Jump to content
Dogomania

11 psów zagryzło 57.letnią grudziądzankę -"GW" 22.08.08


lewkonia

Recommended Posts

T[B]ak z tematem mi się skojarzyło... dzisiaj zostałam ugryziona [dość boleśnie] przez sunię w typie amstaffa [wielkość i budowa ciała dobra, ale zupełnie inna sierść].... Pewnie jakby media chciały to mogły by rozpętać o to burzę w szklance wojny i nikt by nawet nie pomyślał, że TO MOJA WINA....
a) nie złapałam mojej suki [btw. pudelka :evil_lol:] jak leciała zaatakować amstaffkę [nie dogoniłam, próbowałam]
b) jak łapałam Birmę to przez przypadek wsadziłam rękę między ostro walczące suki... tamta celowała w Bi, po prostu nie trafiła...

I powiedzcie mi, kto w Polsce uwierzyłby, że sunia przed i po ataku była łagodna dla wszystkich psów [chociaż "po" patrzyła krzywo na Birmę] i że w ogóle nie była agresywna czy niebezpieczna?
[/B]
[quote name='Charly']zInna kultura wlascicieli (ludziki np.sprzataja w wiekszosci kupy- kto z Was sprząta?.....;), inna kultura w ogole, inna odpowiedzialnosc wlasciciela, w effekcie inne psy.[/quote]

[B]JA sprzątam... do tego poznałam dzisiaj parę osób, które też sprzątają :razz:[/B]

[quote name='miszenka']Pastylka-
bylam swiadkiem walki amstafa z bokserem. Asf probowalo odciagac dwoch doroslych facetow. Zadziwiajace, ze z Ty ( jak wynika z Twojej odpowiedzi) poradzilabys sobie lepiej od nich :p[/quote]

[B]W czasie dzisiejszej walki sunia "ttb" po zabraniu atakującej jej suki natychmiast się uspokoiła... tak więc UDAŁO MI SIĘ rozdzielić walczącego "amstaffa" i nawet nie miałam z tym jakiegoś bardzo dużego problemu.. pudzian ze mnie normalnie :evil_lol:[/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 637
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B][I]Co do rozdzielania...[/I][/B]
[B][I]do rozdzielenia mojego psa i ONa potrzebne były 4 osoby...dwie łapały za Brutusa i dwie za tamtego Ona...[/I][/B]

[B][I]Więc nie jest regułą ,że tylko i wyłącznie staffiki czy pity się ciężko rozdziela...[/I][/B]
[B][I]ale fakt faktem, że my nie mamy w tym wielkiego doświadczenia...może osoba ,które umie rozdzielać psy zrobiłaby to szybciej i spokojniej.[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='CHI']Wiecie podziwiam meandry tego tematu....
Przypominam – kobietę z 1 postu pogryzły ze skutkiem śmiertelnym, ponieważ się wykrwawiła (tak stwierdziła sekcja i tak jest w nim napisane) psy rasy cc i ddb – ale te psy jej nie zagryzły czy nie rozszarpały... a to nie jest to samo... Więc mógł byc tragiczny przypadek...

A to znów wyciągnięto temat ttb...

[B]Guciek[/B] ile znasz rasowych (a nie „łyso-karkowych” za 250-300 zł) ttb, które wykazują agresję do człowieka?

Biegasz agility.. agresywny jest Drago, Trojka, a może moja Funia??

Ttb były kiedyś używane do psich walk .
[SIZE=2]Należą do grupy psów wykazujących najmniejszą agresję w stosunku do człowieka i wynika to z selekcji jaką latami prowadzili hodowcy tych psów.[/SIZE]
Polegała ona na wyeliminowaniu (najczęściej zastrzeleniu) osobników wykazujących agresję do człowieka.
Człowiek rozdzielał walczące psy – one nie miały prawa się odgryźć, no bo jeśli się odgryzły to nie żyły.. Wtedy nie było sentymentów.
Natomiast miały walczyć z psami. Stąd też psy posiadają wrodzoną agresję (może bardziej chęć współzawodnictwa, walki) do innych psów[SIZE=2]- z czym walczą obecni hodowcy. [/SIZE]
[SIZE=2]Zobaczcie na wystawach co się dzieje na ringu buli, astów, staffików i porównajcie do innych ringów... [/SIZE]
[SIZE=2]Ttb są zdecydowanie bardziej bezpieczne dla człowieka niż owczarki niemieckie (nie mówiąc o pseudoniemieckich). [/SIZE]
[SIZE=2]No ale przecież „Szariki” czy „Cywile” nie zrobią nikomu krzywdy...[/SIZE]
[SIZE=2]Niech żyje „wychowanie telewizyjne”... [/SIZE]

[SIZE=2][B]Charly [/B][/SIZE]
[SIZE=2]- nie mam nic do labków tylko widzę co się dzieje... Psy pierwotnie myśliwskie stały się modne... [/SIZE]
[SIZE=2]I jeszcze „dorabia się im ideologię” że są tak mądre, że nie trzeba ich socjalizować, szkolić..[/SIZE]
[SIZE=2]A wszystko jak zwykle (oprócz predyspozycji genetycznych) zależy od człowieka...[/SIZE]

[SIZE=2]Znam labki z Karkonoskiej Grupy GOPR – to te normalne labki....[/SIZE]
[SIZE=2]I rzucił się na mnie labrador – reproduktor (nie ugryzł – bo otok wytrzymał...), jak myślicie jakie będą jego dzieci – zwłaszcza te źle (albo wcale) nieprowadzone, a pies jest ładny exterierowo i już utytułowany...[/SIZE]
[SIZE=2]Niech się moje słowa w g... obrócą (jak się zaklinała moja babcia), jeśli labki nie zaczną gryźć... Chociaż wolałabym w tym przypadku nie mieć racji...[/SIZE]

[SIZE=2]Charly, jeśli [I][B]"Przeznaczenie psa jest decydujące"[/B][/I] to sorry, ale przeznaczeniem shar-pei'a i chow chow był kocioł... A potrawka z niebieskich języków tego ostatniego nalżała do wykwintnych potraw na chińskim dworze... Czy też z tym się zgadzasz, że tak być powinno... Bo ja nie i rzesza właścicieli tych psów też. nie..[/SIZE][/quote]

[B]amen[/B]

ja dość długo siedzę na dogo i [B]Charli![/B]!! odkąd siedzę były chyba 3 tematy dotyczące agresywnych goldenów (jeden rzucał się bez ostrzeżenia)- no przeciez to niemożliwe - to takie cud anielskie psy przeciez! A dalmatynka mojej sąsiadki (nota bene inter super itd champion mająca uprawnienia hodowlane) zagryzła na śmierć 3 psy - pewnie miała we krwi wszystkie pity, asty i inne be psy!:angryy:

moze ta POgryziona kobieta była po tej libacji nie w stanie zapanować nad psami bo im o coś poszło, może akurat w ferworze, którys przegryzł gdzieś tętnicę, może nie była w stanie wydać z siebie głosu, może nie miała siły dojść do domu i się po prostu wykrwawiła - wszystko to MOŻE - a wy juz osądzacie wszystkie większe psy, ttb, rottki, dobermany i jakie tam jeszcze inne psy, o któryś się słyszało, ze kiedyś ugryzły!

wobec tych wszystkich wynurzeń proponuję wprowadzic zakaz posiadania psów większych od yorków!!!

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam cały wątek.
Żeby nie zostać posądzoną o 'przejrzenie po łebkach' ;).

Wnioski?
Zaczipować wszystko co ma 4łapy - z szerokimi danymi dot.właściciela i solidnie opodatkować rozmanażanie psów. Wszystkich psów - rasowych i kundli/w typie rasy.

Błyskawicznie pozbylibyśmy się rozmnażających dla pieniążków wszystko co da się rozmnożyć - gdyby pies stał się dobrem luksusowym, ludzie zaczęliby cyrki odstawiać przed zakupem! Chcieliby wiedzieć za co płacą.
Bo Polak potrafi:diabloti:, jak chce - a chce, jak kasą sypnąć musi!:mad:

Stada SMowców po ulicach, parkach chodzić powinny! Przecież to jest biznes - każdy tandem człowiek+pies sprawdzić - nie ma czipu? Mandacik!
I tak do skutku.

Zaraz się krzyki podniosą: 'to psy masowo do schronisk trafiać zaczną! w lasach poprzywiązują! potopią! żywcem pozakopują!'.

Zlinczujcie mnie - każda rewolucja przebiega w mękach!
Żeby było lepiej, najpierw musi być ciut gorzej...

Mentalności Polaków inaczej niż trzepiąc po kieszeni zmienić nie sposób!

Jeszcze co do statystyk - oczywistym jest dla mnie, że największą ilość pogryzień/zagryzień przypisze się przedstawicielom najbardziej popularnych ras!

Nigdy nie zrozumiem, dlaczego chcąc prowadzić samochód trzeba przejść odpowiedni kurs i w bólach, często kilka razy(!), podchodzić do egzaminu!
A i tak wypadki na drogach są...

Na prowadzenie psa, który w nieodpowiednich rękach może być bardzo niebezpieczny, żadnego pozwolenia mieć nie trzeba!

A jakoś przechodząc 'męki' w celu uzyskania upragnionego prawa jazdy nikt się nie stawia: 'jak jakiś durny kurs muszę robić, za egzamin płacić, naczekać się to ja chrzanię taki interes - nie chcę mieć samochodu!'.
Grzecznie formalności dopełniamy. Bo nam zależy.

Jeśli komuś NAPRAWDĘ zależy na posiadaniu psa - zapłaciłby za niego odpowiednią kwotę, zdał egzamin na GCD, zaczipował i pilnował jak oka w głowie, żeby mandatów nie płacić za 'złe prowadzenie'!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly'][quote name='CHI']



Kazdy pies! wygladajacy "bulowato" nawet mieszance bez papierow FCI moze zostać na granicy odebrany i bezbolesnie zabity. Wystarcza tylko zewnetrzy wyglad. Niewazne czy to mieszkanka boksera z labkiem np.! Psy sa także odbierane wlascicielom na ulicy, umieszczane w miejscu nieznamym wlascicielowi i w przeciagu 6 miesiecy zabijane. wlasciciel otrzyma informacje po fakcie... [B]W roku 2006 zabito w ten sposob ponad 400 psow...LIczy sie tylko ich bulowaty wygląd i brak FCI papierów.[/B]

Inne kraje sobie odpuszcze (np. anglie) bo temat juz byl walkowany 1000 razy i sa odpowienie informacje w internecie.[/quote]

no faktycznie - czy mam peany na ich cześc piać????że wymordowali byc może Bogu ducha winne stworzenia??? za wygląd??? normalnie jak podczas II wojny światowej - bo to nie aryjska rasa!:angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam ale mnie "nosi"....
Zaprzeczacie sami sobie. Jedna z obronczyn psow ras agresywnych twierdzi, ze rozdzielenie asta w bojce z innym psem zalatwia bez problemu (nota bene ciekawe skad takie umiejetnosci, "cwiczenie czyni mistrzem", musiala wiec trenowac zeby dojsc do takiej perfekcji i widocznie istnialy sytuacje, ktore do treningow ja zmuszaly).
Kolejna forumowiczka, ze jej labradora z onem rozdzialaly 4 osoby i bylo trudno. Moze wiec Rinus popros Pastylke o tajniki techniki, o ktorej pisze.
Chcialam zaznaczyc, ze Pastylka ma dwie suczki w typie asta.

Ja nie mam ani asta ani psa w typie asta i .... NIGDY NIE MIALAM POTRZEBY DOCHODZENIA DO PERFEKCJI W ROZDZIELANIU WALCZACYCH PSOW! Natomiast zachodze w glowe jak ochronic zycie mojej suczki, jesli np zza lasku spotkamy spuszczonego psiaka rasy agresywnej, ktory bedzie mial ochote rozprawic sie z nia jak jego dziadek, pradzidek i prapradziadek!!! :angryy: :angryy: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']Przepraszam ale mnie "nosi"....
Zaprzeczacie sami sobie. Jedna z obronczyn psow ras agresywnych twierdzi, ze rozdzielenie asta w bojce z innym psem zalatwia bez problemu (nota bene ciekawe skad takie umiejetnosci, "cwiczenie czyni mistrzem", musiala wiec trenowac zeby dojsc do takiej perfekcji i widocznie istnialy sytuacje, ktore do treningow ja zmuszaly).
Kolejna forumowiczka, ze jej labradora z onem rozdzialaly 4 osoby i bylo trudno. Moze wiec Rinus popros Pastylke o tajniki techniki, o ktorej pisze.
Chcialam zaznaczyc, ze Pastylka ma dwie suczki w typie asta.

Ja nie mam ani asta ani psa w typie asta i .... NIGDY NIE MIALAM POTRZEBY DOCHODZENIA DO PERFEKCJI W ROZDZIELANIU WALCZACYCH PSOW! Natomiast zachodze w glowe jak ochronic zycie mojej suczki, jesli np zza lasku spotkamy spuszczonego psiaka rasy agresywnej, ktory bedzie mial ochote rozprawic sie z nia jak jego dziadek, pradzidek i prapradziadek!!! :angryy: :angryy: :angryy:[/quote]
a ja mam od dobrych kilku lat rasy uznane za niebezpieczne i jakoś NIGDY nie musiałam rozdzielać .. poza faktem jak mały kundel zaatakował mojego szczeniaka staffika.I kundel wyjechał na kopach.
żaden mój pies nie stworzył zagrożenia dla życia lub zdrowia innego osobnika swojego gatunku.
Więc bardzo proszę nie wrzucać wszystkich bullowatych do jednego wora.Bo to jest niesmaczne !!!!!
Ja nie będę wysłuchiwać bzdur , bo zdarzy się tragedia z udziałek kilku psów.
Bullowate są bardzo popularne , tragedia dla rasy .....

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Juliusz(ka), witaj w klubie walczących z wiatrakami.
Niemal identyczny projekt opublikowalam w 2000 roku w Gazecie Wyborczej. Przedstawilam w programie Ekspress Reporterow. Niemal identyczny byl projekt przygotowany w ubieglym roku, wyslany do roznych organizacji prozwierzecych.
I co?
I nic.

Zofia

PS Ja tylko tak niesmialo co do dalmatynczykow - chyba tylko Disney wierzyl w ich anielskie usposobienie wobec innych psow. Jak podawal Smyczynski - wsrod pierwszych przodkow bullteriera prawdopodobnie byl takze dalmatynczyk. Nie dla urody - samodzielnoscia i zachowaniem dawne dalmatynczyki bardziej przypominaly psy tzw bojowe, niz ozdobne...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']

no faktycznie - czy mam peany na ich cześc piać????że wymordowali byc może Bogu ducha winne stworzenia??? za wygląd??? normalnie jak podczas II wojny światowej - bo to nie aryjska rasa!:angryy::angryy::angryy:[/quote]


z pewnoscia Bogu ducha winne stworzenia. Te psy byly odbierane wlascicielom na ulicy lub turystom na granicy z miejsca. bez jakichkolwiek agresywnych zachowan ze strony psow czy zachowan w ogole... Pewnej kobiecie odebrano tak 4 psy. Mogła odebrać ciala juz po uspieniu psa. Wymeczone i pokaleczone.. Wczoraj dowiedzialam sie, ze nie sa juz zabijane, ale dalej moga byc odebrane. Dlatego naprawde warto się poinformowac w konsulacie, kto zamierza do Holandi jechac. Z Francja jest ta sama sytuacja. Nie masz FCI- moga odebrac psiaka.
W Hollandi pies musiał spelniac kilka kryteri np. niski wzrost, atletyczna figura, krotki wlos, mocna szczęka i z boku figura powinna sprawiac wrazenie kwadratowej + brak rejestracji w FCI.Wystarczy. Z Francją jest to samo.
Oczywiscie nie zawsze zabierano psiaka. Ot loteria.. Ale w sumie zatrzymano 800 psow z czego 700 zabito.....Nie wiem co zadecydowalo ostatecznie o zmianie tej ustawy, bo komentarz jest w języku holenderskim, ale wiem ze obroncy zwierzat z calej Europy pisali protesty i pisali i pisali...

i Andzia gdyby to ode mnie zalezało i bylo mozliwe w realizacji bylby zakaz trzymania psow w ogole i nakaz sterylizacji posiadanych...(oczywiscie za wyjatkiem psow ratowniczych, policyjnych, mysliwskich czy uzywanych w terapii. - koniec morderczych schronow, pseudowlaścicieli, szkielietów przy budach, znudzonych uwięzionych w czterech scianach atrap psów, zasranych i zaszczanych skwerkow i placow zabaw dla dzieci- ze łzą w oku ale chętnie przystalabym na cos takiego)

Edit:
1.nie jestem "dosc dlugo" na dogo;) jednak wiem, ze moze zdarzyc się agresywny labek, golden czy pudel....fakt ten nie przeczy ani neutralizuje skłonnosci do agresywnej konfrontacji typowo zakodowanej w rasach tzw. agresywnych czy bojowych.

2. uwazam, ze kazdy naprawde agresywnie zachowujący się pies powinien byc eliminowany. Popieram takze testy osobowosci wlasciciela i psow ras tzw. agresywnych.

ps. owczarki niemieckie we Włoszech są na liscie ras agresywnych...
zdrajcy;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']Przepraszam ale mnie "nosi"....
Zaprzeczacie sami sobie. Jedna z obronczyn psow ras agresywnych twierdzi, ze rozdzielenie asta w bojce z innym psem zalatwia bez problemu (nota bene ciekawe skad takie umiejetnosci, "cwiczenie czyni mistrzem", musiala wiec trenowac zeby dojsc do takiej perfekcji i widocznie istnialy sytuacje, ktore do treningow ja zmuszaly).
Kolejna forumowiczka, ze jej labradora z onem rozdzialaly 4 osoby i bylo trudno. Moze wiec Rinus popros Pastylke o tajniki techniki, o ktorej pisze.
[B]Chcialam zaznaczyc, ze Pastylka ma dwie suczki w typie asta.[/B]

Ja nie mam ani asta ani psa w typie asta i .... NIGDY NIE MIALAM POTRZEBY DOCHODZENIA DO PERFEKCJI W ROZDZIELANIU WALCZACYCH PSOW! Natomiast zachodze w glowe jak ochronic zycie mojej suczki, jesli np zza lasku spotkamy spuszczonego psiaka rasy agresywnej, ktory bedzie mial ochote rozprawic sie z nia jak jego dziadek, pradzidek i prapradziadek!!! :angryy: :angryy: :angryy:[/quote]
[B][I]Chyba nie sugerujesz, że Pastylka celowo doprowadza do zzczepienia się dwóch psów?[/I][/B]

[B][I]Mój pies jak zawieźmie to jest trudno go rozdzielić..ja bynajmniej nie potrafię...mój tata,brat,siostra i właścicielka Onka tez nie potrafili...[/I][/B]
[B][I]Psy się nie nawidzą i na swój widok obydwoje dostają krwi do mózgu...:shake:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Duzo juz napisaliscie zarowno o Zk,o przepisach itp.Zgadzam sie sie w Wami.
Natomiast chcialabym napisac tak:
Przeszukalam pol internetu pod roznymi hasłami- (informacja zwierala tresc o psach rasy Cane Corso i Bordogach.Mianowie Ci ludzie hodowali kilkanascie lat te rasy i psy w typie.)nie znalazlam zadnej hodowli w Grudziądzu,mam na mysli hodowle ktora podlega pod ZK.Nasuwa sie tylko jeden wniosek byla to pseudohodowla,opisane warunki nie byly dobre.
Kobieta pod 60-tke na jednym terenie z mieszankami tychze ras.Dzien wczesniej jakas impreza urodzinowa-mąz nie slyszy zajscia.Gdyby kilka psow atakowalo te kobiete ,przeciez na logike musiala krzyczec.Nikt jej nie slyszal,nawet mąz w domu.Musiala byc ta impreza dosc mocno zakrapiana.
Mieszanka dwoch ras-nikt nie ma pewnosci czy tylko dwoch ras.:angryy:
W takiej grupie psow,bedąc w takich warunkach- pod opieką ludzi,ktorzy nabijali sobie kieszenie "produkując"kundelki.Nie wierze,ze psy byly wspaniale socjalizowane, poprostu pewnie ganialy troche na tamtym terenie,dostawaly jedzenie i to wszystko..ot cala opieka nad dosc pokaznym stadem.Takie stado potrzebuje odpowiednich rąk do jego prowadzenia,juz nie wpomne,ze nawet mlody czlowiek ,silny,nie jest w stanie zapanowac nawet nad polową stada.A tu tragedia i ludzie sie dziwią.Moze wydam sie Wam okrutna,ale nie zal mi wcale tej kobiety.
Nie zal mi takich ludzi,ktorzy hodują mixy w spartanskich warunkach.Zal mi tylko tych psow.
I mysle,ze prędzej czy pozniej i tak doszloby do tragedii.
O tyle"dobrze",ze zostala pogryzona-(nie zagryziona) ta kobieta,ktora w wyniku nieotrzymania pomocy zmarla po wykrwawieniu,a nie przypadkowi ludzie,dzieciaki.A byc moze mąz wszystko slyszal tylko byl jeszcze pijany i bal sie wyjsc do tego stada?Tego przeciez narazie nie ustalono.
W takim stadzie ,wystarczy czasem kawalek patyka aby doszlo do awantury.A ze byc moze spy w ogole nie wychowane,po prostu zyly wylacznie by je rozmnazac-poszly w koncu na swoją wlascicielke.
Narazie tylko są domysly.A najgorsze w tym wszystkim,ze gazetki sie rozpisaly ze to rasa cane Corso ,DdBd-ale czy sprawdzily czy to są czyste rasy.Juz zaczyna sie nagonka .Kurna 70% ludzi nie potrafi wypowiedziec slowa cane Corso lub nawet nie ma pojecia,ze taka rasa istnieje a juz,zaraz bedzie na czarnej liscie.To wszystko jest smiechu warte.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']
i Andzia gdyby to ode mnie zalezało i bylo mozliwe w realizacji bylby zakaz trzymania psow w ogole i nakaz sterylizacji posiadanych...(oczywiscie za wyjatkiem psow ratowniczych, policyjnych, mysliwskich czy uzywanych w terapii. - koniec morderczych schronow, pseudowlaścicieli, szkielietów przy budach, znudzonych uwięzionych w czterech scianach atrap psów, zasranych i zaszczanych skwerkow i placow zabaw dla dzieci- ze łzą w oku ale chętnie przystalabym na cos takiego)

[/quote]

Charly - to co ty jeszcze robisz tu na dogo?dlaczego ratujesz psy - po co?! chyba masz rozdwojenie jaźni!!! powinnaś isć na posła a nie ratować psy!:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Charly - to co ty jeszcze robisz tu na dogo?dlaczego ratujesz psy - po co?! chyba masz rozdwojenie jaźni!!! powinnaś isć na posła a nie ratować psy!:angryy:[/quote]

nieadekwatne pytanie w dziwny sposob nawiązujące do mojej wypowiedzi..hm...

Link to comment
Share on other sites

Zacznę od pewnej dygresji (pozornie zupełnie nie na temat): jak wiadomo przewaga białego umaszczenia jest wadą u bokserów i takie osobniki nie są dopuszczane do hodowli. Ale mimo tego często (i to w renomowanych hodowlach) rodzą się całkowicie białe szczeniaki. Wynika z tego, że pewnych cech genetycznie uwarunkowanych nie da się wyeliminować! Białe umaszczenie u bokserów jest po prostu "genetyczną pamiątką" po buldożych protoplastach tej rasy.
Teraz kilka uwag o dziedziczeniu zachowań (tak właśnie zachowań a nie skłonnościach czy cechach charakteru). U zwierząt występuje wiele zachowań, których schematy są przekazywane genetycznie. Najprostszym do zaobserwowania jest zachowanie suki podczas porodu i późniejszej opieki nad szczeniakami. Zdecydowana większość suk (nawet jeśli rodzi po raz pierwszy) doskonale radzi sobie samodzielnie i nie potrzebuje jakiejkolwiek pomocy. Jeśli więc to zachowanie może być wrodzone, to dlaczego nie ma tak być w odniesieniu do innych. Biolodzy takie wrodzone schematy zachowań nazywają po prostu "instynktami". Ale weźmy pod uwagę, że w przypadku psów, to nie "natura" ale człowiek dokonuje selekcji odnośnie rozmnażania i oczywistym jest dla mnie, że psy dziedziczą te zachowania, które ich przodkom pozwalały osiągnąć "sukces rozrodczy" - a więc takie, które człowiek uznał za korzystne.
Do takich zachowań będą należały np. wytrwałe aportowanie u goldenów czy belgów, wytrwała stójka u pointera itp.
Ale jakie zachowania były przymiotem psów używanych do walk? Czy nie przypadkiem atak bez ostrzeżenia, dążenie do zabicia (wyeliminowania) przeciwnika, nie respektowanie sygnałów uległości u przeciwnika. I coś więcej - walka bez emocji. Oczywiście te zachowania podlegały selekcji dopóty psy były używane do walk. Należy jednak pamiętać, że w genotypie tych psów istnieje "zalążek" walki - tak samo jak w genotypie goldenów istnieje "zalążek" aportowania czy stójki w genotypie pointera.
I tak samo jak trudno jest wyeliminować "białe umaszczenie" u boksera tak samo trudnym jest eliminacja "skłonności do walki" u tych psów. Problemem dodatkowym jest brak selekcji hodowlanej (na ukierunkowanie tej skłonności) i mamy dość chaotyczny rozkład skłonności genetycznych - a to oznacza, że zawsze może się pojawić w hodowli osobnik, który w pewnej sytuacji (zazwyczaj zupełnie nieadekwatnej do skutków) bez ostrzeżenia zaatakuje powodując poważne obrażenia lub śmierć (człowieka czy zwierzęcia). Jest to zachowanie, które Konrad Lorenz określał jako FAP (fixed action pattern - utrwalony wzorzec zachowania) .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Juliusz(ka)']
Wnioski?
Zaczipować wszystko co ma 4łapy - z szerokimi danymi dot.właściciela i solidnie opodatkować rozmanażanie psów. Wszystkich psów - rasowych i kundli/w typie rasy.

[B]Zgadzam się ;)[/B]

Błyskawicznie pozbylibyśmy się rozmnażających dla pieniążków wszystko co da się rozmnożyć - gdyby pies stał się dobrem luksusowym, ludzie zaczęliby cyrki odstawiać przed zakupem! Chcieliby wiedzieć za co płacą.
Bo Polak potrafi:diabloti:, jak chce - a chce, jak kasą sypnąć musi!:mad:

Stada SMowców po ulicach, parkach chodzić powinny! Przecież to jest biznes - każdy tandem człowiek+pies sprawdzić - nie ma czipu? Mandacik!
I tak do skutku.
[B]
Ja się dziwię, że już teraz ich nie ma - piesek bez smyczy? Mandacik... kupka nie sprzątnięta jak jest kosz? Mandacik :diabloti:[/B]

Zaraz się krzyki podniosą: 'to psy masowo do schronisk trafiać zaczną! w lasach poprzywiązują! potopią! żywcem pozakopują!'.

Zlinczujcie mnie - każda rewolucja przebiega w mękach!
Żeby było lepiej, najpierw musi być ciut gorzej...

[B]Niestety taka jest smutna prawda... ale psa odda/uśpi/itp. tylko nieodpowiedzialna osoba, która w ogóle nie powinna go mieć :mad:[/B]

Mentalności Polaków inaczej niż trzepiąc po kieszeni zmienić nie sposób!

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Jeszcze co do statystyk - oczywistym jest dla mnie, że największą ilość pogryzień/zagryzień przypisze się przedstawicielom najbardziej popularnych ras!
[B]
Logiczne... prędzej dojdzie do pogryzień u rasy, która jest w co drugim domu, niż takiej, którą ma jedna osoba na sto :roll:[/B]

Jeśli komuś NAPRAWDĘ zależy na posiadaniu psa - zapłaciłby za niego odpowiednią kwotę, zdał egzamin na GCD, zaczipował i pilnował jak oka w głowie, żeby mandatów nie płacić za 'złe prowadzenie'![/quote]

[B]Amen :diabloti:[/B]

[quote name='miszenka']Jedna z obronczyn psow ras agresywnych twierdzi, ze rozdzielenie asta w bojce z innym psem zalatwia bez problemu (nota bene ciekawe skad takie umiejetnosci, "cwiczenie czyni mistrzem", musiala wiec trenowac zeby dojsc do takiej perfekcji i widocznie istnialy sytuacje, ktore do treningow ja zmuszaly).
[/quote]
[B]To chyba było o mnie... bez problemu to mi przyszło oddzielenie mojej agresywnej suki [Bi to tylko 20 kilo, a ja potrafię być silna], astka tylko nie rzucała się dalej - zostawiona w spokoju zrezygnowała... btw. daruj sobie takie złośliwe teksty, bo to było moje pierwsze rozdzielenie walczących psów... wcześniej może ze 2 razy musiałam ją odciągnąć w czasie "opluwania się" z inną suką... :mad:[/B]

Ogólnie jestem zdania, że mając agresywnego psa i wiedząc o tym lepiej jest zapobiegać niż leczyć - jak widzę, że Bi nie podoba się jakiś pies to po prostu jej nie spuszczam :roll:

Odnośnie psów do walk - pies wykazujący jakąkolwiek agresję DO CZŁOWIEKA był zabijany... one miały atakować inne psy, ale nie miały prawa ruszyć człowieka

Link to comment
Share on other sites

Marmasza, a powiedzieć Ci skąd wciąż to białe umaszczenie ? A stąd, że nigdy nie było tak naprawdę eliminowane. Co z tego, jak biały pies nie był dopuszczony do rozrodu, jak już jego kolorowe rodzeństwo z tym samym genem (u nich ukrytym) było rozmnażane ? Ono przekazywało ten gen dalej, jego potomstwo dalej. Gdyby zawzięcie całe mioty w których rodziły się białe szczenięta były wykluczane z hodowli, wraz z repem czy suką hodowlaną, u której przy skojarzeniu z różnymi psami pojawiały się białe szczenięta to za x lat problem białych psów by zniknął.
Nie wiem dlaczego tak ciężko niektórym ludziom zrozumieć, że NIGDY agresja pitów nie była ukierunkowana na człowieka. NIGDY !!!!! Te psy miały być agresywne do innych psów, nie do ludzi. Obecnie problem nadal istnieje, bo hodowcy pitów przedkładają w znacznej mierze predyspozycje do sportu nad zachowaniem i agresją do ZWIERZĄT.

Czy tylko TTB są agresywne do innych zwierząt ? Oczywiście, że nie. Masa psów codziennie na ulicy wszelkiej maści i wielkości z pianą rzuca się na inne psy. Ba, nawet zdarzają sie takie co ludzi obszczekują. Jakiś czas temu widziałam przez okno walkę pudla z jakimś małym kundlem. Kotłowały się przez dobre pięć minut. Pieski po 5kg, a właścicielki za cholerę ich rozdzielić nie mogły. Wręcz bały się zbliżyć do własnych psów.

Ale oczywiście, co by się nie stało, z udziałem jakiejkolwiek rasy to zawsze TTB są wyciągane i mieszane z błotem.
Nie rasy są złe, tylko ludzie. Ktoś się pytał, dlaczego to najczęściej pity zagryzają? Dla mnie prosta odpowiedź. TTB są najczęściej kupowane przez MARGINES społeczny, którym tylko zależy na tym, by ich pies wykazywał AGRESJĘ do wszystkiego co się rusza. A później wszystko się obraca przeciwko nim, albo ludziom w najbliższym otoczeniu. A predyspozycje FIZYCZNE (nie psychiczne, czy genetyczne) dają im pole do popisu.

Bicie krzesłem stafika, przez dorosłego mężczyznę ? To jakiś żart ? Ciekawe jak by wyglądał kręgosłup takiego staffika po mocnym uderzeniu krzesłem z metalowymi ramami :lol: Albo ktoś was w balona robi, albo rzeczywiście TTB są niezniszczalne i tylko karabin maszynowy może je powstrzymać. Oczywiście natychmiast potrzebne jest oddzielenie głowy od reszty ciała i wykopnięcie jak najdalej, bo po zastrzeleniu wciąż jest w stanie kąsać :lol:

Miałam się nie wypowiadać w tym temacie, ale krew człowieka zalewa jak się czyta takie pierdoły jak co poniektórzy tu wypisują.

Link to comment
Share on other sites

Myśle, że czas dokończyc relacje z dziennika publicznej telewizji niemieckiej programu pierwszego z roku 2000 (zdarzenia kiedy pit i staffik zagryzly to dziecko). Wiec meżczyzni z krzeslami to pestka...najbardziej medialny jest fakt, ze pit po strzale z maszinengewery od razu padł, jednak cyborg staff poczołgal sie jeszcze 15 metrow i dopiero poległ:cool1:

Link to comment
Share on other sites

CYTUJE PRYWATNA WIADOMOSC, KTORA PRZYSLALA DO MNIE [B]CHARLIE[/B]:
[COLOR=Green][B] usunięta treść pw[/B][/COLOR]

Za godzine Charlie pisze na forum:
[I]" moze zdarzyc się agresywny labek, golden czy pudel....fakt ten nie przeczy ani neutralizuje skłonnosci do agresywnej konfrontacji typowo zakodowanej w rasach tzw. agresywnych czy bojowych" [/I]

Charlie ja uwazam (delikatnie mowiac), ze powinnas najpierw zajac sie swoja psychika a dopiero pozniej wglebiac sie w psia. Ktoras z forumowiczek slusznie zauwazyla u Ciebie ambiwalencje jaźni..... :diabloti:

[B]Bonsai[/B]- opanowanie sztuki rodzielania walczacych psow nie przypisalam Tobie. Przeczytaj dokladnie posty a z pewnoscia szybko znajdziesz :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Daria*']Marmasza, a powiedzieć Ci skąd wciąż to białe umaszczenie ? A stąd, że nigdy nie było tak naprawdę eliminowane. Co z tego, jak biały pies nie był dopuszczony do rozrodu, jak już jego kolorowe rodzeństwo z tym samym genem (u nich ukrytym) było rozmnażane ? Ono przekazywało ten gen dalej, jego potomstwo dalej. Gdyby zawzięcie całe mioty w których rodziły się białe szczenięta były wykluczane z hodowli, wraz z repem czy suką hodowlaną, u której przy skojarzeniu z różnymi psami pojawiały się białe szczenięta to za x lat problem białych psów by zniknął.
Nie wiem dlaczego tak ciężko niektórym ludziom zrozumieć, że NIGDY agresja pitów nie była ukierunkowana na człowieka. NIGDY !!!!! Te psy miały być agresywne do innych psów, nie do ludzi. Obecnie problem nadal istnieje, bo hodowcy pitów przedkładają w znacznej mierze predyspozycje do sportu nad zachowaniem i agresją do ZWIERZĄT.
[/quote]

Oczywiście, że białe umaszczenie u bokserów nie jest tak naprawdę eliminowane (w sensie eliminacji genu) gdyż występuje na tyle rzadko, że nie stanowi problemu :lol:
Natomiast śmiem twierdzić, że w przypadku psów typu bull nie mamy do czynienia z agresją (w sensie zachowań o podłożu emocjonalnym) lecz w FAPem wyselekcjonowanym przez człowieka. To nie emocje powodują ataki tych psow (na ludzi czy inne zwierzęta) tylko jest to zachowanie wrodzone ujawniające się pod wpływem "mieszanki" genetyczno-środowiskowej (tzn. pewne osobniki w pewnych sytuacjach atakują bez ostrzeżenia). Przy czym jak w przypadku białych bokserów - dopóki się nie objawi, to nic nie wskazuje na to, że do tego może dojść!

Link to comment
Share on other sites

Marmasz, czytałaś ty choć raz historię tworzenia się rasy ? Chociaż po łebkach ? Bo chyba nie bardzo. Wciąż próbujesz wmówić, ze agresje do LUDZI TTB mają w genach, co jest kompletną bzdurą. Pies który wykazywał jakąkolwiek agresje do właściciela dostawał kulkę w łepek.
Jak mogę się zgodzić, że agresja do zwierząt jest na tle genetycznym, tak nigdy się nie zgodzę na stwierdzenie, że TTB rodzą się z agresją do ludzi.
Zdarzają się oczywiście agresywne do ludzi osobniki, które powstały przez celowe rozmnożenie agresywnych psów, ale to już jest temat na inną dyskusję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miszenka']CYTUJE PRYWATNA WIADOMOSC, KTORA PRZYSLALA DO MNIE [B]CHARLIE[/B]:
[COLOR=Green][B] usunięta treść pw[/B][/COLOR]

Za godzine Charlie pisze na forum:
[I]" moze zdarzyc się agresywny labek, golden czy pudel....fakt ten nie przeczy ani neutralizuje skłonnosci do agresywnej konfrontacji typowo zakodowanej w rasach tzw. agresywnych czy bojowych" [/I]

Charlie ja uwazam (delikatnie mowiac), ze powinnas najpierw zajac sie swoja psychika a dopiero pozniej wglebiac sie w psia. Ktoras z forumowiczek slusznie zauwazyla u Ciebie ambiwalencje jaźni..... :diabloti:

[/quote]

o to to to:evil_lol::evil_lol::evil_lol: niewłaściwy to człowiek w niewłaściwym miejscu!:diabloti: klepie trzy po trzy para piętnaście!

Charly - ja nie mam ochoty czytać jak to pies kona po zastrzeleniu...cyborg staff...normalnie ponizej czegokolwiek :shake: Może do ludzi w sumie też się powinno strzelać...hmm...np do takiej baby co wyrzuciła psa z 4 piętra...albo do chłopa co gwałcił swoją sunię...chyba pójdę na posła:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[I][B]Daria pisze :[/B][/I]
[I]"Nie wiem dlaczego tak ciężko niektórym ludziom zrozumieć, że NIGDY agresja pitów nie była ukierunkowana na człowieka. NIGDY !!!!! Te psy [U]miały być agresywne do innych psów[/U], nie do ludzi."[/I]

Powiem Ci, ze faktycznie brzmi uspakajajaco :shake:. Wg. Ciebie psy ras agresywnych byly szkolone [SIZE=3]TYLKO do zabijania innych psow a nie do ludzi[/SIZE] :angryy:. No no no.....
Coraz lepiej.

I jeszcze jedno, wiele forumowiczek zabierajacych glos w tej dyskusji twierdzi, ze psy ras agresywnych to zrownowazone psiaki bez cienia agresji. Jedna nawet pisala, ze jej bull nie potrafi sie bronic. Rownym fronetm idzie reszta, ze w psach bojowych nie ma za grosz agresji, wzmagaja ja tylko i wylacznie ludzie. Kiedy ja pisze o pochodzeniu i uzytkowosci reszta nabiera wody w ustach i schodzi na boczny temat!!!!
:question:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...