Sabina1 Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Cudowne, grożne, kretyńskie i przeeecudowne. Ze mną było tak: Na pewno miałam SUOP od dziecka, bo od dziecka były w domu psy (boksery). Rozumiecie to dogomaniacy prawda? Pies JEST mi do życia potrzebny(nie jestem pewna, czy ja psu). Nie ma to nic wspólnego ze stawianiem go na pierwszym miejscu. Kocham swoją rodzinę,ale muszę mieć nogi, ręce i muszę mieć koło siebie zwierzęta. Czy to świr? Uważam, że PIES został stworzony specjalnie dla człowieka. odchowałam dzieci. Jagulka pojawiła się dopiero, jak młodsza córa miała 14 lat. Teraz są dorosłe, a ja mogę zupełnie spokojnie pielęgnować swoje SUOP. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted February 21, 2005 Author Share Posted February 21, 2005 Diagnoza: Mam drugie stadium SUOP, które przeszło juz w stadium chroniczne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmbbaj Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 [quote name='sabina1']Nie wsiąkłam na PPPoń, tylko na Chmielewskiej. Zajrzyj, jeśli jej książki znasz i lubisz.Jak się tak zastanowiłam to ja chyba rozpuszczam psy, ale myślę, że nie wypaczyło to ich charakterów[/quote] A gdzie jest ta Chmielewska? :o ,Gdzie mam zajrzeć??? :crazyeye: [b]Sabinko[/b]! rozpuszczanie psów jest najmilszym zajęciem na świecie :P ....,ale chyba równie niebezpiecznym co rozpuszczanie męża :wink: :wink: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmbbaj Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 [quote name='bea100']Diagnoza: Mam drugie stadium SUOP, które przeszło juz w stadium chroniczne :([/quote] No tak.........Bea! To ja "złapałam SUOP od Ciebie :P ,objawy nie są jeszcze tak wyrazne, ale skoro to tak zarazliwe Bosze! to dopiero początek a my: -kupiliśmy większy samochód z myślą o psie - już się martwie,że nasze mieszkanie jest dla niego za małe - zastanawiam się gdzie chciałby pojechać na wakacje -uważam, że jest najpiękniejszy na świecie - nie powiem ani słowa o kanapie... :P :wink: :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina1 Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Na stronie gł. trzeba poszukać offt topic( tak jak PPPoń i w Off Topicu poszukać temat Chmielewska. Jeszcze przejrzałam tematy Administracji, też można się czegoś nauczyć. Również nie rozmawiam o kanapie. Wszyscy śpią w dużym plastikowym spanku, tylko nie Sabunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puz Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Witam mmbaj narzekałas ze nie wiesz jaki jest Bohun bo nie utrzymujemy kontaktu troche za daleko mieszkamy i ciezko ze soba rozmawiac i pisac z powodu jeszcze mojego dodatkowego braku czasu. Powiem tak Bohun jest dominantem tak jak reszta rodzeństwa, uwielbia stawiac na swoim narazie eliminujemy warczenie przy jedzeniu, caly czas wskakuje na wujka, uwielbia ciagnac go za uszy i za wafle :lol: Obawiam sie co bedzie jak roznica wieku bedzie jak maly bedzie mial rok a Puz trzy lata ale widuja sie czesto wiec mama nadzieje ze wyelliminujemy agresje ze strony Puzonka :roll: . A dzis chciałam zacytowac wlaścicielkę Bohuna Izę pt ukryta kamera [quote]Potwór - zakradł się, zagrandził i zezarł : - opakowanie suszonych serc ( zamknięte w metalowym pudełku ) - dwudniową porcję mięsno-jarzynowego dodatku do chrupek (ZAMARZNIĘTE) - bułkę kukurydzianą - przedostatnią słomkową podkładkę pod kubek To musiał być straszliwy potwór - przecież nie zrobił tego mój ukochany Bohunek w niespełna półtorej godziny ?![/quote] :lol: Puzon w ciagu dnia potrafił zjesc łozko kapcie i framugi a prezstrzegałam długich spacerów i wybiegania psa rano. Widac rodzinne. Ostatnio Puzonek a ma juz skonczone 2,5 roku wlazł na mamy łozko i potargał przescieradło na dwie czesci łapami , jaki on dobry lubi sie dzielic. Dodam ze spedzam z nim w dzien w dzien godzine w paku po południu dostaje duzo gryzaków ale dziewczyny ogar to ogar zwłaszcza rozbójnik Wrcajac do Bohunka ma ostatnio ksywe zmija albo pijawka bo do wszytskich psów kłapie zebami i szuka miejsca gdzie mogłby sie wbic swoimi zabkami :o No to koncze i do zobaczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puz Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 :lol: a co do zabawek to Bohun ma zabawki ktorych nie moze ruszac bo sa Izy I Jarcia i bawia sie z nim wtedy kiedy oni chca, ale znacie historie rózowego słonika, słuchajcie do dzis nie jest zniszczony i szanowany. Puzonek za to swoja dominacje przejawia w zbawkach bo co chwile przynosi zeby sie z nim poprzeciągac albo pobawic, ale ja mu nie odmawiam za kazdym razem tylko poprostu odbieram to jako brak czułosci i uwagi z mojej strony i staram sie to nadrobic, po za tym zawsze jest dobry moment do wygłaskania i wogole do wypieszczenia pupila Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [quote name='sabina1'] Zawsze to będę pamiętać. Wziął garść suchego i ją zawołał. Jak psina z całą ufnością i radośnie podbiegła, uderzył ją b, mocno w pysk. [/quote] Takie praktyki są niedopuszczalne! Powinnaś była to zgłosić kierownikowi sekcji szkolenia. Zwłaszcza, że w programie szkolenia PT nie ma (już od dosyc dawna) niepodejmowania pokarmu od obcych, do tego jeszcze te metody :evil: Służę uprzejmie pieskiem, niech to zrobi z moim Leonem :evilbat: Pamietasz może, jak się ten sympatyczny pan nazywa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina1 Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Mokka, to było 5 lat temu, nie warto... to był starszy pan chyba kiedyś pracowal w tej szkole tresury ON-ów, policyjnych, zapomniałam nazwy miejscowości. Nie pamiętam jak sie nazywał, naprawdę wspomniałam tylko dlatego, żeby uczulić mmbbaj na staranne wyszukanie kursu szkoleniowego. [b]Puz[/b]: czy Bohun i Puzon są spokrewnione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puz Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Sabina 1 tak Puzon i Bohun maja wspólnego Dziadka Dusiołka z Gończaków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina1 Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [b]ŁOŁ[/b] :laola: [b]GRATULACJE[/b] :terazpol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puz Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 u nas w rasie to normalne ze Dusioł jest wszedzie ale tak sie złozyło ze Bohun i Puzon to rodzinka i sasiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [quote name='"PIKA"'][quote name='sabina1'] [b]Nowa choroba[/b] Została zidentyfikowana nowa choroba. Prawdopodobnie jej przyczyną jest wirus, który szerzy się między właścicielami psów. Zakłada się, że istnieje już dłuższy czas, ale dopiero niedawno ściśle ją określono i zaczęto prowadzić badania naukowe. Nazywa się ona [b]SYNDROMEM UZALEŻNIENIA OD PSÓW (SUOP)[/b]. Początkowo przypuszczano, że należy ją zaliczyć do schorzeń psychicznych, ale ostatnio dwaj młodzi naukowcy odkryli, że jej przyczyną jest infekcja, [u]która atakuje hodowców i wystawców. [/u] ....[/quote] Zdiagnozowałam u nas SOUP (stadium II w fazie średniej), ale że z racji posiadania kundla i nierodowodowca nie zaliczamy się do hodoców ani wystawców - więc chyba wirus SOUP uległ modyfikacji i atakuje juz także pozostałych właścicieli. M.in. kupując samochód (taki mały, dla siebie do jeżdżenia do pracy) stawiałam tylko jeden warunek (no właściwie dwa ;) ) - musi mieć cztery drzwi, żeby psy mogły wsiadać na tylne siedzenie, no i tylna kanapa musi być na tyle duża, żeby zmieściły się oba potfory. Mój TZ nie potrafi wyjść z zoologu bez czegoś dla psów (więc ma zakaz chodzenia tam beze mnie, a co - ja tez chcę mić frajdę kupowania im czegoś), mimo, ze nie potrzebowaliśmy kolejnego kalendarza - Witek kupił, bo był z bulikami :D. Itp, itd, ... Mmbbaj - sprawdzaj dobrze szkolenia, jesli szukasz takiego klikerowego - to jest takie, ćwiczą koło mostu Grota w Warszawie (po stronie praskiej). BasiaG szkoliła tam swojego psiaka i była zadowlona. Jak by wam to pasowało lokalizacyjnie - to postaram się odszukać która to była psia szkoła. Bardzo bym chciała zobaczyć Bajana na wystawie warszawskiej - nawet planuję urwać się z pracy bo ogary sa w piątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [quote name='bea100']Diagnoza: Mam drugie stadium SUOP, które przeszło juz w stadium chroniczne :([/quote] :hmmmm: ale to chyba dobrze :roll: :wink: [quote name='Mokka'] Służę uprzejmie pieskiem, niech to zrobi z moim Leonem :evilbat: [/quote] Dodaj, ze bez kaganca :evilbat: Widze, że Leon nie naumiany "niepodejmowania konczyn" ? :evilbat: Ciekawe coby moja Saba zrobiła? :roll: Ona miła dla ludzi, ale "zamachniętej na nią reki" nie lubi i obszczekuje Nigdy od obcego po pysku nie dostała (bo ode mnie a i owszem zdarzyło się :oops: ), szkoda że nie znamy tego Pana poszłabvym sprawdzic jej reakcje :lol: Chipku witaj :D [quote name='Chip'] Mmbbaj - sprawdzaj dobrze szkolenia, jesli szukasz takiego klikerowego - to jest takie, ćwiczą koło mostu Grota w Warszawie (po stronie praskiej).[/quote] Pewna jesteś? Bo wiem, że przy EC Żerań to kiedyś szkolenia prowadzili Panowie policjanci na emeryturze i żadnego klikera nie stosowali :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agitka Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Ja też służę Areskiem :D On uwielbia obgryzać kosteczki... szczególnie te w paluszkach :wink: a swoja drogą to dziwne, ze treser uczył tego ogara?! Przeciez są podobne do gończych, a gończe są wyjatkowo nieufne do obcych i nawet smakołyki nic tu nie zdziałają... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [quote name='PIKA'] ... Chipku witaj :D [quote name='Chip'] Mmbbaj - sprawdzaj dobrze szkolenia, jesli szukasz takiego klikerowego - to jest takie, ćwiczą koło mostu Grota w Warszawie (po stronie praskiej).[/quote] Pewna jesteś? Bo wiem, że przy EC Żerań to kiedyś szkolenia prowadzili Panowie policjanci na emeryturze i żadnego klikera nie stosowali :roll:[/quote] Witaj Pikuś :D Może tam i kiedyś szkolili emerytowani policjanci, więc sprawdziłam i znalazłam wypowiedzi BeatyG (a nie BasiG - pokręciłam przedtem nicka). Chodzi mi o Klub Szkolenia Psów Graf. To co o nich wiem to z wypowiedzi BeatyG, ona tam brała lekcje ze swoim psem Emilem - właśnie klikerowe, tu są linki do jej wypowiedzi: [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=358560&highlight=grota#358560[/url] [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=450221&highlight=grota#450221[/url]. Poza tym cos mi sie wydaje, że klikerowo też szkolą w Forcie, ale to można sprawdzić na tematach szkoleniowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Pod Mostem Grota szkoli czasami Wanda Ratajczyk - to właśnie szkoła "Graf". W "Forcie" raczej nie klikerowo (tak mi się zdaje), ale klikają również w Alternatywie i w Baritusie. Proponuję jednak przed podjęciem decyzji poobserwować szkolenia i ich efekty. Hmmm, widziałam kiedyś "w akcji" psa osoby, która szkoli psy, ma swoją szkołę... Ja bym tam raczej nie poszła, bo jeśli ktoś nie potrafi opanować własnego pieska, to trudno liczyć na coś dobrego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted February 22, 2005 Author Share Posted February 22, 2005 ,,Zagrandził", ,,potargał"...kocham Kraków :klacz: Wogóle poczytałam o Bohunku, tak się cieszę, że jest wśród swojej i ciepłej rodziny i ludzi którzy go kochają :D No i ma super- ciotkę (Puz :D ) obok siebie :P Puz: Pisz mi zawsze co u Bohuna słychać (czytam, tęsknię i zawsze mi jakoś tak ciepło na sercu się robi 8) ) Mokka: wcale się nie dziwię, że nie wytrzymałaś nerwowo :roll: Szkoda, że facecik nie trafił na Leona :wink: Chip: dawno Cię u nas nie było, witaj kochana :D Dzisiaj ostatnia (nocna) randka, poproszę o dobre myśli 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 A ja słyszałam ,ze jakiś Bohun niedługo na połuniowym wschodzie na wystawę zawita, prawda li to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina1 Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 [quote name='"a swoja drogą to dziwne, ze treser uczył tego ogara :wink:[/quote'] Dziękuję bardzo, że zrobiłaś z mojej labradorki ogara, :lol: :lol: :lol: nic nie szkodzi, może to znak, że kiedyś ogar mi pisany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina1 Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 To było do Agitki, ale oczywiście cytat mi nie wyszedł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted February 22, 2005 Author Share Posted February 22, 2005 [quote name='sabina1']...może to znak, że kiedyś ogar mi pisany?[/quote] Napewno :D , takich ,,znaków" nie mozna lekceważyć... :D Odbierz pv. Kochani my, po randkach, teraz czekamy miesiąc 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 Witam, jak długo mnie nie było tyle stron do poczytania miałam,a ile fajnych imion wymyśliłyście.Mogę wstępnie zarezerwować CZEŚNIKA?Koło Krosna jest zamek w Odrzykoniu wiecie ten gdzie Cześnik z Rejentem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puz Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 Witaj Kika jade z dwoma ogarami Puzon i Bohun klasy otwarta i szczeniąt zgadza sie to nasz debiut Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 Bea - nie będziesz potrzebowała gazet ?? Mam mały stosik, a do maja/czerwca uzbieram pewnie jeszcze ze dwa stosiki ? W którymś temacie (cos o tym co podkładać szczeniakom do kojca) Psiara polecała słomę - jakbyś chciała to mogę Ci dostarczyć kosteczkę (są u mnie na targu w Legionowie). Jeśli nie do kojca to napewno przyda się do tej budy, którą masz w ogrodzie, a tam przecież szczeniaczki i Dunia będą się chowały w czasie spacerków i zażywania świeżego powietrza. Jak będziesz miała zdjęcia "grubej" Duni to podeślij Wojtkowi albo mnie - umieścimy gdzie trzeba ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.