Jump to content
Dogomania

11 psów zagryzło 57.letnią grudziądzankę -"GW" 22.08.08


lewkonia

Recommended Posts

[quote name='Vectra']To zapraszam na ring gdzie są oceniane TTB , wtedy może zobaczysz :cool3:
Byłam wczoraj , wszystkie psy sędzia dotykał , zaglądał w zęby , macał jądra ...

A masz dowody na to , że są pod wpływem takich środków :razz:[/quote]

1. Od kilku lat nie chodzę na wystawy. Wcześniej regularnie odwiedzałem miedzynarodówkę w Szczecinie oraz byłem na klubówce Klubu Teriera Typu Bull - na żadnej z nich sędzia nie dotykał psów. Może teraz się to zmieniło. Jeśli tak to chwała za to sędziom.
2. Dowodów nie mam, zresztą napisałem wyraźnie, że nie muszą ale mogą i kto to sprawdzi.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 637
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Marmasza']1. Od kilku lat nie chodzę na wystawy. Wcześniej regularnie odwiedzałem miedzynarodówkę w Szczecinie oraz byłem na klubówce Klubu Teriera Typu Bull - na żadnej z nich sędzia nie dotykał psów. Może teraz się to zmieniło. Jeśli tak to chwała za to sędziom.
2. Dowodów nie mam, zresztą napisałem wyraźnie, że nie muszą ale mogą i kto to sprawdzi.[/quote]
Wszystko zależy też od samego sędziego , czy lubi kontakt z psem czy też nie.
Mój pies , no moze nie ast , ale staffik , był wymacany , obejrzany .. sędzia nie pytał czy może ..
to samo bulle i asty ..
ale spotkałam się z sędzią , który pytał mnie czy mój pies nie ugryzie ;)
Ja na wystawach tylko na świńskich ringach urzęduje ... stąd moja odpowiedź , że jest ok , nie ma problemu aby sędzia dotykał.
Ba szczerze , nie widziałam również agresji miedzy psami .... może warknięcie samca na samca .. ale na pewno nie było to inne niż w przypadku normalnych ras ;)

Czy są na środkach uspakajających , nie sądze .. u TTB ocenia się temperament , ruch ... ma być żwawy , sprężysty .. na środkach był by osowiały i powolny ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Ja znam takie psy, które niczym prócz ceny i papierka sie nie różnią. Nie są to jednak psy z giełdy, hodowane przez przypadkową osobę.[/quote]
Zerduszko, ten wątek nie zakłada rozstrzygnięcia wartości stworzenia rodowodowego a bezpapierowego. to stały zapalnik wielu forów.
nie twierdzę, że psy bez papierów są be, a te z hodowli to same się hodują i wychowują na anioły
temat różnicy z papierami czy bez to temat rzeka.
znam różne psy, różne opcje, większość z tego, na co pies wyrośnie zależy od właściciela.

ale jest jedna niepodważalna kwestia:
pies rasowy to tylko taki, który ma udokumentowane pochodzenie rasy, ma tatuaż, papiery, jego protoplastów można prześledzić w wystawowych katalogach.
każdy inny - to pies w typie danej rasy, duża niewiadoma.

nie chcę wartościować, gloryfikować rasowców, potępiać mixy, bo nei da się jednoznacznie takiego podziału przeprowadzić...

ale decydując się na psa - zwłaszcza rasy obronnej, do tego skłonnej do dysplazji - wybrałabym tylko psa ze sprawdzonej hodowli, papierowego.
zrobiłam już tak raz i nie uważam, bym przepłaciła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']Psow szkoda.... jesli faktycznie byly zle traktowane przez wlasicieli. Jesli nie....szkoda mi tej biednej kobiety.
Nikt z nas nie wie jak obchodzono sie z tymi zwierzetami ale wiekszosc juz ma wyrobione zdanie, ze "[SIZE=3][B]pewnie katowala, bila, izolowala, glodzila, to ma za swoje".[/B][/SIZE]
Zastanowmy sie ludzie!
Kundelki mowicie. Pewnie, najlatwiej w obliczu tragedii nazwac asta, cc, ddb, pita itd. za kundelka, bo przeciez nie ma papierow :angryy:. To zwykly kundelek ...Tylko dlaczego wciaz slyszy sie o tragediach rodem ze szczek wlasnie kundelkow w typie ww.ras......
One sa kochane, przeciez- bo Astusia (cc) to oaza spokoju a Funio (ast) nie potrafi sie bronic. Az trudno uwierzyc w takie slowa z ust ludzi majacych pojecie o psach! Nie mydlmy sobie i innym oczu. Wszyscy zdajemy sobie sparwe jaka sila tkwi w tych zwierzetach i jaka jest ich uzytkowosc! Jamnik z linii od pokolen nie majacej do czynienia z polowaniem bedzie kopal dolki po kretach to dlaczego pies obronny ma nie zachowac sie zgodnie z charakterem swojej "grupy krwi"?

Dlaczego amstaf biegajacy po lace powoduje, ze reszta psiarzy przeczekuje na chodniku az skonczy sie jego spacerek zeby wejsc ze swoim psem?

Dlaczego moj kolega, ktory ma dwa adoptowane asty z rodowodem nigdy nie spuszcza ich ze smyczy?. A kiedy zostawil je przed zabka uwiazane na 30 cm smyczy, w kagancach (wracajac ze spaceru wszedl po papierosy), majac je na oku, w chwile zaatakowaly 5letnia dziewczynke?

Dlaczego psy bojowe chodza w kagancach, lancuszkach zaciskowych i kolczatkach jednoczesnie?

Dlaczego moj kuzyn stracil psa i palca walczac o swojego psa, ktorego zaatakowal pit?

Dlaczego domowy zwierzak nie reaguje na nap....nie go krzeslem po karku albo lom w pysku?

Dlaczego ludzie [U]traca zycie[/U], bo popelnili blad w wychowaniu psa bojowego ( i nie koniecznie bili go regularnie a jedynie pozwolili na zbyt wiele) ?


Dlaczego wiekszosc burkow czy rodowodowcow nie ma najmniejszych szans w starciu z psem rasy agresywnej, a w swojej przedzialce moze walczyc jak rowny z rownym?


Dlaczego.....moglabym mnozyc przekladow bez liku......... :mad:

Problem hodowania psow ras agresynych jest diabelsko trudny do rozwiazania! Swoja wypowiedzia chcialam tylko nawiazac do co niektorych postow na tym forum. Jesli kogos urazilam, przepraszam. Zdania nie zmienie :p[/quote]

Odpowiedź jest prosta i krotka, dlatego, ze aby posiadać ttp i każdego psa o silnym charakterze, trzeba mieć jakieś pojęcie o wychowaniu, szkoleniu, socjalizowaniu, zaniechanie którejś z tych czynności może doprowadzić do tragedii.

Po za tym ludzie boja się mojej suczki, a jest bokserką, - a że się boja to nie znaczy, że jest agresywna, wzbudza respekt, dobrze , że się boją, nie wyobrażam sobie, żeby wszyscy podłazili z łapami do mojego psa.

Czasem jeżdze na wystawy.
Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby bulki się pogryzły, a inne rasy i owszem.
Uważam, że niezsocjalizowanego nierasowego psa- nie można nazwać astem.
A osobę, kupującą asta dla szpanu- odpowiedzialnym właścicielem.

Link to comment
Share on other sites

[quote][SIZE=3]Ale nie mozna kreowac pita czy o.kaukaskiego na mila owieczke[/quote]

Otóż nie moja droga Pani.
Każdego psa trzeba traktować jako drapieżnika.
W wychowaniu każdego psa trzeba włożyć konsekwencję.
W nieodpowiednich łapskach i labek czy niuf może stać się bestią.


[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Do któego schroniska trafiły te psy?Raz piszą,że go węgrowskiego raz,że do Grudziądza...
Wydawało mi się,że w Węgrowie nie ma schroniska..
E/W

Link to comment
Share on other sites

[B]RYBKA- [/B]
[B]SKORO ZANIECHANIE KTOREJS Z WYMIEIONYCH PRZEZ CIEBIE CZYNNOSCI MOZE PROWADZIC DO TRAGEDII TO DLACZEGO POZWALA SIE NA HODOWANIE NIEBEZPIECZNYCH ZWIERZAT????????[/B]
MASZ HODOWLE?
SPYTAJMY HODOWCOW PSOW BOJOWYCH NA JAKICH WARUNKACH DOBIERAJA WLASCICILI DLA SWOICH SZCZENIAT?????? NA ZADNYCH!!!:angryy:
ROBIA TESTY PSYCHOLOGICZNE PRZYSZLYM WLASCICIELOM? :angryy:
PEWNIE ODPOWIECIE, ZE PRZEPROWADZAJA WYWIAD, POUCZAJA... BLA BLA BLA.
KAZDY Z KUPUJACYCH MOZE OPOWIADAC BREDNIE ROBIAC Z SIEBIE ZNAWCE Z DOSWIADCZENIEM A GODZINNY KURSIK "JAK WYCHOWYWAC PSA Z LISTY" MOZNA O D...... ROZBIC
Jeden glupek (i to wcale nie koniecznie dresiarz, steryd i reszta spolki) z drugim zakupi w empicu broszure za 15 zlocisza na temat psow bojowych i po przeczytaniu nowelki uwaza, ze jest znawca rasy, poradzi sobie z kazdym psem, jest obczytanym milosnikiem rasy, starym wyjadaczem (bo reszta jego znajomych nie zrobila nwet tego!).......
Czekam na twoja odpowiedz :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Ja znam takie psy, które niczym prócz ceny i papierka sie nie różnią. Nie są to jednak psy z giełdy, hodowane przez przypadkową osobę.[/quote]


Muszę zaprotestować . Jestem wyłącznie za rozmnażaniem i kupowaniem szczeniąt z metrykami . Czym innym jest planowana hodowla , dobór rodziców , którzy mają rodowody i wiadomo jak wyglądali jego przodkowie , a czy innym skojarzenie dwóch psów w typie rasy . [B]To tylko dla laika znaczy to samo .[/B]
Jeśli chodzi o cenę , to w dobrej hodowli , często można kupić o wiele taniej szczeniaka , którego hodowca uzna za niewystawowego . Jest to szczenię i tak o wiele lepsze eksterierowo od takiego bez papierów . Poza tym jego rodzice zostali dopuszczeni do hodowli , co za tym idzie mieli niezbędne prześwietlenie stawów . Szczenięta z dobrej hodowli są zdrowe i zaszczepione . Często mamy możliwość , żeby przekonać sie przed zakupem , czy osoby które zakupiły szczeniaka nie zostały oszukane , czy psy z takiej hodowli nie są nadmiernie agresywne lub bojaźliwe .Wystarczy pojechać na wystawę i popytać wystawców lub poczytać fora by wybrać dobrą hodowlę .
I jeszcze jedna kwestia - szczeniak musi mieć swoją cenę . Jak ktoś ma zapłacić sporą kwotę za szczeniaka , to się dobrze zastanowi przed zakupem , i być może nie kupi go dla chwilowego kaprysu . Jeśli nawet tak się zdarzy , to taki psiak o wiele łatwiej znajdzie dom , bo tak już jest , że te rodowodowe w schroniskach nie siedzą ( znikomy procent ) .
Wybaczcie ,że piszę takie oczywiste rzeczy .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Do któego schroniska trafiły te psy?Raz piszą,że go węgrowskiego raz,że do Grudziądza...
Wydawało mi się,że w Węgrowie nie ma schroniska..
E/W[/quote]


W Grudziadzu nie ma schroniska . Psy trafiły do schroniska w Węgrowie .
Wegrowo jest b. blisko Grudziądza . Schronisko w Węgrowie nie przyjmuje psów od osób prywatnych , jedynie te przywiezione przez Straż Miejską .

Grudziądzanka ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka'][B]RYBKA- [/B]
[B]SKORO ZANIECHANIE KTOREJS Z WYMIEIONYCH PRZEZ CIEBIE CZYNNOSCI MOZE PROWADZIC DO TRAGEDII TO DLACZEGO POZWALA SIE NA HODOWANIE NIEBEZPIECZNYCH ZWIERZAT????????
[COLOR=Red]Zależy jakie zwierzę uważasz za niebezpieczne, chodzi Ci o psa rasy umieszczonej na liście, czy psa wykazujacego agresję?[/COLOR]
[/B] MASZ HODOWLE?
[COLOR=Red]Nie
I nie zamierzam mieć.
[/COLOR] SPYTAJMY HODOWCOW PSOW BOJOWYCH NA JAKICH WARUNKACH DOBIERAJA WLASCICILI DLA SWOICH SZCZENIAT??????
[COLOR=Red]A to już zalezy od indywidualnej hodowli, dobry hodowca nie odda psa byle
komu.[/COLOR]
NA ZADNYCH!!!:angryy:

ROBIA TESTY PSYCHOLOGICZNE PRZYSZLYM WLASCICIELOM? :angryy:
[COLOR=Red]Nie, ale ja bym bardzo chciała, aby tak było.[/COLOR]
PEWNIE ODPOWIECIE, ZE PRZEPROWADZAJA WYWIAD, POUCZAJA... BLA BLA BLA.
KAZDY Z KUPUJACYCH MOZE OPOWIADAC BREDNIE ROBIAC Z SIEBIE ZNAWCE Z DOSWIADCZENIEM A GODZINNY KURSIK "JAK WYCHOWYWAC PSA Z LISTY" MOZNA O D...... ROZBIC
Jeden glupek (i to wcale nie koniecznie dresiarz, steryd i reszta spolki) z drugim zakupi w empicu broszure za 15 zlocisza na temat psow bojowych i po przeczytaniu nowelki uwaza, ze jest znawca rasy, poradzi sobie z kazdym psem, jest obczytanym milosnikiem rasy, starym wyjadaczem (bo reszta jego znajomych nie zrobila nwet tego!).......
Czekam na twoja odpowiedz :)[/quote]

[COLOR=Red]Bez przesady czy myslisz, że byle dresiarz zakupi psa z dobrej hodowli za 2 tysiaki, tylko po to by nim poszpanować?

Po za dla mnie każda hodowla gdzie hoduje się na ilość, nie na jakość jest dla mnie pseudohodowlą.

[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

ja bym chciała, żeby sprawa była wyjaśniana na bieżąco, by dalsze fakty były komentowane na ogólnopolskich portalach, a dziennikarze pokwapili się o konsekwencję i - dopisali dalszy ciąg tej historii - na razie nic nowego się nie pojawia. A wyjaśnienia przyczyn wypadku należą sie zarówno właścicielom obu wymienionych ras jak i hodowcom - wyobraźcie sobie, ktoś hoduje psy, spokojnie, przepisowo, a tu sąsiedzi mu sfixują po tego typu newsach i zatrują życie, ze za płotem trzyma się stado morderców....
odzewy na tego typu wypadki są nagłe, ostre i pozbawione jakichkolwiek konsekwencji.
kończy się nagonką na przypadkowych właścicieli, bogu ducha winne psy tracą domy
a przepisy - jak nie ulegają zmianom, tak pozostają martwe i w gruncie rzeczy bezsensowne.
mało tego - dyskryminują co niektórych - niewidomi i niepełnosprawni, z psami przewodnikami, selekcjonowanymi super-starannie i szkolonymi 2-3 lata - są na ulicach, w sklepach i budynkach użyteczności publicznej traktowani tak samo jak przypadkowy dresiarz z psem ttb - bo polskie przepisy nie rozróżniają psów pracujących od innych, tak samo jak przedstawiciele prawa nie rozróżniają ras i typów psów - potencjalnie niebezpiecznych, z listy, od innych, przypadkowych.

Link to comment
Share on other sites

[B]Pastylka-[/B]
szybka reakcja a technika i doswiadczenie chyba sie mijaja!!!
Ja szybko reagujac na oblodzonej drodze wpadne w poslizg i zrobi wieksza krzywde niz bez reakcji. Zawodowy kierowca rajdowy wyjdzie bez szwanku bo PRZECWICZYL MANEWR KILKA...DZIESIAC, NASCIE RAZY!!!!
Wiec nie pisz prosze o sprycie i szybkosci. Nie za bardzo wyszlo Ci wybrniecie z watka, ktory sama na siebie ukrecilas :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']W Grudziadzu nie ma schroniska . Psy trafiły do schroniska w Węgrowie .
Wegrowo jest b. blisko Grudziądza . Schronisko w Węgrowie nie przyjmuje psów od osób prywatnych , jedynie te przywiezione przez Straż Miejską .

Grudziądzanka ;)[/quote]
Toyota - skoro jesteś z Grudziądza - jest szansa, że jako na miejscu - jesteś w stanie dowiedzieć się czegoś więcej? ktoś z Twoich znajomych coś słyszał/widział?
obiła Ci się o uszy ta hodowla? czy pseudohodowla?
znasz może więcej faktów - będąc niejako najbliżej źródła?

Link to comment
Share on other sites

Vectra pisze w pewnym momencie bardzo mądrą rzecz- że w sumie najgorsza mieszanką jest "nowobogacki Kowalski" & pies z rasy hmmmm "trudnej" kupiony jako bodyguard.
:p

Główny problem w psiej sytuacji w Polsce to kwestia niedostosowania psa do własnego charakteru plus - znikoma wiedza na temat psiej psychiki ale za to mniemanie że się ją (tę wiedzę) ma - ogromną. :lol:

Niby wszyscy wiedzą że są rasy trudniejsze w wychowaniu (czy wymagajace więcej uwagi albo po prostu stanowczego, mocnego charakteru) i że nie każdy sobie z nimi poradzi ale... MY zawsze sobie dajemy z naszymi psami rade - koniec, kropka.

A wiec teoria sobie, zycie sobie.

Z przerażeniem sobie podczytuję czasem fora typu "molosy" czy inne gdzie znajduje takie kwiatki: mój pies (rasę pomińmy miłosiernie - no, jeden z modnych i drogich molosów) jest super-grzeczny i mnie słucha, tylko na widok psa na spacerze jest nie do opanowania, ALE TO NORMALNE - i chór pochlebców - masz rację , te nasze całuśne pieski "tak już mają". Plim, plim. Ach te charakterki naszych psiaczkow, mli mli mli.
:angryy:
W tym wszystkim giną głosy paru rozsądnych osób mówiących że to nie jest normalne, że pies jest niepodporządkowany, że to świadczy o potencjalnie niebezpiecznej sytuacji itd (oddam sprawiedliwość - to są często hodowcy "tych" ras i przyznam że szukając psa z tej grupy pierwsze kroki bym do takiego wypowiadajacego się "pod prąd" hodowcy skierowała) . :cool1:

Kolejna kwestia to zgrabne anglosaskie powiedzonko "two makes pack".

Nie do końca wyobrażam sobie, jak można dobrze prowadzić, wychowywać i szkolić 11 psów - nawet maleńkich ozdóbek, nie wspomnę o czymkolwiek większym.
Wiem że są hodowcy ktorzy mają psów kilkadziesiąt, ale umówmy się, to jest trzymanie dzikich zwierzątek, a nie posiadanie psów ktorych charakter i potrzeby są nam znane. Pieski mogą być nawet wyczesane i skropione wodą kolońską, ale to nie jest normalna sytuacja pod względem psychologicznym.
W połączeniu z brakiem wiedzy na temat zachowań psów powstaje mieszanka wybuchowa - i umowmy się, akurat rodowód lub jego brak nie ma wiele do rzeczy w takim przypadku.

Link to comment
Share on other sites

gwen_corin - zgadzam się, ale nie lubie fanatyzmu i uogólniania. Nie każda hodowla bezpapierowa jest klatkowa, dająca psy chore (fiz. i psych.) i nie kazda papierowa jest b.dobra.

[quote name='toyota']Muszę zaprotestować . Jestem wyłącznie za rozmnażaniem i kupowaniem szczeniąt z metrykami . Czym innym jest planowana hodowla , dobór rodziców , którzy mają rodowody i wiadomo jak wyglądali jego przodkowie , a czy innym skojarzenie dwóch psów w typie rasy . [B]To tylko dla laika znaczy to samo .[/B][/quote]
A Ty widziałaś te psy, że wysuwasz wnioski, że tylko dla laika są takie same??

Link to comment
Share on other sites

[B]Rybka [/B]
odnosnie pierwszego pytania - tak chodzi mi o rodowodowe psy umieszczone na liscie jako rasy grozne!

[SIZE=3]Bardzo Cie prosze zdefiniuj osobe "[B]byle kogo[/B]"!! [/SIZE]
[SIZE=3]Kto to taki???:shake:[/SIZE]

[SIZE=3][B]Ty bys bardzo chciala[/B] zeby robili testy psychologiczne przyszlym wlascicielom psow uznanych za niebiezpieczne ..... :grin:[/SIZE]

[SIZE=3]A czy dresiarz kupi psa za 2 tys czy nie to nie wie nikt. Wiekszosc dresiarzy (jak mniemam) dysponuje zdecydowanie wieksza gotowka niz przecietny Kowalski...... [/SIZE][SIZE=3]:roll:[/SIZE]


[U]I TAK WLASNIE WYGLADAJA TWOJE ODPOWIEDZI NA KONKRETNE PYTANIA:[/U] [I]CHCIALABYM...., BYLE KTO...., MYSLE, ZE DRESIARZ NIE KUPI ..........[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka'][B]Pastylka-[/B]
szybka reakcja a technika i doswiadczenie chyba sie mijaja!!!
Ja szybko reagujac na oblodzonej drodze wpadne w poslizg i zrobi wieksza krzywde niz bez reakcji. Zawodowy kierowca rajdowy wyjdzie bez szwanku bo PRZECWICZYL MANEWR KILKA...DZIESIAC, NASCIE RAZY!!!!
Wiec nie pisz prosze o sprycie i szybkosci. Nie za bardzo wyszlo Ci wybrniecie z watka, ktory sama na siebie ukrecilas :).[/quote]
A gdzie ja napisalam ze trenuje rozdzielanie na psach?Czytanie ze zrozumieniem sie klania.Rozdzielalam nieraz i nieraz sama dzieki wlascicielom, ktorzy puszczaja pieska, a jak sie pogryza to stoja jak te slupy.Wole miec opanowana ta technike niz czekac az sie pieski same puszcza.Moj pies pierwszy sie nie rzuca, ale zaatakowany potrafi sie bronic.Ale przeciez ty wiesz lepiej, ze ja nielegalne walki w lesie organizuje i zbieram profity do tego moje psy zagryzaja wszystko nawet wzrokiem.
Bo ty widzialas 2-3 psy ze skrzywiona psychika wiec ty wiesz najlepiej pani kynolog psia behawiorystko ze trzeba usypiac tych mordercow bo zawsze atakuja, niewiele sie roznisz od tych co dla fuc ktu pisza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']


A Ty widziałaś te psy, że wysuwasz wnioski, że tylko dla laika są takie same??[/quote]

Oczywiście , że widziałam wiele psów bez papierów, niby rasowych .
W poprzednim poście napisałam obszerne wyjaśnienie dlaczego jestem za rozmnażaniem i kupowaniem psów z papierami , i miałam nadzieję przekonać Ciebie , że to jest słuszne .

Link to comment
Share on other sites

odnośnie - rasowców raz jeszcze -
ja ogólnie szanuję pracę - i swoją i cudzą.
i jeśli ktoś pracuje ze swoimi psami, jeździ na wystawy, na krycia nieraz na drugi koniec kraju, czy za granicę, często dla własnej tylko przyjemności szkoli swoje psy (bo ogólnie to w hodowli przecież nie wymagane) - to ja mu za ten trud chętnie zapłacę.

a propos nowobogackich i innych trefnych kandydatów na właścicieli potencjalnie niebezpiecznych psów - tak, mam psa rasy obronnej, potencjalnie niebezpiecznego, mieszkam na nieciekawej dzielnicy - i owszem - odpowiada mi to, że wyjście po zmroku z Corin u boku niweluje przypadkowe zaczepki pijaczków i znudzonych młodocianych sportsmenów - z drugiej strony - spotkałam się z pewnym zainteresowaniem "a co to za rasa? a ostry? a jakie ma szanse z pittem?" itp bzdury... są chętni na ostre psy, chcą mieć takie na smyczach i spacerować i królować. a póki są - będą przypadkowe rozmnażalnie i pogryzienia...

a jest ogromna różnica - przynajmniej dla mnie - mieć psa z którym będę czuć się bezpiecznie, a mieć psa, z którym będą się mnie BAĆ, "bo ich wszystkich poroznosi!!!"

zanim wybrałam cc - poznałam kilka psów tej rasy , spotkałam kilka w typie tej rasy, rozmawiałam z właścicielami i hodowcami, czytałam, co mi wpadło w ręce;
mam znajomych psiarzy i nie psiarzy, wszyscy równo są przez mnie molestowani róznymi opowieściami i "mądrościami" - taka mała oddolna krucjata uświadamiająca - mnie samą to często uświadamia jak koszmarnie absolutnie masakrycznie ludzie nie mają pojęcia o najstarszym zwierzęcym towarzyszu człowieka. żadnego.
"kowalskich" jest naprawdę dużo, nie tylko nowobogackich

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gwen_corin']Toyota - skoro jesteś z Grudziądza - jest szansa, że jako na miejscu - jesteś w stanie dowiedzieć się czegoś więcej? ktoś z Twoich znajomych coś słyszał/widział?
obiła Ci się o uszy ta hodowla? czy pseudohodowla?
znasz może więcej faktów - będąc niejako najbliżej źródła?[/quote]

Niestety nic nie wiem . Tylko jakieś zasłyszane informacje . Hodowla nie była zarejestrowana w ZK . Właścicielka krzyżowała obie rasy . Sąsiedzi mówili ,że psy nie były agresywne . Mogę popytać w schronisku o te psy .

Link to comment
Share on other sites

O :crazyeye: widze ze Pastylka nie utrzymala nerwow na wodzy.

Ani razu nie napisalam, ze organizujesz walki ani, ze zbierasz profity ani, ze Twoje psy zagryzaja :).

Ale wybacz, zdania typu : "[I]Wole miec opanowana ta technike niz czekac az sie pieski same puszcza" :smhair2: :lol!:....[/I]KIEPSKIE TO STRASZNIE[I]!!!!! B[/I]EKA SMIECHU!!!

I nawet pozwolila sobie troche mnie poobrazac :).
Taki sam ze mnie kynolog i behawiorysta co z Ciebie, podjerzewam :p .
Z ta roznica, ze nie potrafisz rzeczowo odpowiedziec na kontrargumenty tylko bierzesz sie za obelgi i stawiasz idiotyczne re-pytania :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']O :crazyeye: widze ze Pastylka nie utrzymala nerwow na wodzy.

Ani razu nie napisalam, ze organizujesz walki ani, ze zbierasz profity ani, ze Twoje psy zagryzaja :).

Ale wybacz, zdania typu : "[I]Wole miec opanowana ta technike niz czekac az sie pieski same puszcza" :smhair2: :lol!:....[/I]KIEPSKIE TO STRASZNIE[I]!!!!! B[/I]EKA SMIECHU!!!

I nawet pozwolila sobie troche mnie poobrazac :).
Taki sam ze mnie kynolog i behawiorysta co z Ciebie, podjerzewam :p .
Z ta roznica, ze nie potrafisz rzeczowo odpowiedziec na kontrargumenty tylko bierzesz sie za obelgi i stawiasz idiotyczne re-pytania :).[/quote]

Umiem rzeczowo odpowiadac, ale niechce mi sie dyskutowac ze specjalistami rodem z "faktu", juz sie nadyskutowalam z ludzmi i nigdy nic to niedalo.Jak twoj pies sie pogryzie to co?Bedziesz nosic druciane szczotki zeby napastnikowi w oczy wbijac?kopac go zeby jeszcze bardziej sie rozzloscil?Bedziesz czekac az sam pusci i i ewentualnie odda ci twojego pieska w kawalkach?Ja wole podbiec i rozdzielic psy bez niepotrzebnych nerwow i konsekwencjii, za ktore pewnie ja bym odpowiedziala bo moj pies to "ten z mordercow, z listy" i nikomu nieprzetlumacze ze to moj pies zostal zaatakowany i sie bronil.A najlepsze jest to ze wlasciciele atakujacych pieskow nie potrafia pomoc przy rozdzieleniu tylko stoja i patrza spanikowani albo krzycza podsycajac atmosfere.Sorry, ale jak slysze takie wypowiedzi jak Twoje to mi sie noz w kieszeni otwiera.Bez urazy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Niestety nic nie wiem . Tylko jakieś zasłyszane informacje . Hodowla nie była zarejestrowana w ZK . Właścicielka krzyżowała obie rasy . Sąsiedzi mówili ,że psy nie były agresywne . Mogę popytać w schronisku o te psy .[/quote]
Gdybyś była w stanie wywiedzieć się czegoś - myślę ze dla całego tego wątku byłoby to bardzo dobre - rzucenie dodatkowych faktów.

Jak już się stało takie nieszczęście - to przynajmniej śmierć tej kobiety nie powinna przejść cichaczem, tylko temat powinien być tak długo wałkowany przez media, prześwietlany i dyskutowany, aż w końcu władza ustawodawcza podejmie jakieś kroki - w celu lepszej kontroli psiej populacji, zabezpieczeń posesji, zwiększenia kar i mandatów, czy - marzenia ściętej głowy- obowiązkowych szkoleń dla potencjalnych posiadaczy psów (choćby tych z listy)
Marzy mi się taka ogólna dyskusja, władz samorządowych z kynologami i hodowcami i podjecie jakichś regulacji i obostrzeń w prawie.
Pokrzyczenie teraz, pozałamywanie rąk nic nie da, za chwilę pogryzione będzie gdzieś jakieś dziecko - i cała szopka od nowa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Oczywiście , że widziałam wiele psów bez papierów, niby rasowych .
W poprzednim poście napisałam obszerne wyjaśnienie dlaczego jestem za rozmnażaniem i kupowaniem psów z papierami , i miałam nadzieję przekonać Ciebie , że to jest słuszne .[/quote]
Ale ja piszę o kilku konkretnych psach. Nie o wszystkich.
Do mnie takie argumenty nie docierają, bo dla mnie takie papiery nie są gwarancją psa z dobrą psychiką. Dla mnie, laika, to psy mogą mieć b. dobrą psychikę, więc pooglądanie ich daje mi tyle samo co tych bezpapierowych. Poza tym mnie nie musisz przekonywać, jakbym kiedyś chciała psa kupić, to z papierem (ale nie w Polsce).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...