Jump to content
Dogomania

Psie zabawki


Recommended Posts

Może Wy macie jakieś dobre pomysły na zabawki odporne na szczęki stafiorka? Książki, kapcie, wkładki w butach już przerobiliśmy (a właściwie piecho już zjadł), bardziej konwencjonalne zabawki Maxa nie interesują. Może macie jakieś pomysły?

Link to comment
Share on other sites

Moje dziewczynki lubia skarpetki czyms-tam wypchane, stary szalik zwiazany na petelke - koniecznie z dlugimi fredzelkami, puste papierowe rolki po papierze toaletowym...

A z tych zwyklych: sznury ze sklepu, zabawki pedigree - bardzo wytrzymale. Polecam tez zabawki kong - drogie, ale wytrzymale.

Mamy tez taka kulke z whiskasa, do srodka wklada sie sucha karme albo kawaleczki innego jedzonka - jak pies kula ta zabawke, to sie powoli wysypyje jedzonko - psa ma sie z glowy na dluuugo tylko glupio wyglada z nosem przyklejonym do zabawki i chodzacy wokol calego mieszkania jak zahipnotyzowany

Link to comment
Share on other sites

potwierdzam...

- kartonowe rolki po papierze toaletowym (tzn. Chruma wolałaby Z papierem toaletowym, a ja mam na te temat inne zdanie :evilbat: )

- wszelakie kartonowe opakowania, opakowania po jogurtach i serkach, puste butelki po coli czy piste baniaki 5-litrowe)

- badyle przywleczone z podwórka

- maskotki do rozszarpywania, od biedy zawiązane na supeł skarpetki (najlepiej takie po całym dniu noszenia ich na stopach prze pana :evilbat: )

- gnacik, a raczej kość cielęca z "bulbami"-chrząstkami, może być zamrożona, w szczególności jak nowe zęby rosną i swędzą.

- duża piłka do nogi, siatki lub kosza. (Chrum piłkę do kosza załatwiła, gdy miała 6 mięsięcy i zajęło jej to 20minut). Piłki takowe przegryza się strasznie szybko, a potem się żuje... i żuje... i trzepie zwłokami piłki na boki... i żuje...

Tylko uważajcie na drzazgi, misiowe oczka, strzępu nakrętek i butelek i inne 'odpadki".

Z tradycyjnych- zabawki pedigree, kongi, sznury.

Zaraz wam drogie Windy postaram się wykopać 2 archiwalne topiki- jeden o psie niszczycielu, drugi o zabawach z bullowatym. :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Sznury są atrakcyjne, ale...nie macie później problemów z wyciąganiem kawałków sznurka z drugiej strony psa? Bo ja z tego typu zabawek musiałam zrezygnować w obawie o Bertusi jelitka....

dlaczego rezygnować ? sznurki ze sznurów jelitkom nie szkodzą - trochę je przeczyszczą a i koopka się nie rozpada jak jest powiązana takimi niteczkami :wink:

Ronka jeszcze uwielbia gumowe piszczące piłeczki (takie wielkości piłki tenisowej), tylko szybko przestają piszczeć, ale do glamdziania z wyrazem błogości na pysku pozostaje jeszcze guma w kształcie piłki, a jak się wygryzie jeszcze w niej dziurę to tak fajnie "prycha" powietrzem podczas glamdziania (piłka prycha a Ronka grucha z radości :roll: ).

Z nietypowych rzeczy podoba mi się rolka po papierez toaletowym - muszę spróbować, dzięki za podpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Z nietypowych rzeczy podoba mi się rolka po papierez toaletowym - muszę spróbować, dzięki za podpowiedź.

Moje psy sa obrazone, jak zamkne drzwi do lazienki, wiec towarzysza mi tam codziennie :) I Bilbo chyba uwaza to za najlepsze pomieszczenie w domu, bo:

1. mozna sie najesc piany z wanny od Panci

2. dostanie sie swiezo zdjeta z nogi skarpetke lub rolke po papierze

3. stoi tam jej prywatna miseczka z woda na wypadek burzy, Sylwestra czy innych halasow

Beri za to lubi wskakiwac do wanny od czasu do czasu - najlepiej, jak ktos jest w srodku - bo wiadomo, ze kapiel grupowa jest przyjemniejsza ;)

A jak ja sie za dlugo kapie, to Bunia sprawdza co jakis czas, czy wszystko w porzadku :D

Fajne jest tez rozgryzienie maskotki i wyciaganie po kawaleczku waty czy innego wypelnienia ze srodka, ale w taki sposob, aby byly to jak najmniejsze kawaleczki rozwalone na jak najwiekszej powierzchni mieszkania :D

Link to comment
Share on other sites

Raptus uwielbia wszystkie zabawki, które da się rozszarpać na strzępy :evilbat: . Wtedy jest najlepsza zabawa. Piłkę do kosza przegryza w 5 minut (nawet nie pamiętam ile razy płaciłam dzieciakom za piłki :evil: ). Najbardziej wytrzymała piłka to do baseballa, wytrzymała ponad pół roku (pilnowałam, żeby nie szarpał na kawałki).

Link to comment
Share on other sites

Opony też sie sprawdzaja :wink: - takie od dzieciecych rowerków , najlepiej bezdentkowe :) i male a szerokie od autek gokardowych (nie wiem czy dobrze napisalam :roll: :oops: )

Stare , bardzo stare TREPY takie po pra,pra dziadkach (ja takowe znajduje jak jade do dziadków i grzebie po strychu) taki bucior juz nie pachnie wonia czlowieka ,a taka raczej stechlizna i na pewno psiak nie kojarzy,ze inny a podobny bucik (juz taki nasz z obecnej ery :wink: ) tez sie nadaje do gryzienia , przynajmniej u mnie sie to sprawdza :wink: .

A takich buciorów mam juz porozwalanych po ogrodzie z niektórych to tylko podeszwa zostala , a trzeba jeszcze zaznaczyć,ze takie trepki przewaznie sa skórzane - a to im PASUJE jak ulał :)

Naturalne drewno - takie na opal , do kominka - kawalki , najpierw pozbawiaja kory , jak jest a nastepnie gryzak jak ta lala...... :)

daguś - używasz identycznych zabawek :angel: , a najlepsze to te 5-cio l. butle :D tylko okropnie halasują :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...