Jump to content
Dogomania

Zuza i koty


Kasia&Rika

Recommended Posts

[quote name='Asia & Ginger']Mieszaniec sznaucera? :-o Białego? Mieszaniec z czym? To bardzo ciekawe co może wyjść z takich mieszanek. ;)
Prawdę mówiąc mi bardziej przypomina mieszańca westa, nawet fryzurkę ma na westa. :cool3:[/QUOTE]

W sumie to Asia chciała białego sznaucera, i kupiła ... nie miał rodowodu, ale jako szczeniak wyglądał na sznaucera, tym bardziej, że jak odbierali Maje to widzieli domniemanego ojca - sprzedawca powiedział, że za "użyczenie" pieska w celu pokrycia suczki dostał szczeniaka - ten piesek był to biały sznaucer. Jak naprawdę było to nie wiemy, w każdym razie wyrosła taka Majeczka. Jak na sznaucera to w sumie budowę może ma, ale nie pyszczek ... A poza tym też nie jest biała ... Ma na grzbiecie żółtą pręgę i zupełnie czarną skóre, co wygląda śmiesznie jak jest zgolona ... Co do fryzurki ... To ma bardzo różnie, zależy jak obetnie fryzjer, w sumie to jest oficjalnie pies mamy Asi i to mama zabiera Maje do strzyżenia, ale z tego co wiem to narazie "testuje" fryzjerów, bo za każdym razem jedzie do innego.
Słyszałam już, że ktoś mówił, że to terierek, zdaża się zapytanie czy to sznaucer, ale o westa jeszcze nikt nie pytał:evil_lol::cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zdjęcia na wsi z wczoraj :

I tak przy okazji, powiedźcie mi czym mogę zrobić ten czubek na głowie?? Robiłam tą szczotką z gumką recepturką, trymerem do włosów długich - to znaczy czymś takim, co sprzedali mi w sklepie jako trymer a okazało się grzebieniem do psów długowłosych
[IMG]http://www.krakvet.pl/images/szczotki_grzebienie/2416_g.jpg[/IMG]
włosy wychodzą MINIMALNIE ... A czubek jest coraz bardziej gęsty, jeszcze trochę to będzie można zrobić na głowie kiteczkę:roll: A czy uszy też można trymować albo przycinać? Na nim ma włosy tak mniej więcej jakoś 8cm albo i dłuższe ... Jeśli tak to czym
[IMG]http://i36.tinypic.com/2q860er.jpg[/IMG]
tarzanie w trawie ... :loveu:
[IMG]http://i34.tinypic.com/1z65jb4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i35.tinypic.com/1zp704g.jpg[/IMG]

I piaski, z dzisiaj:

Pokazała ząbki
[IMG]http://i35.tinypic.com/x1jej5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://i35.tinypic.com/x1jej5.jpg[/URL]
Oddawaj mi moje korzonki. :evil_lol: :loveu: :loveu: :loveu:


[quote name='piciminikas']I tak przy okazji, powiedźcie mi czym mogę zrobić ten czubek na głowie?? Robiłam tą szczotką z gumką recepturką, trymerem do włosów długich - to znaczy czymś takim, co sprzedali mi w sklepie jako trymer a okazało się grzebieniem do psów długowłosych

[URL]http://www.krakvet.pl/images/szczotki_grzebienie/2416_g.jpg[/URL]

włosy wychodzą MINIMALNIE ... A czubek jest coraz bardziej gęsty, jeszcze trochę to będzie można zrobić na głowie kiteczkę:roll: A czy uszy też można trymować albo przycinać? Na nim ma włosy tak mniej więcej jakoś 8cm albo i dłuższe ... Jeśli tak to czym[/quote]
Po pierwsze to nie jest trymer a filcak, do rozczesywania kołtunów. Powinnaś iść do sklepu i zareklamowac towar, że sprzedali Ci zupełnie nie to o co chodziło i że sami nie wiedzą co sprzedają. :shake:

Kukuryku na głowie najlepiej pozbyć się wyskubując palcami. Przytrzymujesz skórę na głowie jedną ręką, drugą chwytasz kilka włosków i pociągasz zdecydowanym, ale delikatnym ruchem w kierunku wzrostu włosa. Może Ci się na początku wydawać, że włosy nie chcą wychodzić, popróbuj kilka razy. Jeśli jednak włosy nie będą wychodzić, to widoczne jest jeszcze za wcześnie, spróbuj za jakiś czas.

Włosy na uszach się przycina nożyczkami zwykłymi (jeśli chcesz skrócić włos) i nożyczkami degażówkami przy nasadzie ucha, żeby ucho wydawało się nisko osadzone. Poza tym należy wyciąć lub wygolic maszynką (i to jest najważniejsze) włosy po wewnętrznej stronie ucha, żeby był lepszy dostęp powietrza i nie robiły się zapalenia.

Może wymień ten filcak, na któryś z trymerów z tego tematu: ;)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117100[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger'][URL]http://i35.tinypic.com/x1jej5.jpg[/URL]
Oddawaj mi moje korzonki. :evil_lol: :loveu: :loveu: :loveu:



Po pierwsze to nie jest trymer a filcak, do rozczesywania kołtunów. Powinnaś iść do sklepu i zareklamowac towar, że sprzedali Ci zupełnie nie to o co chodziło i że sami nie wiedzą co sprzedają. :shake:

Kukuryku na głowie najlepiej pozbyć się wyskubując palcami. Przytrzymujesz skórę na głowie jedną ręką, drugą chwytasz kilka włosków i pociągasz zdecydowanym, ale delikatnym ruchem w kierunku wzrostu włosa. Może Ci się na początku wydawać, że włosy nie chcą wychodzić, popróbuj kilka razy. Jeśli jednak włosy nie będą wychodzić, to widoczne jest jeszcze za wcześnie, spróbuj za jakiś czas.

Włosy na uszach się przycina nożyczkami zwykłymi (jeśli chcesz skrócić włos) i nożyczkami degażówkami przy nasadzie ucha, żeby ucho wydawało się nisko osadzone. Poza tym należy wyciąć lub wygolic maszynką (i to jest najważniejsze) włosy po wewnętrznej stronie ucha, żeby był lepszy dostęp powietrza i nie robiły się zapalenia.

Może wymień ten filcak, na któryś z trymerów z tego tematu: ;)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117100[/URL][/QUOTE]

Wielkie dzięki za odpowiedź ... Ucho można całe od środka potraktować maszynką? Ja trochę wycięłam jej tam włos, ale wystarczy, że zbiżam się z nożyczkami w okolice uszu to od razu piszczy:(

A co do wymiany ... Już wyrzuciłam pudełko, więc i tak mi nie zareklamują... Nie mam też paragonu. Może się po prostu to przyda, a trymer jakiś kupię ...

A co dajesz na błyszczącą sierść? Bo ostatnio widzę, że się troche pogorszyła ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piciminikas']Wielkie dzięki za odpowiedź ... Ucho można całe od środka potraktować maszynką? Ja trochę wycięłam jej tam włos, ale wystarczy, że zbiżam się z nożyczkami w okolice uszu to od razu piszczy:(

A co do wymiany ... Już wyrzuciłam pudełko, więc i tak mi nie zareklamują... Nie mam też paragonu. Może się po prostu to przyda, a trymer jakiś kupię ...

A co dajesz na błyszczącą sierść? Bo ostatnio widzę, że się troche pogorszyła ...[/quote]
Uszy całe od środka można zjechać i zostawić tylko włos na płatku (chodzi o to, żeby kanał słuchowy był odsłonięty i mógł się dobrze wentylować), np. tak:
[URL]http://i27.tinypic.com/5frqs4.jpg[/URL]
Tylko czy Rika nie będzie się bała dzwięku maszynki, skoro boi się nożyczek? :roll:

A na błyszczącą sierść super jest olej z pestek winogron, dodaje się do jedzenia 1 łyżeczkę dziennie. ;)
Poza tym stan sierści zależy też od karmy, jaką psiakowi podajemy. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger']Uszy całe od środka można zjechać i zostawić tylko włos na płatku (chodzi o to, żeby kanał słuchowy był odsłonięty i mógł się dobrze wentylować), np. tak:
[URL]http://i27.tinypic.com/5frqs4.jpg[/URL]
Tylko czy Rika nie będzie się bała dzwięku maszynki, skoro boi się nożyczek? :roll:

A na błyszczącą sierść super jest olej z pestek winogron, dodaje się do jedzenia 1 łyżeczkę dziennie. ;)
Poza tym stan sierści zależy też od karmy, jaką psiakowi podajemy. ;)[/QUOTE]

Z tą maszynką zobaczymy ... warto spróbować i wielkie dzięki za zdjęcie - bardzo pomogło.

Rika do jedzenia dostaje karmę dla juniorów, której zawsze zapominam nazwę, jest w dość korzystnej cenie, ale jej skład jest porównywalny z tymi droższymi karmami np. royal. Przynajmniej tak twierdziła sprzedawczyni porównując skład (zdziwiło mnie, że poleciła tańszą karme:roll:) i od tego czasu ciągle ją dostaje. Poza tym tylko jeden rodzaj karmy do psów - takie batony w sklepie mięsnym - sprawdzony, zawsze świeże i bardzo jej smakuje. Proporcja pół na pół. Czasami coś ekstra z obiadku - mięsko. Za puszkami się nie przepada, ale od czasu do czasu zjada.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia zrobione 10min temu, w moim pokoju:)

Widać jak macha ogonkiem :)
[IMG]http://i35.tinypic.com/4v45rq.jpg[/IMG]

[IMG]http://i33.tinypic.com/2s151sp.jpg[/IMG]
Zniewolona Rika:)
[IMG]http://i34.tinypic.com/2uduqtl.jpg[/IMG]
Maja
[IMG]http://i37.tinypic.com/a26kqb.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jesteś przeciwnikiem kolczatek?:roll:

Od kiedy ją dostała jest bardzo grzeczna na smyczy, jest to tylko półkolczatka, Rika bardzo szybką ją zaakceptowała - wystarczy sama świadomość posiadania jej na szyi by nie ciągnęła. Jestem zwolennikiem półkolczatek - ani ona, ani wcześniej Snappy nigdy nie zrobili sobie krzywdy, nigdy nie słyszałam nawet piśnięcia, wiec nie rozumiem dlaczego miałabym rezygnować z komfortu dla mnie, a szczególnie dla Riki, ktora przeciwnie do większości spanieli, nie "dusi" się na zwykłej smyczy - uporczywie ciągnąc. Puszorki miała jak była mała i bardzo ich nie lubiła, choć nosiła je 2 miesiące.

Link to comment
Share on other sites

A czym się różni kolczatka od półkolczatki?

Ile Riki ma, 7 miesięcy? Myślałaś, że nagle ot tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zacznie chodzić przy nodze? Wszystkiego trzeba ją nauczyć, ale to wymaga czasu, chęci i cierpliwości, kolczatka to pójście na łatwizne, a nie żaden komfort, spróbuj założyć sobie na szyje taki wynalazek, będziesz czuła się komfortowo? Nie sądze ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BBeta']A czym się różni kolczatka od półkolczatki?

Ile Riki ma, 7 miesięcy? Myślałaś, że nagle ot tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zacznie chodzić przy nodze? Wszystkiego trzeba ją nauczyć, ale to wymaga czasu, chęci i cierpliwości, kolczatka to pójście na łatwizne, a nie żaden komfort, spróbuj założyć sobie na szyje taki wynalazek, będziesz czuła się komfortowo? Nie sądze ;)[/QUOTE]

Półkolczatka ma te pręciki tylko w miejscu, gdzie jak szczeniaki są niegrzeczne zostają szczypane przez matkę. Jest ich tylko kilka.

Rozmawiałam kiedyś (jak miałam jeszcze wcześniej psa) na jakimś forum z hodowcami ... Bardzo polecali ten "wynalazek" - ale półkolczatkę. Stąd moje przekonanie do tego.

Rika wogóle nie ciągnie i jak już mówiłam, nigdy nie usłyszałam nawet najmniejszego pisku, czy próbowania się wydostania z tej obroży. Zaakceptowała ją od razu, tym bardziej długa sierść tamuje do minimum jakie kolwiek działanie ząbków półkolczatki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piciminikas']Półkolczatka ma te pręciki tylko w miejscu, gdzie jak szczeniaki są niegrzeczne zostają szczypane przez matkę. Jest ich tylko kilka.

Rozmawiałam kiedyś (jak miałam jeszcze wcześniej psa) na jakimś forum z hodowcami ... Bardzo polecali ten "wynalazek" - ale półkolczatkę. Stąd moje przekonanie do tego.

Rika wogóle nie ciągnie i jak już mówiłam, nigdy nie usłyszałam nawet najmniejszego pisku, czy próbowania się wydostania z tej obroży. Zaakceptowała ją od razu, tym bardziej długa sierść tamuje do minimum jakie kolwiek działanie ząbków półkolczatki.[/QUOTE]
Tak się składa, że mam w domu taką półkolczatke i zapewniam Cie, że ona się od zwykłej kolczatki prawie niczym nie różni, a jak pies ciągnie to kolce wbijają mu się w szyje, a nie w kark. Nie słyszałam żeby jakikolwiek pies piszczał co nie oznacza, że czuje się komfortowo. Czasem rzeczywiście nie ma wyboru i trzeba sięgnąć po kolczatke tylko trzeba również wiedzieć jak ją używać (ta którą ma Twoja Riki jest źle dobrana i źle założona...)

A tak swoją drogą to nawet nie chce wiedzieć co to byli za hodowcy... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piciminikas']PS na 3 zdjęciu jest źle założona, bo się przekręciła podczas zabawy - wiem jak sie zakłada.[/QUOTE]
Nie o to chodzi... Kolczatka musi być dopasowana, nie powinna sobie tak luźno zwisać i jeśli już zdecydowałaś się na jej użycie to powinnaś zakładać ją tylko podczas treningu

Link to comment
Share on other sites

To jest kolczatka regulowana. A specjalnie jest trochę za duża żeby ten ucisk był jeszcze mniejszy ... minimalny. Ale jak już powiedziałam, OSTATNIĄ rzeczą którą chciałam zrobić to wyrządzić Rice jaką kolwiek krzywdę. Mój poprzedni pies Snappy nie był zbyt grzeczny na smyczy. Od zawsze z kim rozmawiałam to polecali półkolczatki i dlatego też ją kupiłam. Szczególnie jak pytałam sie na jakimś forum dla hodowców (to było z 4lata do tyłu dlatego nie pamiętam dokładnie) to zapewniali o zbawiennym wpływie tego urządzenia, dlatego tez jak Rika już troszkę podrosła kupiłam jej kolczatkę. Nie chciałam źle. Ale może macie rację, chcę żeby Rika miała jak najlepiej i kolczatkę zdejmujemy od jutra. A mam pytanie Bbeta. Widziałam, że używasz obróżek Hilton. Są one bezpiecznie? Chodzi mi o zamykanie, czy nie grozi zerwaniem ze smyczy?

Link to comment
Share on other sites

To jasne, że nie chciałaś źle i nikt nie uważa, że wyrządzasz psu jakąś wielką krzywde, po prostu są inne sposoby, których warto spróbować, kolczatka to ostateczność

Zatrzaski w obrożach Hiltona są bardzo wytrzymałe, Kaja chodzi w tej obroży prawie codziennie, waży 17kg, więc jest dość duża jak na spaniela i też zdarza się jej mocno pociągnąć, obroża nigdy się nie odpięła ;)

Link to comment
Share on other sites

To super:) Strasznie mi się podoba z hiltona taka zielona w kwiaty, a rudym spanielą ślicznie w zielonym, widziałam w necie i teraz będziemy polować na nią w mieście - może się uda:) Narazie ma czerwoną ze skóry - jedyna rzecz która została mi po Snapku, a idealnie na nią pasuje. Za chwile zaczynamy pierwszy spacer bez kolczatki, zobaczymy jak będzie:)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...