Jump to content
Dogomania

Biały kłębuszek za TM. Wacia odeszła w ramionach swojego Pana...


brazowa1

Recommended Posts

Jeszcze na chwilkę wyszła z Markofixem na spacer. Trochę płakała za Brazowa i Markofixem jak wyszli, ale tylko przez chwilę. Jest spokojniutka i chodzi za nami po całym mieszkaniu, nawet do łazienki :). Tak sobie myśle, że jak dla takiej małej psiurki, to za dużo wrażeń jak na jeden dzień i jest już zmęczona. Wyciąga się na dywanie i leżakuje :). Niech odpoczywa dziewuszka :)

Link to comment
Share on other sites

No tak, trochę dziś kołowata jest, szok dnia pierwszego. Ale jutro obudzi się najszczęśliwszym pieskiem świata :lol:
MA DOM przecież!!! :lol:
Pewnie będzie taka przylepka, co to kroczek w kroczek za swoimi Ludźmi.
Słodka jest i taka bialusieńka, pluszaczek nadmorski.

Ale jej się udało, hurrrra!

Link to comment
Share on other sites

mała jest wyjatkowo urocza,kapiel zniosla z spokojem duszy,podobnie jak obcinanie pazurkow.Czysta przyjemność.Jest pod czula opieka markofixow :) i czuje,ze swojego pańcia owinie sobie wokoł palca.
AAA i ona nie lnieje,super siersc.
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1/3458940d301a7c83.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/346/701da54c0c48350d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/354/50f25ab8c88a7be8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1/26126da2a6b1af88.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1/2e1aea7a35b479e5.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Mamy noc za sobą i ...spokojnie ;) mała nie chciała swojego legowiska, ani ręczniczka, ani fotela - legła przy naszej wersalce, ale jak się budziłem w nocy, to za każdym razem spała w innym miejscu i ranek powitała na... fotelu :lol:
o 6 stała przy łóżku merdając ogonkiem, więc na wszelką wypadencję pobiegliśmy na spacerek - mała nareszcie zmęczyła koopke
damulka chodzi środkiem chodnika, trawka ją interesuje tylko, jak zalecą fajne psie zapaszki :diabloti:
śniadanko wszamała, ale nie jest żarłokiem - dokładka jej nie zainteresowała
wszystko małą intresuje, każdy ruch i dźwięk kontroluje, przymila się merdając ogonkiem i rozdaje "lizaczki"
dziś idziemy na zakupy dla Waci korzystając z dobrej rady Brązowej, a potem czeka nas doktorek
sunia jest bardzo spokojna, już czuje się jak u siebie, ma tylko mały problem jak każde z nas jest w innym pokoju, bo nie może się zdecydować do kogo iść... ;)

Link to comment
Share on other sites

a oto fotki z rana :)
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1/1f55973e51d6a5e5.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/266/04103550bcfcd2b9.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/1/0aced68e5a979f42.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

niestety Markofix na zakupach :)
Mała jeszcze nie zna sąsiadow, ale jak widzi koty i psy to trochę do nich ciągnie, chociaż jak się zorientuje, że smycz jest za krótka, to sobie odpuszcza.
Zamknęliśmy ją dziś na 3 min w jednym pokoju, żeby sprawdzić jej reakcję, no i niestety zaczęła drapać i wyć ze smutku. Trochę nas to zmartwiło, ale może to tylko tak na początek.
Nie lubi być sama. Podoba jej się fotel, ale rezygnuje z niego za każdym razem jak ma tam siedzieć sama. Zdecydowanie woli podłogę, byleby w towarzystwie :)

Link to comment
Share on other sites

:lol: Towarzyska dziewczyna jest.
To pierwsze dni, więc ona jeszcze się boi, nie chce tracić Was z oczu, ale myślę, że za kilka dni poczuje się pewnie i odpuści.
Gdy ją zamykacie samą w pokoju, zostawiajcie jej jakieś swoje rzeczy, żeby czuła zapach włascicieli; np. podkoszulkę.

Myślę,ze ona będzie taką uroczą szczekuszką i zawojuje wszystkich sasiadów.

Link to comment
Share on other sites

wszystkich sąsiadów to będzie ciężko, bo w klatce 100 mieszkań :evil_lol: my mieszkamy tu 2 lata i znamy może z 10
byłem z Wacią u weta - oj denerwowała się dziewczynka, a ja x2 (dla niewtajemniczonych nigdy wcześniej nie miałem psa, ani innego stworka)
Mała ma rankę pod okiem - to przetoka od trzonowca ze zgorzelą. Dostaliśmy antybiotyk (cipromex) i w pierwszej kolejności trzeba zrobić ząbki - odkamienić i powyrywać - wet powiedział, że sporo ząbków jest rozchwianych i ma odsłonięte szyjki. Jak ząbki będą ok to ranka się zagoi i wtedy będzie można odrobaczyć i pomyśleć o witaminach.
Pytałem o sterylkę, ale wet powiedział, że odradza, bo to za poważny zabieg na damę w wieku Waci. Zaraz kończymy cieczkę, a przed następną może zastrzyk hormonalny, żeby nie było - co sądzicie, bo ja się niestety nie znam.
Wacia uwielbia jeździć samochodem, tylko musi być na siedzeniu i wyglądać przez szybkę...
teraz śpi koło biurka, odpoczywa po stresach wetkowych

Brazowa - Wacia potrzebowała tylko jednego zgrabnego ruchu, by oswobodzić się z szelek :lol: muszę je jeszcze ściągnąć...

Link to comment
Share on other sites

To trochę tych sąsiadów macie :evil_lol:
Sama nie wiem co o sterylce napisać... Ja bym sterylizowała, znam starsze suki, które je przechodziły, w tym moje osobiste. Jeśli serce zdrowe, to raczej nie ma przeciwskazań.
Zastrzyk hormonalny poważnie zwiększa ryzyko ropomacicza. Podaje się go tylko wtedy, jesli suka będzie miała w przyszłości sterylkę. Tak się zastanawiam, największym ryzykiem w czasie sterylizacji jest narkoza, a ząbki przecież też pod narkozą będzie miala robione. Nie można tego połączyć?

Wypowiedźcie się ciotki. Przechodziłam ze swoją suką ropomacicze :shake:, ja wolę sterylizować.

Makofix, jak naprawicie Waci ząbki, to będzie żarłok, zobaczysz :lol:
Czy ona sobie siedzi na przednim siedzeniu w czasie jazdy? Damulka taka?

A adresówkę macieevil_lol:, Brązowa przypominała?
Wyszła z szelek i co zrobiła?

Dajcie foteczki, nie mogę się napatrzeć na nią...

Link to comment
Share on other sites

a czy ja nie mowilam,dlaczego pies ma miec takze obroze?:cool3::cool3::cool3:bo sie wywinac moze! mowila brazowa,czy nie mowila ?:cool3::cool3::cool3::p

Sterylka jest nienajfajnesza w wieku Waci,ale ja bym sterylizowala,gdybym miala wybierac miedzy zastrzykami hormonalnymi,a sterylka.Najgorsze,gdy pies jest w zlej kondycji przy ropomaciczu i wtedy trzeba sterylkowac.No nie wiem,wybor nalezy do was.Ale gdybym miala hormony psu pakowac,wolałabym juz przetrzymywac jej cieczki.
Akucha ma racje,najgorsza jest narkoza,wiec jak narkoza jej nic nie zrobi,to ja bym sterylizowała.
Ale-Wasza Wacia i decyzje podejmujecie wspolnie z lekarzem weterynarii.

weci nie lubia robic zabkow i sterylki jednoczesnie,bo tam sie niby uwalniaja bakterie paskudne przy czyszczeniu,ale chyba mozna z nim popertraktowac.Bo po co dwa razy starsza dame raczyc narkoza.

markofic w dziale weterynaria na Dogo jest duzo o sterylkach.

a jak ta Wacia brzuszek do drapania wystawia,jak sie to-to kokosi :loveu:

PS a ktory wet byl?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='markofix']cholipa - zamarkowałem wyjście z domu - mała siedzi w drugim mieszkaniu i wyje :shake: jeszcze chwile poczekam, może to tylko tak przez pare minut na pokaz[/quote]

poczekaj.
jak stwierdzisz,ze dosyc,powiedz jej ,ze ma zamknac dzioba.Niemilo jej to powiedz.I wyjdz.Jak bedzie siedziala cicho,wejdz i delikatnie pochwal.

I spoookojnie,ona doskonale wie,gdzie jesteście...

Link to comment
Share on other sites

dr Popławski
ja powiedziałem, że chcemy sterylke i jesteśmy zdecydowani, ale on kilka razy powtórzył, że odradza, że lepiej nie, że to duży zabieg z otwarciem jamy brzusznej... chce zrobić same ząbki :shake:
mam wymusić na nim sterylke?
mała ma cały czas różową obróżke, a wywinęła się z szelek wsiadając do samochodu, generalnie nie jest skora do ucieczek - mały wyjec sie pilnuje :lol:
żarłok to już jest, opróżnia miseczkę zanim się obrócę i patrzy na więcej, ale daje tylko tyle ile pozwoliła Brązowa
na wersalkę wskakuje nieproszona, ale jeszcze słucha jak każę zejść - zobczymy co będzie dalej :diabloti: fotel już jej - nawet nie pyta tylko wskakuje jak do siebie
dałem jej nagródkę, to zawinęła w ręcznik na fotelu, odkopałem i znów schowała - czyli zakopujemy skarby....

Link to comment
Share on other sites

teraz koniecznie robimy ząbki - ociera się tak o meble pyszczkiem, bo pewnie troche bolą... no i extra chuch - paść można :evil_lol:
wychodzenie będziemy ćwiczyć, a w poniedz trudno, będzie wyła aż jej się znudzi, bo do pracy trza iść...
moja Mama spotkałą nas na spacerze w lesie i się śmiała, że to Wacia mnie wyprowadza na spacer - mała leci... i tylko się uszy śmisznie fajtają ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...