hodowca poleca... pedigree?!

[Koszmaria]

[quote name='Gośka']Ja akurat nie karmię pedigree, ale znam psy Iwax - przez te 5 pokoleń. Jako JEDYNA hodowla pudli standardowych w pl, bada swoje psy od wielu pokoleń, psy z jej hodowli dożywają sędziwego wieku, poleca nabywcom swoich szczeniąt pedigree i z tego co wiem wielu karmi właśnie tą karmą. A z większością jest kontakt gdyż to mało popularna rasa w pl.
Odnośnie innych karm np podanego wyżej royala - wiele osób bardzo go krytykuje. Ostatnio w temacie BARF napisałam że sama karmię royalem i ktoś powiedział że tym "syfem" nie karmiłby psa...
Ile psów i ilu ludzi tyle zdań.
To tak jak zapytać w jakim szamponie kąpać swojego psa...
Nie to co dobre a to co dobrze służy.[/QUOTE]

po tym jak rc przejeło master foods,to jego jakosc znacznie spadła,niestety.
obecnie rc to tylko odrobinę lepszy whiskas czy własnie pedigree.

[GATUSO]

Nawet trudno mi odpowiadać na te głupoty i zaprzeczenia logice.Myslę,że osoby od kolorowych kulek polepszaczy smaku dodatków kolorantów,dodatku czekolady z linni produkcyjnej(zakład kożuszki parcel)produkuje batoniki a resztki z taśm dodaje do suchych karm,i dpsy bardzo chętnie wybierają zbożową karmę naładowaną czekoladą.Na psy czekolada działa jak narkotyki na ludzi-uzależnia i to widać przy Pedigriee smakuśna

[Chefrenek]

Nie wspomnę, że parę lat temu było dość głośno o tym, jakoby pedigree skupował ciała martwych zwierząt z lecznic weterynaryjnych, by je potem przerabiać na karmę.:crazyeye:

[filodendron]

[quote name='Chefrenek']Nie wspomnę, że parę lat temu było dość głośno o tym, jakoby pedigree skupował ciała martwych zwierząt z lecznic weterynaryjnych, by je potem przerabiać na karmę.:crazyeye:[/QUOTE]
To był chyba jeden tekst, który potem tłukł się po wszystkich możliwych forach. O ten: [url]http://wolnemedia.net/zdrowie/praktyki-przemyslu-produkujacego-pokarm-dla-zwierzat-domowych/[/url]
I dotyczy nie tyle pedigree, co karm przemysłowych w ogólności.

Dla mnie jest niejasna sprawa informacji na opakowaniu pedigree. Wiele karm nie podaje ogólnej procentowej zawartości mięsa w karmie, ale jeśli ma się czym pochwalić - to się chwali i pisze dokładnie - z czego to mięso i w jakiej postaci. Właśnie to przyciąga klientów - szczegółowość i rzetelność opisu.

[evel]

[quote name='westie_justa']zgadzam się z[B] Iwax[/B];) Ja też karmię swoją suczkę (west) Pedigree i jest super zdrowa, kupiłam jej parę razy Euaknubę-ale jej nie smakowała a pedigree od razu wcina:D [/quote]

Hm, hm, czyżby dlatego, że w pedigree jest masa polepszaczy smakowych? Nie, to na pewno nie dlatego :cool3:

[quote name='westie_justa']I moim zdaniem weterynarz wie więcej niż ktoś kto kieruje się swoją opinią na temat wybranej karmy, i nie rozumiem kogoś kto określa karmę [I]'syfy'[/I]skoro z tego co mówi nigdy jej nie próbował, ale skoro ma takie uprzedzenie to pewnie pies zdechł po Pedigree-"bo ona jest taka zła" [/quote]

A co ma powiedzieć weterynarz co do żywienia, skoro i tak ostatecznie decyzje podejmuje właściciel? Ja tam u wetów zwykle słyszałam polecenia karm, z którymi oni mają kontrakty i które sprowadzają do swoich lecznic, zawsze serdecznie dziękuję i mówię, że karma, którą obecnie stosuję się dobrze sprawdza i sama sobie zamawiam z internetu wielki wór ;)

[quote name='westie_justa']Poza tym [B]Pedigree[/B] jest najdroższą karma dostępną w markecie/sporzywczaku i jest masa ludzi którzy mają psy, i właśnie tam kupują im jedzenie bo raczej nie każdy jedzie do centrum i kupuje jakąś drogą karmę.[/quote]

Są lepsze marketówki i gorsze (jeśli można tak to określić). Z lepszych sensowna jest chyba choćby ponoć karma "lidlowa", ale osobiście nie miałam z nią do czynienia. A ja nie jeżdżę do centrum, ba, na wsi mieszkam a i tak suka nie je chappi ani pedigree. Da się? :cool3:

[quote name='westie_justa']I uważam że karma Pedigree, Chappi jest bardziej urozmaicona zawiera warzywa, ryż a nie (jak większość droższych karm) same mięsne chrupki. Zresztą Pedigree często jest sponsorem na wystawach:) [I](to ciekawe dlaczego sponsorem jest taka "trucizna")[/I][/QUOTE]

A ja uważam, że dając psu karmę, która ma powiedzmy 30-parę% mięsa spokojnie można samodzielnie uzupełnić warzywa i owoce. Ja widziałam często, że Purina Dog Chow jest często sponsorem wystaw czy zawodów, a jej jakoś cóż... też pozostawia wiele do życzenia. Reklama dźwignią handlu. Zresztą, fakt, że pedigree jest najdroższą marketówką oznacza, że wydają masę pieniędzy na reklamę - wyskakują przecież z każdej dziury ;)

[Chefrenek]

Oj tam sponsoringiem nie ma co sobie głowy zawracać. Inne karmy też sponsorują i co z tego? Np. brit, josera. A może po prostu jaki kraj taki sponsor?

[gops]

[quote name='Bura']2 . Jakie masz dowody na to, że to taka zła karma? Oprócz tego, co ludziki sobie tu piszą? .[/QUOTE]
najwazniejszym dowodem jest sklad tej karmy , dlaczego psy ja wcinaja chetnie? bo jest slona , sprobuj , przyznam ze sprobowalam aby sprawdzic , zadna inna karma tak slona nie jest , to samo sie tyczy kolorowych krokiecikow , jakie to sa warzywa? to jest zwykla chemia , bo kolorowe lepiej sie sprzedaje :)
ja nikomu nie zabronie kupowac tej karmy , ale warto ludzi uswadamiac ze sa duzo lepsze karmy

[GATUSO]

W karmach nie istnieje słowo najlepsza,ale istnieje słowo najgorsza i z całą pewnością Pedigriee jest w tej grupie określanej tym drugim słowem.
Tu nie ma co debatować,gdyż nie ma o czym takie tematy były na forach 6 lat temu ale teraz żeby wracać do tej karmy to nie ma sensu:crazyeye:
Owszem wolność wyboru pozostaje.

[ssylwia]

my tu gadu gadu o najlepszej i najgorszej karmie ale zasadnicze pytanie czy były/są prowadzone badania na temat tego jak karma wpływa na rozwój i choroby psów? Czy takie badania istnieją? Czy istnieją badania potwierdzające związek suchej karmy okreslanej mianem syfu z zachorowaniem psów na choroby układu pokarmowego bądź inne?

[vena&vivi]

powiem Wam, że to różnie bywa - ja kiedys moim psom dałam pedegree i masakra - kupy dosłownie żółte, bąki itd.Moja mama od zawsze karmi pedegree, psy przyzwyczajone do niej i namówiłam ją na zmianę. Słuchajcie przerobiła sporo dobrych karm i psy chudły, sierść miały matową - naprawde im nie służyły. Ja nie jestem zwolenniczka marketówek (sama ich nie stosuję) ale psy od iluś tam przyzwyczajone nie ma co męczyc zmianami.

[evel]

[quote name='ssylwia']Czy istnieją badania potwierdzające związek suchej karmy okreslanej mianem syfu z zachorowaniem psów na choroby układu pokarmowego bądź inne?[/QUOTE]

Mi wystarczy żywy dowód w postaci konkretnego psa, który po trzech dniach (!) na pedigree zaczął się robić różowy zamiast białego, bo zaczął się tak intensywnie drapać i wyskubywać. O odorze z wszelkich otworów ciała nie wspominając :razz: No ale przecież każdy może mieć inne doświadczenia z daną karmą.

[filodendron]

[quote name='evel']Mi wystarczy żywy dowód w postaci konkretnego psa, który po trzech dniach (!) na pedigree zaczął się robić różowy zamiast białego, bo zaczął się tak intensywnie drapać i wyskubywać. O odorze z wszelkich otworów ciała nie wspominając :razz: No ale przecież każdy może mieć inne doświadczenia z daną karmą.[/QUOTE]

Ale to nie o to chodzi, bo to może być zwykła reakcja osobnicza. Pytanie, czy ktoś próbował już przebadać, porównać grupy badawcze żywione odmiennymi sposobami/karmami przez wiele lat. Nie wiem, ale wątpię, czy są jakieś rzetelne badania na ten temat - takie, które wykraczają poza amatorszczyznę czy interesy poszczególnych producentów.
A temat jest w sumie ciekawy. Dla mnie w ogóle ciekawa jest kwestia, czy żywieniem - jakimkolwiek - można znacząco wpłynąć na kondycję i dlugość życia psa/kota. Czy można w ten sposób trochę "oszukać" czy "podrasować" genetykę? Czy przypadkiem nie jest tak, że jak geny są [B]naprawdę dobre[/B], to wsio ryba, co ląduje w garnku? Vide psy podwórzowe, często dożywające sędziwego wieku w niezłej kondycji na kaszy ze zlewkami, albo kocica moich znajomych - 15 lat na whiskas, albo różne pieski różnych starszych pań, które dzielą się z nimi własnym posiłkiem nie mając zielonego pojęcia o bilansie, o tym, że cebula zaszkodzi albo że czekolady nie wolno - i te psy żyją po 15 lat i więcej.
I odwrotnie - psy żywione wg wszelkich norm, obojętnie jakich, suchych, barfowych, innych, i schodzące stosunkowo wcześnie - bo geny nie takie i coś się przyplącze.
Karmy przemysłowe to generalnie śliska sprawa - stosunkowo nowy wynalazek jeśli porównać go z kilkunastoma tysiącami lat historii udomowienia psa. A chyba nikt nie prowadzi badań rejestrujących średnią życia psów w kolejnych pokoleniach. W związku z tym strzelamy w ciemno - nikt jeszcze jasno nie określił, że np. dieta śródziemnomorska ogranicza ryzyko zawału - jak to ma miejsce w przypadku ludzi.

[ssylwia]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/6128-hodowca-poleca...-pedigree-!/members/87795-filodendron"][B][COLOR=#4444ff]filodendron[/COLOR][/B][/URL] dokładnie mam to samo na myśli. Czy takie badania rzetelne istnieją. Czy ktoś odważył się przebadać grupę psów żywionych np. zwykłymi karmami suchymi, BARFem, gotowanym, zlewkami ze stołu(co czesto ma miejsce na wsiach a psy dożywają w świetnej formie długich lat) i opisac jak sposób żywienia ma się do chorób czy jakaś grupa jest bardziej narażona na powstanie konkretnej choroby.

[Agnes]

A potem by sie posypala masa "negatywow" tak jak to bylo z karma eukanuba, psy wieszaja na niej do tej pory, ze przeprowadzala badania na psach:roll: bzdura.
Dla mnie wazne jest to jak moj pies trawi dany rodzaj pozywienia, regularnie badam sprawdzajac min stan watroby i nerek, morfologie i inne i to jest dla mnie "wyrocznia";) Do tego dochodzi to co widze na codzien i tyle

[ssylwia]

Myślę, że takie badania rozwiałyby wiele wątpliwości. Pozwoliłyby na określenie czy żywieniem (i jakim) można uniknąć poważniejszych chorób w przyszłości. Byłby to bardzo duży krok do przodu w żywieniu psów.

[Paulix]

Mi wystarczy fakt, że w Pedigree jest 4% mięsa, o ile to mięsem można w ogóle nazwać. Pies to mięsożerca - ja jestem zwolennikiem BARFu. Jeżeli już karma, to przynajmniej z optymalnymi proporcjami składników! Piesek robi zdrową kupkę, to znaczy, że karma ma wysoki poziom?

[Agnes]

[quote name='Paulix']Mi wystarczy fakt, że w Pedigree jest 4% mięsa[/QUOTE]

ale to nie jest mieso:lol::lol: "mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego" wiec to moze byc wszystko :evil_lol:

[filodendron]

[quote name='ssylwia'][URL="http://www.dogomania.pl/threads/6128-hodowca-poleca...-pedigree-!/members/87795-filodendron"][B][COLOR=#4444ff]filodendron[/COLOR][/B][/URL] dokładnie mam to samo na myśli. Czy takie badania rzetelne istnieją. Czy ktoś odważył się przebadać grupę psów żywionych np. zwykłymi karmami suchymi, BARFem, gotowanym, zlewkami ze stołu(co czesto ma miejsce na wsiach a psy dożywają w świetnej formie długich lat) i opisac jak sposób żywienia ma się do chorób czy jakaś grupa jest bardziej narażona na powstanie konkretnej choroby.[/QUOTE]
Nie wiem, a bardzo jestem ciekawa. Raczej nie przypuszczam, żeby to przebadano, bo - po pierwsze - takie badania się nie opłacają (żaden producent oliwy z oliwek nie zasponsoruje szeroko zakrojonych badań nad tą przykładową dietą śródziemnomorską). Po drugie - jak wyłonić grupę badawczą? To musiałoby być chyba sztucznie stworzone środowisko, bo w normalnych warunkach jest zbyt wiele wariacji tematu spowodowanych różnym trybem życia (kwestia np. przekarmiania lub niedokarmiania, ilości ruchu) oraz kwestia doboru mniej lub bardziej naturalnego czy szans na przeżycie potomstwa (mieszańce, których skolko ugodno, który przeżyje, ten wygrany - kontra rasowe, które - często ratuje się za dużą cenę, czyli cesarki, leczenie noworodków, a także - ostatnio słyszałam - podtrzymywanie ciąży). Żeby było jasne - niczego nie wartościuję w tym momencie, zastanawiam się czysto teoretycznie. Tylko jedno jest pewne - warto inwestować w dobre geny - no ale ta koncepcja, że tak powiem, nie jest nowa ;)

[mala_czarna]

U nas dog chow kompletnie się np. nie sprawdził, i uważam, że jest to syf, a nie karma :shake: Po pierwsze, sunia waliła kupy jak koń, a nie 15 kilowy pies, po drugie, sierść zrobiła się tłusta, śmierdząca. Od 2 tygodni Frotka je Brit Care i póki co jestem naprawdę zadowolona z tej karmy.

[Gośka]

[quote name='Agnes']
Dla mnie wazne jest to jak moj pies trawi dany rodzaj pozywienia, regularnie badam sprawdzajac min stan watroby i nerek, morfologie i inne i to jest dla mnie "wyrocznia";) Do tego dochodzi to co widze na codzien i tyle[/QUOTE]
Otóż to!! Po co więc rozwodzić się na ten temat...Tak jak napisałam na początku - nie to co dobre a to co dobrze komu służy.

[quote name='Paulix'] Pies to mięsożerca - ja jestem zwolennikiem BARFu.[/QUOTE]
Niestety mojemu młodemu nie służy BARF, a wcześniej moje psy zjadały bez problemowo mięso. Ma po nim gazy, bóle brzucha, sraczki i wymioty... Ot taki wybryk natury.

[Agnes]

[quote name='Gośka']Otóż to!! Po co więc rozwodzić się na ten temat...Tak jak napisałam na początku - nie to co dobre a to co dobrze komu służy. [/QUOTE]

bo nadal nie moge uwierzyc w to, ze ta dobra karma jest pedigree:lol: no nie i juz:evil_lol:

[Paulix]

Agnes, czytaj dalej :D "o ile to mięsem można w ogóle nazwać.".

Gośka, to nie jest normalne, że pies na surowe mięso reaguje rewelacjami żołądkowymi. Może gwałtownie zmieniasz dietę, coś nie tak jest z mięsem? Jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że psu szkodzi mięso w czystej postaci, no, bo... bo... bo to pies? lol

[Agnes]

[quote name='Paulix']Agnes, czytaj dalej :D "o ile to mięsem można w ogóle nazwać.". [/QUOTE]

czytam ja dodalam "dowod" cyt ze opisu karmy

[Migori]

Skład karmy pedigree mówi sam za siebie, tutaj nie ma nad czym dyskutować.
Przykładowy skład karmy pedigree z wołowiną
"

[LIST]
[*]Zboża (min. 4%)
[*]Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% wołowiny w brązowej granulce)
[*]Oleje i tłuszcze
[*]Produkty pochodzenia roślinnego
[*]Roślinne ekstrakty białkowe
[*]Substancje mineralne
[*]Warzywa (min. 4% marchewki w pomarańczowej granulce, min. 4% groszku w zielonej granulce)" żródło strona [url]www.pedigree.p[/url]
[/LIST]
4% mięsa i produków pochodzenia zwierzęcego w [B]brązowej [/B]granulce ? - rozbawiło mnie to do łez. Zakłądając hipotetycznie, że taka granulka waży 5gramów to ile mamy "mięsa" ? 0,2 grama !!!
A przecież karma składa się z różnokolorowych granulek czyli mamy do czynienia jeszcze z pomarańczową granulką w której jest tylko 4% marchwi i zieloną w której znajdziemy 4% groszku. No przecież to jest jakaś farsa.

Co wchodzi w takim razie w skład tej karmy ? [B]Zboża!!![/B] A pies jest zwierzęciem mięsożernym... To jak jakbyśmy karmili go śrutą, kukurydzą czy owsem... Jak konia

[Paulix]

I ile wody... Jak ktoś weźmie granulkę Pedigree to są wręcz wilgotne, aż za.