnić. Takie psy spotyka się rzadko, ale jak się taki znajdzie jest skarb wyjątkowej wagi. I naprawdę trzeba się "napracować" żeby taki charakter zepsuć złym wychowaniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Juliusz(ka)'][B]andzia[/B] - małe szczekacze/obskakiwacze są MOCNO:angryy: irytujące, ALE takiego jamnika potraktowałabym brutalnie i krótko - solidnym kopniakiem.

[B]Napisz proszę, czy Twoim zdaniem kopniak zrobi wrażenie na psie rasy bojowej?![/B]

Jak FAKTYCZNIE groźny jest dla człowieka nawet najbardziej zajadły jamnik?!

Jasny gwint... czy niektórzy naprawdę nie widzą różnicy...?[/quote]
pewnie takie samo jak kopniak skierowany do rozzłoszczonego ON'ka,bernardyna czy nawet boksera...

Link to comment
Share on other sites

Marmasza , czemu tak nienawidzisz TTB ? odpowiedz mi na to pytanie.
Nie mam zamiaru Cię przekonywać do tej rasy ....

Marmasza czytasz wzorce ras ? w ilu z nich jest napisane , że potrzebna jest konsekwencja , stanowczość , doświadczenie ? no ilu ? nie tylko TTB
nawet ON wymaga silnej ręki tak ? tak jest w opisach tej rasy , to samo bokser

Więc nie pisz błagam takich bzdetów jak wyżej i nie doszukuj się czegoś czego nie ma.

Chyb wiesz , że kretyn ze zwichrowaną psychą to i jorczka zrobi debila .. tak tak jorczek krzywdy nie zrobi , najwyżej dziecku kawał policzka wyrwie ... ale to przeciez nic prawda ?

a TTB tak naprawdę jest psem który bardzo syzbko się uczy i nie wymaga niewiem jakich znajomości z zakresu wychowania psów , wymaga jednego.
Normalnego człowieka , który nie wyzwala na siłę w tych psach agresji .. nie kopie , nie bije , nie szczuje , nie boi się go ....
Tak tylko tyle potzreba ...

Ja mam 4 TTB . nie szkolę ich wcale , znają podstawy które potzrebne są do życia . czyli siad , chodź etc ....
Nic więcej , żadnego aj waj czy specjalnego traktowania ..
Traktuje je jak psy , z szacunkiem , miłością i zrozumieniem .... odpowiadają tym samym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra'](...)
nie , nie widzę , bo żaden pies nie ma prawa atakować drugiego.
Ja mając psy ras bojowych , mam prawo sobie z nimi spokojnie chodzić po ulicy.I nikt nie ma prawa do moich psów startować.[/QUOTE]

[B]Vectra[/B] - ...(!) litości...
Piszesz o tym ,czego większość z nas by sobie życzyła. Ba! Ja nawet śnię o tym po nocach:diabloti:

I co z tego?

Ale w świecie, w którym żyjemy - mniej się boję jamnika niż psa, który jest duży, silny i wie co zrobić z zębami:shake:

Jeszcze co do: 'żaden pies nie ma prawa atakować drugiego' - powiedz to właścicielom psów/suk, które atakowały mojego szczeniaka:angryy:. Jago NIE był agresywny w stosunku do psów, badał ufnie, po szczenięcemu psi świat i dostał kilka 'nieprzyjemnych' lekcji, które nauczyły go jednego - każdy obcy pies chce mi zrobić krzywdę!

Jako przewodniczka psa z problemem agresji w stosunku do innych psów - z ogromną radością przyjęłabym testy na GCD! BARDZO chciałabym, aby nasz problem został fachowo oceniony i abym mogła liczyć na skierowanie na kurs, który pomógłby mi i mojemu psu.

Link to comment
Share on other sites

Juliuszka , mojego staffika czyli terriera typu bull pogryzł mały , śliczny , włochaty pimpuś , który wg waszego mniemania ma prawo po świecie biegać .. bo jest malutki i nikomu nic nie zrobi ... ma prawo być agresywny , bo jest mało szkodliwy
Mój staffik po tej lekcji również jest nieufny do psów i jak pies podchodzi , to wyskakuje z kłem .... Był malutki i bezbronny jak został zaatakowany.
To co obwinisz mojego Frania że tak reaguje , bo jest TTB czy tego kundla zapchlonego który miał być mega przyjacielskim pieseczkiem , małym słodkim socjalnym aniołkiem , nie TTB.

Tylko ja nie czekam na kursy i badania mojego psa , tylko staram się sama nad tym pracować .... powiem więcej z pozytywnymi efektami.
gdyby geny tu tak opisywane , Franio nie żył by w idealnej zgodzie z psami domowymi.

Link to comment
Share on other sites

[B]Vectra[/B] - ja Cię proszę, nie pisz :'Wy'. Akurat moje zdanie jest wyjątkowo zbieżne z Twoim w tym temacie:diabloti:.

Żaden pies nie ma (a raczej nie powininie mieć - bo jak jest to chyba wiemy/widzimy:angryy:) atakować drugiego psa.

Nie 'winię' Twojego Frania - bo wiem doskonale, na własnym przykładzie(!), czym się kończy zaszczucie,sponiewieranie i odganianie szczeniaka od właściciela:angryy: przez psa-agresora...

Ufam też, że TY Franiowej 'nieprzyjemności' nie pozwalasz 'konsumować'.
Ale to TY.

Ja się na dzień dzisiejszy, na tu-i-teraz w polskiej rzeczywistości, boję dużych psów! I wierz mi, z 'powietrza' się to nie wzięło:mad:.

Więc będę krzyczeć kiedy, gdzie i jak głośno się da, że duże psy SĄ niebezpieczne! A że TTB/w typie rasy jest sporo i to w bardzo nieodpowiednich rękach - nie lubię tych psów i mam pełne podstawy się ich obawiać...

KAŻDY puszczony samopas, duży pies - niezależnie od rasy czy nie-rasy - jest potencjalnie niebezpieczny.
Tego nauczyło mnie życie - mojej własne doświadczenia!

I żeby nie było, że się konkretnych ras czepiam - pierwszym psem, który zaatakował moje szczeniaka, była młoda suka ON!

Link to comment
Share on other sites

Juliuszka , dlatego już pisałam samo wyeliminowanie pewnych grup ras NIC nie zmieni.
Bo w miejsce TTB wejdą inne duże , niebezpieczne psy . niebezpieczne w rekach idiotów.

Zmiana prawa , wyciąganie konsekwencji , mega kary pieniężne ... tylko to coś może dać.

Mam nadzieję , że teraz się rozumiemy ...
Ja mając swoje psy , również nie mam ochoty by były napadane .... ani przed duże ani przez małe psy ...
Dlatego poniekąd wyniosłam się na wieś , a moje psy od wielkiego dzwonu jeżdzą do miasta .. i nie dlatego , że są agresywne ... bo nie są , ale by tej agresji nie doświadczały ...
A sama na własnym przykładzie wiesz , jak w prosty sposób z miłego zwierzaka zrobić agresora ....

Link to comment
Share on other sites

[B][I]Jyliuszka a ja Ci powiem że małer psy tez są niebezpieczne!![/I][/B]
[B][I]mój jamnik kilka lat temu odgryzł mi prawie pół twarzy...dziabnął zębami...gdyby pociągnął w tym momencie byłabym zapewne już po klilku operacjach plastycznych...a tak mam tylko, a może aż 3 bliznowate dziurki na policzku...[/I][/B]
[B][I]Nie lubię małych psów...i dla małego dziecka nie robi róznicy czy to duży pies czy mały...jak ugryzie w twarz to może zrobić ogromną krzywdę...[/I][/B]
[B][I]a małe psy są o tyle gorsze, że ich często się nie wychowuje.. "bo przecież małe to nic nie zrobi"...i tutaj jest ten błąd.[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Marmasza , czemu tak nienawidzisz TTB ? odpowiedz mi na to pytanie.
Nie mam zamiaru Cię przekonywać do tej rasy ....

Marmasza czytasz wzorce ras ? w ilu z nich jest napisane , że potrzebna jest konsekwencja , stanowczość , doświadczenie ? no ilu ? nie tylko TTB
nawet ON wymaga silnej ręki tak ? tak jest w opisach tej rasy , to samo bokser

[/quote]

Nie nienawidzę jakiejkolwiek rasy psów. Acz uważam, że jeśli ktoś pisze, że jakaś rasa jest nie dla każdego (dodam przeciętnego człowieka), to w domyśle mam "wymaga się prawie kwalifikacji tresera cyrkowego".
Moim zdaniem zdecydowana większość psów realizuje się we współpracy z człowiekiem i doskonale się dostosowuje do charakteru właściciela. I o ile człowiek nie jest cholerykiem, histerykiem itp. to naprawdę nie ma problemów z wychowaniem psa o zdrowej psychice.
Osobiście uważam, że każdy pies, który zaatakował i skaleczył człowieka jest do uśpienia - chyba, że właściciel wykaże iż atak był ewidentnie "w obronie własnej psa". Tak samo jak obywatel, który użyje broni wobec innego człowieka. W takich przypadkach pies jest "bronią" i tak powinien być traktowany.
A jeśli chodzi o psy "ras trudnych" (nie tylko TTB) - moim zdaniem większość tych ras nie ma racji bytu we współczesnym miejskim środowisku bez gruntownej zmiany ich cech psychicznych. Czyli albo nastąpi całkowita zmiana cech psychicznych (przykładem są buldogi angielskie czy wilczarze irlandzkie) albo społeczeństwo wymusi wprowadzenie zakazu trzymania tych psów. Ja w tym przypadku stoję z boku - nie będę bronił tych ras ale też nie będę wołał o zakaz trzymania. Ale mając pewne doświadczenia nie uważam, że są one bezgranicznie łagodne w stosunku do człowieka - nawet rodowodow ASTy po utytułowanych rodzicach.

Link to comment
Share on other sites

Obowiązkowe 'prawo do prowadzenia psa każdej rasy,maści,płci, wielkości'!

Niechby te psy zaczęły KOSZTOWAĆ!

Jak pięknie budżet możnaby wzmocnić obowiązkowymi kursami, egzaminami, czipowaniem! +obowiązkowe ubezpieczenie OC każdego psa!
Rejestrowaniem KAŻDEJ hodowli!

Dlaczego 'tam na górze' nikt tego dojrzeć nie chce?!

Przecież dzisiaj psy są problemem, z którego Państwo zysku żadnego nie czerpie - a jeszcze DOPŁACA - schroniska...

Ale żeby zmian się realnych doczekać, to tylko pozostaje nam liczyć, że w kilku 'prominentnych' rodzinach dojdzie do tragedii z udziałem psów:angryy:.
Wtedy MOŻE coś się ruszy:mad:.

Link to comment
Share on other sites

Marmasza , pisząc nie dla każdego chodzi raczej aby nie trafiały takie psy w ręce osób , które nie mają psów z miłości .. tylko by poszpanować , by mieć ochroniarza ..Już wspominanego przeze mnie kowalskiego z manią prześladowczą czy też marginesu ...

Z tym usypianiem jak najbardziej się zgadzam i pisałam o tym nie raz .. i też byłam za to zlinczowana :diabloti:

Musi być twarde prawo ZABRANIAJĄCE bezwzględnie agresji u psów .... by wyleczyć tą chora mode na wściekłe bestie .... w myśl zasady dobry pies , to zły pies ...

a teraz przeczytajcie sobie opis tej aukcji

[url]http://allegro.pl/item416996156_oddam_psa_bardzo_przyjazny_mlody.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Co wyście się tak tych ttb uczepili!
Bardziej boję się rozszczekanego jamnika spuszczonego ze smyczy, niż asta, którego własciciel jest odpowiedzialy.
Dla mnie każdy pies, KAŻDY, powinien znać podstawowe komendy, być socjalizowany.
Może zamiast zakazywać hodowli psów ras z tej zasr&&& krzywdzacej moim zdaniem listy, zakażemy hodowlę pseudo kundli?:mad:
Dla mnie zbrodnia jest dopuszczania do rozrodu psy agresywne!
Nie obchodzi mnie czy to lab, york czy ast, jesli wykazuje agresję, choćby nie wiem jak doskonałej budowy był pies- dla mnie do hodowli się nie nadaje.
Każdy pies potrafi być niebezpieczny!
Prawda jest taka, że ast wyglądem wzbudza respekt i dlatego pada ofiarą dresów- dlatego pada ofiarą mediów.

A zgroza dla mnie jest jak ktoś pisze, że ttb nie odczuwają bólu!
Ludzie te psy nie sa z metalu, to, że nie okazują, że boli nie znaczy, że nie czują.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...