Jump to content
Dogomania

Od czego zacząć?


Recommended Posts

Moje pytanie jest takie: Od czego zacząć przygodę z dogoterapią??
Mam 16 lat. Moja mama jest hipoterapeutką i pracuje z udziałem koni, ja chciałabym spróbować pracować z psami. Wiem że mój wiek nie jest jeszcze odpowiedni, ale chcę już teraz wiedzieć, jak się do tego zabrać...
1. Czy dobrze by było psa kupić już teraz? I wysyłać go na szkolenia i szkolić w domu? Czy kupić dopiero wtedy gdy ukończę 18 lat?
2. Jakie szkolenia i ja i pies musimy przejść? Rozumiem że w moim przypadku szkolenia mogłyby się odbyć po ukończeniu 18 roku życia?
3. Planuję już od kilku lat zakup setera. Jest to przemyślana decyzja. Piesek będzie z hodowli. Czy lepiej żeby to była suczka czy pies?
4. Co mogę już zacząć robić w tym kierunku?

P.S.
Żebyście nie myśleli że to będzie mój pierwszy piesek :) Obecnie mam 3, ale żaden nie jest, nie był i nie będzie użytkowany w tym celu bo się nie nadają :(

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Link to comment
Share on other sites

Nikt jeszcze nie odpisał ? Może ja spróbuję :)
Dlaczego spróbuję ? Ponieważ wbrew pozorom pytanie nie jest łatwe.
Od czego zaczać ? Najpierw moze od lektury w internecie.
Jest już kilka stron na których znajdziesz dużo informacji.
Nie wiem z jakiego jesteś miasta, ale poszukaj i znajdż organizację najblizej swojego miejsca zamieszkania. Możesz nawiazać kontakt, zaoferowac swoja pomoc jako wolontariusz. Popatrz z bliska o co chodzi.
Dokładnie i starannie przeczytaj stronny www róznych organizacji.
Zauważysz m.in., ze w Polsce mamy PZD i PTK. Poszukaj odpowiedzi na pytanie dlaczego są 2 i czym sie róznią .
Masz 3 psy to bardzo dobrze. Poczytaj o szkoleniu pozytywnym, zastanów się dlaczego wiekszośc organizacji dogoterapeutycznych podkresla, że szkoli psy tylko pozytywnie.
Potem rozpocznij szkolenie swoich psów. Tych które masz. Jak już kiedyś bedziesz miała psa do dogoterapii wykorzystasz swoje doswiadczenie w szkoleniu.
Wreszcie zastanów się jakie studia beda dla Ciebie najlepsze. Jezeli będziesz chciała prowadzić terapie z udziałem psa powinnaś mieć wykształcenie kierunkowe. Zastanów się : pedagogika, psychologia, inne ?

Pytasz pies czy suka ? Moim zdaniem nie ma to znaczenia. Najważniejsze są predyspozycje szczeniaka do pracy, płeć ma znaczenie drugorzedne.
Z psem pracujesz sama , a szkolenie trwa tak długo jak pies pracuje. Nie ma mozliwości oddania psa na szkolenie i odebranie wyszkolonego psa terapeuty.

Powodzenia i wytrwałosci życzę :)

Link to comment
Share on other sites

dzięki za odpowiedź :)
na razie tak jak mówisz, czytam dużo z internetu i chcę zamówić książkę, która była tu polecana, ale nie mogę się z nikim skontaktować pomimo wysłanego e-maila, także nie wiem gdzie ją nabyć (chodzi mi o tę książkę z pomarańczową okładką "terapia..coś tam coś tam...z udziałem psa" :cool3: nie pamiętam dokładnie tytułu :evil_lol:)
myślałam również o tym tak jak proponujesz, żeby najpierw zacząć tresurę moich psów...wiem że one do tego nie będą się nadawały, ale postaram się załapać już jakieś doświadczenie w samych podstawach (nie będą się nadawały bo jeden nie lubi innych psów, drugi jest płochliwy...a trzeci? a trzeci to terierowaty kundelek który został już jako dorosły zabrany z ulicy na której w jednym miejscu siedział kilka dni...i szczerze słucha mnie jak mu się podoba. Potrafi zrobić tak że gdy idzie ze mną po znanym terenie odbiega na 20 metrów, ja go wołam a ten zawija kite, udaje głuchego i ucieka połazić po wsi, po czym wraca po kilku godzinach :( na wszystkie sposoby próbowałam to z niego wyplewić ale na marne :shake:

mieszkam w Brzegu, nie słyszałam żeby tu gdzieś blisko była jakaś dogoterapia przeprowadzana. Jedyne co to jestem wolontariuszką przy hipoterapii...fakt, inna bajka, ale tyle co dobrego że miałam juz kontakt z osobami niepełnosprawnymi, z różnymi przypadkami, gdzie do każdej osoby trzeba podejść inaczej:)

no ale niestety nie mam jak na razie możliwości zobaczyć psa pracującego...a chciałabym. Nie orientujecie się gdzie mogę znaleźć jakąś listę ośrodków albo czy w Opolu lub Wrocławiu jest jakiś pracujący pies?

co do pieska...zastanawiam się nad zarezerwowaniem pieska z hodowli, ale po maturze, czyli jakoś na 2010 lub 2011 rok :) kontaktowałam się już z jedną panią w celu dowiedzenia się jak u niej wygląda zakup pieska itp. Rozglądam się za hodowlami, bo chcę już pooglądać reproduktory, porównać i mam nadzieję dobrze wybrać hodowlę z której kupię szczeniaka :)
Na razie pomęczę moje psiaki:evil_lol:

A jakieś polecane książki na których na razie mogę bazować??

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej gdybyś miała dostęp do biblioteki pedagogicznej, tam zazwyczaj jest dużo książek o interesującej Cię tematyce


Skoro szperasz w internecie to pewnie już znasz organizacje zajmujące się dogoterapią, zapytaj czy któryś z ich terapeutów nie pracuje w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania.

Co do psa to ja radziłabym Ci się wstrzymać do momentu, w którym nie poznasz jakiegoś terapeuty. On pomoże wybrać Ci odpowiedniego(z predyspozycjami do dogo) szczeniorka. Pewnie czytałaś o testach jakie się robi maluchom, wydaje mi się,że lepiej jeśli przeprowadzilaby je osoba doświadczona pod tym względem a nie ogólnie znająca się na psach.

Link to comment
Share on other sites

dopiero zobaczyłam temat...Wolontariuszką możesz byc już, natomiast z zakupem pieska poczekaj.Najpierw popatrz, pochodź jako wolontariusz na zajęcia, czytaj ksiązki o dogoterapii(polecam bardzo te wydane przez Fundację Przyjaciel i p.Beaty Pawlik-Popielarskiej), jest już ich coraz więcej i sa łatwo dostępne.Czytaj też książki o niepełnosprawnościach, czym się charakteryzują poszczególe, żeby wiedzieć co usprawniac i czego mozna się spodziewać. Tj. lewka pisała zastanów się nad Uczelnią,kierunkiem czy schodzi ci się to z dogoterapia czy raczej nie, lepeiej byłoby żeby tak choć nikt nie będzie ciebie dyskryminował jeżeli bedziesz się przykładać, sporo wiedziec, kończyć kursy i uczyc się tego. CZytaj ksiażki o szkoleniu psów-interesować ciebie powinno tylko szkolenie pozytywne, ponieważ pies musi lubić to robić a nie byc zmuszany tj. ostatnio to widziałam kolczatką do tego(byłam w szoku), i szkolenie pozytywne nie wzbudza w psu strachu ani agresji. Przeczytaj "Sygnały uspakajające" i o szkoleniu klikerowym, potestuj na swoich psach. Jak już dojdziesz do zakupu szczeniaczka to osoba kompetentna powinna wybrać szczeniaka z miotu,który ma predyspozycje do dogoterapii-masz już wybran rasę więc zawsze masz ciut lżej bo wiesz jakiego psiaka chcesz, w naszym Stowarzyszeniu pracuje seterek i jest bardzo fajny. Pies czy suka - to które będzie miało lepsze predyspozycje do tej pracy i nie będzie przejawiało dominacji

We Wrocławiu i Trójmieście funkcjonowała Fundacja Dogtor, sprawdź czy nadal są i udaj się do nich.
A teraz PZD czy PTK, to twój wybór nie wszystkie Fundacje,Stowarzyszenia sa w którejkolwiek z w/w, niektóre nie należą nigdzie. Tu poprostu chodzi o to,że osoby się skłóciły i postanowiły utworzyć PTK , wprowadzic nazwę kynoterapia zamiast dogoterapia i uważać się za bardziej profesjonalne w wykonywaniu terapii ale to pozostawiam do oceny osobistej każdemu...to tak pokrótce i nie ma co za bardzo się w to wtajemniczać bo można zwątpić w poczynania co niektórych tylko trzeba robić swoje i robić to jak najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

Dokladnie - Dogtor nie ma juz zadnych filii - wszystkie sa samodzielnymi fundacjami. Jesli masz czas i ochote warto tez pjechac na kurs podstawy dogoterapii - odbywa sie w roznych miastach Polski - daje on ogolna wedze na temat terapii, wyboru i szkolenia psa, pierwszej pomocy itp.

Link to comment
Share on other sites

Jest specjalny wortal poświęcony dogoterapi [URL="http://www.dogoterapia.pl"]www.dogoterapia.pl[/URL], a wiele ciekawych rzeczy można znależć na innych psich forach, np: tu są filmiki jak woluntariusze pracują z szczeniakami, które zostaną psami asystującymi [URL]http://psy.olpw.com/viewtopic.php?t=1113[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Znalazlem w sieci, sadze ze warto aby przeczytaly to osoby ktore chca zaczac:
[B] [URL="http://dogoterapia.blogspot.com/2008/08/i-nie-wd-nas-na-pokuszenie.html"]Kurs kynoterapii "...i nie wódź nas na pokuszenie..."[/URL] [/B]

[LEFT][URL="http://bp3.blogger.com/_nrMDP9U1kxc/SJQuLljLmBI/AAAAAAAABAI/2MPnrR0dF7I/s1600-h/Dog-with-Bubbles-Poster-C10091723.jpg"][IMG]http://bp3.blogger.com/_nrMDP9U1kxc/SJQuLljLmBI/AAAAAAAABAI/2MPnrR0dF7I/s320/Dog-with-Bubbles-Poster-C10091723.jpg[/IMG][/URL] [I]"Jeśli kłamstwo powtórzyć dostatecznie wiele razy, to masy zaczną traktować je jak prawdę - stare hasło propagandystów odżywa w dobie Internetu. Terapia z udziałem psa nie jest wyjątkiem. W tej dziedzinie również głoszone są opinie, które wprowadzają w błąd początkujących.”
[/I]Włodzimierz Cioć

Oto kilka:
[B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"Pod okiem kuratora oświaty przeprowadza się egzaminy dające kynoterapeutom uprawnienia do wykonywania zawodu. To sukces Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego. "
[/B]Niepubliczne Studium Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy – organizator kursu kynoterapii - nie uzyskało akredytacji Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty. Przyznanie akredytacji jest gwarancją jakości świadczonych przez placówkę usług edukacyjnych.
Numer 17/2002 to tylko numer wpisu placówki do rejestru.
Absolwent tego kursu uzyskuje [B]JEDYNIE[/B] świadectwo ukończenia formy doskonalenia zawodowego nauczycieli. (NIE uprawnienia do wykonywania zawodu!!!!)
Świadectwo kursu jest jednostronne, co oznacza, że nie zawiera wykazu przedmiotów i liczby godzin. Absolwenci otrzymują natomiast do świadectwa dodatkowo kartę z informacją (o czasie trwania kursu, ilości godzin, wykazie przedmiotów) tzw. [B]REKOMENDACJĘ[/B] z ważnością [B]NA ROK[/B]!!!!!![/LEFT]
[B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"Osoby nie posiadające wykształcenia pedagogicznego, oprócz kursu doskonalącego w zakresie kynoterapii, w trakcie tych samych zjazdów uczestniczą dodatkowo w pedagogicznym kursie kwalifikacyjnym dla nauczycieli lub kursie pedagogicznym dla instruktorów zawodu."
[/B]Z zamieszczonego na stronie Studium świadectwa wynika, że „lub” nie istnieje. Jest to kurs pedagogiczny dla instruktorów praktycznej nauki zawodu, co oznacza, że krawiec po ukończeniu takiego kursu, może uczyć krawiectwa w szkole zawodowej. I tyle. Patrz wzory świadectw (zwróć uwagę na dolny lewy róg) [URL="http://www.rce.pl/"]www.rce.pl[/URL]
[LEFT][B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"Prowadzący zajęcia to: nauczyciele akademiccy, dyplomowani, eksperci MEN"
[/B]Zajęcia z takich przedmiotów jak kynologia prowadzi budowlaniec (handlujący folią samoprzylepną i nożyczkami) oraz osoba, której wiedzy z zakresu kynologii dostarczył 8 godzinny kurs na asystenta kynologicznego, legitymująca się świadectwem (nie dyplomem) o uprawnieniach pedagogicznych zdobytych już w 2005 roku.(sic!) Bywa, że zajęcia prowadzi inna, niż podana w wykazie osoba (bo czasy kiedy wykładowca był zarazem uczestnikiem kursu chyba już minęły).

[B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"Osoba może pracować jako kynoterapeuta pod warunkiem, że uzupełni swoje wiadomości o WIEDZĘ SPECJALISTYCZNĄ z zakresu KYNOTERAPII. Tego jeszcze nie uczą na studiach kierunkowych. Tego nie można też nauczyć się w trakcie weekendowego kursu - trzy dni to za mało ! Można za to na 10 miesięcznym Kursie Kynoterapii."
[/B]Aby uzyskać kwalifikacje pedagogiczne należy zrealizować ponad 300 godzin zajęć (elementy psychologii rozwojowej, wychowawczej i klinicznej, pedagogika specjalna, elementy medycyny rehabilitacyjnej, , pedagogika ogólna, teoria wychowania, mierzenie jakości, metodyka nauczania, dydaktyka, pierwsza pomoc, wolontariat) . Ile jest więc kynologii, a ile kynoterapii? 5 godzin?
[B]Czego można się nauczyć w 5 godzin????[/B][/LEFT]
[B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"By prowadzić terapię z wykorzystaniem psa, nie trzeba jednak być kynoterapeutą z certyfikatem."[/B] Hmmmm….chociaż to nie mit. Aby prowadzić terapie z użyciem psa trzeba posiadać odpowiednie kwalifikacje zawodowe.
Brak odpowiedniego przygotowania specjalistycznego niesie ze sobą niebezpieczeństwo podejmowania działań intuicyjnych, bez uwzględnienia specyfiki rozwoju i funkcjonowania osób, z którymi prowadzona jest terapia.(M.Karwacka, Kwartalnik Pedagogiczno-Terapeutyczny,2006)
Zatrudnienie w placówkach oświatowych reguluje: Rozporządzenie
Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli… (Dz. u. nr 155, poz. 1288, [URL="http://127.0.0.1:49152/lpAbc/lpext.dll/m_prawooswiat/node1062686/node1063179/akt329378/31.05.2004?f=templates&fn=abc.actver.htm&up=1&2.0&id=abc.akt.du.2002.155.1288&data=user"]zmiany[/URL]: dz. u. z 2004 r. [URL="javascript:jpa("]nr 122, poz. 1290[/URL])
W placówkach pomocy społecznej: Rozporządzenie Rady Ministrów
z dnia 2 sierpnia 2005 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego
(Dz. U. z dnia 4 sierpnia 2005 r.(Rozporządzenie określa wykaz stanowisk pracowniczych, szczegółowe wymagania kwalifikacyjne oraz zasady wynagradzania pracowników samorządowych)Roz. III. Jednostki organizacyjne pomocy społecznej.
[B][COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]"Hanna W. powiedziała PAP, że zawód kynoterapeuty nie został jeszcze zatwierdzony, mimo że pozytywnie przeszedł wszystkie weryfikacje."
[/B]Na pytanie o „pozytywne weryfikacje”, Biuro Korespondencji i Informacji Kancelarii Sejmu udzieliło odpowiedzi: ”nie możemy się odnieść do cytowanej przez Panią wypowiedzi, zwłaszcza, że jest ona bardzo lapidarna. Informacji o ewentualnych pracach legislacyjnych w Sejmie dotyczących interesującego Panią zagadnienia może Pani szukać w Sytemie Informacyjnym Sejmu na stronie [URL="http://www.sejm.gov.pl/"]www.sejm.gov.pl[/URL].”
Ja nie znalazłam! Ale może to wyparcie;)
[B][COLOR=#FF0000]:)[/COLOR]"Kynoterapeuta jest "bajkopisarzem", który na język zabawy przekłada ćwiczenia terapeutyczne[/B]"…tę pełną profesjonalizmu metaforę pozostawię bez komentarza.
[B][COLOR=#FF0000]:)[/COLOR]"Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne powstało aby: dogoterapeutom - pasjonatom pracy z psem na rzecz rehabilitacji osób niepełnosprawnych, bez prawnego umocowania swojej działalności i bez jednolitych standardów wyszkolenia ludzi i psów, dać możliwość przekształcenia w kynoterapeutów - fachowców, których tytuł i kwalifikacje zawodowe, zdobyte na certyfikowanych kursach, potwierdzi państwowy dokument."
[/B]A że to mit, wskazują na to mity opisane powyżej
A oto jeszcze jeden cytat wybitnego znawcy tematu: ”potrzebne jest hamowanie zapędów gniewnych radykalistów, którym wydaje się, że odkrywają Amerykę. Doświadczeni wiedzą, że to już było i nie sprawdziło się. Nie tędy droga.” W.C. Ano, nię tędy....

A teraz bardziej znanego autora: [B]Nie tylko ten kłamie, kto mówi wbrew własnej wiedzy, lecz ten zwłaszcza, kto mówi wbrew swojej niewiedzy[/B]. [URL="http://cytaty.eu/autor/fryderyknietzsche.html"]Fryderyk Nietzsche[/URL]
Jeżeli chcesz ukończyć kurs, organizowany przez Studium bez akredytacji objęty patronatem osób, dla których profesjonalizm, wiedza i prawda znajdują się na końcu w hierarchii wartości i mieć tylko „kwit z pieczątką” – idź, ale:„wchodzisz na własne ryzyko” (W.C.)
Jeżeli zależy ci na zdobyciu wartościowej wiedzy i kwalifikacji polecam:
[B]Psychologia Zwierząt - zagadnienia podstawowe i aplikacyjne
Organizowane przez Katedrę Psychologii Porównawczej i Ewolucyjnej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie
[/B]Zajęcia obejmują następujące zagadnienia:
Metody analizy zachowania,
Techniki modyfikacji zachowania,
Podstawy treningu zwierząt,
Interakcja człowiek - zwierzę,
Psychologia zwierząt,
Zagadnienia dobrostanu zwierząt hodowlanych, towarzyszących i doświadczalnych,
Problematyka prawnej ochrony zwierząt.
Kadra nauczająca: Kierownikiem studiów jest prof. dr hab. Wojciech Pisula - obszar zainteresowań: psychologia ewolucyjna i porównawcza, zachowania motywowane ciekawością, etologia zwierząt i ludzi.
Wykładowcami są pracownicy naukowi PAN, SGGW, UW oraz SWPS.[URL="http://www.podyplomowe.pl/warszawa/studia_podyplomowe/oferta_edukacyjna_psychologia_zwierzat.php"]www.podyplomowe.pl/warszawa/studia_podyplomowe/oferta_edukacyjna_psychologia_zwierzat.php[/URL]

lub
[B]Studia Podyplomowe "Pies i jego rola w społeczeństwie"
Organizowane przez Katedrę Genetyki i Ogólnej Hodowli Zwierząt SGGW Warszawa
[/B]Absolwenci zdobędą wiedzę i umiejętności w zakresie:
ustawodawstwa i zasad postępowania z psami
hodowli i prawidłowego utrzymania i pielęgnacji psów
wychowania i podstawowego szkolenia psów
przeprowadzania testów psychicznych dla psów ras uznanych za niebezpieczne i ich mieszańców.
Znajomość psychiki psów i jej potrzeb umożliwi im organizację punktów konsultacyjnych nt. podstawowego wychowania psów i, we współpracy z lokalnymi władzami, organizacje punktów zabaw dla psów.
Absolwenci otrzymują świadectwo ukończenia Podyplomowych Studiów SGGW.
[URL]http://pieswspoleczenstwie.sggw.pl/program.php[/URL]
[COLOR=#FF0000]!!![/COLOR]„Pokazywanie w mediach tylko spektakularnego sukcesu pracy z psem a nie długotrwałego procesu terapii i poprzedzającego go zdobywania wykształcenia i szkolenia psa, powoduje złudzenie, że każdy człowiek i każdy pies może "leczyć"(...) Kynoterapia to nie głaskanie psa, tylko zajęcia wymagające odpowiedniego przygotowania osoby prowadzącej oraz odpowiednio wyszkolonego psa.(…) Coraz częściej rodzice i dyrektorzy placówek pytają o kwalifikacje, standardy pracy, programy i certyfikat psa. Chcą mieć gwarancję bezpieczeństwa i fachowości. Odpowiednie wykształcenie pozwala dać im takie gwarancje(...)” W.C.
[B]I gdyby jeszcze osoby, które to wygłaszają miały takie kwalifikacje, wiedzę, o których mówią i reprezentowały „pewien poziom” to wszystko byłoby ok.!!! Ale to z czym mają problemy, to m.in. z mówieniem ze zrozumieniem, a przede wszystkim ze stosowaniem zasad, które sami głoszą!!!![/B]
[LEFT][COLOR=#FF0000][B]:)[/B] [/COLOR]To co rewelacyjnie wychodzi panu W., to projektowanie, czyli przypisywanie innym swoich niedoskonałości.
[/LEFT]
[COLOR=#FF0000]:)[/COLOR] Myślę, że temat napisałam „ (…) językiem zrozumiałym dla każdego. Bez pseudonaukowego bełkotu pokrywającego brak doświadczenia i wiedzy fachowej jakim raczą nas domorośli specjaliści kynoterapii (…)”.(W.C. – zamieniłam tylko dogo na kyno….jakże inny wydźwięk ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

yyy... nieoczekiwanie w moim domu pojawił się szczeniak-cocker spaniel angielski, wzięliśmy go z przytuliska, ktoś na oczach pracowników wyrzucił go z samochodu i źle znosił kojec. Tak więc Maniek jest z nami:loveu: pomyślałam że skoro zainteresowała mnie dogoterapia, to może by jego zacząć jakoś układać. mam już "materiał"...jak zacząć pracę? najpierw szkolić na zwykłego psa towarzyszącego? czy na coś szczególnie zwrócić uwagę? aha...i gdzie można nabyć książki? niejednokrotnie pisałam już za nimi do sprzedawców i cisza (akurat był e-mail w jakimś wątku, żeby na niego składać zamówienia)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[COLOR=black][FONT=Verdana]nie rozumiem, czemu oczerniacie coś czego nie znacie, waszym zdaniem lepiej nie mieć żadnego doświadczenia, tylko eksperymentować, to nie hurtownia, gdzie ryzykiem jest popsucie długopisu, tylko terapia, nie można uczyć się na dzieciach, a co do pieska, zastanawiałabym się, bo nie masz pewności jakie miał pochodzenie, nieraz to tkwi w psiaku, mimo że jest młody, wiem coś o tym, a jeszcze cocer spaniel, nie wiadomego pochodzenia, ja bym się bała wpuścić do dzieci, jak coś się stanie to Ty za to odpowiadasz a dziecko nie musi nawet bardzo ucierpieć, ale na psychice pozostanie, spotkałam się już z psem z niewiadomego pochodzenia, właśnie tej rasy, który pogryzł małego szczeniaka, choć raczej żaden zdrowy pies tego nie zrobi, pomyś, poobserwuj pieska, nie wiadomo czy będzie się nadawał, często psy niesocjalizowane od małego czują niepokój w nowych sytuacjach i nie wiem czy jest wtedy sens na siłe coś robić, powodzenia :)[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

a ja się nie zgodze aby osoba nie będaca w temacie dogoterapii,szkolenia psa i behawioru mogła sama po obserwacjach stwierdzić czy jej pies się nadaje- taka rada to pomyłka, wg. mnie Rafka dobrze napisała niech pójdzie do odpowiedniej organizacji i niech pies będzie obserwowany przez behawiorystę/szkoleniowca danej organizacji(oczywiście nie na zajeciach ale w sytuacjach dnia codziennego) i niech go przetestują.Jeżeli pies ma skłonności do capnięcia przy rygorystycznych testach powinno wyjść.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]poobserwować, nie znaczy w jeden sposób, ośrodki to jedno, choć z tematu wynika, że ich narazie nie ma, ale sprawdzenie psa w życiu codziennym to drugie, nie można psa zobaczyć na chwilę i wie sie o nim wszystko, też mam psa, który z łatwością przeszedł by testy, jest bardzo mądry i brak w nim agresji, też wzięty od małego, w typie rasy, pochodzenie nieznane, ale ja wiem, że się nie nadaje, chociaż wiele ludzi mówi inaczej, ona poprostu ma coś w psychice i koniec, nie ugryzie, ale np. podskoczy, boji się podchodzenia od tyłu, chociaż potrafi bawić się z dziećmi, wykonuje polecenia, ale musimy pamiętać, że to nie cyrk, jesteśmy odpowiedzialni za dzieci i trzeba naprawdę brać pod lupę wczesną stymulacje psa, warunki w jakich był wychowywany, szczeniak też się uczy, a raczej tym bardziej się uczy od otoczenia, a cocerspaniel, no nie wiem, tym bardziej, że te psy nie mają do końca predyspozycji, a jeszcze jak nie znane jest pochodzenie psa, skąd pewność, że nie ma w przodkach osobników agresywnych, czekać, aż zrobi coś, bądź nie? ten pies koleżanki też był mądry, szybko sie uczył, ale miał zakorzenione w psychice i koniec, nic nie mówiło o tym, że ugryzie, niby tolerował, aż nie wytrzymał, oczywiście dariaa zrobi to co uważa za stosowne, ja tylko wyraziłam swoje zdanie, że w przypadku pracy z dziećmi trzeba uważać, a tym bardziej gdy nie znany jest los psa[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

smerfetka123, wiem bardzo dobrze, że nie każdy pies nadaje się do dogoterapii, tak samo z końmi-to że jest koniem nie znaczy że jest stworzony do hipoterapii...i tak samo jest z ludzmi- niektórzy się do tego nie nadają. To wszystko jest akurat bardzo logiczne. Tak samo logiczne jest to że mój pies nie pójdzie od razu na zajęcia i [B]nie jest założone[/B] że będzie pracował w dogoterapii. Po prostu mam kontakt z osobami chorymi przy hipoterapii, pomyślałam również o dogoterapii. A to czy mój pies się nadaje na pewno zostawiłabym do sprawdzenia specjalistom, osobom które na codzień mają kontakt z psami pracującymi, bo ja sama przecież nie mam porównania. Jestem w kontakcie (na razie słabym bo maile "ociężale chodzą":cool3:) z fundacją z wrocławia. Juz zanim Maniek do mnie trafił byłam umówiona na wolontariat. Na razie póki nie dostanę odpowiedzi Mańka tresuję na psa towarzyszącego. Tak jak mówiłam, jego zachowania zostawię do sprawdzenia specjalistom ale tyle ile już mogę o nim powiedzieć to to że nie ma skłonności do "chapnięć", nie przejawia agresji, chodzi z innymi psami, z kotami, końmi, ma cały czas kontakt z nowymi ludźmi, przy jedzeniu go głaszczę i mnie nie goni, jak na szczeniaka jest jeszcze roztrzepany, wszędzie go pełno, ale szybko się uczy, aportuje, reaguje na "głos", "cicho", "nie rusz", "zostaw", "zejdź", "hop", "łapa", "siad", . W parku bawi się z dziećmi (ostatnio latał z 3 letnią dziewczynką). Lubi jeździć samochodem, jest czysty w domu. Nie mam z nim jako takich problemów...no poza tym że na spacerach jeszcze ciągnie (ale chodzi teraz w szelkach easy walk i jest lepiej) i musiałam spisać na straty dwie pary butów i troche faktur które mi przyniósł do aportowania:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

smerfetka tak oczywicie,ze nie kazdy sie nadaje i osrodki do sprawdzenia sa np.u nas sparwdzamy psy, ktore do nas przychodza i uwierz mi na takich testach wychodzi sporo rzeczy jezeli jest restrykcyjny ale wg mnie pies to zwirze i nikt nie powinien byc w 100% pewny swego psa bo nawet czlowiek czasami staje sie nie obliczalny a nic na to nie wskazuje czy nie wskazywalo ze tak zrobi.A co do rasy to ja mam suke grzywacza w dogoterapii a rasa niby bojazliwa i kocha ludzi ale nie koniecznie obcych zupelnie a Molly sie nadaje wiec ja bym nie uogolniala choc wiadomo trzeba sobie zdawac sprawe jakiego psa sie ma ale wiele osob tego nie umie...

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]zgadzam się z wami i cieszę, że podchodzisz do tego poważnie, nieświadomie też uczestniczysz w sprawdzaniu pieska, patrząc jak zachowuje się przy misce, dzieciach itp., możesz mu zapewnić dobry start, zapewniając kontakt z różnymi osobami, szczególnie takimi które mogą nawet udawać, że kichają, chodzą o kulach, lub się kiwają, zwracać uwagę jak bierze karmę z ręki, zamkniętej, otwartej, spomiędzy palców, oswoić go z hałasem, krzykiem, osobami wymachującymi rękoma, przychodzącymi od tyłu, klepiącymi Cię, oczywiście osoby specjalizujące się w tym kierunku są ważne i potrzebne, ale Ty też możesz zwrócić uwagę, czy np. pies nie pilnuje Ciebie, przyzwyczajać go do nietypowych sytuacji, zresztą masz już jakieś doświadczenie w terapii i wiesz do jakich odruchów musisz przyzwyczaić psa, pozdrawiam i powodzenia[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Witam, miałam zakładać temat, ale przejrzałam dział dokładnie i wygrzebałam to to, więc nie będę zakładać od nowa ;)
Za trzy miesiące będę miałą 18 lat. Za rok planuje kupić szczeniaka, mam już wybraną hodowle i prawdopodobnych rodziców. Od zawsze uwielbiałam psy i pomaganie psom/ludziom, dlatego zawsze jakoś myślałam, że chciałabym z moim psem uczestniczyć w czymś takim. Mam aktualnie 8 letniego labradora. Ale wracając do rzeczy. Interesuje się szkoleniem, kilka lat temu przeszłam na metody pozytywne ( kiedy się o nich dowiedziałam) jednak ze swoim psem skończyłam podstawowe szkolenie jeszcze.
Co do tego jak zacząć: Czy mam zacząć chodzić na kurdy/wolontariat ZANIM kupię psa i nabywać doświadczenia, czy NAJPIERW kupić psa ( oczywiście nie wybrałabym z miotu sama, zostawiłabym to bardziej doświadczonym w wyborze psa do pracy osobom) i nabywać doświadczenia już z nim?
Mieszkam w okolicach warszawy, podejrzewam, że to dobre miejsce żeby zacząć zdobywać wiedzę w tym kierunku. Konkretnie, jak mam zacząć? gdzie się zgłosić? Narazie poza tym, że mam wyszkolonego psa ( PT) i wielką ambicje i plany, nie mam właściwie nic. Gdzie zdobyć doświadczenie? Jakie kurdy należy ukończyć?
Czytam, że aby zostać kynoterapeutą / dogoterapeutą należy mieć wykształcenie w kierunku psychologii, pedagogiki etc. Szczerze mówiąc, zastanawiałam się nad pedagogiką specjalną, ale bardziej prawdopodobne jest że wybiore studia o innej tematyce. Czy jeśli chcę być wolontariuszem to po ukończeniu kursów mogę zostać kynoterapeutą/dogoterapeutą jeśli studia mam ukończone w innym kierunku?
Nie wiem, czy własciwie wszystko napisałam/zadałam pytania. Postanowiłam w końcu coś zrobić, nie tylko myśleć i zatsanawiać się, ale faktycznie zakasać rękawy i zrobić ze swoim życiem to, co chce z nim zrobić.


a i jeszcze pytanie może bardzo głupie <ups>. Czy pies dogo/kynoterapeuta może prowadzić normalne ( przez duże N) życie? Chciałabym mojego psa zabierać także na wystawy, jeśli będzie miał predyspozycje i ochotę to na psie sporty i jeździć na zloty rasy ( tak jak jeżdzę teraz ze swoim labradorem). Ale czy jeśli pies pracuje w konkretnym kierunku takie doświadczenia nie stoją na przeszkodzie?

Link to comment
Share on other sites

szalej nic nie stoi na przeszkodzie by pies był wystawiany, moje obydwie suki są wystawiane i mają duże sukcesy wystawowe, lubią to i w niczym to nie przeszkadza co innego jakbyś do tego chciała jeszcze trenowac jakiś psi sport to juz by było za dużo ;)
Możesz juz zacząć zdobywac doświadczenie, zacząć pomagać w jakiejś Fundacji czy Stowarzyszeniu, zobaczysz czy to ci pasuje a potem szkoleniowcy z tej placówki pomoga ci w doborze psa. A gdzie saię zgłosisz to zależy od ciebie jest bardzo duży wybór. Mozesz być wolontariuszem nawet kończąc inny kierunek u nas sami doszkalamy wolontariuszy robimy kursy dla nich więc wiedze potrzebna zdobywasz choć oczywiście lepiej jest i łatwiej jak ma sie wykształcenie kierunkowe ale to zawsze możesz posdyplomowe studia potem zrobić.

Link to comment
Share on other sites

wolontariuszem można zostać, do dogo/kynoterapeutów bez wykształcenia w kierunku pracy z ludźmi jestem sceptyczna ale na razie nie ma takiego zakazu,
najlepiej teraz zacząć współprace z jakąś organizacją, zobaczyć na czym polega taka praca i wspólnie wybrać psa,
a co do psa,to moja i pływa i bierze udział w spacerach z psem i trochę agillity, więc moim zdaniem nie widzę nic złego w psich sportach,bo jeśli pies to lubi, to dla niego fajna odskocznia, tylko trzeba to wszystko pogodzić,by pies miał czas na odpoczynek i nie robił nic na siłę

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...